Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie 3?


Rekomendowane odpowiedzi

Szybka akcja z dywanikami przed zmianą na welurowe na lato. 

Cel - wyczyścić i zaaplikować koch gummifix, który zakupiłem.

Dywaniki najtańsze z alledrogo, 3 miesiące temu dostały plast stara od kocha i wiecie co ? Pomimo tego, że były dość śliskie to mega odżyły, przyciemniały i stały się dużo bardziej elastyczne a dzisiejsze ich mycie było bardzo łatwie. Plast star siedzi jak wściekły... Tak wygląda dywanik po samym szczotkowaniu z użyciem apc 1:4

20240521_102601.jpg.d49a3f2b1d7357ae99a362ec49bb95a7.jpg

Po aplikacji gummifixa 50/50 (3 zdjęcia) szczerze chyba na ostatnim widać jakąś różnicę

20240521_104350.jpg.d743f87af66baee76700722d1e480bae.jpg

20240521_104426.jpg.d7c93851187ed24b6c97afbe476be08c.jpg

20240521_104452.jpg.78162f85874be8d83ef73c101ed46a08.jpg

Tutaj lewa strona goła, prawa gummifix

20240521_105423.jpg.c3cab456c96a0e2b3392c1ebc8a031a8.jpg

Aplikowałem na pędzelek z butelki, chyba trochę przesadziłem z ilością, następnym razem pójdzie już z atomizera. Miałem wrażenie jakby wcześniej aplikowany plast star nie chciał zbytnio przyjąć twgo gummifixa, no ale zobaczymy, na razie dywaniki odparowują

20240521_112103.jpg.1b5f0df8cf80c48dffa08b85af5e72d0.jpg

Gummifixa dałem też na matę gumową w bagażniku, szczerze mówiąc nie byłem zadowolony z efektu, mata zrobiła się tępa, ale narobił mazów... Zdjęć niestety nie mam

Moja konkluzja jest taka, że jeśli nie przeszkadza Ci śliskość dywaników to lepiej zainwestować w plast stara, który ma zdecydowanie szersze zastosowanie niż gummifix, ale poczekam jeszcze aż dywaniki odparują i zobaczę jaki efekt. Teraz idą też leżakować do zimy więc może wejdzie mocniej w tą gumę po takim czasie.

Wszelkie sugestie i opinie mile widziane 😉

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie moje auto ale z tak brudną kierownicą to jeszcze nie miałem okazji pracować, na niej to było chyba wszystko, zaczynając od plaka i brudu z dłoni po inne dziwne specyfiki.

Efekt jak dla mnie kosmiczny mimo że zdjęcie tego w ogóle nie uchwyciło.

Bez scrub pada teraz nie umiałbym żyć, piękne narzędzie 

IMG_9972.jpeg.27224a4b7c72996c1b0d6c492442d161.jpeg

  • Lubię to 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SerowyCheetos z kierownicami to czasem nieźle kwiatki potrafią wyjść. O ile auto jest nowsze to ok, ale jak wyczyscisz tak w starszym samochodzie kierownicę i spod brudu wyjdą wszystkie przetarcia/defekty to można się nieźle zdziwić 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zeea Miałem taki przypadek to klient się pytał co zrobiłem z kierownicą, a ja mu na to ze wyczyściłem, chłop zdziwiony się pyta czemu ona taka poniszczona jak wcześniej była tylko lekko przetarta XD Długo mu zeszło żeby zatrybić że ten cały syf przykrywał poniszczoną kierownice

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu Ja czyszcząc tę kierownicę której zdjęcie tutaj wstawiłem właśnie się wystraszyłem że czyszczę farbę bo scrub pad był dosłownie cały czarny (na zdjęciu tego nie widać) i nie ukrywam ale zrobiło mi się trochę ciepło. Na szczęście okazało się że to jakiś plak, syf i bóg wie co jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do auta żony wleciał Orlen Max Expert V 5W–30 + filtry Purfluxa, przed zmianą płukanka Archoil 2820. Poprzedni olej był bardzo ciemny (VW OEM 0W-30) , a minął rok i ~6500km od poprzedniej wymiany. Zobaczymy jak będzie teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Udało się" wjechać w jeziorko wodno - błotne podczas nawałnicy. Wszystko działa, tylko trzeba umyć. Dziś pierwsze mycie parownicą komory silnika.
Prośba o poradę czy następnie: okryć alternator i skrzynkę bezpieczników, a całą komorę silnika przemyć myjką ciśnieniową? Czy jakiś inny sposób?

