Skocz do zawartości

Krótkie pytanie - krótka odpowiedź część 5


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Taki był zakres prac:

- mycie wstępne

- mycie zasadnicze

- mycie profili drzwiowych, zakamarków, szczelin

- mycie kół i nadkoli

- odsmalanie, deironizacja, dekontaminacja lakieru

- trzy lub czterostopniowa korekta lakieru, usuwa 90-100% rys dzięki czemu lakier odzyskuje głębię, kolor i lustrzane odbicie

- polerowanie lakierowanych słupków oraz lamp

- odtłuszczenie lakieru

- zabezpieczenie powłoką kwarcową Max Protect UNC-R (2 letnia ochrona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obszar ze zdjęcia jest na masce to najprawdopodobniej są to ślady po kamieniach które też w jakimś tam stopniu powinny być widoczne przed całym w/w procesem. Teraz mogą być bardziej widoczne bo faktycznie pasta polerska nie jest do końca wymyta, ale skoro ktoś kładł powlokę powinien wcześniej wszystko wymyć. Jeśli jest to pasta przykryta powłoka to raczej nic z tym sie teraz nie da zrobić. Czy przed polerowaniem i nakładaniem powłoki w tym miejscu tez były takie kropki no i czy od razu po odebraniu auta były???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed przekazaniem auta białych kropek nie było. Oczywiście na masce i zderzaku były odpryski; byłoby dziwne gdyby ich nie było, samochód w końcu ma już 4 lata. Najgorsze jest to że samochód odebrałem wieczorem więc nie wszystko było widoczne,więc zdjęcia zrobiłem z samego rana. Poniżej link na którym widać więcej niedociągnięć.

http://1drv.ms/1Llmjap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed przekazaniem auta białych kropek nie było. Oczywiście na masce i zderzaku były odpryski; byłoby dziwne gdyby ich nie było, samochód w końcu ma już 4 lata. Najgorsze jest to że samochód odebrałem wieczorem więc nie wszystko było widoczne,więc zdjęcia zrobiłem z samego rana. Poniżej link na którym widać więcej niedociągnięć.

http://1drv.ms/1Llmjap

 

niektóre zdjęcia ukazują jakby auto było przed tym 'detailingiem' co wykonała firma X ;) pozostaje Ci jedynie ponowna wizyta i lekkie poprawki bo ktoś pominął kilka etapów :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak nie da się nic zrobić. Z tego co napisałeś poprzednio wynika iż robota została źle zrobiona.

Wiesz pojechałem do firmy która podobno zajmuje się tym profesjonalnie. Koszt całej takiej zabawy to też nie są wcale takie małe pieniądze aby machnąć ręką. Także po za tym co napisałeś iż firma X powinna dokończyć robotę to wynika iż powinna jeszcze trochę poprawić.

 

Najlepsze jest to że zanim napisałem tutaj na forum, to zwróciłem się do wspomnianej firmy X i otrzymałem odpowiedź iż oni wszystko zrobili i nie widzą iż mam coś dokończyć :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szczerze mówiąc ja wnęki to przy każdym myciu staram się przetrzeć wilgotną szmatką i wyglądają dużo lepiej chodź nie są idealne . Tu mi wygląda na to że pominęli po prostu te miejsca. Firma X się tutaj nie popisała a sam odcień lakieru bardzo ładny i szkoda że nie umieli go doprowadzić do ładu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie nr.3, 25 do spolerowania

zdjęcie nr.9, 10, 22, 28, 54 mycie profili drzwiowych, zakamarków, szczelin

 

krótko pisząc słaba praca, po opisie procesu widać, że coś słyszeli o detailingu jednak gorzej z wykonaniem :thumbdown: szkoda, że odebrałeś auto gdy było już ciemno, jednak nie oznacza to, że firma X nie powinna podjąć się poprawek więc opinię już znasz Ty jak i my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szczerze mówiąc ja wnęki to przy każdym myciu staram się przetrzeć wilgotną szmatką i wyglądają dużo lepiej chodź nie są idealne . Tu mi wygląda na to że pominęli po prostu te miejsca. Firma X się tutaj nie popisała a sam odcień lakieru bardzo ładny i szkoda że nie umieli go doprowadzić do ładu :)

Zgadzam się z tobą, najgorsze jest to że oddałem samochód do "profesjonalistów".

 

zdjęcie nr.3, 25 do spolerowania

zdjęcie nr.9, 10, 22, 28, 54 mycie profili drzwiowych, zakamarków, szczelin

 

krótko pisząc słaba praca, po opisie procesu widać, że coś słyszeli o detailingu jednak gorzej z wykonaniem :thumbdown: szkoda, że odebrałeś auto gdy było już ciemno, jednak nie oznacza to, że firma X nie powinna podjąć się poprawek więc opinię już znasz Ty jak i my.

 

Niestety firma X, twierdzi inaczej. Wiec cóż począć, zwrócić się do rzeczoznawcy a następnie sąd ? .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że oszczerstwa pod naszym adresem przeniosły się do internetu.

