Skocz do zawartości

Zakup nowego samochodu


vanquisz

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro jeden i drugi Ci się podoba, to niech zdecyduje cena/wyposażenie/dodatki, oraz to gdzie masz bliżej serwis i niższe ceny przeglądów.

Moim zdaniem za Fordem przemawia podgrzewana przednia szyba. Za to deska jak dla mnie jest zbyt "wchodząca" na kierowcę i pasażera. Poza tym w Focusie siedzi się jakoś tak wysoko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jeden i drugi Ci się podoba, to niech zdecyduje cena/wyposażenie/dodatki, oraz to gdzie masz bliżej serwis i niższe ceny przeglądów.

Moim zdaniem za Fordem przemawia podgrzewana przednia szyba. Za to deska jak dla mnie jest zbyt "wchodząca" na kierowcę i pasażera. Poza tym w Focusie siedzi się jakoś tak wysoko...

 

Ja opowiem się ani za jedną marką ani za drugą bo nie miałem za dużej styczności z nimi i nie do końca są w moim guście, jednak dodam że podgrzewana przednia szyba jest świetna w okresie zimowym. Ile to razy dziękuję za nią w Sharanie, jak rano wstaję wsiadam do samochodu, odpalam i poczekam 1-2 min, jak jest potrzeba to zgarnę śnieg z boku / tyłu auta - następnie wycieraczki pyk i szyba przednia czysta. No a większość pod blokiem "szur szur szur od 10 min..". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korzyść Toyoty

 

Bardzo nie chcę zaczynać tej dyskusji. Ale nigdy toyoty. Powiem więcej, nigdy japońca.

Nie wiem, do niemca wsiadam to jest i ordnung, i ładnie wszystko podświetlone, i przemyślane i materiały dobre. A wsiadam do jakiś Japończyków czy innych francuzów to nawalone tych przycisków niewiadomo gdzie. Eeee, ić pan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korzyść Toyoty

 

Bardzo nie chcę zaczynać tej dyskusji. Ale nigdy toyoty. Powiem więcej, nigdy japońca.

Nie wiem, do niemca wsiadam to jest i ordnung, i ładnie wszystko podświetlone, i przemyślane i materiały dobre. A wsiadam do jakiś Japończyków czy innych francuzów to nawalone tych przycisków niewiadomo gdzie. Eeee, ić pan.

 

nic dodać nic ująć :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodane po 19 sekundach:

korzyść Toyoty

Bardzo nie chcę zaczynać tej dyskusji. Ale nigdy toyoty. Powiem więcej, nigdy japońca.

Nie wiem, do niemca wsiadam to jest i ordnung, i ładnie wszystko podświetlone, i przemyślane i materiały dobre. A wsiadam do jakiś Japończyków czy innych francuzów to nawalone tych przycisków niewiadomo gdzie. Eeee, ić pan.

 

giphy.gif

 

:D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś czytałem artykuł o tym dlaczego fury japońskie są trochę inne i tam było między innymi o tym, że japończyk nie wyobraża sobie samochodu bez klapki wlewu paliwa na lince (co wielu uznaje za wadę, a ja to bardzo lubię bo nie muszę dotykać brudnej klapki ręką) czy tego ich charakterystycznego zegarka z lat 80' (teraz już trochę od tego odchodzą). Po prostu oni tacy są, i tak widać już duży skok w materiałach we wnętrzu w stosunku do kilku lat wcześniej :D u mnie zawsze będzie chociaż jedna japońska fura :good:

 

Ja je lubię za prostotę, za to, że mogę je rozkręcić trzema kluczami, za to, że wszystko jest zmontowane logicznie tak jak ma być a jak miałem kilka razy w zyciu nieprzyjemność rozbierać mercedesa, smarta czy VW to co śrubka leciała wiązanka na hitlerowców i szwabów :dontknow::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedes skomplikowany? :o VW też? :o Zdarza mi się troche aut rozbierać i mam całkowicie inne zdanie.Według mnie własnie Niemieckie samochody są logicznie skonstruowane i wszystko jest w odpowiednim miejscu tak żeby się nie namęczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wsiadam do japońca i od razu wszystko wiem co i jak.

Wnętrza Audi i VW do la mnie masakra.

Nie ma tak, że coś jest lepsze. Jest lepsze dla Ciebie/wg. Ciebie ale nie lepsze dla wszystkich.

Każdy ma swoje preferencje, zboczenia, światopogląd...

 

Co do rozbierania: rozebrałem za młodu co najmniej kilkadziesiąt samochodów. Choć myślę, że była ponad setka.

Nie ma nic gorszego od francuzów w tym temacie :D

Ale każda marka ma coś za uszami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym zakupił w Niemczech samochód na sprzedaż, przyjechał nim na lawecie i stało by na podwórku np 2 miesiące by się sprzedawało to mogę tylko zapłacić urząd celny i tłumaczenie dokumentów czy są inne wymagane opłaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli spiszesz umowę sam że sobą na tzw niemca to ci nikt nie udowodni że auto stoi pol roku nie zarejestrowane. Bo datę sobie wpiszesz sam jakaś. Niby jest przepis że masz czas 30 czy ileś dni na zarejestrowanie po sprowadzeniu. Nie wiem czy warto się w to bawić nie będąc handlarzem, za dużo zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie,

Szukam dla ojca nowego auta za około 60 000 z silnikiem tolerującym LPG. Zastanawiamy się w zasadzie pomiędzy dwoma autami Astra sedan 1.4t oraz Renault Fluence. Polecacie nie polecacie a może macie jakieś inne propozycje? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.