Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

W temacie dot. koronawirusa wrzuciłem link do artykułu, dot. obecnej sytuacji gospodarczej i sposobu jak najłagodniejszego przejścia przez ten kryzys. Zgadzam się z autorem artykułu - jedynym wyjściem jest dodruk pieniądza i zalanie nim rynku. Obecnie planowana "tarcza" da niewiele - wirtualny pieniądz da wirtualne korzyści. Mądrze robi rząd USA, który "wlewa" w gospodarkę biliony dolarów, wspomagając obywateli (nie tylko firmy) żywą gotówką. Taki zastrzyk finansowy pozwoli utrzymać popyt i podaż na bezpiecznym poziomie, co spowoduje utrzymanie produkcji i handlu na poziomie ratującym gospodarkę. Ryzyko późniejszej inflacji jest - wg mnie - mniejszym złem, wobec upadku rodzimych firm i lawinowo rosnącego bezrobocia, a co za tym idzie - zapaści gospodarczej. Wszelkie inne "kombinacje" nie mają sensu i są rozwiązaniami krótkowzrocznymi - a im później rząd poczyni te niezbędne kroki, tym ich korzystne dla gospodarki i całego kraju rezultaty będą mniej znaczące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc żyć w jako takiej zgodzie nie mogę jechać do pracy w sensie gdzie realizuje hobby i bawić się w detailing a wszystko już gotowe...
Żandarmeria nie pozwala... a w pracy wolne.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś też się dowiedziałem, że premie odwołane. Dodatkowo gdyby nawet nie były odwołane to może dostać je pracownik zapierdaczający na jednej zmianie na kilku maszynach. To się chyba nazywa wielomaszynowość ehh 😕 

Walić to. Z drugiej strony cieszę się, że zaraz weekendzik! Ale wkurza troszkę pusty portfel... Dobrze, że mam zaskurniaki 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Fredi88 napisał:

Weź się ogarnij... to ich wina że wirus na świecie? Myślicie, że w innych państwach jest lepiej? Nie jest. W moim koncernie jest to samo co u dawida. Pensja 80% ale pracujemy tylko 50% bo chcą ograniczyć ilość ludzi w firmie. Cały kraj tak funkcjonuje. Jeśli ktoś ma szczęście dostaje 80%. Jeśli nie ma to zwolnienie zaraz z marszu jak moja żona i prawie 170 tys innych ludzi. 

A gdzie ja kogokolwiek winię za koronawirusa? Po prostu doskonale pamiętam jak 10 lat temu mój pracodawca dzięki ciężkiej pracy naszego zespołu utrzymał swoje przychody i zdobył nowych klientów, ale i tak po paru miesiącach obniżył nam pensję o połowę pod pozorem kryzysu, który był słowem-kluczem w tamtych czasach (sytuacja na rynku pracy była nieciekawa, więc mógł każdego straszyć "dziesięcioma innymi na jego miejsce"), Obecnie koronawirusem też już się zaczyna tłumaczyć najmniejsze błahostki.

 

17 godzin temu, dareme89 napisał:

Czytałeś o tej tarczy czy tylko propagandę oglądałeś ? Bo to żadna pomoc nie będzie.

Brzmi jak prawda jedyna.

 

17 godzin temu, dareme89 napisał:

Ja jestem na działalności i w tym miesiącu moje zarobki będą ok 60-70 poprzednich miesięcy, szacuje ze w kwietniu spadną do 40 w dobrych wiatrach 50.i nie ma mowy o komę office. A Wy dalej narzekacie na obniżkę 20% zarobków?

Współczuję Ci. Niestety jeżeli przyjdzie czas tak drastycznych obniżek, to zwykli pracownicy to również odczują na pewno. Tak się składa, że też od pewnego czasu jestem na B2B (nie uważam żebym mimo to stał się "przedsiębiorcą") i też mogę mieć wiele do stracenia, jeśli sytuacja będzie się przedłużać. Na razie home office jeszcze daje radę, tylko warunki pracy są dużo gorsze. Miałem pełną świadomość ryzyka dokonując takiego wyboru, ale nie mam zamiaru się użalać, bo - nie ukrywajmy - dzięki temu modelowi można jednak więcej zarobić niż średnią krajową. Jeśli ktoś inny zostaje "przedsiębiorcą" (albo się po prostu nim nazywa zmieniając model rozliczeń), to zakładam że również robi to świadomie i prowadzi odpowiedzialnie swoje finanse, korzystając choćby z podstawowych instrumentów do tworzenia poduszek finansowych.

8 godzin temu, Karbo napisał:

Dziś też się dowiedziałem, że premie odwołane. Dodatkowo gdyby nawet nie były odwołane to może dostać je pracownik zapierdaczający na jednej zmianie na kilku maszynach. To się chyba nazywa wielomaszynowość ehh 😕 

Mojemu kumplowi, który jest ph w ciągu 2 lat 2 razy szefu zmienił umowę o pracę, obniżając mu procentowo prowizję bez wyraźnej przyczyny (tłumaczone to było niby złą sytuacją firmy, ale kto przy złej sytuacji swojej firmy kupuje z dnia na dzień usportowione auto za 350 tys?). Jak się ten potem dowiedział pokątnie - podobno szef uznał, że 2 tys. więcej z prowizji od tego co miał pół roku wcześniej wydało mu się niesprawiedliwe (innymi słowy - za dużo zaczął zarabiać, mimo iż tym samym sam zysk firmy wynosił ok. 15-20 razy więcej).

