Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie mam pytanko ponieważ jednej rzeczy nie rozumiem i proszę się ze mnie nie śmiać 😉 Zawsze nakładałem woski syntetyczne i wiadomo najlepiej pod np fusso cleaner zmyć np ipą aby powierzchnia była jałowa. Na wiosnę chciał bym nałożyć jakiś naturalny wosk i wiem że w większości wypadków robi się różne kombinacje cleaner i na niego wosk. Do sedna cleaner po aplikacji padem zostawić aby podsechł i wtedy wosk i docieranie czy jak to robić??? Z góry dzięki za pomoc 😄 

Opublikowano

@kaktusPL - najprościej byłoby przeczytać instrukcję (ale kto tak robi..?) producenta na etykiecie, lub informację dot. aplikacji produktu na stronie sklepu (jeśli kupujesz przez Internet). Pisząc na forum takie pytanie, zadajesz sobie więcej trudu 😉 Najprościej: przy aplikacji maszynowej rozprowadź produkt po elemencie za pomocą aplikatora z mikrofibry, bądź bawełny. Następnie wytrzyj pozostałości mikrofibrą. Przy aplikacji maszynowej - identycznie, z tym, że aplikator zastępujesz padem piankowym finiszowym (miękkim), lub AIO (przy cleanerach ściernych). Pad piankowy możesz zastąpić padem finiszowym z MF. Na tak przygotowaną powierzchnię aplikujesz wosk.

  • Lubię to 1
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Chcę położyć Collinite na nowym samochodzie (lakier wiśniowy). Zawsze robiłem to prosto IPA+Coli.

Teraz jeszcze chciałbym podpić głębie i przedłużyć trwałość wosku.

Myślę nad SHINY GARAGE GLAZE - producent poleca właśnie m.in. do czerwonych lakierów. 

https://www.shinygarage.pl/product-pol-134-Shiny-Garage-Glaze-500ml.html

Jeszcze znalazłem chyba nowy produkt SUNNYCAR GLAZE - po opisie wychodzi, że producent skupił się raczej nad przedłużeniem żywotności wosku. Pytanie czy to nie bajki, ponieważ niektórzy w tym wątku twierdzili że takie środki mogą ale co najwyżej skrócić jego działanie (co prawda wątek ma 8 lat i trochę się zmieniło).

http://www.sunnycar.pl/?page=produkty

Co myślicie?

  • Moderator
Opublikowano
56 minut temu, tryhp3 napisał:

chciałbym podpić głębie i przedłużyć trwałość wosku

Czyli korekta lub One Step, a nie szukanie produktów podbijających wygląd.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@tryhp3 Colli lubi raczej jałowy lakier. Żeby przedłużyć żywotność wosku powinieneś raczej skupić się na dokładnym oczyszczeniu lakieru. Deironizacja, tar remover, delikatna glinka jeśli jest potrzeba. Wiadomo najlepiej korekta lub one step jak pisał @psemo ewentualnie jakis czysty cleaner maszynowo skoro to nowy lakier. Otrzymujesz lepsza głębię, look itp. na dłużej. Wosk będzie wtedy przysłowiową wisienką na torcie. Wszelkie glaze, buttery i inni oszuści napewno nie przedłuża żywotności wosku.

Opublikowano

Panowie, mam pytanie, w sobotę będę kładł soft 99 kiwami, posiadam cleanera SG pure paint cleaner, i jak uważacie lepiej go wypłukać ipą po wyrobieniu na lakierze czy zostawić? Pod fusso zawsze go wypłukiwałem i wosk super się trzymał ale kiwami jest całkiem innym produktem, z góry dzięki za pomoc :) 

Opublikowano
20 godzin temu, daniel87 napisał:

@tryhp3 Colli lubi raczej jałowy lakier. Żeby przedłużyć żywotność wosku powinieneś raczej skupić się na dokładnym oczyszczeniu lakieru. Deironizacja, tar remover, delikatna glinka jeśli jest potrzeba. Wiadomo najlepiej korekta lub one step jak pisał @psemo ewentualnie jakis czysty cleaner maszynowo skoro to nowy lakier. Otrzymujesz lepsza głębię, look itp. na dłużej. Wosk będzie wtedy przysłowiową wisienką na torcie. Wszelkie glaze, buttery i inni oszuści napewno nie przedłuża żywotności wosku.

