Skocz do zawartości

Jakie opony polecamy?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, turzol napisał(a):

Ja ujeżdżam te Miśki już 2 sezon w dość mocnym Tiguanie 4x4 i spisują się w warunkach zimowych bardzo dobrze.

Nie dziwię się, bratu ma wielosezon w tiguanie ale tak jak napisałem wyżej Goodyear  Vector 4Seasons i jest bardzo zadowolony 🙂 

Rowniez zauważyłem że jak już się trochę wytarły to CC2 zdecydowanie gorzej trzymają na mokrym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby chinole tylko wytrzymały te 2 zimy. Nowe chinczyki porównuj z nowymi oponami znanych marek a nie ze starymi kilkuletnimi, wtedy zobaczysz różnice. A po kilku zimach to już przepaść, oile wcześniej nie wyjdą jakieś babole. No i na suchym jak przygrzeje lepiej uważać przy hamowaniu i w zakrętach.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem Dębice Frigo HP2(w tym rozmiarze kupiłem w świetnej cenie)

Micheliny CC2 jak mierzyłem mają moje używane 5mm wysokość bieżnika(nowe ponoć mają 7mm) 

 

Jechałem po śniegu i jest zdecydowanie ogromny plus na korzyść Frigo hp2

 

CC zostaną na lato IMG_9172.jpeg.43f20346b583f0de7bdc79fe49c3c898.jpeg

 

 

  • Lubię to 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy mówią - chinol zrobi jedną rzecz super. Albo będzie cichy, albo super na śniegu, albo będzie miał niskie opory. Będzie też miał ciemną stronę i albo na byle wodzie popłynie jak łysy albo hamowanie będzie +15m. A nie o to chodzi, żeby opona umiała jedną rzecz, a żeby nie odkryć jej wady w niewłaściwym momencie.

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
6 godzin temu, Vujek napisał(a):

Żeby chinole tylko wytrzymały te 2 zimy. Nowe chinczyki porównuj z nowymi oponami znanych marek a nie ze starymi kilkuletnimi, wtedy zobaczysz różnice. A po kilku zimach to już przepaść, oile wcześniej nie wyjdą jakieś babole. No i na suchym jak przygrzeje lepiej uważać przy hamowaniu i w zakrętach.

Wytrzymają na spokojnie i o to jestem pewny bo to nie moje pierwsze nowe chinole. Myślę że prędzej auto zmienię niż te opony się skończą, druga sprawa w passacie też mam nowe i porównuje nowe z nowymi i nadal twierdzę że chińskie lepiej sobie radzą niż te markowe produkowane też w taiwanie czy chinach tylko znana marka się pod tym podpisuję i ma po prostu dobrą reklamę. Tyle w temacie ode mnie 🙂  
 

Druga sprawa, wolał byś kupić nową chińską oponę za powiedzmy 200 PLN czy w wulkanizacji używana przywieziona nie wiadomo skąd używana za 150 zł ?? Bo jak dla mnie to wolę chinola ale nowego niż używkę lepszej klasy a bieżnika też na 1-2 sezony 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi używkami to nie wiadomo w jakim dachowaniu udział brały 😉 dobry argument. Jak budżet jest określony i zaknięty pewnie dużo bym czytał ale kupił chnola, choćby ze względu na gawarancję jak się okaże że przy 150 kierownica tańczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niegdy nie kupiłem ani nie polecałem używanej opony i nie widziałem nigdy markowej opony produkowanej w Chinach czy na Tajwanie jak wypisujesz. Na temat chinoli już niedawno ktoś tu napisał że są najlepsze ale jako odbojniki do łodzi i dwoma rękami się pod tym podpisuję czy się to komuś podoba czy nie . Takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupiłem na accorda a parę lat później na 156 opony marki Sailun . I u mnie i u kolegi opony jeździły dwie zimy ... żaden z nas nie miał uwag negatywnych 

Potem z takich mniej znanych przerobiłem opony paxaro na wtedy dziewczyny starym yarisie 1 gen . Również brak uwag 

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też niewiele droższe Dębice, nexeny, laufeny. Niewiele droższe od nie-najtanszego chinczyka. A najtańszego chińczyka to chyba nikt nie rozważa bo to już musi być produkt oponopodobny.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiałyGTi ja nie miałem tyle szczęścia z chinolami. Zraziłem się tak bardzo, że już nigdy ich nie kupię. Opony marki fortuna. Wystarczyło im kilkaset kilometrów i zaczęły być tak głośne, że w aucie nie dało się wytrzymać. Ciężko było je wyważyć. Zachowanie na drodze dramat. Od tego czasu kupowałem tylko nowe opony lepszych marek. Conti, Micheliny, Hankooki, Semperity i miałem nieprzyjemność odbierać auto na bridgestonach. Chinole do żadnych podejścia nie miały. Dębice frigo hp2 też kiedyś miałem ale przejeździłem na nich 1 zimę i tylko wokół komina więc ciężko coś powiedzieć. Tak czy siak jak ktoś robi 10-15kkm/ rok to można kupić 😉

