Sucre Opublikowano 3 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2012 Proton może coś robisz nie tak, bo widzę że red mocniej przyciąga Ci kurz niż marketowe woski, nielsen na plastikach Ci spływa po godzinie.. Może "droższe" środki Ci nie leżą i trzeba zostać przy marketowych
proton789 Opublikowano 4 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2012 Co można robić nie tak? Przy -20 go nie nakładałem, papierem ściernym tego też nie robiłem. Wosk z markietu nakładany przez moich kumpli bez cleanera i jakiegokolwiek przygotowania nie przyciąga kurzu tak jak mój Natty's po dokładnym przygotowaniu , oraz wypolerowaniu po spoceniu.
Shmatan Opublikowano 4 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2012 Jako że pojawiły się różne opinie na forum to pomyślałem że napisze - kupiłem zmasakrowanego red'a (ten sam co sprzedawał krzysztof) celem doświadczeń z przetopem, i muszę powiedzieć że na razie jestem zadowolony - wosk odzyskał w 100% fabryczną konsystencje (nawet delikatne pęknięcia są przy ściankach ), ma w 100% poprawny zapach i przy próbie aplikacji paluchem (tak o - dla zabawy) zachowuje się w 100% poprawnie - jak będzie czas na pełen proces to zobaczymy czy inne właściwości się nie zmieniły. Przepis to długie grzanie w 90 stopniach, aż do uzyskania w pełni jednorodnej cieczy, po czym bardzo długie (tutaj 4 dni) chłodzenie w temp pokojowej w cieniu bez ruszania i dotykania.
Piotrek Opublikowano 4 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2012 proton789, i jak z tą miotełką, jaką fibrą polerujesz wosk ?
Shmatan Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Mógłby mi ktoś nagrać filmik jak kładzie red'a "by hand"? próbowałem dziś wzorując się na YT, ale jakoś nie szło mi to w ogóle... natomiast jak złapałem słoneczko megsa (wiem - troche duże, muszę poszukać mniejszego aplikatora) to wszystko już szło pięknie i gładko.
Kubz Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Shmatan, "by hand" kładziesz jak każdy inny wosk, są filmy na forum. Do aplikacji Reda używam http://showcarshine.pl/393-monster-shin ... salny.html idealny rozmiar i dobry chwyt dzięki rowkowi.
Shmatan Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Kubz, ale to miałem na myśli rękoma, bez aplikatora ;] napisałem przecież że słoneczkiem megsa nie miałem żadnego problemu
Kubz Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Kubz, ale to miałem na myśli rękoma, bez aplikatora ;] napisałem przecież że słoneczkiem megsa nie miałem żadnego problemu Zrozumiałem, ale aplikacja reda rękoma nie różni się niczym od aplikacji innych wosków w filmach które już są na forum. A aplikator wrzuciłem, bo pasuje idealnie do tego opakowania
yacek _b Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Kubz, ale to miałem na myśli rękoma, bez aplikatora ;] napisałem przecież że słoneczkiem megsa nie miałem żadnego problemu Zrozumiałem, ale aplikacja reda rękoma nie różni się niczym od aplikacji innych wosków w filmach które już są na forum. A aplikator wrzuciłem, bo pasuje idealnie do tego opakowania a nie uważasz że proponowany przez ciebie aplikator ma zbyt szorstka gąbkę od aplikatora megs'a ?
Kubz Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Kubz, ale to miałem na myśli rękoma, bez aplikatora ;] napisałem przecież że słoneczkiem megsa nie miałem żadnego problemu Zrozumiałem, ale aplikacja reda rękoma nie różni się niczym od aplikacji innych wosków w filmach które już są na forum. A aplikator wrzuciłem, bo pasuje idealnie do tego opakowania a nie uważasz że proponowany przez ciebie aplikator ma zbyt szorstka gąbkę od aplikatora megs'a ? Nie. Nie zauważyłem nowych rys od aplikacji wosku. Na pewno dałoby się je zrobić (jak każdym innym aplikatorem), ale nie kładę wosku "na siłę" więc i rys nie przybywa.
yacek _b Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Pytam , bo ma takie aplikatory i wydaje mi się że ich gabka jest " agresywniejsza " od megsowych a nakładam nim środki do plastików
Kubz Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Pytam , bo ma takie aplikatory i wydaje mi się że ich gabka jest " agresywniejsza " od megsowych a nakładam nim środki do plastików Zrób sobie jeden element albo małe 50/50 przy aplikacji to się przekonasz, że nie takie one złe;) Mi się w nich bardzo podoba właśnie ergonomia, nie uciekają, nie są za duże.