Mam Tar remover z ADBL. Glinki nigdy nie używałem i nie chce na nowym aucie. One step to pasty lekko ścierne, z tego powodu też tak średnio o tym myślałem (ale doświadczenie, bardzo pozytywne z środkami ściernymi mam). Jaki bardzo delikatny ONE STEP polecicie?

Jeśli chodzi o czysty CLEANER to np. SHINY GARAGE PURE PAINT CLEANER, Poorboy's World Professional Polish lub Fireball Ultimate Paintwork Cleaner może być?

https://www.shinygarage.pl/product-pol-83-Shiny-Garage-Pure-Paint-Cleaner-250ml.html

 

Według tego:

 

Cytat

 

Zostają nam wtedy oleiki który wymywamy IPA i zostaje z idealnie czystym , jałowym lakierem. Taką powierzchnie lubi np 476s i z oczywistych względów powłoki w stylu CQuartz / C1. Ale nie tylko, na tak odtłuszczonym lakierze będzie siedziało wszystko, z duża dozą pewności że nic przedwcześnie nie zjedzie.

To był przypadek kiedy IPA aplikujemy na uprzednio wypolerowany/wycleanerowany lakier. W przypadku kiedy tych etapów nie ma, tj. mamy auto umyte, odsmolone, wyglinkowanie ale nie było dogłębnego czyszczenia cleanerem/polerowania, przetarcie IPA jedynie odtłuści lakier, ale go nie oczyści. Efekt ? Kiepskie efekty wizualne , wosk nam przedwcześnie zjedzie bo dalej będzie miał pod sobą mnóstwo brudu.

 

Coli lubi się z IPA. Ale pewnie usunie ewentualny efekt Cleanera?

 

Opublikowano

@tryhp3  Bardzo delikatny one step jest zależny od tego jaki lakier posiadasz. Uważam, że aut nowych nie można traktować jako takie na których nie trzeba wszystkiego robić. Podczas transportu zbiera się już dużo syfu po deirony i glinkę. Jeżeli chcesz robić one step to uważam, że Glinka jest konieczna. Ja na swoim aucie pare lat temu jak pierwszy raz używałem glinki (auto 4 tyś . Przebiegu) to tez pukałem się w głowę po co. Bałem się, ze go porysuję bo nie robiłem po tym korekty tylko cleaner-ipa-wosk. Z efektu byłem bardzo zadowolony, lakier stał się bardzo gładki(oczywiście uprzednio potraktowałem go prickiem i ironem). Czy ipa usunie efekt cleanera? To zależy od cleanera i aplikacji. Jeżeli maszynowo i ma dodatki ścierne to nie usunie efektu całkowicie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 5.06.2019 o 15:56, Kopersky napisał:

Ja na swoim aucie pare lat temu jak pierwszy raz używałem glinki (auto 4 tyś . Przebiegu) to tez pukałem się w głowę po co. Bałem się, ze go porysuję bo nie robiłem po tym korekty tylko cleaner-ipa-wosk. Z efektu byłem bardzo zadowolony, lakier stał się bardzo gładki(oczywiście uprzednio potraktowałem go prickiem i ironem).

U mnie było podobnie. Po raz pierwszy wzięłam się sama za swój samochód i niestety glinka była potrzebna. Bałam się, że porysuję lakier, przez co zużyłam znacznie więcej lubrykantu niż powinnam (poszła prawie cała duża butla, nie pamiętam ile tam było pojemności) i co kilka ruchów glinką zagniatałam ją na nowo. Wyszło perfecto, lakier gładziutki 🙂 Ja bym bardziej się obawiała robienia one-stepu bez wcześniejszego wyglinkowania auta, niż użycia samej glinki.

