Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

Delikatnie wgniotła drzwi :D żona mega optymistka

Bierz bez gotówkowo. Jedziesz do ASO jak nowe auto odpada motyw że naprawa przekroczy wartosc auta. Najszybsza i najmniej problemowa opcja. Bierz od razu zastępcze bo Ci przysluguje. Nie daj sobie wcisnąć czegoś mniejszego niż masz. Bez litości z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Panowie bardziej doświadczeni, co dalej ? Naprawa z OC sprawcy, zgłoszenie szkody?



Wszystko zalezy od tego czy chcesz odebrac pieniądze za naprawe w aso i robic w innym miejscu (wtedy zostanie ladnych pare zlorych) na utrate wartosci, ktora w zwiazku z wiekiem auta oficjalnie juz Ci nie przysluguje czy tez wstawic do aso (bezgotowkowo) i teoretycznie miec naprawione wg. Technologii producenta.
Ostatnio prowadzilem podobny temat. Rowniez z axa proponowali 4000 przy uszkodzeniu blotnika, furtek oraz zarysowania zderzaka. Wlasciciel auta poprosil abym odpuścił ubezpieczycielowi na poziomie 13 000. Tyle wlasnie wyplacila axa. Poza tym axa zapłaciła dodatkowo za 16 dni auta zastępczego.
Wartosc auta wg axa przed szkoda wynosila 17 000.



Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

@Arkadio_Gdansk tak jak chlopaki napisali, albo jedziesz do aso ze oc sprawcy albo zgłaszasz do ubezpieczyciela, wtedy przyjedzie rzeczoznawca i wyceni wartość auta roaz szkody. Pamietaj ze na poczatku to daja marne ochłapy... Osobiscie chyba bym wybrał bezgotówkowo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arkadio_Gdansk tak jak chlopaki napisali, albo jedziesz do aso ze oc sprawcy albo zgłaszasz do ubezpieczyciela, wtedy przyjedzie rzeczoznawca i wyceni wartość auta roaz szkody. Pamietaj ze na poczatku to daja marne ochłapy... Osobiscie chyba bym wybrał bezgotówkowo 
Czyli Twoim zdaniem mam odstawić auto od razu do ASO czy najpierw zgłosić szkodę w Axa a później odstawić auto do ASO. Chciałbym bezgotówkowo. Bez zbędnego marudzenia

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Czyli Twoim zdaniem mam odstawić auto od razu do ASO czy najpierw zgłosić szkodę w Axa a później odstawić auto do ASO. Chciałbym bezgotówkowo. Bez zbędnego marudzenia

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
 

Z moich doświadczeń:

 

ZAWSZE musisz zgłosić sprawę do ubezpieczyciela. Przyjedzie rzeczoznawca, porobi fotki itp, dostaniesz kosztorys.

Z kosztorysem jedziesz do ASO i oni dalej juz prowadzą sprawę.

Samochód zastępczy należy się Tobie od chwili uszkodzenia - więc dzwoń do AXA po auto w tym samym segmencie.

 

 

