Skocz do zawartości

Zakup używanego auta 2


Rekomendowane odpowiedzi

Co do zakupu auta to u nas wszystko rozbija się o kasę, niestety zarobki w większości przypadków mamy jakie mamy (na poziomie Bangladeszu) a wydatki na poziomie krajów zachodnich. Też chciałbym sobie kupić nowe auto a nie jeździć wypierdzianym przez Helmuta 10 letnim BMW i 26 letnią astrą, jakiegoś golfika albo chociaż polo gti ale niestety nie mój budżet. Stronę wcześniej ktoś wspomniał o Audi A4 B8 z 2012r. za 46 tys. zł. W mojej ocenie to nawet tanio bo ostatnio z czystej ciekawości oglądałem taką za 61 tys. i moim zdaniem dopiero w takich cenach można kupić ciekawą i zadbaną A4 B8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@makaba niestety to prawda. 

Sam z ciekawości zajrzałem na wystawę Peugeot w jednym z centr handlowych, rata za peugeota 3008 na okres 10 lat z autem na wypasie wynosiłaby 392 € - kuźwa 2 dni pracy 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@makaba zgadzam się. Dla mnie to jest trochę chore. Mam rodzinę gdzie we dwoje pracujemy uczciwie . Ja w systemie trzyzmianowym (z przewaga nocek i wszystkich świat pracujących) żona w systemie 12 godzinnym i coż przykro przyznać ale prawda jest taka że nie stać na nowe auto. To jest dla mnie na prawdę dziwne bo w krajach zachodnich to nie do pomyślenia.Nie tak dawno oglądałem się za A5 w cenie około 40-43 tyś co równoważy sie z około 8-10 tyś euro . wszystko w porządku by było gdyby przeliczac euro 1 do 1. Jedyna droga kupna nowego auta to własna firma i kombinację vatowskie. na uczciwość nie ma miejsca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna droga kupna nowego auta to własna firma i kombinację vatowskie. na uczciwość nie ma miejsca...

Ale jak założysz firmę i odliczysz pół VAT i pół PIT to to jest nieuczciwe?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Birkhof napisał:


Ale jak założysz firmę i odliczysz pół VAT i pół PIT to to jest nieuczciwe?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie. Dlaczego nie korzystać skoro jest taka możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również wolałbym i chciałbym kupować co kilka lat nowe autko i jeździć bezawaryjnie, ale po pierwsze tak jak już ktoś wspomniał wcześniej, nasz kraj jest w takim położeniu, że zarobki mamy trochę lepsze od wschodnich, a ceny niestety zachodnie, a po drugie niestety ale motoryzacja, a szczególnie silniki zmierzają w złym kierunku. 
W którym aucie mamy dobry silnik? Jazda jak w moim przypadku wokół komina i kilka dłuższych tras w ciągu roku i zakup diesla mija się z celem. A silniki benzynowe? Z pojemności 1.0 zrobione 100-110 KM przez "milion" turbin, tzn Downsizing silników. 🙂 Kiedyś wolnossące benzyny potrafiły wytrzymać tysiące km bez większych napraw, oczywiście zdarzały się mniej lub bardziej udane silniki, oraz nie obeszło się bez większych wtop. Uważacie, że w obecnie produkowanych silnikach z dopiskiem "Boost, Ecoboost, Eco Drive, Eco Dynamics" itd przy przekroczeniu magicznych 100-150 tyś km nie pojawią się poważniejsze problemy? Niestety, ale budowa silników i ich wyżyłowana praca na niemalże 100% swoich możliwości niczego dobrego nie wróży, do tego dodajmy niestety w dzisiejszych czasach bardzo słabą jakość produkowanych części, podzespołów (nie tylko w motoryzacji), a resztę zweryfikuje czas. 😉 Na tym dzisiejszy świat ma polegać, że nie można produkować w dzisiejszych czasach niczego, co by było trwałe jak kiedyś i myślę, że każdy z Nas to widzi nawet w życiu codziennym. 

