Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Najprawdopodobniej pewne rodzaje lakierów wymagają staranniejszej aplikacji wosku. Ważna jest bardzo równomierna warstwa. Zbyt gruba może powodować mazy które zejdą po 2-3 myciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też raczej skłaniam się do wersji o ilości/grubości warstwy wosku. Pierwszy raz nakładałem Fusso na wiosnę, z cleanerem, docierałem go po ponad godzinie(a było już dosyć ciepło) i żadnych plam nie było, trochę mocniej tylko napracowałem się fibrą. Teraz kładłem w tym tygodniu, bez cleanera, tylko IPA, odczekałem aż przysechł, przetarłem i też żadnych plam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy zbyt dużo wosku ? :)

Przecież jak nabiorę wosk na aplikator to przy pierwszym styku z karoserią wosku jest najwięcej więc siłą rzeczy będzie "grubo" na początek, a później to wiadomo, że cieniej czy nie ? :)

Za bardzo przeschnięty - to znaczy w puszcze ? Podgrzać go i pozostawić do ostygnięcia?

 

U kolegi nałożyliśmy na pewno nie cienko w ramach sprawdzenia i od razu starliśmy i było ok. U mnie od razu ślady zostają.

 

Po 2-3 myciach zejdzie ? To co nałożyć jak leci i z czasem (po kilku myciach) będzie ok?

 

Spróbuję sprawdzić inny wosk i najwyżej jak będzie ok zmienię na inny.

Dzięki za pomoc, i sorry za takie mega laickie pytania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy zbyt dużo wosku ?

Przecież jak nabiorę wosk na aplikator to przy pierwszym styku z karoserią wosku jest najwięcej więc siłą rzeczy będzie "grubo" na początek, a później to wiadomo, że cieniej czy nie ?

 

Przy pierwszym styku warto rozprowadzić trochę po elemencie i wrócić do początku i rozprowadzić nadmiar wosku, staraj się regularnie po całości rozprowadzać i nie poprawiać jak trochę przyschnie nawet po 3-4 min już jest dość przyschnięty wosk i wtedy mogą zostać mazy po poprawkach. Nie nakładaj dużo wosku na aplikator może być mniej, lekka mgiełka wystarczy i powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 miesiące temu kładłem z kolegą na jego aucie fusso i zrobiliśmy połowę cleanerem a połowę cleanerem + ipa. Dzisiaj teochę się zdziwiłem bo sealant lepiej siadł na nie wymytym cleanerze. Żałuję że swoje auto całe wymyłem ipą. Ale tak to jest jak się czyta pierdoły zamiast samemu popróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pisałem że szkoda czasu na wymywanie cleanera.

Na Lusso też pięknie siedzi.

 

No pisałeś ale chciałem być mądrzejszy 8-) Podobno cleaner FK to prawie to samo co lusso i dlatego go wybrałem bo lusso nie było u Nowickich. Tak czy inaczej dzięki za rady ;)

Tydzień temu zrobiłem auto żony i tym razem fusso poszło na cleaner. W weekand dodam drugą warstwę i zobaczymy czy przetrwa zimę. Ciekaw jestem dołów drzwi bo tam nawet w lato wszystko siada mi ekspresowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam problem gdyż położyłem Fusso na dwa czarne auta po cleanerze i oczywiscie po wytarciu wszystko super, natomiast po tygodniu na lakierze pojawiły się mazaki ze śladami jakby kładzenia wosku. Jak je usunąć? Auta jeszcze nie były myte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Koledzy mam dylemat - w sierpniu nakładałem na auto 2 warstwy Fusso, wosk nadal się trzyma, ale chciałem na zimę jakoś go wspomóc by przetrzymał do wiosny i tu mam 2 wyjścia:

1 - umyć, wysuszyć auto i na to co jest położyć jeszcze jedną/dwie warstwę wosku - tylko czy to będzie się trzymać? bez stosowania IPY itd...

2 - umyć, wysuszyć auto i na to co jest położyć BSD

 

A może lepszym rozwiązaniem będzie całkowite zmycie wosku i położenie nowych warstw wosku + BSD?

 

Dzięki za podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Mnie na Fusso leży od miesiąca WaxAddict fo'show . Wg mnie idealne połączenie .

 

Ale nie ukrywam że czekam do wiosny bo nie podoba mi się look Fusso . Na wiosne wjedzie SV lub dobry sprawdzony Zymol Titanium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Piotrek a nie uważasz,że podbijanie efektu hydrofobowości wosku jest sztucznym zabiegiem dającym mylne wrażenie dotyczące trwałości samego wosku? Na jakiej podstawie jesteś w stanie określić, że to jest idealne połączenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AreK, rekompensuje sobie słaby look , wg Mnie WA lekko go podbija . A nie samym kropekowaniem człowiek żyje . I wg Mnie wosk wolniej/mniej się zapycha .

 

Wiem wiem próbuje na siłe coś udowodnić :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pajko, zgadzam się. Look podbijam często nawet nie mając wosku na aucie. Zauważ jednak co się dzieje. Ludzie pryskający QD na wosk myślą,że wosk trzyma się 2 lata. Powłoki tak samo. Nałożymy Ci 5 letnią ale co 6 miesięcy wpadnij do nas na "przegląd"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AreK, ja jestem z tych normalnych i wiem do czego służy QD i jakie jest jego zadanie .

 

A że BSD ludzie uważają za "mini-powłokę" to "sorry Gregory" . Ja BSD też używam i tylko w zimie ale przeważnie na wnęki drzwi , progi i czasami czasami jak już wosk umiera na wiosnę , żeby "doleżał" do naturalnego wosku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.