Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym się nie żałił na forum takimi rzeczami. Trochę siara. Akurat na fotoradary jest bardzo prosta recepta o niemal stuprocentowej skuteczności (pomijając popsute ;)).

 

Na pocieszenie: przeważnie poniżej 20 km/h przekroczenia nie robią zdjęć, a poniżej 10 km/h to w zasadzie nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie żałił na forum takimi rzeczami. Trochę siara. Akurat na fotoradary jest bardzo prosta recepta o niemal stuprocentowej skuteczności (pomijając popsute ;)).

 

Na pocieszenie: przeważnie poniżej 20 km/h przekroczenia nie robią zdjęć, a poniżej 10 km/h to w zasadzie nigdy.

 

Wszystko zależy od tego na jakim w danym czasie programie pracuje. Czasem walą auto po aucie. Za pasy, swiatła i telefon też można coś skubnąć. Kiedyś walnął mi fotkę, jak jechałem na tempomacie 52 na 50. Koleżanka obrabiajaca zdjecia mnie uświadomiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem skąd bierzecie takie ceny na OC. Brak zwyżki za wiek, 60% zniżki (nie miałem żadnej kolizji w historii) i za swojego klekota płacę 948zł na rok (w tym NNW rzecz jasna). Ceny są chore a wyliczenia jeszcze lepsze (dopłacam 100 zł za automat, przy kolejnej wycenie wklepię że mam manual). Jakby automat powodował większe ryzyko wypadku... Bo najlepiej aby prezesom nie odjęto pensji a dowalić dla normalnego kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]czarekcw[/ref], żebyś się nie zdziwił jak będziesz miał kolizję z twojej winy (czego ci oczywiście nie życzę) i ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania bo podałeś fałszywe dane... Jak ci drogo to zmień ubezpieczalnie. Jeśli nie płacisz ac to wziąłbym największy szajs pokroju Axa direct itp. Na pocieszenie... na zachodzie jest jeszcze drożej. Ja rocznie płacę ponad 10k zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]mbieniek[/ref], to było do mnie? :)

Jeśli tak to w AT są niestety inne stawki. Liczyłem kalkulatorami w internecie... nie chce wyjść inaczej. Fakt ac+oc ale tak jak pisałem... ponad 2200e rocznie. Za starego New beetla rocznik 2001 w pl wychodziło 600 zł a tutaj 750e :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj - strzelił mi wąż od płynu chłodzącego. Na szczęście górny i w miejscu, które od razu było widać po otwarciu maski więc nie trzeba było szukać gdzie i co walnęło. Silnik też się nie zagrzał więc obyło się bez komplikacji.

Wąż już zamówiony w Stando we Wrocławiu - na szczęście mają na miejscu oryginał (200 pln to dramatu nie ma) więc popołudniu wymienię.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Fredi moze i oc u Ciebie drozsze ale zarobki tez inne niz w pl...

Latwiejszym sposobem przeliczenia jest fakt ze "mlody" kierowca kupujac auto o wartosci swoich rocznych pensji nie jest wstanie oplacic oc za wartosc dwoch pensji...

I to jest chore...

Porownywanie kwot z innych krajow w przeliczeniu na zlotowki to troche jak gladkanie kota pod wlos.. :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]KORDI[/ref], jest podobnie. Roczne ubezpieczenie kosztuje ok 1 wypłatę... Nie zapominaj że inne rzeczy są też droższe. Nie, nie narzekam. Żyje mi się dobrze :) Chcę tylko uświadomić że jeśli ja płacę oc z ac za leona wartego ok 100 tys zl 10 tys rocznie to w pl nikt tyle nie płaci. Bo pewnie zamyka się to w 2-3 tys. W przypadku rozbicia auta który ubezpieczyciel ma gorzej wypłacić? Ten z PL oczywiście bo potrzebuje 4x więcej ubezpieczeń zawrzeć. Porównywać można bez końca. Ty porównałeś do wypłaty a wg mnie trafniej porównać do wartości danego auta (ac). Co do oc... cóż... jeśli młody kierowca wjedzie w wartego 200-300tys mietka to też z czego ta ubezpieczalnia ma to zapłacić? Za vr6 płaciłem ok 600zl/rok jakieś 4 lata do tyłu. Nie wiem ile płaciłbym teraz ale uważam że i tak ceny ubezpieczeń są w pl ciągle niskie. Licząc do zarobków są jak na zachodzie. Licząc do wartości samochodów ubezpieczonych wciąż są niskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ta, 2-3 tys. za Leona za 100 koła... :D Za NB wartego 17 zapłaciłem w tym roku 2 z hakiem. 60% zniżki, powiat tarnogórski, gdzie ubezpieczenia są relatywnie tanie.

ja za mazde po roku placilem 3600, dealerski 2100, na miescie ponizej 5500 nie szlo znalezc, takze salony dbaja o klientow :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pakiety dealerskie rządzą się swoimi prawami więc kolega [ref]Fredi88[/ref], może mieć rację i tutaj cytat:

"W pierwszym roku kiedy kupujemy auto importer nie dealer u którego kupujemy samochód ma największy interes w tym żeby znaleźć jak najwięcej klientów na nowe samochody dlatego wchodzi w dość prosty układ z ubezpieczycielami np: PZU ,ALLIANZ ITP. Standardowa stawka za ubezpieczenie nowego pojazdu np. marki Dacia w pojęciu hurtowym jest ustalana powiedzmy na 4% na 5000 samochodów. W momencie kiedy korzystamy z promocji na 5 kredyt gwarancja ubezpieczenie DACIA reklamowała to na poziomie 1,9% pakiet OC/AC/NW za samochód ale te 1,9% płacimy my jako klienci a pozostałą część 2,1% faktycznie dopłaca IMPORTER nie DEALER.

 

Osoby ,które kupiły w tej lub podobnej ofercie polisy w PZU mogą zobaczyć w tabelce ,która jest we wniosku informację jaką składkę płacą a jaką kwotę dopłaca Importer są tam wpisane konkretne kwoty – dlatego nie jest mitem, że pakiet w drugim roku użytkowania będzie droższy niż w pierwszym choć są tu wyjątki ,wyjątki to nasza historia szkód w UFG"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.