 

To teraz kilka łyżek prawdy.

 

Klient umówił się na usługę korekty i zabezpieczenia powłoką UNC-R + oczywiście dodatkowe usługi jak odsmalania, wnęki itp itd.

 

Po pewnym czasie okazało się, że 3-4 dni to za długo i padło pytanie czy zrobimy to w weekend. Ok damy radę.

Ostatecznie klient przyjechał o godzinie 11.00 i stwierdził, że następnego dnia wieczorem musi jechać do Warszawy.

Pracowaliśmy 32 h bez przerwy, dzień i noc, myjąc, przeprowadzając korektę, zabezpieczając powłoką, odsmalania itp potrzebne sprawy.

 

Przyszedł czas odbioru, klient spóźniony o 1,5 h, ale to tylko szczegół. Rozpoczęło się szukanie. Co by tu wytknąć żeby obniżyć cenę:

 

pkt 1 - białe kropki, czyli wypiaskowanie zderzaka przedniego (przebieg powyżej 180 tys w lakierze Mahogany Opla = logiczne) chwila tłumaczenia skąd biorą się takie kropki i chyba klient zrozumiał.

pkt 2 szukamy dalej: lampy tylne, otwory zamiennie z wypustkami które powstają w procesie produkcji, klient stwierdził cytuję: "wiertarką mi tu jebliście". Po kolejnej wytłumaczeniu procesu klient chyba zrozumiał.

pkt 3 oglądanie wnęk, szczelin, wnętrza (na które umówieni nie byliśmy) klient rozlicza się (dodamy, że stawka normalna, a nie ekspres) i jedzie kilkaset km do domu.

 

2 dni później e-mail, że był na myjni i ma brudne nadkola, wnęki w którymś tam miejscu oraz białe kropki nie zniknęły.

 

Nigdy nie posiadaliśmy ani nie posiadamy w ofercie magi, która pozwala na niebrudzenie się nadkoli oraz wnęk podczas eksploatacji przez kilkaset km oraz wizycie na myjni.

 

Wszystko wykonaliśmy, dodam, że czas w jakim się zmieściliśmy czyli 32 h graniczył z cudem. Rzeczą naturalną jest, że po kilkuset km drogi do domu + wizycie na myjni + nie wiem ile jeszcze jazdy następnego dnia nadkola, czy wnęki będą posiadały ślady zabrudzeń.

 

Tyle z naszej strony. Traktujemy tę sytuację jako próbę wyłudzenia i oszczerstwa w naszym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że oszczerstwa pod naszym adresem przeniosły się do internetu.

 

To teraz kilka łyżek prawdy.

 

Klient umówił się na usługę korekty i zabezpieczenia powłoką UNC-R + oczywiście dodatkowe usługi jak odsmalania, wnęki itp itd.

Umówione było to co wkleiłem w poprzednich wiadmościach, przypomne:

- mycie wstępne

- mycie zasadnicze

- mycie profili drzwiowych, zakamarków, szczelin

- mycie kół i nadkoli

- odsmalanie, deironizacja, dekontaminacja lakieru

- trzy lub czterostopniowa korekta lakieru, usuwa 90-100% rys dzięki czemu lakier odzyskuje głębię, kolor i lustrzane odbicie

- polerowanie lakierowanych słupków oraz lamp

- odtłuszczenie lakieru

- zabezpieczenie powłoką kwarcową Max Protect UNC-R (2 letnia ochrona).

 

Po pewnym czasie okazało się, że 3-4 dni to za długo i padło pytanie czy zrobimy to w weekend. Ok damy radę.

Ostatecznie klient przyjechał o godzinie 11.00 i stwierdził, że następnego dnia wieczorem musi jechać do Warszawy.

Pracowaliśmy 32 h bez przerwy, dzień i noc, myjąc, przeprowadzając korektę, zabezpieczając powłoką, odsmalania itp potrzebne sprawy.

Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Przyjechałem we wtorek o 11:00 powiedziałem że najlepiej jakby udało się zrobić do środy wieczora, ale czwartek rano też będzie ok. Co nie zmienia faktu że była pełna zgoda iż uda zrobić się wszystkie powyższe punkty w założonym czasie

 

Przyszedł czas odbioru, klient spóźniony o 1,5 h, ale to tylko szczegół. Rozpoczęło się szukanie. Co by tu wytknąć żeby obniżyć cenę:

 

pkt 1 - białe kropki, czyli wypiaskowanie zderzaka przedniego (przebieg powyżej 180 tys w lakierze Mahogany Opla = logiczne) chwila tłumaczenia skąd biorą się takie kropki i chyba klient zrozumiał.

Klient przyjął do wiadomości bo się nie zna !, nie musi, w końcu samochód oddał do specjalisty. Tak na marginesie do 180kkm jeszcze troche mi zostało.

pkt 2 szukamy dalej: lampy tylne, otwory zamiennie z wypustkami które powstają w procesie produkcji, klient stwierdził cytuję: "wiertarką mi tu jebliście". Po kolejnej wytłumaczeniu procesu klient chyba zrozumiał.

pkt 3 oglądanie wnęk, szczelin, wnętrza (na które umówieni nie byliśmy) klient rozlicza się (dodamy, że stawka normalna, a nie ekspres) i jedzie kilkaset km do domu.

