Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wcześniej pisałem o problemach z mazami po aplikacji Fusso. W niedziele woskowałem jedno auto. Wosk położyłem na cleanaer Wolfganga. Żadnych problemów z mazami nie zauważyłem a był to czarny lakier. Wosk polerowałem po 2-3 minutach od aplikacji. Docierałem świecąc LEDem drugą mf bo czasem smugi zostawały. Ogólnie praca na duży plus. Miałem sprzedawać ten wosk ale chyba jeszcze raz spróbuję zakolegować się z nim.

Opublikowano

A jak nakładałeś kolistymi ruchami czy prostymi ? Ja właśnie będę niedługo ponownie testował. Mi się wydaje, że u mnie wyszły w miejscu w którym więcej zaaplikowałem a stosowałem proste ruchy.

Opublikowano

Koledzy a jak u Was sobie radzi Fusso z ptasimi "prezentami"?

Ja jakiś miesiąc temu położyłem 2 warstwy - wczoraj dostałem taki prezent, który zmyłem po ok 6 godzinach i niestety widzę, że w tym miejscu już nie mam kropelek :o

Opublikowano

piotto0 nie tylko tyle co zmyłem opryskiwaczem do roślin - własnie myślałem, że może się zapchał - jak będę mył ręcznie, to dam znać co ostatecznie zostalo w tym miejscu.

Generalnie to jestem ciekaw Waszych doświadczeń z Fusso w tym temacie :-]

Opublikowano

Przeczytałem cały temat i tak naprawdę wciąż nie wiem na co lepiej wydać pieniądze tj. Fusso czy 476s? Widziałem filmiki, ale przydała by mi się jakaś odpowiedź konkretniejsza dlaczego ten lub ten. Obecnie mam tylko Cleaner Wax Paste Megsa i zaczynam zabawę z woskami. Generalnie auto jest "pod chmurą" i myte głównie na bez dotyku, kolor czarny :)

Opublikowano

Ja mialem oba po poczatkowej fascynacji Fusso sprzedalem go. Dla mnie Coli jest po 1 latwiejszy w aplikacji i mysle ,ze mimo zapewnien japonskiego producenta bije go w trwalosci. Ja jestem za Colim jezeli mialbym wybierac z tych dwoch.

Opublikowano

To coli sam się dociera czy co? Pytam, bo aplikacja fusso (ten 12 miesięczny) na różnych lakierach jest identycznie łatwa, czyli nakładasz mgiełkę , czekasz , sprawdzasz paluchem i docierasz , a właściwie powinienem napisać przelatujesz lakier fibrą i tyle . Coli nie miałem ale jeśli aplikacja jest łatwiejsza ,to albo sam się rozsmarowuje , albo sam się dociera ...

Opublikowano

No właśnie kwestia tych smug, które tak często sie u Was powtarzają mnie trochę martwi. Kwestie np. zapachów mnie nie interesują, bo nie będę tego jadł :D Zależy mi na fajnym wizualnym efekcie, woskować mogę co miesiąc, bo to lubię :) Co do maskowania, to może posiadać, ale nie musi bo już w miarę ogarnąłem temat korekty maszyną i kupiłem Bass Polska i to dla mnie już teraz daje fajne efekty ;)

 

Generalnie to mało jest tu porównań Fusso z Colli w kwesti wizualnej na sucho, a głownie wytrzymałość i ktopelkowanie.

 

Czy w takim razie Colli nada się na wosk też w obecnym letnim okresie ?

Opublikowano

Tak głownie chodzilo mi o smugi, kwestie wizualne ciezko porownac jednemu sie podoba drugiemu nie. Musialbys przetestowac samemu i ocenic. Ja obecnie z okresie letnim uzywam Coliego i jest jak najbardziej ok, tzn rozne rzeczy klade pod niego ale na wierz leci sam COLI i jest cacy mi sie podoba.

Opublikowano
Ja mialem oba po poczatkowej fascynacji Fusso sprzedalem go. Dla mnie Coli jest po 1 latwiejszy w aplikacji i mysle ,ze mimo zapewnien japonskiego producenta bije go w trwalosci.

Testy użytkowników pokazują co innego ;)

Opublikowano
Tak głownie chodzilo mi o smugi, kwestie wizualne ciezko porownac jednemu sie podoba drugiemu nie. Musialbys przetestowac samemu i ocenic. Ja obecnie z okresie letnim uzywam Coliego i jest jak najbardziej ok, tzn rozne rzeczy klade pod niego ale na wierz leci sam COLI i jest cacy mi sie podoba.

 

 

Co zwykle kładziesz pod niego? Zastawiam się, czy podpasuje mu AIO Megsa Cleaner Wax Paste? Bardzo zależy mi ma w miarę obiektywnej odpowiedzi :)

Opublikowano

Ja też potwierdzam, że co do aplikacji to Colli jest dużo łatwiejszy w docieraniu. Co do Fusso: jak dla mnie docieranie tragedia. moja puszeczka się niebawem skończy i przed użyciem teraz jest na powierzchni taki jakby suchy ten wosk, więc palcem rozsmarowuje w puszcze bo pod spodem jest bardziej "mokry,nasączony" i dopiero nabieram na słoneczko. Mazy też mnie trochę irytują. Duży plus za kropelkowanie, które sprawia mi frajde :-) Jeszcze nie miałem innego wosku które tak ładnie kropelkuje. Chciałbym teraz wypróbowac tego Kiwami lub coś innego z wosków, tylko nie wiem jak bedzie z docieraniem.

Opublikowano

Może smaruje samochód według filmików instruktażowych producenta na youtube, gdzie gość nakłada takie warstwy jakby chciał płytki na ten wosk przyklejać, a zamiast docierania trzeba sięgnąć po dłuto i młotek. ;)

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.