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.11.2023 o 11:23, BiałyGTi napisał(a):

To ja może dodam cos od siebie bo widzę ze tu każdy kupuje opony jakieś drogie i klasę premium itd. Ja ostatnio kupiłem do BMW najtańsze Neolin (189zł/szt)  i mogę powiedzieć ze dosypało teraz śniegu dość sporo i jestem bardzo miło zaskoczony jak ta opona się spisuje w takich warunkach, praktycznie 0 uślizgu czy zarzucania podczas hamowania autem. Dodam tylko ze w Passku mam 2x droższe opony i spisują się gorzej jak te Neoliny w BMW a moc prawie 2x mniejsza w Passacie jak w BMW. Zaraz ktoś napisze ze się rozbije ze to się nie nadaje na drogi itd bo pewnie byłby taki komentarz, ale czy to neolin czy jakieś inne tanie, jakieś certyfikaty musiały przejść żeby dostać się na rynek Europejski wiec aż tak złe nie może byc jak to inni opisują, a ja zawsze twierdze ze lepsza chińska czy tajwańska nowa jak jakaś 3-4 letnia używana klasy premium, nawet jak maja wytrzymać 2 zimy to wole co 2 lata kupić nowa chińska.

Bo są nowe i tylko dlatego.

Chińskie opony są produkowane z gównolitu i nikt nie zmieni mojego zdania. Kiedyś nawet nie patrzyłem w ich stronę, ale potem poznałem dziewczynę z rodziny miłośników chinioli i posmakowałem tej dobroci na własnej skórze, jeszcze kupiłem wspomnianego wyżej Superba i teraz mam jak na dłoni co to warte. Paradoksalnie ten Superb akceptowalnie zachowuje się tylko w kopnym śniegu, ale to akurat jest dla chińczyków charakterystyczne, że jak mają kierunkowy bieżnik, to jako tako się kopią - no ale tu filozofii nie ma: szeroko rozstawione klocki+lamelki za to odpowiadają. A wszędzie indziej wychodzi, jakie to jest gówno. Mokro, błoto pośniegowe - to tylko dużej masie i niezużytemu zawieszeniu zawdzięczam, że to auto można w ogóle wyprostować, bo jakieś uślizgi to jest norma. Dla odmiany moja mama ma w New Beetle'u 11-letnie, dojeżdżane przez dwa sezony letnie i rozlatujące się (dosłownie) Dunlopy Winter Sport 4D, bo nie zdążyłem z zakupem nowych opon przed obecnym atakiem zimy i to auto jeździ znacznie stabilniej, problem jest tylko właśnie w kopnym śniegu, bo połowa lamelek na przedniej osi poszła papa.

Według mnie jak ktoś nie ma kasy i boi się używek to niech wyskrobie chociaż na te Dębice czy Barumy, a nie kupuje takiego chłamu. Według mnie to nie powinno mieć dopuszczenia do użytkowania na drogach publicznych w Unii Europejskiej i tyle.

18 godzin temu, Vujek napisał(a):

nie widziałem nigdy markowej opony produkowanej w Chinach czy na Tajwanie

Hankook.

17 godzin temu, lodowa napisał(a):

Potem z takich mniej znanych przerobiłem opony paxaro na wtedy dziewczyny starym yarisie 1 gen . Również brak uwag 

Trudno żeby były uwagi, jak to jest Continental, tak jak Viking, Gislaved czy Point S.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiałyGTi mam tak samo jak Ty. Też jeżdżę na tańszych oponach. U mnie i letnie i zimowe z firmy firemax. I też złego słowa nie powiem. Letnie miałem w poprzednim aucie 3 sezony, kupione nowe za śmieszne pieniądze, a robiły robotę i na suchym i na mokrym. Zimówki kupiłem nowe na poprzednią zimę i to samo. Ida przez śnieg i takie pośniegowe błoto jak złe. Hamowanie też bardzo dobre. Czuje się pewnie na nich. Kolega który jeździ ze mną do roboty, zeszłej zimy był w szoku że "chińczyki" tak dają radę gdy jego używane micheliny nie były tak pewne. Na wiosnę znów kupuje letnie firemax bo poprzednie pojechały z samochodem który sprzedałem. Więc też wolę kupić taniej i może częściej ale mieć nowe opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w Lublinie warunki ekstremalne śnieg pada cały dzień. Niby spoko jadę +10kmh szybciej niż reszta ale jakoś mega pewnie to się czuje. Trakcja do przodu też bez przesadnego zachwytu i zaskoczenia. 

No ale takie chciałem 😉 w śniegu styknie że dobre. Taka lepsza wersja Pirelli sotto.

Opinie o Bridgestone lm005.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadł do staruszka Golfa komplet Kleber Quadraxer 3 bo stare Dunlopy Winter Sport 3D już miały swoj czas za sobą. Pierwsze wrażenia bardzo dobre, trzeba się postarać żeby kontrola trakcji się załączyła i na rondach w końcu nie latam bokami 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde panowie... kupujecie woski za grube PLNy, co chwile nowe kosmetyki do przetestowania mimo, że półki się już uginają, a żydzicie na oponach wpływających na bezpieczeństwo. Żonie/teściowej można chinole założyć 🤣 ale jak autem wozicie swoje dzieci nie warto dołożyć parę złotych i kupić coś markowego? Nie chciałbym być w sytuacji gdzie po jakiejś tragedii stwierdzę że mogłem dołożyć kilka złotych żeby komuś oszczędzić życie czy zdrowie...

  • Lubię to 12
  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Fredi88 napisał(a):

Kurde panowie... kupujecie woski za grube PLNy, co chwile nowe kosmetyki do przetestowania mimo, że półki się już uginają, a żydzicie na oponach wpływających na bezpieczeństwo. Żonie/teściowej można chinole założyć 🤣 ale jak autem wozicie swoje dzieci nie warto dołożyć parę złotych i kupić coś markowego? Nie chciałbym być w sytuacji gdzie po jakiejś tragedii stwierdzę że mogłem dołożyć kilka złotych żeby komuś oszczędzić życie czy zdrowie...

Dokładnie, do tego jest jeszcze jedna kategoria - kierowców, którzy do byle Astry muszą włożyć minimum 18-stki, bo na 16-stkach auto "nie wygląda" i potem zaczynają się oponiarskie cuda. To jest przypadek starego mojej dziewczyny - ma Astrę H kabrio, dwa komplety kół 18" z oponami o takim profilu, że wyglądają na felgach jak gumka naciągnięta na fiuta i jakiej marki? No a jakże, Imperial 🙂 Żeby to jeszcze kierunkowy bieżnik miało, ale te chiniole to tak robią, że biorą bieżnik z letnich, biją na to lamelki i jest zimówka, ciekaw jestem, czy chociaż z miększego plastiku to robią (bo one nie są z gumy). Moja dziewczyna do zeszłego sezonu miała podobnie zrobione opony marki Lanvigator - to dobrze, że jak w góry na Sylwestra pojechaliśmy tym autem, to wiał halny i 1 stycznia było 19 stopni, bo zapomniałem łańcuchów, a to miało problem z wyjazdem z byle zaspy.

Serio, wolałbym całe życie jeździć na szczoty, ale kupować normalne opony, klocki i tarcze, filtry i oleje, żeby nie mieć z autem problemów i nie wyrzucać sobie w razie "w", że coś zaniedbałem, niż mieć całą kolekcję wosków Zymola do auta na Imperialach z hamulcami Maxgeara, filtrami Harta i na Castrolu z beczki zmienianym co 30 tysięcy. Do tego płacić normalne assistance, żeby w razie tego "w" mieć ochronę, a nie wywalać x razy więcej niż składka na wyciąganie i holowanie z jakiegoś rowu. Ale może to ja jestem dziwny 🙂

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mną pierwsze kilometry z dębicą frigo hp2. To znaczy w sumie nie ja kierowałem, ale ja jechałem przodem santa fe awd na jakichś conti WinterContac, śniegu tyle, że rozgarniałem śnieg przednimi osłonami (czyli było 18+cm), jazda max 50kmh, za mną jechali s-maxem na Dębicy i ani na chwilę nie odstawali, a ja w niektórych zakrętach wychodziłem powedslidem, ale conti też parę razy zaczęło płużyć przodem (na szczęście pusta droga). Wiadomo, ciężko porównać dwa różne auta, ale było parę skrzyżowań pod górkę, gdzie wiem, że miałbym fwd problemy, a jedno najgorsze, bo ze "Stopem", gdzie byłem na 99% pewny, że skończy się na pchaniu auta, albo cofaniu na dół i łamaniu przepisów, ale ku zaskoczeniu udało się ruszyć. Trzeba dodać, że szerokość to 235, czuć poprawę na plus względem kleberów krisalp hp2 o szerokości 205 (18 cali vs 16).

Na pewno na śniegu dają radę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.