Test Cleaner'ów do skóry - TO CZEGO NIE WIDAĆ

[KUBA46]

Nic tylko wrzucić to na grupkę CarPro i patrzeć jak sekta atakuje

Byłem prawie pewien, że CP zaleca rozcieńczać Inside zależnie od zastosowania. 

[Pkubalak]

4 minuty temu, KUBA46 napisał:

Byłem prawie pewien, że CP zaleca rozcieńczać Inside zależnie od zastosowania.

Na opakowaniu, nie ma nawet słowa o jakimkolwiek rozcieńczaniu.

[BiałyGTi]

@Pkubalak duzo razy omijałem ten temat i w sunie tylko do niego zaglądałem od czasu do czasu sprawdzic czy jest tu porządek. I stwierdzam ze porządek jest .

 

Ale pisze w innej sprawie 

przeczytałem wszystkie 7 stron i tak sie zastanawiam. Jaki produkt według ciebie nadaje sie jako typowe QD do skory zeby przetrzeć siedzenia z kurzu i np kierownice raz na 2 tyg bądź miesiąc ? Mowie tu nie o aplikowaniu produktu na szczoteczkę itd tylko psiknij wytrzyj i po temacie. 

[Pkubalak]

2 godziny temu, BiałyGTi napisał:

jako typowe QD

Hmmm... są na rynku takie produkty, np. CleanTech Leather QD. Co prawda nigdy ich nie używałem ani nie sprawdzałem. Osobiście do takich celów mam literek light'a i po rozrobieniu 50:50 z wodą używam właśnie do takiego przetarcia. Sądzę, że wiele środków typu light/soft może własnie do takiego celu służyć. Taka mieszanka jest delikatna i nie zostawia po sobie żadnych "filmów". Delikatna, ale drobne zabrudzenia też ściągnie.

[Strus]

@Pkubalak, masz szansę wrzucić na warsztat cleaner Enzo ?

[Pkubalak]

1 godzinę temu, Strus napisał:

masz szansę wrzucić

szansa oczywiście jest, ale kolejka tez spora 

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ – KOCH Pol Star (53)

Niemiecka chemia często gości na naszym rodzimym rynku detailerskim.  Jednym z głównych graczy w tym zakresie, niewątpliwie jest KOCH Chemie, którego historia rozpoczęła się już 1968 roku. KOCH swoje zakłady ma zlokalizowane w zagłębiu Ruhry.

Mnie oczywiście interesuje to, co firma ma do zaproponowania w zakresie czyszczenia skóry. Taki preparat oczywiście jest i zwie się Pol Star. Należy nadmienić, że nie jest to preparat tylko i wyłącznie do skóry, bo zgodnie z opisem, służy do czyszczenia tekstyliów, skóry i materiału alcantara.

Pol Star otrzymujemy za około 30 zł, w dużej, litrowej butelce z charakterystyczną dla KOCH etykietą:

Jak widać, niestety produkt zawiera piktogram, informujący nas o niebezpieczeństwie i tu jak zawsze daje minus.

Należy jeszcze nadmienić, że Pol Star jest chyba najtańszym, lub jednym z najtańszych środków do skóry na rynku. Dlaczego? Otóż w butelce nie mamy gotowego do użytku preparatu, a jego koncentrat. Producent zaleca rozcieńczenie od 1:5 do 1:20 w zależności od stopnia zabrudzenia. Czyli w zależności od stopnia rozcieńczenia (przy założeniu darmowej wody ), otrzymujemy za 30 zł od 6’ciu do 21 litrów preparatu.

Spójrzmy teraz, jak wygląda kwestia pH. Na etykiecie widnieje napis „pH 7,0”. Pierwszy pomiar, to pomiar koncentratu. Natomiast pomiar drugi, to wynik dla rozcieńczenia 1:5.

Jak widać, odczyty są zbieżne z informacją na etykiecie.  Zapisuję wynik w tabelce:

Zobaczmy jak wygląda trwałość piany. Przelewam płyn (ten 1:5) do pianowniczki i aplikuję dwie porcje:

Piana mogła by utrzymywać się dłużej, ale i tak nie jest źle. Wynik zapisuję do tabelki.

Uzupełnię jeszcze (bez zdjęć), że dla koncentratu, piana utrzymuje się przez 33 minuty, a dla roztworu 1:20 przez 37 minut. Jednym słowem, stopień rozcieńczenia, nie ma specjalnie wpływu na trwałość piany.

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ – ENZO Leather Cleaner (54)

Wracamy na rynek krajowy. Polskie firmy wciąż tworzą nowe kosmetyki, a w szczególności cleanery do skóry. Tak jest i w tym przypadku, czyli produkt firmy z Rawicza lub Palowic (jak kto woli ), czyli ENZO i jego leather cleaner. A dokładniej, chodzi o cleaner, który jest dla tej firmy wyprodukowany, a ENZO go firmuje. Jak jest aktualnie w kwestiach właścicielskich tej firmy, przyznam, że nie wiem, ale nie jest to przedmiotem mojego badania .

Cleaner otrzymałem w przeźroczystej butelce PET o pojemności 500ml wyposażoną w mały trigger. Cena około 26 zł za 500ml i około 50 zł za 1 litr. Tak prezentuje się ENZO Leather Cleaner:

Zapewne każdy, kogo to interesuje, zauważy piktogram na etykiecie, choć kolorystycznie specjalnie się on na tej etykiecie nie wyróżnia. U mnie, tradycyjnie, za ten piktogram, produkt otrzymuje minus.:

Jest jeszcze jedna uwaga o której należy wspomnieć i dotyczy to prawidłowości oznakowania. Nie wiem czemu producent zdecydował, że nie zastosuje się do przepisów i wykona taką trochę radosną twórczość, stosując piktogram w nieprzepisowych kolorach. Dodatkowo, mimo, że jest piktogram, to brakuje zwrotu dotyczącego o jakie niebezpieczeństwo chodzi. Nie jestem specem, ale moim zdaniem jest tu sporo nieprawidłowości.

Ciekaw jestem również powodu zastosowanego zwrotu, znanego już Wam z opakowań pewnej lubianej firmy. Ten zwrot zaznaczyłem na czerwono. Właściwie, to  wyklucza on stosowanie produktu przez nas jako amatorów. Nie wiem jak jest naprawdę, ale ponoć ten zwrot jest takim 'dup... chronem" dla producenta, aby nie brać odpowiedzialności za ewentualne szkody wśród detalistów.  Ciekaw jestem co o tym sądzicie i jak jest na prawdę.

Zostawmy te etykietowe dywagacje i przejdźmy do pomiarów. Na początek pH:

Całkiem przyjemna wartość, choć nie wiem czy to produkt do bieżącej pielęgnacji (bo wówczas chyba troszkę za wysoko) czy raczej jest to produkt należący do mocniejszych cleanerów z przeznaczeniem do mocno zabrudzonej tapicerki. Wynik zapisujemy w tabelce:

Teraz mierzymy trwałość piany. Dla zachowania porównywalności z innymi produktami, przelewam cleaner do pianowniczki i aplikuję dwie porcje piany:

Wynik nie jest chyba zły, ale oczywiście rekordzistą nie jest. Zapisujemy w tabelce:

 

[e36ace]

nareszcie się doczekałem

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ – Gliptone GT15 by UK (55)

Blisko rok temu () przedstawiałem parametry Gliptone GT15 (USA). Dość popularnym na naszym rynku jest również wersja brytyjska . Niektórzy twierdzą, że ta brytyjska jest słabsza od oryginalnej amerykańskiej  wersji. Czy tak właśnie jest? Stali, zawodowi użytkownicy tej marki, zapewne mają wyrobione zdanie w tym temacie. Ja natomiast postanowiłem sprawdzić, czy mierzone parametry, pokrywają się pomiędzy wersjami. Mój egzemplarz do testu to opakowanie 500ml z atomizerem:

Łatwo zauważyć, że na opakowaniu znajduje się piktogram:

Dla mnie, tradycyjnie to mały minus dla tego preparatu. Co ciekawe, na opakowaniu wersji amerykańskiej, tego piktogramu nie ma. Czyżby jednak inny skład?

Jest jeszcze jedna różnica, a mianowicie na tym opakowaniu nie ma zwrotu, że pH jest neutralne. I dobrze, bo to hasło nie jest prawdziwe i etykieta amerykańskiej wersji - tak delikatnie powiedziawszy - wprowadza w błąd użytkowników. A jakie jest pH tej wersji. Oto ono:

Pisałem już o tym wcześniej, że wg. mojej oceny, to zdecydowanie za dużo, jak na środek przeznaczony do lekkich zabrudzeń i bieżącego czyszczenia. Wynik zapisuję w tabelce, w której zaznaczyłem również odczyt dla wersji amerykańskiej. Ze względu na tolerancję producentów, jak i wskazania miernika, można chyba uznać jest to pH prawie takie samo jak w wersji oryginalnej.

Jak zawsze w przypadku środka z atomizerem, przelewam go do pianowniczki i aplikuję dwie porcje:

Wynik zapisuję oczywiście w tabelce, w której również, dla porównania, zaznaczyłem wynik osiągnięty przez wersję amerykańską.

W porównaniu do oryginalnej wersji, trwałość piany jest jednak mniejsza. Być może faktycznie coś jest na rzeczy, lub tak duże mogą być błędy pomiarowe.

 

[Streat]

18 godzin temu, Pkubalak napisał:

tak duże mogą być błędy pomiarowe

jezeli masz wersje USA to jak bym zrobił porownanie czy faktycznie jest to taka roznica czy bład pomiarowy wynikajacy z wilgotnosci/cisnienia. Jak duza jest roznica miedzy USA a UK? Bo w tabelce widac tylko przeskok na diagramie 

[Pkubalak]

54 minuty temu, Streat napisał:

Jak duza jest roznica miedzy USA a UK?

Te różnice w moich pomiarach nie są jak widać duże, przynajmniej jeśli chodzi o pH. W trwałości piany, różnica 5-ciu minut może się również wydawać niewielka, ale procentowo jest to różnica na poziomie około 17%. Chodziło mi sprawdzenie, czy tez porównanie obu środków w kontekście, czy jest to ten sam produkt. Jest natomiast różnica w mocy działania - tak przynajmniej twierdzi jeden z długoletnich użytkowników tych środków prowadzący znany zakład renowacji. Potwierdza się więc następujący opis:

"Tańsza, ekonomiczna wersja znanych kosmetyków do skóry Gliptone z USA.
Wyprodukowana w Anglii przez grupę StarBrands."

Ta ekonomiczność musi w końcu z czegoś wynikać. 
 

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ – ZAINO Z9 (56)

Zaglądamy tym razem do USA . gdzie w stanie New Jersey zlokalizowana jest firma produkująca od wielu lat kosmetyki samochodowe pod nazwą ZAINO. Mnie oczywiście interesuje cleaner do skóry o nazwie Z9. Wg. niektórych osób to jeden z najpopularniejszych produktów do czyszczenia skóry w USA. Zobaczmy więc, co to za produkt.

Co ciekawe, produkt nie zawiera detergentów. Zawiera natomiast olej z norek i syntetyczną lanolinę.

Z9 otrzymujemy w butelce o pojemności 236 ml zaopatrzonej w atomizer. Cena jest bardzo zróżnicowana, zależnie od waluty i kraju. Przykładowo 11USD, 12EUR, 11 GBP czy 70 PLN.

Produkt nie zawiera piktogramów (przynajmniej wg. przepisów USA), a więc wydaje się być bezpiecznym.

Sam płyn ma kolor zielonkaowo-żółty o zapachu wskazującym na bliską współpracę z Gliptone. To oczywiście tylko moje odczucie:

Sprawdźmy jakie pH posiada Z9:

Na stronie producenta można przeczytać, że produkt nie jest alkaliczny, co jednak nie do końca pokrywa się z pomiarem. Wynik zapisujemy w tabelce mniej więcej w środku stawki:

Aby zmierzyć trwałość piany, przelewam cleaner do pianowniczki i aplikuję dwie porcje:

Trzeba przyznać, że wynik 42 minuty, nie należy do najgorszych w naszym zestawieniu. Zapisujemy w tabelce:

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - K2 LETAN Foam   (57)

Do testu trafił kolejny produkt do skóry marki K2. To już czwarty produkt firmy Melle przeznaczony do czyszczenia skór. Wcześniej oglądaliśmy 2 produkty serii Auron i jeden z serii Letan. Teraz przyglądamy się drugiemu Letan'owi o nazwie Foam. Wg. klasyfikacji producenta, ma on tą samą moc czyszczącą co zwykły Auron. Jest to produkt dostarczany w typowej pianowniczce o pojemności 200ml. Za produkt zapłacimy około 12 zł.