Ja w tej sytuacji, w przypadku L3 walczył bym o kase jednak. Błotnik wypolerować i jakoś z tym życ, drzwi da radę w kolor kupić a powinno dość dużo zostać, ale rzeczoznawcy musisz wszystko pokazać. Od kanapy, dywanikó, progu, błotnika, koła, felgi, progu, drzwi itp itd. etc. Później się odwołać itp.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szkode zglaszałem do ubezpieczyciela. Wybrałem naprawę bezgotówkową, mimo że strasznie chcieli mi kasę wypłacać. Z racji iż wybrane ASO współpracowało z moim ubezpieczycielem to auto od razu odstawiłem do ASO i oni robili wycenę. Tata jak zgłaszał szkodę w swoim nowym samochodzie to pojechał do salonu gdzie kupował i oni wszystko załatwili, dam nic nie zgłaszał.
Generalnie naprawa bezgotówkowa zawsze będzie korzystniejsza i bezproblemowa. Koleżanka z pracy zdecydowała sie np. na kasę i zaproponowali jej na dzień dobry śmieszne pieniądze. Nie przyjęła tego. Ubezpieczyciel przysłał rzeczoznawcę, który wycenił na jeszcze mniej:) w rezultacie dostała po odwołaniu nieco więcej niż początkowa propozycja. W opinii rzeczoznawcy np. robocizna za malowanie elementu to było jakieś 200zł. Sam nowy zderzak oryginalny przewyższał kwotą to co ona dostała za wszystko. No ale uparła się na kasę niestety.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgłosiłem najpierw szkodę do ubezpieczalni,  wybrałem ASO gdzie chcę naprawić. Od razu poprosiłem o samochód zastępczy I odholowanie uszkodzonego samochodu. Było ryzyko szkody całkowitej, robili dodatkowe oględziny pod kątem wartości pojazdu przed szkodą. Naprawa wyszła 99% wartości samochodu przed szkodą i bez żadnych przepychanek zdecydowali się naprawić,  aż jestem w szoku,  bo byłem przekonany że będzie całka. Jednak uszkodzenia nie były ogromne, tylko jeden reflektor ksenonowy się uszkodził I mocno podwindował koszt naprawy. Po drodze przysłali dwie wyceny jakbym jednak chciał gotówkę, pierwsza 1400zł, druga już na 5tys zł. Naprawa w ASO na ponad 15tys. zł. Dzisiaj właśnie odbieram I zobaczymy jak to wyjdzie. 

20200707_160120.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzilem juz sprawy, w ktorych wyplacano w gotowce to co zażyczylo sobie aso. Kosztorys rzeczoznawcy 3300 . Kosztorys Aso 16000. Wartosc auta 18300. Kwota wypłacona w gotowce przez ubezpieczyciela w tym konkretnym przypadku 15800. Temat zalatwiony w ciagu 23 dni.

Przypominam, wybor gotówki, nie zwalnia ubezpieczyciela od zaplaty za auto zastepcze. Jesli w przypadku danej szkody ten samochod sie nalezy.

Przerobilem juz troche takich spraw z roznymi ubezpieczycielami.

Koniec ot.

 

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arkadio_Gdansk napisał:

U mnie wycena online 4900. Odrzuciłem propozycje. Dzwonię do ASO żeby zabrali i wycenili po swojemu i bezgotówkowo

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
 

Naprawa w ASO na pewno spoko

Ale jeśli to jakieś L3 2.0dCi z 2008-2009 to te 4900 bym wział z pocałowaniem ręki.

Jeśli 1.5dci albo 2.0 16V to brałbym jeszcze szybciej.

 

Jak to jakiś polift z 2012-2014 lub 2.0T z 2009+ to bym pomysłał przez 5 minut, ale nadal to dużo więcej niż drzwi, a reszta kasy na obiad, zabawki 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa w ASO na pewno spoko
Ale jeśli to jakieś L3 2.0dCi z 2008-2009 to te 4900 bym wział z pocałowaniem ręki.
Jeśli 1.5dci albo 2.0 16V to brałbym jeszcze szybciej.
 
Jak to jakiś polift z 2012-2014 lub 2.0T z 2009+ to bym pomysłał przez 5 minut, ale nadal to dużo więcej niż drzwi, a reszta kasy na obiad, zabawki
Tak tylko po pierwsze nie wiem co że słupkiem bo drzwi żadne się nie otwierają. Po drugie chce auto sprawne bo w okolicy nie mam możliwości znalezienia dobrego warsztatu który to zrobi dobrze więc zostaje mi ASO.
Tylko co w przypadku szkody całkowitej jeśli ASO to wyliczy po swojemu na całkę?
Co wtedy zrobić ? Jestem w tych sprawach amatorem

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Tylko co w przypadku szkody całkowitej jeśli ASO to wyliczy po swojemu na całkę?

Nie byłoby im to na rękę więc raczej tego nie zrobią. Jeśli całke to nie wiem też czy nie wyszedłbyś na tym na plus.

Też nie wiem, ale piszę co myślę 🙂

 

Dobrego warsztatu ? Drzwi przełożyć to 15 minut na luzie.


