kubik Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 A może by tak umyć przed,to nie będą chcieli myć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator rychu Opublikowano 4 Grudnia 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Ja tak próbowałem, ale i tak musieli zmoczyć, żeby mogli w fakturze wpisać kontrolę lakieru z myciem Ale chociaż nie tarli szczotą i nie suszyli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator psemo Opublikowano 4 Grudnia 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 ASO zgodnie ze standardami ISO myją nawet gdy zawieziesz czyste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil_rosen Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 A może by tak umyć przed,to nie będą chcieli myć To jest słowo klucz Ja zawsze staram się czystym autem do mechanika jechać co by mu do głowy nie przyszło myć. Kiedyś byłem z firmowym autem w Renault i oczywiście umyli, ale co mnie to tam. Zapytałem gościa czy jak by auto było czyste to by myli. To powiedział, że nie ma takiej potrzeby i szkoda im czasu na coś czego efektów nie widać. Oni mają co robić (albo wolą nic nie robić) jak jest okazja. A jak auto brudne to trzeba umyć. Więc myć auta przed ASO i z głowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 U mnie działało,to chociaż dywaników nie trzepałem,żeby mieli co robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eidos71 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 ASO zgodnie ze standardami ISO myją nawet gdy zawieziesz czyste W olsztyńskim Fordzie, gdy wstawiłem umytą i wywoskowaną Fiestę na przegląd, pan wyraźnie się ucieszył, gdy poinformowałem go, że auto jest czyste i nie chcę, aby je myć. Przy odbiorze okazało się, że auto rzeczywiście nie było myte - nawet zostały ślady na lakierze po smarze z rąk mechanika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pimps Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 U mnie przy pierwszym i przy drugim przeglądzie auta w ASO zastosowali się do polecenia aby nie myć auta. Martwi mnie teraz to że do trzech razy sztuka więc pewnie im powtórzę kilka razy aby przez przypadek nie popsuli sobie reputacji w moich oczach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 kartka na szybie nie działa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atvmmz Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 Dwa tygodniu temu jak byłem na serwisie to pierwsze o co poprosiłem to, żeby nie myć samochodu. Serwisant od razu zapytał co mam położone na lakierze, także niektóre serwisy wiedzą o co kaman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekS Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 e ja jak odstawiam na przegląd Audi to na zleceniu jest informacja żeby nie myć auta i zawsze jest to respektowane, musicie nalegać na wpisanie w zleceniu a nie mówić słownie bo później są kwiatki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 U mnie to samo, w VW zawsze mówię nie myć to nie myją. Honda to samo, wystarczy powiedzieć i wpisać w zlecenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaskra1 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 U mnie to samo, w VW zawsze mówię nie myć to nie myją. Honda to samo, wystarczy powiedzieć i wpisać w zlecenie. Dokładnie na zleceniu wystarczy napisać i działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novus Opublikowano 4 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2014 A może by tak umyć przed,to nie będą chcieli myć Poniedziałek na 8.00 przegląd więc Niedziela 23.59 start mycia, koniec 01.30. Jadę rano do ASO, auto czyściutkie od razu mówię nie myć na co oni Poleciał zobaczyć dlaczego i mówi, ale się świeci jakaś polerka była? Odbieram auto, patrzę no nie myli jest ok, lecę do domu wjeżdżam do garażu, zapalam lampę i nagle błotnik jak po szczotach bo jakiemuś debilowi nie chciało się położyć maty tylko śmigał kombinezonem po nim jak na sankach. Na szczęście to na powłoce było i finish załatwił sprawę. Ale gdyby nie było powłoki to na lakierze piękne rysy. Można informować, prosić, błagać i nic Może następnym razem zacznę od bluzgania, że jak ktoś dotknie to ciekawe, czy wtedy ktoś zrozumie Dbasz i chronisz a inni mają to w d.