  • Lubię to 1
  • Okay 2
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Mam pytanie nie wiem jaki zestaw zastosować do odświeżenia lakieru. Myślę nad Meguiars Ultimate Compound i na to wosk fusso czy może w trzech etapach Meguiar's Deep Crystal Step 1 Paint Cleaner następnie Meguiars Deep Crystal Step 2 Polish i na koniec fusso. Co będzie efektywniejsze według Was?

  • 1 rok później...
Opublikowano

Poszukuję cleanera na DA, który będzie miał właściwości lekko ścierne tzn może zastąpić pastę finiszową ale bez wymywania i będzie stanowił dobrą bazę pod wosk syntetyczny.  Może ktoś coś polecić?

Opublikowano
8 godzin temu, Robak napisał:

Poszukuję cleanera na DA, który będzie miał właściwości lekko ścierne tzn może zastąpić pastę finiszową ale bez wymywania i będzie stanowił dobrą bazę pod wosk syntetyczny.  Może ktoś coś polecić?

W dedykowanym wątku o Cleanerach masz wszystko opisane.

Ale skoro zadałeś bardzo precyzyjne pytanie to odpowiem też tu.

ValetPro Purple Passion

Wolfgang Paintwork Polish Enhancer.

 

Bdb produkty spełniające kryteria.

 

Ostatecznie można rozważyć primer/Finish w postaci essence. 

Ale ma większą siłę tnącą, trzeba czekać aż się zwiąże. I nie wiadomo jak dany sealant bedzie współpracować.

 

Opublikowano

Przepraszam za bałagan i dziękuję za konkretne propozycje.

Ok jeszcze jedno. Wolfgang kosztuje 100zł a Valetpro 60zł. Czy droższy w tym wypadku znaczy lepszy?

Opublikowano
4 godziny temu, Robak napisał:

Czy droższy w tym wypadku znaczy lepszy?

W tym przypadku znaczy: inny.

Przede wszystkim ValetPro jest tłusty w pracy i można go dawać na bogato.

Wolfganga stosuje się mniejszą ilość i metoda pracy bardziej przypomina Mckees37.

Oba robią robotę. Osobiście je lubię i oba stosowałem zarówno ręcznie oraz na Dual Action 9mm i 15mm

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
4 godziny temu, menior napisał:

A co bedzie lepiej krylo/pidbijalo Purple passion czy moze klasyk SRP ? 

Z tych dwóch - lepsze krycie zapewni (wg mnie) Purple Passion. SRP da efekt na dłużej, gdyż zawiera ścierniwo, którego w PP brak, ale PP posiada lepsze właściwości kryjące i podbijające połysk.

  • Lubię to 1
Opublikowano

A czy ktoś mógłby być tak miły i zważyć ile waży pełny purple passion? Bo mój waży <485g, co przy objętości 500 ml wydaje mi się mało realistyczne jeżeli miałoby być go 500 ml. Będę wdzięczny.

Opublikowano
W dniu 25.11.2020 o 08:55, ghost napisał:

W dedykowanym wątku o Cleanerach masz wszystko opisane.

Ale skoro zadałeś bardzo precyzyjne pytanie to odpowiem też tu.

ValetPro Purple Passion

Wolfgang Paintwork Polish Enhancer.

 

Bdb produkty spełniające kryteria.

 

Ostatecznie można rozważyć primer/Finish w postaci essence. 

Ale ma większą siłę tnącą, trzeba czekać aż się zwiąże. I nie wiadomo jak dany sealant bedzie współpracować.

 

Ręki nie dam sobie uciąć, ale Wolfgang nie ma dodatków ściernych.

Opublikowano
30 minut temu, V1RU$ napisał:

Wolfgang nie ma dodatków ściernych

To prawda. Opiera się na chemii, na bazie wody.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.