Zakup używanego auta nie należy do najprostszych i jeśli ktoś liczy, że kupi dobre używane auto w kilka dni lub tygodni, to albo ma ogromne szczęście, albo kupuje auto po rodzinie, znajomych znając dobrze jego przeszłość. Sam wiem, jak to u mnie wyglądało, gdy zacząłem szukać auta, nie ograniczałem się do jednej marki i jednego modelu, ale i tak było trudno znaleźć coś konkretnego co nie było miną. Obejrzałem kilkadziesiąt aut i każde auto miało większe lub mniejszy przygody, które zostawały zatajone przy rozmowie lub opisie aukcji. Ale warto poczekać i cierpliwie szukać, bo można trafić naprawdę na dobre auta, użytkowane przez dłuższy okres przez jednego właściciela, serwisowane w ASO itp, które na pewno przejeździ więcej niż nowe obecnie produkowane auta. 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, makaba napisał:

niestety zarobki w większości przypadków mamy jakie mamy (na poziomie Bangladeszu)

W Bangladeszu za naszą najniższą krajową byłbyś królem życia, już nie mówiąc o średniej...

Nie chcę wam psuć typowo Polskiego zwyczaju - narzekania, ale za 60 tysięcy to już się kupi na prawdę fajniutki nowy samochód, nawet za 40 tysięcy znajdziecie sobie nowy samochód który w standardzie ma klimatyzację, tempomat, i radio z Bluetooth. To nie wina systemu, że wy chcecie jeździć Bmw, czy Audi, a plujecie na Fiata i Forda. Za granicą też nie jeżdżą same nowe Mercedesy. Wystarczy w wakacje wyskoczyć w stronę Włoch, czy Chorwacji, żeby zobaczyć jakie fury jeżdżą na tablicach PL.

I oczywiście psioczenie na firmy, bo łatwiej, bo taniej. Załóżcie sobie firmy i spróbuje sami. Próby oszukania zakończycie z grzywną albo w więzieniu, nie znam nikogo, kto oszukiwał na podatkach, paragonach i nadal ma firmę.

@rudi0018 Z tego co wiem, to 1.0 ecoboost przejeżdżają ponad 250kkm bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja psioczę na firmy? Jak bym miał pomysł i finanse to bym sobie założył. Co do Bangladeszu to było żartobliwe porównanie, widać, że nie skumałeś. 

Co do zakupu auta od rodziny czy znajomych bo ma pewną historię itp. itd. to moim zdaniem ten mit można między bajki włożyć. W moim otoczeniu i rodzinie nie ma nikogo od której to osoby zdecydowałbym się kupić jej samochód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc o kombinacjach nie mialem na mysli tego w negatwynym swietle. To oczywiste, ale miałem na mysli to ze nie jest to takie proste jak mogło by byc i teraz jeszcze cos kombinuja z tymi wartościami pojazdów itp. Chore...

Akurat z wartościami to została podniesiona wartość z 80 do 150k, a obcięte zostały możliwości odliczenia auta leasingiem powyżej 80k (teraz raty wchodzą w ten limit).
Zostały zmniejszone o polowe limity odliczenia kosztów eksploatacji - to na minus.
Na plus ze można prywatne auto użytkować w jdg i z automatu odliczać ileś % kosztów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miał ktoś styczność z mercedesem klasy A w przedziale rocznicowym od 2013-2015? Szukamy z moja ukochana autka dla niej i tak nam się spodobała A klasa ze już budżet zwiększyliśmy z 30 do 50 tys a i tak nie zabardzo jest w czym wybierać, bez znaczenia czy diesel czy benzyna Czy automat czy manual.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lol19pl napisał:

W Bangladeszu za naszą najniższą krajową byłbyś królem życia, już nie mówiąc o średniej...

Nie chcę wam psuć typowo Polskiego zwyczaju - narzekania,

Na tle Europy zachodniej jesteśmy biedakami. To realia, a nie polskie narzekanie. Bliżej nam do Ukrainy niż do Niemiec, a rząd nie pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, rudi0018 napisał:

Zakup używanego auta nie należy do najprostszych i jeśli ktoś liczy, że kupi dobre używane auto w kilka dni lub tygodni, to albo ma ogromne szczęście, albo kupuje auto po rodzinie, znajomych znając dobrze jego przeszłość.

