Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.01.2018 o 16:38, lk1407 napisał:

Zawiozłem wczoraj auto na serwis, dzisiaj odbiór. Pomimo trzykrotnego zaznaczenia że przywiozłem swój olej na fakturze doliczyli za cztery butelki Castrola a mój Motul został nietknięty w bagażniku... Żaden łeb nawet tam nie zajrzał mimo notki na zleceniu. I jeszcze to zdziwienie o co mi chodzi, przecież "Castrol to doskonały olej jeden z lepszych". W poniedziałek muszę jechać na zlanie tego gówna i wlanie docelowego oleju. Kasę zwrócą i za olej i za robociznę no ale dwie godziny stracone. Pomyśleć że to autoryzowany diler, przy ostatnim serwisie już byłem w poczekalni ale zawrócili samochód na warsztat bo zapomnieli wymienić filtra powietrza..... że-nu-a

 

 

Bez sensu jak już Ci zrobili taka wymianę po prostu trzeba było nie płacić i pojeździć na świeżym oleju za darmo. Wiem, ze ludzie się naczytali jaki to castrol zły, fakt nie jest dobry ale jak byś sobie na mim gratisowo zrobił kilka tys. km nic by się się stało. Większość wtop z castrolem to interwały jak to w ASO co 20-30k km przy takich uwierz mi twój Motul, który zapewne tez nie jest syntetykiem również mógłby zostawić syf.

 

12 godzin temu, Chat napisał:

W Wawie w aso VW też bez problemu. Nawet na gwarancji. 

O ile ma oficjalna aprobatę to nie mogą odmówić wlania, a jeśli leją bez aprobaty to tylko wyłącznie ich dobra wola co nie znaczy, ze nie wypomną tego przy ewentualnej awarii silnika ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że "ludzie się naczytali" itd etc ale skoro gołym okiem widzę że mój samochód pracuje lepiej na Motulu to wolę żeby te 15tys km jego praca była lepsza niż gorsza. Poza tym nie lubię jak mnie ktoś uszczęśliwia na siłę i naraża na koszta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2018 o 16:38, lk1407 napisał:

Zawiozłem wczoraj auto na serwis, dzisiaj odbiór. Pomimo trzykrotnego zaznaczenia że przywiozłem swój olej na fakturze doliczyli za cztery butelki Castrola a mój Motul został nietknięty w bagażniku... Żaden łeb nawet tam nie zajrzał mimo notki na zleceniu. I jeszcze to zdziwienie o co mi chodzi, przecież "Castrol to doskonały olej jeden z lepszych". W poniedziałek muszę jechać na zlanie tego gówna i wlanie docelowego oleju. Kasę zwrócą i za olej i za robociznę no ale dwie godziny stracone. Pomyśleć że to autoryzowany diler, przy ostatnim serwisie już byłem w poczekalni ale zawrócili samochód na warsztat bo zapomnieli wymienić filtra powietrza..... że-nu-a

 

A mogą zwrócić tylko kasę z powodu wlania nie tego co chciałeś? Jak tak to bym zostawił tego castrola w silniku i za zaoszczędzoną kasę kupił jakiś dodatek Archoil np. 9100 czy tam 9200v2 i uwierz mi również będziesz zadowolony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pływak napisał:

Bez sensu jak już Ci zrobili taka wymianę po prostu trzeba było nie płacić i pojeździć na świeżym oleju za darmo. Wiem, ze ludzie się naczytali jaki to castrol zły, fakt nie jest dobry ale jak byś sobie na mim gratisowo zrobił kilka tys. km nic by się się stało. Większość wtop z castrolem to interwały jak to w ASO co 20-30k km przy takich uwierz mi twój Motul, który zapewne tez nie jest syntetykiem również mógłby zostawić syf.

 

O ile ma oficjalna aprobatę to nie mogą odmówić wlania, a jeśli leją bez aprobaty to tylko wyłącznie ich dobra wola co nie znaczy, ze nie wypomną tego przy ewentualnej awarii silnika ;]

Penrite ma. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@danielek. Trenowalem kilka lat muay thai i kickboxing... to nauczylo mnie jeszcze wiekszego szacunku do ludzi ale w pewnych przypadkach cwaniactwa przydalo by sie przywolac do porzadku.... w stylu polskiego kina "jest tu jakis cwaniak... "

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SylPio Masz rację podejrzewam że nigdy by mu już przez myśl nie przeszło żeby taki wałek robić.

Patrząc na patologie jaka panuje w warsztatach staram się wszystko co mogę robić sam, niestety nie każdą naprawę jestem w stanie wykonać wtedy jadę do swojego zaufanego warsztatu i mogę być przy aucie podczas wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Szcz3p4n napisał:

Za jawne oszustwo to oklep facjaty. Dlatego zawsze w takich sytuacjach jestem przy samochodzie....