Pierwsze zdjęcie, z boku, chwilę po "przygodzie".

Drugie, od przodu, po myciu parownicą i pędzelkiem.

 

Przedmyciem.jpg.a94c3a6e6ab16525857d2af35f8989b6.jpg

 

Poparownicy.jpg.a283467ba4f1c013e2a6095f830205a3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to benzyna, to zalecam ostrożność. Okrycie alternatora i elektryki oraz odpięcie aku jak najbardziej mile widziane.

Wyryte w skale z S20 FE 5G

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2024 o 20:10, dragster napisał(a):

Dziś pierwsze mycie parownicą komory

Dałeś sobie radę parownica usunąć ten syf? Jak dla mnie szkoda czasu, spłukać myjka, następnie apc/degreaser, pędzelek/szczotka, spłukać, motorplast z kocha i ewentualnie wydmuchać wodę i finito. 
 

Możesz zabezpieczyć komputer i ogólnie to co będziesz uważał że warto. 
 

 

Wiadome żeby nie walić jak głupi ciśnieniem po kostkach, wszystko z wyczuciem. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a całą komorę silnika przemyć myjką ciśnieniową? Czy jakiś inny sposób?


Były kiedyś dawno, dawno temu, czasy studenckie, kiedy dorabiałem sobie na „myjni (rzeźni) samochodowej”. O świadomości, technikach czy środkach nie ma co roztrząsać, bo włos się jeży na głowie jednak jeśli chodzi o mycie komory silnika to jest dość prosta sprawa - wszystko pod maską jest przygotowane na wilgoć i ochlapanie. Musi być bo po pierwszym deszczu wszystko byłoby do wy*****. Nic nie trzeba zabezpieczać ALE w miarę możliwości unikać dużego ciśnienia. Polać wszystko APC/czym tam lubisz, spłukać wężem ogrodowym i powtórzyć z chemią + szczotkami/wyciorami itp. Po czym ponownie zrobić prysznic wężem ogrodowym. Nigdy problemów nie było


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umyłem, przetarłem kurze i prysnąłem fressowskim gentlemanem

Dwie uwagi do użytch produktów:
Good Stuff Interior Detailer - wróciłem do niego po długiej przerwie i jestem mega miło zaskoczony. Ostatnio dość długo męczyłem wash mista. GS naprawdę bardzo fajnie radzi sobie u mnie na piano i wyświetlaczach navi i digital dash. Przetarcie na mokro i drugą stroną zebranie nadmiaru ale tak kompletnie od niechcenia. Ani smużki. Jak się go da za dużo i nie przetrze to niestety nie jest to washmist i może coś zostać, ale wystarczy jeden ruch i po temacie. I ten zapach… chyba się znowu polubimy bardziej mimo, że chyba szybciej łapie kurz niż s99

Nieśmiertelny CCWG „klassiko” - przerabiam 3 butlę, do niego też wróciłem po jakimś czasie zachłyśnięty śliskością Gyeona CQD. Tak, śliskość gyeona u mnie jest zdecydowanie lepsza niż złotej wody. Szkiełko myślę, że porównywalne. AAAALLLEEE… Trwałość, krople po tygodniu i 600km, SAMOOCZYSZCZANIE - gyeon niestety może CCWG lizać trampki. Po dłuższej przerwie zapomniałem już jak zajefajnie to się trzyma i jak łatwo wszystko z tego zlatuje. Kurz, trochę wynalazków z drzew i pól, kilka ulew i w zasadzie po spłukaniu banieczkowej piany rinseless nie miał już za bardzo co robić. Tam gdzie gyeon w podobnych warunkach zawsze calutkie doły miał kompletnie zatkane, ccwg się uśmiechnął i zapytał czy to 1 kwietnia

Sypię głowę popiołem, że bez zdjęć oraz że tak długo i nudno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to 6
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sztefan24 napisał(a):

Ktoś jeszcze używa tego siuwaksu? Z 3-4 lata temu każdy smarował tym wszystko i zachwalał a dziś już nie widać, żeby ktoś z niego korzystał. 

IMG_20240531_184846.jpg

U mnie właśnie się skończyła buteleczka. Produkt niczego sobie 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.