Według tego opisu miałem przeogromne szczęście, bo kupiłem pierwsze auto, które pojechałem obejrzeć, a w sumie tylko dla 3 kupiłem raport po numerze VIN 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, makaba napisał:

Co do zakupu auta to u nas wszystko rozbija się o kasę, niestety zarobki w większości przypadków mamy jakie mamy (na poziomie Bangladeszu) a wydatki na poziomie krajów zachodnich. Też chciałbym sobie kupić nowe auto a nie jeździć wypierdzianym przez Helmuta 10 letnim BMW i 26 letnią astrą, jakiegoś golfika albo chociaż polo gti ale niestety nie mój budżet. Stronę wcześniej ktoś wspomniał o Audi A4 B8 z 2012r. za 46 tys. zł. W mojej ocenie to nawet tanio bo ostatnio z czystej ciekawości oglądałem taką za 61 tys. i moim zdaniem dopiero w takich cenach można kupić ciekawą i zadbaną A4 B8.

Ja pisałem o tym samochodzie.Dla siebie też chętnie bym ją kupił ale na handel nie ma co myśleć, mimo że fajne auto.Ceny w Polsce zaczynają se od ok 30tyś za pierwsze poskładane "kwietniki"więc na takie auto przeciętny Janusz nawet nie spojrzy i nie dojdzie w poszukiwaniach, bo kryteria ma ustawione- sortuj od najniższej ceny-a potem zaczyna się lament ze ćwiartki wstawione czy (ostatni serwis w 2016r z odnotowanym przebiegiem ok 300tyś km a na zegarze jak zawsze 176tyśkm).Nie ma cudów a okazje zdarzają się bardzo rzadko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marco80 napisał:

Ja pisałem o tym samochodzie.Dla siebie też chętnie bym ją kupił ale na handel nie ma co myśleć, mimo że fajne auto.Ceny w Polsce zaczynają se od ok 30tyś za pierwsze poskładane "kwietniki"więc na takie auto przeciętny Janusz nawet nie spojrzy i nie dojdzie w poszukiwaniach, bo kryteria ma ustawione- sortuj od najniższej ceny-a potem zaczyna się lament ze ćwiartki wstawione czy (ostatni serwis w 2016r z odnotowanym przebiegiem ok 300tyś km a na zegarze jak zawsze 176tyśkm).Nie ma cudów a okazje zdarzają się bardzo rzadko

Mam aktualnie B8 na sprzedaż. 2014 rok , 133 tys.km przebiegu. Wersja po liftingu. Cena 60tys. Sprzedajemy już prawie 2 miesiące. Autko idealne. Nic nie kombinowane. Jedyny minus to brak xenonów. Pierwszy kupujący ją zabierze, ale w podobnej cenie mozna mieć full opcję za to ze źle spasowanym przodem. Taki rynek :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2019 o 13:08, rudi0018 napisał:

Uważacie, że w obecnie produkowanych silnikach z dopiskiem "Boost, Ecoboost, Eco Drive, Eco Dynamics" itd przy przekroczeniu magicznych 100-150 tyś km nie pojawią się poważniejsze problemy?

Masz jakieś doświadczenie z eksploatacją takich silników, czy powielasz stereotypy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, PROPER napisał:

Mam aktualnie B8 na sprzedaż. 2014 rok , 133 tys.km przebiegu. Wersja po liftingu. Cena 60tys. Sprzedajemy już prawie 2 miesiące. Autko idealne. Nic nie kombinowane. Jedyny minus to brak xenonów. Pierwszy kupujący ją zabierze, ale w podobnej cenie mozna mieć full opcję za to ze źle spasowanym przodem. Taki rynek :-)

2.0 TDI, S-Tronic? 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PROPER, pytam, bo z S-Troniciem to bym się nawet zainteresował, nie dla siebie - ale automat to konieczność 😉 A co do minusów, to jak to ze skrzynią DSG. Akurat mam temat rozpoznany, bo mam w domu jeden z pierwszych wypustów ze skrzynią DSG (New Beetle 1.9 TDI). Olej zmieniony po raz pierwszy po 158 tys. km i pacjent żyje i ma się dobrze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał126 Jasna sprawa. To życzę aby się dobrze sprawowała. Ja nie miałem s-tronica, ale miałem przyjemność jeździć takim. Zrobione jakieś 4 tys. km. Skrzynia jest super.

Jak przeglądam potencjalne auta do zakupu na sprzedaż to widzę że w ASO Audi za granicą zmieniają olej jakoś co 60 tys km w S-tronic od jakiegoś czasu. Z tego co się orientuję to przy zaniedbaniu oleju mogą się pojawić problemy najpierw z mechatroniką a przez to później z tarczami sprzęgła a to już spory koszt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.