Jak zawsze, zwracam uwagę na piktogramy. W tym przypadku również taki znajduje się na opakowaniu Letana, za co daję mu mały minus. Co ciekawe, wszystkie inne cleanery K2, nie miały żadnego piktogramu. Szkoda, że w tym przypadku, nie udało się to również i temu produktowi:

 

Przejdźmy do pomiarów. Na etykiecie jest informacja, że produkt posiada neutralne pH. Sprawdzamy:

Idealna zgodność z etykietą. Należy jednak pamiętać, że neutralność pH nie oznacza, że jest to neutralne pH dla skóry. Wynik zapisujemy w tabelce w jej górnej części:

Pozostaje nam jeszcze sprawdzić trwałość piany. Aplikuję dwie porcje na gąbkę i mierzymy czas utrzymania się piany:

Trzeba przyznać, że wynik jest bardzo pozytywny. Są oczywiście lepsi, ale zdecydowanie więcej jest produktów gorszych pod tym względem. Ten wynik zapisujemy również w górnej części tabelki:

[alfarst]

Kupilem ostatnio odzywke do skory ADBL na probe w opakowaniu 200ml

Produkt dobry, jednak nie daje tak "tempego matu" jak np gliptone gt 11

ADBL nadaje skorze lekka satyna i ja przyciemnia 

Czy ktos moze polecic jakas dobra odzywke zblizona wlasciwosciami do gliptone gt11 ? ? ? (ktora po nalozeniu daje "tepy mat" i nie przyciemnia 

Do czyszczenia skory uzywam RRC Soft i Strong oraz Extreme (nietestowany poniewaz kazde z 3 aut ktore posiadam nie ma wiecej niz 3 lat i przebiegu 100tys km, jedno ma obecnie 22,tys wiec uzywam jedynie soft'a)

[Pkubalak]

W dniu 3.01.2021 o 15:25, alfarst napisał:

Czy ktos moze polecic jakas dobra odzywke zblizona wlasciwosciami do gliptone gt11 ? ? ? (ktora po nalozeniu daje "tepy mat" i nie przyciemnia 

Troszkę chyba nie w tym miejscu pytasz w którym należy, ale mówiąc szczerze, to Ty, moim zdaniem, zupełnie nie potrzebujesz żadnych odżywek. Skóry nowe i tak mniej więcej do 3-4 lat nie potrzebują takich specyfików, choć oczywiście zależy to od warunków użytkowania. Nowe skóry maja w sobie na tyle dużo odpowiednich substancji, że to w tym okresie im zupełnie wystarcza. Osobiście wg. mnie bardziej potrzebują zabezpieczenia przed wycieraniem. I tu kłania się np. versiegelung.

Kwestia tępego matu lub połysku z przyciemnieniem, to nierozerwalne parametry. Zawsze te przyciemniające są bardziej błyszczące, a matowe z reguły nigdy nie przyciemniają. Mało znam odżywki, ale skoro chcesz matu, to powinien wystarczyć tylko kwiatek do korzucha, czyli np. woski. O ile wiem to Reviwax od Kecav daje mocny mat.

p.s.

co do czyszczenia, to stosowanie cleanera soft (słabego) czy strong (mocnego)  nie zależy od wieku skóry, lecz od stopnia jej zabrudzenia.

[alfarst]

Dziekuje 

Kupie znow versiegelung (kiedys go uzywalem, mam fotki z zabiegu zabezp rapicerki) i zamowie Kecav Rewiwax

 

 

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - INNOTEC Leather Cleaner   (58)

Po dłuższej przerwie, chciałbym Wam przedstawić mało znany na polskim rynku środek, belgijskiej  firmy INNOTEC. INNOTEC nieprzerwanie działa na rynku automotive już od 1985 roku.

Produkt pojawił się w sprzedaży u @mx_nowicki i pewnie dlatego zwrócił moja uwagę. Butelka ma pojemność 250 ml i kosztuje około 70 zł.

