Skocz do zawartości

ADBL Opakowania - Pytania i Odpowiedzi


Chemik ADBL

Rekomendowane odpowiedzi

  • Dystrybutor

co do wciagania innych produktow przez atomizer to tak jak napisalem wyzej wiemy o tym ale to kwestia atomizera a nie butelki. sposob na szybko: podczas pracy delikatnie luzowac atomizer. zaradzimy temu ale nie sadze ze w tym sezonie bo jak wspomnialem wymaga to przekonstruowania atomizera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master

I to jest moim skromnym zdaniem sedno problemu.

Wg. mnie to niestety nie jest problem "grubości ścianek" butelki. To typowy problem atomizerów, tzn. istnieją takie, które niestety źle doprowadzają powietrze do środka ( w szczególności, nie robią tego wcale), co powoduje 'wsysanie' butelki. Są i oczywiście takie jakie mają być, tzn. powietrze jest odpowiednio doprowadzane. Są i takie, które działają również "do góry nogami" :D .

Grubość ścianek opakowania, nie ma w tym względzie nic do rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ma.

 

Nasz butelka Tire Cleanera była odkręcana w celu "prostowania" wielokrotnie i nic to nie dawało.

Bez używania odkształcała się ponownie (a wiec bez używania atomizera).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Witam wszystkich,

 

Nie wątpliwie musimy to jak najszybciej naprawić.

Zasysanie butelki przez triggery nie jest możliwe do wyeliminowania w tym sezonie. Następna seria będzie poprawiona i problem zniknie.

 

Jeżeli chodzi o butelki i ich podatność na odkształcenia to kilku tygodni sprawdzamy różne warianty tj. grubości ścianek.

Najgorzej jest z Tar and glue removerem. O ile nasza butelka HDPE jest zasysana to na butelce PET nie robi on żadnego wrażenia. Jeżeli nie uda się nam wyeliminować problemu po przez zwiększenie grubości ścianek HDPE to będzie on oferowany w odpowiedniej butelce z innego materiału.

O zmianach na lepsze poinformujemy Was niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
Oczywiście, że ma.

 

Nasz butelka Tire Cleanera była odkręcana w celu "prostowania" wielokrotnie i nic to nie dawało.

Bez używania odkształcała się ponownie (a wiec bez używania atomizera).

Tak, masz rację :good: , ale mówimy o dwóch różnych rzeczach. Mowa była o zasysaniu podczas używania atomizera i w tym kontekście grubość ścianek nie ma żadnego znaczenia.

Zupełnie inną kwestią jest deformacja 'samoistna' (bez używania atomizera). Tu, sztywność butelki ma z całą pewnością znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
Oczywiście, że ma.

 

Nasz butelka Tire Cleanera była odkręcana w celu "prostowania" wielokrotnie i nic to nie dawało.

Bez używania odkształcała się ponownie (a wiec bez używania atomizera).

Tak, masz rację :good: , ale mówimy o dwóch różnych rzeczach. Mowa była o zasysaniu podczas używania atomizera i w tym kontekście grubość ścianek nie ma żadnego znaczenia.

Zupełnie inną kwestią jest deformacja 'samoistna' (bez używania atomizera). Tu, sztywność butelki ma z całą pewnością znaczenie.

 

kecav, jak będziesz w Warszawie to zapraszam na kawę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Ja, jak i moi koledzy bardzo się liczymy z opiniami użytkowników.

Zdajemy sobie sprawę z ze wszystkiego co się dzieje i staramy się rozwiązać wszystkie niedogodności jak szybko się da.