270km , Inowrocław - Warszawa, piękna pogoda, było to wieczór 19.08.2015.

2 dni później e-mail, że był na myjni i ma brudne nadkola, wnęki w którymś tam miejscu oraz białe kropki nie zniknęły.

Mail był napisany na drugi dzień wraz ze zdjęciami. Nie byłem na żadnej myjni bo niby po co, przecież wróciłem z "detailingu" ?.

 

Nigdy nie posiadaliśmy ani nie posiadamy w ofercie magi, która pozwala na niebrudzenie się nadkoli oraz wnęk podczas eksploatacji przez kilkaset km oraz wizycie na myjni.

Nadkola nie zostały umyte i tyle, dla mnie to tylko szczegół, z którym w ogóle bym sie nie zwrócił z reklamacją, bo to tylko nadkole które i tak zaraz się pobrudzi

 

Wszystko wykonaliśmy, dodam, że czas w jakim się zmieściliśmy czyli 32 h graniczył z cudem. Rzeczą naturalną jest, że po kilkuset km drogi do domu + wizycie na myjni + nie wiem ile jeszcze jazdy następnego dnia nadkola, czy wnęki będą posiadały ślady zabrudzeń.

Nie znam się na tym więc skąd niby mam wiedzieć ile to zajmie, stawiam samochód do specjalisty i on ma mi powiedzieć w jakim czasie to zrobi i ile za to zapłacę. Jeśli czegoś nie da rady zrobić to powinien o tym powiedzieć

 

Tyle z naszej strony. Traktujemy tę sytuację jako próbę wyłudzenia i oszczerstwa w naszym kierunku.

Czyli zwykła reklamacja to według Novus Auto Detailing to wyłudzenie ?

Szanowny Panie Wojtku, wystarczy przeczytać moich przedmówców.... nie ma co się rozpisywać, robota została źle wykonana i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20.08.2015 około godziny 13:00. W sumie nadużyłem trochę słowo, "rano", 13:00 to już popołudnie. Nie mnie jednak przedstawiają stan faktyczny i większość niedociągnięć nie powstałoby w ciągu kilkunastu godzin, np białe kropki.

 

Chciałbym tylko dodać iż na forum zarejestrowałem się po to aby dowiedzieć się co zrobić z tym "fantem", nie chce przepychać się z Panem Wojtkiem nie chce zaśmiecać. Chciałem tylko potwierdzić czy to co powiedział Pan Wojtek to prawda czy tylko ściema.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poprzedniej stronie

Przed przekazaniem auta białych kropek nie było. Oczywiście na masce i zderzaku były odpryski; byłoby dziwne gdyby ich nie było, samochód w końcu ma już 4 lata. Najgorsze jest to że samochód odebrałem wieczorem więc nie wszystko było widoczne,więc zdjęcia zrobiłem z samego rana.

 

pkt 1 - białe kropki, czyli wypiaskowanie zderzaka przedniego (przebieg powyżej 180 tys w lakierze Mahogany Opla = logiczne) chwila tłumaczenia skąd biorą się takie kropki i chyba klient zrozumiał.

 

Chyba wszystko jasne w temacie kropek :thumbdown:

 

Mój szef zawsze mówi że "twój największy wróg to twój klient".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obszar ze zdjęcia jest na masce to najprawdopodobniej są to ślady po kamieniach które też w jakimś tam stopniu powinny być widoczne przed całym w/w procesem. Teraz mogą być bardziej widoczne bo faktycznie pasta polerska nie jest do końca wymyta, ale skoro ktoś kładł powlokę powinien wcześniej wszystko wymyć. Jeśli jest to pasta przykryta powłoka to raczej nic z tym sie teraz nie da zrobić. Czy przed polerowaniem i nakładaniem powłoki w tym miejscu tez były takie kropki no i czy od razu po odebraniu auta były???

 

Przed przekazaniem samochodu białych kropek nie było, oczywiście odpryski były, aby je zobaczyć trzeba było się przyjrzeć. Kropki nie tylko są na przednim zderzaku i masce, są praktycznie dookoła całego samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to samochód musi obracać się w około własnej osi w czasie jazdy żeby wszędzie były takie kropki od wypiaskowania. Ja mam 17 letni samochód i tylko na przodzie zderzaka, grillu i szczycie maski mam podobne kropki tudzież ubytki w lakierze. Wynika z tego że te "kropki" które są na reszcie auta powstały później już po odbiorze samochodu, poza tym Novus wspominał tylko o przodzie.

Wydaje mi sie że wszystko juz jest chyba jasne w tym temacie i nie ma sensu go więcej ciągnąć.

 

GYEON Q2M WetCoat to można palnąć na politurę lub na cleaner? :?

Wystarczy go palnąć na świeżo umyty i mokry lakier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.