Ważnym elementem jest brak piktogramów i produkt wydaje się być dla nas bezpiecznym.

Niestety, butelka nie jest wyposażona w żadną pianownicę, ani nawet spryskiwacz. Producent zaleca czyszczenie poprzez naniesienie środka na powierzchnię przy pomocy szmatki lub gąbki.

Sprawdźmy więc jak wygląda pH tego preparatu. Nadmienię jeszcze, że @mx_nowicki w opisie na swojej stronie sklepu, wymienia jako jedną z jego zalet wartość pH8 i chyba tylko Paweł wie skąd wziął taką wartość .

Jak widać nie jest to jakaś zawrotna wartość, ale niskich nie należy. Zapisuję wynik w tabelce bliżej dolnej części wykazu:

Mnie jakoś nie przekonuje używanie cleanerów do skór bez używania pianowniczki i w naszym przypadku przelewam środek do pianowniczki i aplikuję dwie porcje na gąbkę:

Wynik, nazwijmy to średni, zapisuję w tabelce trwałości piany mniej więcej w połowie stawki:

 

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - TEMACHEM Leather Cleaner   (59)

W roku 2009 powstała firma TEMACHEM. Jest to  polska firma, mająca swą siedzibę w Nowym Targu. Aktualnie chyba trochę zapomniana w detailingowym światku.

Niestety Temachem, mimo własnej linii kosmetyków, nie jest ich producentem, Kosmetyki wykonane są w Anglii. Tak też jest i z przedstawionym tutaj Leather Cleaner'em.

Cleaner otrzymujemy w butelce o pojemności 500ml i wyposażonej w atomizer. Cena to około 21 zł. Jak to bywa z niektórymi produktami, zgodonie z informacją na etykiecie,  przeznaczony jest on do profesionalnych zastosowań.

Jak już wspomniałem wcześniej, cleaner wyprodukowano w Anglii.

Na etykiecie nie żadnego piktogramu, i to oczywiście powinno być plusem. Jednak mam tu pewne obawy co do bezpieczeństwa tego produktu. Być może, te obawy są pochopne, ale mam wrażenie, że etykieta nie zawiera prawidłowych oznaczeń i w sposób beletrystyczny informuje o zagrożeniach i bezpieczeństwie.

Zobaczmy teraz jakie wartości badanych parametrów, oferuje nam Temachem.

Na początek pH.

Przy tej fotce jeszcze mała dygresja co do koloru cleanera. Na fotce pomiarowej wydaje się być bezbarwny, ale w rzeczywistości odbija on takie oto światło:

Wróćmy jednak do pH. Nie da się powiedzieć, że jest niskie. To jeden z najbardziej zasadowych cleanerów na rynku. Kłóci mi się to trochę z określeniem przez producenta, że to "delikatny cleaner", aczkolwiek wszystko jest możliwe. Wynik zapisujemy u dołu tabelki:

Spójrzmy teraz na trwałość piany. Jak zawsze, przelewam cleaner do pianowniczki i aplikuję dwie porcje na gąbkę:

15 minut to raczej słaby wynik Piana stosunkowo szybko 'topnieje'. Wynik dodajemy do tabelki:

Podsumowując - wyniki w badanych parametrach, raczej nie zachwycają,

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - HERRENFAHRT Smooth Leather Cleaner   (60)

Tak, to już 60 'ty cleaner, którego właściwości mam przyjemność przedstawić.

Tym razem zaglądamy do Niemiec . Tam w roku 2014 firma Carrus Cultus rozpoczęła produkcję kosmetyków samochodowych pod marką Herrenfahrt. Od początku, marka klasyfikowana jest jako produkt premium, przynajmniej jeśli chodzi o poziom cen ich produktów.

Herrenfahrt Smooth Leather Cleaner dostarczany jest w butelce o pojemności 250 ml wyposażonej w atomizer. Cena w Polsce to około 80 zł. Na stronie producenta widnieje cena 18,90 €.

Tak prezentuje się omawiany cleaner:

Opakowanie jest zdecydowanie estetyczne i może się podobać. Dodatkowo, produkt otrzymuje plusa, za brak piktogramów, co może oznaczać, że jest dla nas bezpiecznym produktem.