Słupek? Jestem pewien że wszystko z nim ok. Tylne drzwi rzeczywiście mogą się 'ciężko otwierać' - lub ciężko może byc je otworzyć, ale z przednimi (szkoda że w L3 nie ma cypków) bo nie widać czy zamek puszcza czy nie.

Plastiki od wewnątrz są raczej na swoim miejscu prawda? Ew. nakładka progu z tyłu się 'wypieła'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłoby im to na rękę więc raczej tego nie zrobią. Jeśli całke to nie wiem też czy nie wyszedłbyś na tym na plus.
Też nie wiem, ale piszę co myślę
 
Dobrego warsztatu ? Drzwi przełożyć to 15 minut na luzie.

Słupek? Jestem pewien że wszystko z nim ok. Tylne drzwi rzeczywiście mogą się 'ciężko otwierać' - lub ciężko może byc je otworzyć, ale z przednimi (szkoda że w L3 nie ma cypków) bo nie widać czy zamek puszcza czy nie.
Plastiki od wewnątrz są raczej na swoim miejscu prawda? Ew. nakładka progu z tyłu się 'wypieła'?
Na pierwszy rzut oka plastiki we wnętrzu ok.
Patrzyłem chwilę temu na drzwi w necie. Ciężko znaleźć tylne czarne z hands free. A lakierowanie to znowu kłopot bo lakierników brak, sami chlapacze farbą. Zobaczymy co zaproponuje ostatecznie ubezpieczalnia, ponieważ jak sami powiedzieli to pierwsze wyliczenie przez automat, teraz muszą zaangażować techników, ewentualnie przysłać rzeczoznawcę mobilnego choć woleli by uniknąć bo covid. Auto całe w oryginalnym lakierze.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję. Dbasz najlepiej jak umiesz, a i tak nie znasz dnia ani godziny...

Co mnie wkurza? Posiadanie dwóch aut (właściwie trzech, ale w kontekście detailingu jedno jest mniej istotne 😉) i to emocjonalne rozchwianie, które ogarnąć w weekend... Bo dwóch chyba nie dam rady, a oba zasługują 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Arkadio_Gdansk napisał:

A lakierowanie to znowu kłopot bo lakierników brak, sami chlapacze farbą.

ASO tez bedzie musialo je GDZIEŚ lakierowac 🙂

16 godzin temu, Arkadio_Gdansk napisał:

powiedzieli to pierwsze wyliczenie przez automat, tera

No i kolejne moze byc juz nizsze np.

16 godzin temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Ciężko znaleźć tylne czarne z hands free

No nie wiem, a hands free mozesz przelozyc ze swojego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję. Dbasz najlepiej jak umiesz, a i tak nie znasz dnia ani godziny...
Co mnie wkurza? Posiadanie dwóch aut (właściwie trzech, ale w kontekście detailingu jedno jest mniej istotne ) i to emocjonalne rozchwianie, które ogarnąć w weekend... Bo dwóch chyba nie dam rady, a oba zasługują
No to opowiem, jak się skończyło. Ostatecznie... nie umyłem żadnego Nie miałem zwyczajnie czasu, przynajmniej tak jest sprawiedliwie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót z 3m wczoraj...

Jak mnie na autostradzie irytują ludzie którzy nie patrza w lusterka no i brakuje 3 pasa.

Prawym jada 90 do 110, lewym do 140 i to by było na tyle... Kilkukrotnie kierowcy wyjeżdżali mi przed maske albo nie chcieli zjechać bo przecież ich 2.0 tdi da radę 🙊.

Tak wiem ze istnieje ograniczenie do 140, ale mozna zjechać na prawy gdy jest wolny...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Crasher napisał:

Powrót z 3m wczoraj...

Jak mnie na autostradzie irytują ludzie którzy nie patrza w lusterka no i brakuje 3 pasa.

Prawym jada 90 do 110, lewym do 140 i to by było na tyle... Kilkukrotnie kierowcy wyjeżdżali mi przed maske albo nie chcieli zjechać bo przecież ich 2.0 tdi da radę 🙊.

Tak wiem ze istnieje ograniczenie do 140, ale mozna zjechać na prawy gdy jest wolny...

A mnie bardziej irytują wyprzedzające się tiry.... i za nimi potem korek na lewym pasie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.