8 godzin temu, Karbo napisał:

Walić to. Z drugiej strony cieszę się, że zaraz weekendzik! Ale wkurza troszkę pusty portfel... Dobrze, że mam zaskurniaki 😄 

To miałem na myśli - na razie nic nie wskazuje na to, że będzie to długoterminowy problem. Owszem - trochę na pewno zaboli, ale najgorsze co się nam może przytrafić, to panika, bo od niej de facto rozpoczyna się chyba każdy kryzys w cywilizowanym świecie.

  • Okay 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Aktywator said:

A gdzie ja kogokolwiek winię za koronawirusa? Po prostu doskonale pamiętam jak 10 lat temu mój pracodawca dzięki ciężkiej pracy naszego zespołu utrzymał swoje przychody i zdobył nowych klientów, ale i tak po paru miesiącach obniżył nam pensję o połowę pod pozorem kryzysu, który był słowem-kluczem w tamtych czasach (sytuacja na rynku pracy była nieciekawa, więc mógł każdego straszyć "dziesięcioma innymi na jego miejsce"), Obecnie koronawirusem też już się zaczyna tłumaczyć najmniejsze błahostki.

Sorry, ale ja tego nie kupuję. Narzekasz na swojego szefa, że wyzysk i niesprawiedliwość, że dorabia się kosztem pracowników, a sam siedzisz w tej firmie ponad 10 lat? Przecież jeszcze w lutym nie było bezrobocia, firmy zabijały się o pracowników? 

P.S. Rozumiem, że masz dostęp do wyników finansowych firmy takich jak EBITDA czy zysk netto? Bo wzrost przychodu to jednak nie wszystko...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sergiej7 napisał:

Sorry, ale ja tego nie kupuję. Narzekasz na swojego szefa, że wyzysk i niesprawiedliwość, że dorabia się kosztem pracowników, a sam siedzisz w tej firmie ponad 10 lat? Przecież jeszcze w lutym nie było bezrobocia, firmy zabijały się o pracowników? 

Proszę Cię... Gdzie napisałem, że tam dalej pracuję? To stara historia. 1/3 tamtego zespołu opuściła pokład w ciągu 3-6 miesięcy, a drugie tyle w ciągu kolejnego roku. Ci którzy zostali liczyli pewnie że coś się samo zmieni, ale i oni w końcu dali za wygraną. Reszta to już w większości rodzina. Oczywiście na ich miejsce przyszli nowi, ale i oni długo zazwyczaj nie zabawiali. Obecnie firma nie istnieje, bo właściciel celowo ją zadłużył w ciągu jednego kwartału 2012, jednocześnie wyprowadzając w tym czasie prawie wszystkie pieniądze oraz siebie -  za granicę. Klientów przejął za to jego brat i założył swoją - o identycznym profilu.

6 godzin temu, sergiej7 napisał:

P.S. Rozumiem, że masz dostęp do wyników finansowych firmy takich jak EBITDA czy zysk netto? Bo wzrost przychodu to jednak nie wszystko...

Można tak powiedzieć. Przychód znałem co do grosza, a koszty z nieco mniejszą dokładnością (nie moja działka). Nie ulegały jednak znaczącym zmianom (okolice inflacyjne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałem na myśli - na razie nic nie wskazuje na to, że będzie to długoterminowy problem. Owszem - trochę na pewno zaboli, ale najgorsze co się nam może przytrafić, to panika, bo od niej de facto rozpoczyna się chyba każdy kryzys w cywilizowanym świecie.


Trochę inaczej - większość na to wskazuje.
Najmniej dotknie to branż związanych z bytem. Najwięcej wszystkiego co „może poczekać” i medium-premium.
Zwierz, który wleciał mojej lubej w auto jak wracała wieczorem do domu..


Ale widzę trochę futra mu wyrwała, będzie naznaczony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tańcowały dwa Michały, jeden duży, drugi mały... https://wrc.net.pl/bb-juz-po-samochodzie-na-zyczenie-wlasciciela-splonelo-bmw-idiotyczna-sytuacja-przy-wciaganiu-na-lawete

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowca kierowcą ale bardziej mnie dziwi laweciarz, który rozpruł bak i zdecydował się dalej go próć kiedy wszystko było już oblane benzyną i tylko czekało na zapłon od tarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, StreamHD napisał:

Kierowca kierowcą ale bardziej mnie dziwi laweciarz, który rozpruł bak i zdecydował się dalej go próć kiedy wszystko było już oblane benzyną i tylko czekało na zapłon od tarcia.

Moze myślał że diesel 😄

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.