Sprawdźmy zatem, jakie pH posiada cleaner:

Wartość 7,6 jest oczywiście bliska neutralnej, ale nie neutralnej dla skóry. Niemniej pozwala to zapisać Herrenfahrt w naszej tabelce w górnej jej części:

Sprawdzamy teraz trwałość piany. Przelewam produkt do pianowniczki i aplikuję dwie porcje:

Tu trochę się zawiodłem. Po produkcie za tą cenę oczekiwałem większej trwałości. Tym razem zapisujemy wynik w dolnej części tabelki:

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - AUTO FINESSE HIDE   (61)

W roku 1999 na Wyspach Brytyjskich  powstała firma Auto Finesse. To uznana marka, mająca w swoim portfolio środki do niemal każdego detailingowego zastosowania. Ja oczywiście zajmę się cleanerem do skór o wdzięcznej nazwie HIDE .

Hide dostarczany jest standardowo w butelkach o pojemności 250 i 500 ml wyposażonymi w atomizer. Cena w Polsce za opakowanie 500ml to około 50 zł.

Tak prezentuje się omawiany cleaner:

Fajnie, że produkt wydaje się być dla nas bezpieczny i nie zawiera na opakowaniu żadnych piktogramów.

Od razu sprawdzam pH produktu:

Nie jest to wynik "rekordowy", ale to jeden z lepszych wyników w stawce cleanerów. Zapisujemy go w tabelce:

Zobaczmy jaką trwałość ma piana. Przelewam do pianowniczki i aplikuję dwie porcje:

W tym wypadku nie jest już aż tak dobrze, ale tragedii też nie ma. Wynik zapisuję w połowie stawki:

Sam cleaner, określany jest przez producenta jako łagodny środek do czyszczenia skóry.

Wg. moich obserwacji i na postawie powyżej uzyskanych wyników, wygląda bliźniaczo jak inny brytyjski produkt, a mianowicie jak ValetPro rozcieńczony 1:1. Nie oznacza to oczywiście, że tak jest w istocie, ale zarówno pH, jak i trwałość piany są niemal identyczne.

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - CARBON COLLECTIVE - REVIVE leather foam   (62)

Na Wyspach Brytyjskich  powstało bardzo wiele firm produkujących chemię samochodową. jedną z nich jest Carbon Collective z Daventry. W moim odczuciu, firma dość specyficzna i jakby ukryta.

Dlaczego? O tym później. Firma na rynek dostarcza produkt do czyszczenia skóry pod nazwą REVIVE.  Produkt pakowany jest w butelce o pojemności 200ml wyposażonej w pianowniczkę. Cena detaliczna w Wielkiej Brytanii to 10,95 GBP.

Tak prezentuje się omawiany cleaner:

Całość wygląda przyjemnie. Na etykiecie odnajdziemy jednak piktogram ostrzegający o niebezpieczeństwie. Za ten piktogram, u mnie, produkt dostaje mały minus:

I tu zatrzymam się chwilkę, bo przyglądając się etykiecie, na próżno szukać informacji kto jest producentem. Przyznam, że pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Zresztą, na stronie internetowej firmy, również nie znajdziecie informacji teleadresowej. Tzn. w końcu znalazłem w opisie i regulaminie zwrotów, choć to jedynie adres, gdzie te zwroty należy wysyłać.  Firma ma jednak na stronie formularz kontaktowy i dzięki niemu chciałem uzyskać kartę charakterystyki ich produktu. Niestety, na tak wysłaną wiadomość, nigdy nie otrzymałem odpowiedzi. Jednym słowem, w  moim odczuciu, firma bardzo dziwna, nie stosująca się do norm na etykietach i firma z którą kontakt jest co najmniej utrudniony. Ale to już wszystko tytułem dygresji, bo teraz dla mnie najważniejsze, czyli jak wypada ich produkt w badanych tutaj dwóch parametrach, czyli wartość pH i trwałość piany.

Na początek sprawdzamy pH:

Takie pH sugeruje raczej środek mocniejszy, ale jest pewna nieścisłość. Otóż na etykiecie jest napisane, że środek ma pH neutralne, a jak widać w rzeczywistości takie nie jest. To już kolejna firma, która pisze co innego niż jest w rzeczywistości. Rzekł bym, że to mało fajne. Wynik zapisujemy w tabelce:

Teraz czas na pomiar trwałości piany. Dwie porcje piany na gąbkę i mierzymy czas:

18 minut, to w sumie nie tragedia, ale i nic specjalnego. Dodatkowo widać, że piana znika właściwie już po 4 minutach, a później dłużej dogorywają resztki.

Wynik zapisujemy w tabelce:

 

[Stance4Wheels]

Bardzo fajnie i przejrzyście prowadzony temat ! Dużo jest tego na rynku ale ja jednak oddany tylko Colourlock !

[Pkubalak]

8 godzin temu, Stance4Wheels napisał:

Dużo jest tego na rynku ale ja jednak oddany tylko Colourlock !

Bardzo dobry wybór. Ale powinieneś wiedzieć, że większość speców od skór w swoim arsenale posiada preparaty kilku różnych firm. Jak się okazuje, nie ma tego jednego jedynego najlepszego. Coś z czym nie radzi sobie nasz wybranek, okazuje się, że radzi sobie cleaner jakiejś innej firmy. Jednym słowem, nie zawsze warto jest się zamykać tylko na jedną firmę i na szczęście na rynku jest ich tak wiele. Jest jeszcze jeden pozytyw pojawienia się w ostatnich czasach tak wielu różnych cleanerów. To oczywiście cena, którą moim zdaniem, lider naszego rynku (Colourlook), znacznie obniżył w odpowiedzi na pojawiającą się, liczną konkurencję.

[Pkubalak]

TO CZEGO NIE WIDAĆ - DODO JUICE Supernatural  Leather Cleaner (63)

Tym razem mamy do czynienia już z prawie legendą, czyli brytyjską  firmą DODO JUICE, która założona została w roku 2007 i zwykle kojarzona jest z fajnymi woskami.

Oczywiście woski, to nie jedyne produkty, jakie dostarcza DODO. Mnie interesuje cleaner do skór z serii Supernatural. Cleaner dostępny jest w opakowaniu 500ml i kosztuje na polskim rynku około 59 zł. Tak prezentuje się na zdjęciu:

W moich zestawieniach, jak zawsze, pojawienie się na etykiecie piktogramu o niebezpieczeństwie powoduje otrzymanie minusa:

Natomiast jest plus za etykietę wielojęzyczną, w tym z językiem polskim:

Produkt dostarczany jest wraz z atomizerem, dlatego aby sprawdzić trwałość piany, przelewam go do pianowniczki i aplikuję dwie porcje na gąbkę:

 

Czas 15 minut nie jest jakiś rewelacyjny. Zapisuję w tabelce:

Czas na pomiar pH:

Hmm.. ta wartość pozwala zapisać wynik w dolnej części tabeli. Przyznam, że nie spodziewałem się tak wysokiego pH:

To wysokie pH raczej świadczy, że cleaner należy do grupy mocnych środków i tak właśnie charakteryzuje go sam producent.

Jednocześnie w polskich sklepach pojawiają się opisy, które delikatnie mówiąc wprowadzają użytkowników w błąd. Rozumiem, że często opisy są 'przeklikane' z innych stron, co tylko świadczy o kompletnym braku profesjonalizmu takich sprzedawców. Jednym słowem, nie mają oni pojęcia co sprzedają. Oto przykładowy fragment opisu, znajdujący się w paru sklepach internetowych:

"Neutralne pH w bezpieczny sposób czyści materiał z powstałych zabrudzeń, nawet z niebieskich przetarć po dżinsach"

Tu natomiast jakaś Eureka !!! :

"Supernatural Leather Cleaner został stworzony na bazie wody więc jest bardzo bezpieczny dla czyszczonych powierzchni"

Pomijam fakt, że wszystkie, lub prawie wszystkie cleanery do skór są na bazie wody, to ten fakt, wcale nie świadczy o tym, że to jest bezpieczne.

Zresztą, pośrednio, sam producent opisał produkt, że nie jest do bieżącego używania. Nie należy go stosować do skór delikatnych, podniszczonych i o słabszym wykończeniu. Zwłaszcza trzeba zwrócić uwagę, aby skóra nie stawała się lepka, co jak wiadomo świadczy o naruszeniu lakieru bezbarwnego.