 

Nie ma co bić. Filmik rozpowszechnić tak aby okolica wiedziała gdzie nie przyjeżdżać i tyle. Niech tam gniją bez klientów skoro mają ich dobro w dupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, StreamHD napisał:

Nie ma co bić. Filmik rozpowszechnić tak aby okolica wiedziała gdzie nie przyjeżdżać i tyle. Niech tam gniją bez klientów skoro mają ich dobro w dupie. 

Jasne. W Świerklańcu w powiecie tarnogórskim jest taki jeden warsztat, powiedziałbym, że bardzo duży. Takie wały są na porządku dziennym. Wszyscy o tym wiedzą. Wiadomo np., że gość ma do wszystkich aut jeden olej. Mój znajomy zauważył nawet, jak mechanik szedł z pustą bańką oleju Formula F, a zaraz potem z pełną - do jego auta! :lol: I myślisz, że nie jeżdżą? :D

O, albo to: babka przyjechała na wymianę klocków. Skasowali za jakieś markowe. Po paru miesiącach przyjeżdża, bo jej coś auto źle hamuje. Pytanie mechanika: - kto pani takie gówno założył?! - No jak to kto, pan. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2018 o 09:51, lk1407 napisał:

Ja wiem że "ludzie się naczytali" itd etc ale skoro gołym okiem widzę że mój samochód pracuje lepiej na Motulu to wolę żeby te 15tys km jego praca była lepsza niż gorsza. Poza tym nie lubię jak mnie ktoś uszczęśliwia na siłę i naraża na koszta emoji106.png

Ale na jakie koszta skoro byś za wymianę nie płacił? Pomijam już pomiar pracy gołym okiem bo już niejednokrotnie stwierdzono, że kultura pracy silnika nie zależy od jakości oleju baa znam przypadek z autopsji, ze na PAO silnik chodził głośniej niz na tanim HC ;] No ale klient nasz Pan jak powrót z kiepskiego castrola na średniego motula poprawi Ci humor to dlaczego nie. Ja osobiście bym z takiej "gratisowej" wymianki się ucieszył i posmigal chociaz te kilka tysięcy km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawsze wszystkie wymiany przy aucie robię sam przynajmniej wiem co wlałem i że zrobione jest jak należy. Swego czasu pamiętam jak po warsztatach jeździli panowie i za puste bańki markowego oleju płacili po 10-15zł ciekawe po co ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudowny dzień :lol:

Wyjeżdżam z garażu i coś mi obciera. Myślę: ki czort, chyba hamulce się trochę zapiekły? Czasem tak bywa. Po 300 metrach wiedziałem, że coś nie halo. Wysiadam - no nic się nie widać. Ale zaczęło już śmierdzieć gumą. Po może kilometrze stwierdziłem, że dalej do Gliwic nie pojadę. Zawróciłem w najbliższym możliwym miejscu i 400 m od domu: DUP.

Opona bez powietrza. No to wysiadam (na szczęście to było w miejscu zwężenia z dwóch do jednego pasa, więc mieli jak mnie objechać), wystawiłem trójkąt 10 metrów od auta, założyłem kamizelkę, zlazłem na trawę i dzwonię pod 801 102 102, zamówiłem lawetę, laweciarz wydał werdykt szybko - pęknięta sprężyna. Zawiózł mnie i auto do serwisu do Chorzowa, wyładował auto w hali, podnieśliśmy je z czterema mechanikami, zdjęliśmy koło i opona przerżnięta jak nożem (a przebieg może 8 tys. km miała). Na szczęście osłona przegubu, czujnik ABS z przewodem i przewód hamulcowy nie ucierpiały.

Po podniesieniu na podnośniku okazało się jeszcze, że puszcza chłodnica, która była już zardzewiała. Ciężko będzie się odwołać, ale lawetowanie na pewno się do tego przyczyniło.

Potencjalny koszt zabawy: 1600 zł. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając drugą linijkę myślę pękła sprężyna i co.. czytam dalej i widzę  "pękła sprężyna " :D też mi kiedyś pękła w Bmw e90 a tam wąski kielich i tarła o bok opony, powietrze nie zeszło całkiem ale musiałem już ją wyrzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegląd dzisiejszej prasówki i co czytam? Koniec z dziewczynami podczas startów F1. Nie żebym jakoś wybitnie podziwiał akurat dziewczyny podczas startów F1 no ale ta dzisiejsza poprawność to już jest jakiś absurd i o sam fakt podejmowania tak głupich decyzji pod naciskiem jakiś dziwnych feministycznych organizacji chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pływak w tym wszystkim jedynie można się cieszyć że nie nakazalii aby połowę dziewczyn stanowili faceci :D

 

 

Od wczoraj żonka leży w szpitalu na patologii ciąży - wszystko niby ok ale przez tydz jej na pewno nie wypuszczą, czyli siedzę cały czas z mlodym w domu sam :/ nawet autka umyć nie będę miał czasu ... ;(  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.