Rosemeyer Opublikowano 7 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2012 jakies 1,5tyg temu polozylem REDa i BLUE - maska 50/50, jedna strona w RED z dodatkowo jednymi drzwiami w BLUE i z drugiej podobnie - calosc w BLUE i jedne drzwi w RED. Pod wosk poszla PB Pro Polish, potem PB BH. Do pelnego szalenstwa dodalem jeszcze PB EX-P i dopiero na koniec poszly woski. Jak dla mnie poza zapachem nie ma zadnej roznicy miedzy tymi woskami. W sobote rano zauwazylem, ze po piatkowej ulewie (zrobilem w niej jakies 200km) na aucie w kilku miejscach pojawily sie jasne slady po wosku. Sa w szczeliniemiedzy maska i blotnikami, na ramce tablicy z tylu i na jednej obudowie lusterka. Oczywiscie wszystko bylo dokladnie wypolerowane i przez ostatnie 1-1,5tyg auto wygladalo super. W czasie nakladania wosk nie barwil nigdzie plastikow itp. Dzis splukalem porzadnie cale auto na na bezdotyku sama woda, ale nic sie zmienilo. Macie jakis pomysl na to "cos"? Oczywiscie jest to pierdola i moge to zetrzec itp. zastanawia mnie jednak od czego sie to zrobilo.
Ciastek Opublikowano 7 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2012 u mnie też dziś wyszło na jednym platiku taki biały nalot. Ale akurat tam przez przypadek zostawiłem niedotartego red'a. Niestety też u mnie kropelki sa zahamowane przez soki z lipy
Kubz Opublikowano 4 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2012 Dziś postanowiłem "ogarnać" RED. Trzymał się ładnie w 1 kawałku, ale latał w opakowaniu luzem. Wstawiłem "słoik" do wody o temp 80*C. Po około 30 minutach wosk pływał - miał 65*C. Poniżej załączam fotki zaraz po przetopieniu i po 30min leżakowaniu. Obecnie (jakieś 2h po przetopieniu) wosk jest pięknie zwarty i niepapkowaty
Rosemeyer Opublikowano 5 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2012 wczoraj for fun sobie przemizialem maske REDem i BLUE - i jak na moj nos to jednak BLUE pachnie fajniej. Poza tym jak zwykle wszystko tak samo podczas nakladania i scierania.
Qub@ Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Dziś postanowiłem "ogarnać" RED. Trzymał się ładnie w 1 kawałku, ale latał w opakowaniu luzem. Wstawiłem "słoik" do wody o temp 80*C. Po około 30 minutach wosk pływał - miał 65*C. Poniżej załączam fotki zaraz po przetopieniu i po 30min leżakowaniu. Obrazek Obrazek Obecnie (jakieś 2h po przetopieniu) wosk jest pięknie zwarty i niepapkowaty Mój red jest delikatnie "papkowaty" da się zauważyć nieznaczne grudki. Moje pytanie brzmi czy w ogóle jest sens takiego przetopienia? Czy oprócz względów wizualnych jest jakaś różnica? Aplikował ktoś juz takiego przetopionego "po przejściach" reda? Względem nówki funkiel dało się zauważyć jakieś negatywne różnice?
pawelg303 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Mój red jest delikatnie "papkowaty" da się zauważyć nieznaczne grudki. Moje pytanie brzmi czy w ogóle jest sens takiego przetopienia? Czy oprócz względów wizualnych jest jakaś różnica? Aplikował ktoś juz takiego przetopionego "po przejściach" reda? Względem nówki funkiel dało się zauważyć jakieś negatywne różnice? Wydaje mi się że jak Ci to nie koliduje (nie przeszkadza) podczas aplikacji to nie rób z tym nic. Pozdrawiam
Kubz Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Moim zdaniem "papkowatego" może iść więcej na woskowanie. Aplikator szybciej będzie wchłaniał papkę.
pawelg303 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2012 "papkowatego" może iść więcej na woskowanie. Aplikator szybciej będzie wchłaniał papkę. Ale to już nie jest ok, gródki tez nie pomagaja, dlatego aplikujacy powinien wiedzieć najlepiej.
Fiodor Opublikowano 28 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2013 wczoraj for fun sobie przemizialem maske REDem i BLUE - i jak na moj nos to jednak BLUE pachnie fajniej. Poza tym jak zwykle wszystko tak samo podczas nakladania i scierania. Czytałem, że testowałeś jakiś czas temu trochę oba woski. Masz może po czasie jakieś dodatkowe spostrzeżenia? Chodzi mi o to, czy jest jakaś dostrzegalna dla oka różnica między tymi woskami w efekcie wizualnym i w wytrzymałości na aucie? Jak ktoś inny ma swoje spostrzeżenia to również niech się nimi podzieli.
Moderator krd Opublikowano 1 Marca 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2013 Wedlug mnie nie ma zadnych specjalnych roznic, o ten 1% nie bede sie spieral. Obydwa to fajne propozycje woskow 'na start' w zabawie ditejlingowej. Cena przystepna, pojemnosc spora, efekt przyzwoity i przy uzywaniu jest to juz pewna namiastka woreczkow. Sciera sie je calkiem latwo i przyjemnie. W warunkach letnich spokojnie poleza miesiac z okrasa, takze czego chciec wiecej?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się