"mała robótka" już się rozpoczęła. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cztery produkty w litrowych pojemnikach jakie zamówiłem, trzy z nich to jakaś porażka. Nie mowię tutaj o chemii, bo w litrze zostało mniej jak pół, i na razie tego nie ruszam, ale mowię tutaj o opakowaniu. Tylko jeden z produktów był tylko delikatnie mokry z zewnątrz. Reszta po prostu pływała w stretchu. Za pierwszym zamówieniem mowię : dobra, zdarza sie. Ale kolejne dwa produkty ktore dzisiaj dostałem maja ten sam problem. Nakrętka po prostu jest tak słaba, ze wszystko przez nią ucieka. Po przykręceniu atomizera nie ma już problemu. I teraz pytanie, na co mi litrowe opakowanie, jak chemii w środku moze ciut wiecej jak połowa? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porażka i tyle z tymi opakowaniami i atomizerami a nowe pewnie wejdą dopiero na następny rok bo chłopaki chcą wyprzedać to co naprodukowali a że zrażą tym tylko więcej klientów to juz ich problem bo konkurencja jest naprawdę spora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja na pewno nie zamówię już niczego w 0,5l i 1l. Jeśli na prawdę chemia jest na tyle dobra, na ile mówią ludzie, to moze sie skuszę na 5L, mimo ze nienawidzę przelewania, rozlewania i kombinowania. Wole dopłacić 10zl do innego produktu ktory tez jest bardzo dobry i mieć spokój z butelkami. Działać ma chemia, a butelka i atomizer maja być niezawodne, tutaj widzę ze postawiono na wygląd, a jakość opakowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też odpuścić sobie kupowanie od Polskich producentów. Ja poza Morning Dew i 5l Tar&Glue nie mam nic. I chyba już mieć nie będę. Spokojna głowa jest ważniejsza niż zaoszczędzone 5zł. Nie lubię dziadostwa a chytry traci dwa razy. Poza tym nikt i nic nie jest do nie zastąpienia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pracując w hurtowni motoryzacyjnej był problem z przeciekającymi butelkami z płynem do spryskiwaczy ich marki. Problem rozwiązali przez dodanie zaklejanego wieczka na butelce. Pomysł podobny jak np. w keczupie, gdzie przed pierwszym użyciem trzeba odkręcić korek i zerwać aluminiowe klejone wieczko. Rozwiązuje to też problem rozlewania, odlewania, podrabiania itd. Moja mała sugestia dla chłopaków z ADBL,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też odpuścić sobie kupowanie od Polskich producentów. Ja poza Morning Dew i 5l Tar&Glue nie mam nic. I chyba już mieć nie będę. Spokojna głowa jest ważniejsza niż zaoszczędzone 5zł. Nie lubię dziadostwa a chytry traci dwa razy. Poza tym nikt i nic nie jest do nie zastąpienia ;)
wolność słowa i opinii, jednak haks nie dawno zastanawiałeś się nad mikrofibrą za 5zł do polerowania wosku :o a teraz odczuwam wrażenie twierdzenia, że polskie produkty są bublem. Pomyłki się zdarzają i nie tylko polskim producentom i nie skreślałbym ich od razu z listy zakupowych :o

 

Na cztery produkty w litrowych pojemnikach jakie zamówiłem, trzy z nich to jakaś porażka. Nie mowię tutaj o chemii, bo w litrze zostało mniej jak pół

 

tak jak koledzy napisali wyżej, zrób zdjęcie i prześlij tam gdzie kupiłeś, kupowałem ADBL zaraz jak weszli na rynek przez allegro w jakiejś nowej firmie i wszystkie butelki miały najpierw za taśmowane korki, a całość obwinięta folią bąbelkową jak wszystkie inne produkty gdzie byłeś zdziwiony zabezpieczeniem jednak teraz już wiem dlaczego :mrgreen: po jakimś czasie robiłem kolejne zamówienie i produkty miały już inne korki, chyba z uszczelką ale również były zabezpieczone tak samo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolność słowa i opinii, jednak haks nie dawno zastanawiałeś się nad mikrofibrą za 5zł do polerowania wosku :o a teraz odczuwam wrażenie twierdzenia, że polskie produkty są bublem. Pomyłki się zdarzają i nie tylko polskim producentom i nie skreślałbym ich od razu z listy zakupowych :o

 

Pełna zgoda. Na forum jestem bardzo krótko i miałem felerny spryskiwacz w sg i o mały włos lejące butle adbl. A przecież firm zagranicznych jest więcej. Więc jednak jest coś na rzeczy. Dziwne też, że pierwszy mój produkt PL i od razu cieknący. Przypadek?

 

Oczywiście, że to wyjątki i że reszta Polskich jest okej. Jednak te wyjątki potwierdzają tylko regułę. Ja już nic nie kupię od sg i adbl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

haks, Twoja logika zwala z nóg :D:D

 

Oceniasz i przekreślasz definitywnie produkty firmy ADBL na podstawie tego że mają felerną butelkę i że są Polskie???

Użyłem jak dotąd trzech produktów od ADBL i wszystkie były świetne. Kupiłem je w 5 litrowych baniaczkach i porozlewałem je sobie do moich sprawdzonych butelek. Nie wiem w czym problem żeby iść tą drogą :dontknow:

Ja "siedzę" w tej piaskownicy już od kilku lat i pewnie Cię zdziwię ale butelki renomowanych światowych producentów też potrafią zawodzić - miałem takie problemy z AutBritem, AutoFinessem, Zymolem, Polish Angelem i pewnie z kilkoma innymi. I jaki z tego wniosek? - tylko taki że te firmy kupiły trefne butelki. Nie zmienia to faktu że ich produkty były świetne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykladem cieknacego spryskiwacza sa gyeon cure 100ml dodawane do mohsa. Jak by nie bylo komplecik za pare setek ;) cura mozna przelac do butelki za 5pln..inny przyklad przeciekania to gyeon tire..leci przez atomizer po odstawieniu na polke :) trzeba wypsikawc produkt z rurki..druga butelka u mnie wiec produkt spoko..

Megs tez cieknie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba w takim razie jestem jakiś dziwny bo lubię kupować Polskie produkty bo wiem, że dzięki temu wspomagam moich rodaków, którzy dają prace innym rodakom itd. itp. Dlatego często używam chemii SG czy innych Polskich firm. Do tego kupiłem rower kross, a mogłem jakiegoś scotta czy inny "zagramaniczny". A wpadki z butelkami czy spryskiwaczami to norma u praktycznie wszystkich producentów. Nie wspomne o Gyeonie i jego Can Coacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.