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrcinKsi Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Pomysł na rozkręcenie firmy - warsztat samochodowy dla detailerów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borek Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Trudne Sprawy odc. 256 "To był najgorszy dzień w moim życiu, umyli mi auto w ASO" Niestety, ale trzeba się pogodzić, że przy naszym zboczeniu nie ma szans na uniknięcie nieświadomego szkodliwego działania osób trzecich. Czy to będzie umycie po przeglądzie, czy kolega który z uznaniem posmyra ręką po lakierze, albo dziadek który wnusiowi dokładnie odśnieży z rana auto, zawsze coś się trafi - życie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 5 Grudnia 2014 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 +1, oby każdy miał takie zmartwienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator krd Opublikowano 5 Grudnia 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Evo, madry bo srebrny My tez z jednym samochodem tego problemu nie mamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ad.am Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 My tez z jednym samochodem tego problemu nie mamy Toledo, bo nie jeżdżony? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 My tez z jednym samochodem tego problemu nie mamy Toledo, bo nie jeżdżony? Hahaha Taka prawda,wolę sprawny samochód jak nie mieć swirli,bo mechanik się oparł... Poza tym przesadne spuszczanie się nad autem używanym na co dzień,to też dla mnie coś bez sensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 krd napisał/a: My tez z jednym samochodem tego problemu nie mamy Toledo, bo nie jeżdżony? nie chodzi o felicje, bo tu bez żadnych zmartwień,, stawiam gdzie chce i myje jak chce, normalnie żyć nie umierać a Toledo jeszcze jeździ, bo i tak brudne dopiero po weekendzie i badaniu technicznym stanie w garażu. a co do mycia w ASO jak i obsługi auta nie mam na szczęście problemu, bo Panowie znają auto, więc wiedzą, że z nim jak z jakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ad.am Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 Justyna, Wszyscy wiemy, że chodziło o felicje bez żadnych zmartwień,, stawiam gdzie chce i myje jak chce, normalnie żyć nie umierać przez ostatnie 3 tyg miałem tak samo - z autem zastępczym Chociaż wczoraj parkuję koło samego wejścia jednej z galerii (a jak!) i widze jak obok młoda, wylansowana mama, do bardzo 'ciasno' zaparkowanego obok innego auta wsadza dziecko na fotelik. Ewidentnie było za mało miejsca, żeby mogła to zrobić, więc przez pare sekund patrzyłem jak drzwi jej służbowego golfa raz po raz walą w berlingo obok. Co ciekawe, z drugiej strony mogłaby otworzyć drzwi na całą szerokość, no ale fotelik był po innej stronie... Nadal będę parkował gdzie pieprz rośnie, a odcinek pieszo, będę traktował jako dobrze pojęty wysiłek fizyczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2014 nie zwrociles uwagi? ja takim babonom zwracam uwage, zreszta kazdemu kto nie patrzy jak drzwi otwiera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmal Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 wczoraj wieczorem wsiadam do auta ( zamysł jazdy po narzeczoną i na koncert Maleńczuka więc ubrany odpowiednio ), odpalam furę.... a tu mi chłop pod blokiem jakiś otwiera drzwi i mówi: - flaka Pan ma z tyłu Wychodzę i faktycznie flak 40 minut do koncertu a tu jeszcze trzeba po kobietę jechać... Ehhh no ale wybrnąłem.. Dziś, wyśmienity początek niedzieli - prace przy wymianie koła ) Znalazłem przy okazji winowajcę... więc jutro gumiarz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 Cholera znowu mnie wzięło na e39 oglądałem dziś ładniutkie 530. Karoseria moim zdaniem jest świetna, mpakiet w sedanie robi robotę, ale na litość Boską dlaczego to ma takie straszne wnętrze Polift z dużą navi, w ładnej opcji kolorystycznej, kierze mpak wygląda super. Poluję jednak na przedlifta i to wnętrze chyba wpędziło by mnie chyba w depresję. Dodatkowo często zapadnięta kierownica w miejscu poduszki, dywaniki porwane na strzępy, popękane drewno i świecąca pognieciona jak gazeta skóra. Co zrobić, cholera, co zrobić Myślałem nad e60, ale tu z kolei w niskich wersjach mamy do czynienia z mikrofalówką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 Nie dzis a wczoraj 3h zmarnowane nad routerem NetiaSpot i serwerem druku w niego wbudowanym. Opisałem temat w dziale komputery może ktoś to juz przerabiał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi