Gość Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 okazał się za mało odporny na tą aktywną pianę. i ja tutaj widzę przyczynę. Moje colli tez nie wytrzymało piany. A zaino nałożone na bosaka, bez przygotowania, spokojnie przetrwało mycie 901. BH też nie pomaga w dłuższym utrzymaniu wosku, tylko w efekcie wizualnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sander Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 #16 położona 25.10 zdjęcia z 24.03, auto myte 1 raz GC, 1 sonax, 1 raz nigrin (chciałem trochę pomęczyć wosk) i wiele razy opłukiwane wodą na BP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ale piany nie było, szampony rozmaite- jeszcze trzyma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Może i go załatwiła aktywna piana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Może i go załatwiła aktywna piana ja ostatnio na lenia chciałem załatwić #16 pianą, dostałem jakąś mocna pianę w all4auto, dałem 3 razy większe stężenie niż kazano i nic... Może faktycznie to wina BH? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Tym bardziej ,że piana pianie nie równa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sander Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Może i go załatwiła aktywna piana bardzo możliwe bo na innym aucie które było myte tak samo tylko doszedł proszek na BP 2 razy chyba i raz myjnia ręczna też z jakąś pianą #16 3 tygodnie temu prawie już nie żyła, dużo gorzej to wyglądało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wax Paradise Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 to chyba duragloss go zabił. Moja 16 wytrzymała całą zimą, 3 razy aktywana piana na stacji i 2 lub 3 mycia na dwa wiadra. Więc dziwnie się to u Ciebie stało;/ kuflik, nie opowiadaj takich niestworzonych rzeczy Zwłaszcza, że nawet tego szamponu na oczy nie widziałeś, a co dopiero stosowałeś Duragloss to jeden z najbardziej bezpiecznych szamponów na rynku. Zajrzyj na zagraniczne fora, jest to najbardziej polecany szampon. Jest na bazie wody, więc nie usunie wosku, to niedorzeczne. Szampony alkaliczne mogą usunąć wosk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Wax Paradise, no to szukamy dalej:) Może ta piana to jakiś cichy morderca? No chyba, że BH tak na ten wosk zadziałał.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wax Paradise Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Wax Paradise, no to szukamy dalej:) Może ta piana to jakiś cichy morderca? No chyba, że BH tak na ten wosk zadziałał.. Nie każdy glaze może dobrze współgrać z woskiem innej marki. Ja jestem za stosowaniem glaze'ów tej samej marki co wosk. Co nie znaczy, że nie można tego robić. Często takie łączenia mogą dać fajne rezultaty, ale trzeba wiedzieć co z czym, a produktów jest tak dużo, że nie sposób wszystko ze wszystkim próbować Swoją drogą, ciężko stwierdzić czy wosk umarł np. po kropelkowaniu. Kropelkować może i czysta powierzchnia na lakierze. Przy brudnej powierzchni może być brak kropelkowania lub być mocno ograniczone. Tak naprawdę, kropelkowanie jest mało istotne Dużo lepszym testem na sprawdzenie wosku, jest sheeting. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MetalMagnes Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Dużo lepszym testem na sprawdzenie wosku, jest sheeting.A co to jest sheeting? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Kropelkować może i czysta powierzchnia na lakierze. Tak naprawdę, kropelkowanie jest mało istotne Dużo lepszym testem na sprawdzenie wosku, jest sheeting A tutaj to się nie zgodzę akurat - moim zdaniem dużo lepszym sprawdzeniem jest kropelkowanie - zwłaszcza dla tych naturalnych, dla syntetycznych też ale musimy mieć świadomość tego ,że te krople już są inne . Na dobrze oczyszczonej powierzchni łatwiej zaobserwujemy sheeting. Dziś po wyglinkowaniu całego auta sheeting był cudowny - woda uciekała jak po wosku a jednak nie kropelkowała tak zwarcie. Kluczowy dla sprawdzenia czy wosk mówi do widzenia jest moment kiedy na aucie zaczyna stać woda a krople po spłukaniu zamiast być okrągłe zaczynają mieć odnóża które się rozjeżdżają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Partner forum Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 kabul, Zgodzę się z tobą, a sheeting można mieć ładny spryskując jedynie lakier ultimate quik detailer-em Wracając do #16 i BH to ja takie połączenie stosowałem przez całą zimę tylko nie wiem jak z trwałością powyżej 2 miesięcy gdyż auto było woskowane co 1,5 - 2 miesiące, myte albo Gold class albo PB slick car wash. Te 2 miesiące na pewno wytrzymywał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wax Paradise Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 A co to jest sheeting? Ściekanie wody A tutaj to się nie zgodzę akurat - moim zdaniem dużo lepszym sprawdzeniem jest kropelkowanie - zwłaszcza dla tych naturalnych, dla syntetycznych też ale musimy mieć świadomość tego ,że te krople już są inne . Na dobrze oczyszczonej powierzchni łatwiej zaobserwujemy sheeting. Dziś po wyglinkowaniu całego auta sheeting był cudowny - woda uciekała jak po wosku a jednak nie kropelkowała tak zwarcie. Glinka zostawia po sobie niewidoczny nalot. Skąd masz wytyczne, jak mają wyglądać krople? Sealanty mają gorsze kropelkowanie niż woski, a ochronę zapewniają lepszą i trwalszą, więc jak to wytłumaczysz? Dlatego sheeteing jest bardziej miarodajny niż beading. Kluczowy dla sprawdzenia czy wosk mówi do widzenia jest moment kiedy na aucie zaczyna stać woda a krople po spłukaniu zamiast być okrągłe zaczynają mieć odnóża które się rozjeżdżają. To przecież o tym napisałem, skoro stoi woda, to znaczy, że nie ma wosku (lub się już kończy) i woda nie ścieka (to jest sheeting, nie beading), a rozjeżdżające się krople niewiele już tu znaczą. kabul, Zgodzę się z tobą, a sheeting można mieć ładny spryskując jedynie lakier ultimate quik detailer-em A dlaczego miałoby nie być po nim sheeteingu? Przecież to logiczne, że po UQD będzie sheeting. Ten środek zawiera polimery. Chyba nie rozumiesz na czym to polega Jeśli jest warstwa ochronna (np. w postaci UQD), to sheeting będzie występował. Tak samo będziesz miał ładny beading po UQD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Glinka zostawia po sobie niewidoczny nalot. Jaki nalot? Skąd o nim wiesz? Skąd masz wytyczne, jak mają wyglądać krople? Z doświadczenia Chyba oczywistym jest to ,że wiem jak wyglądały krople po pierwszym deszczu oraz po kolejnych myciach Sealanty mają gorsze kropelkowanie niż woski, a ochronę zapewniają lepszą i trwalszą, więc jak to wytłumaczysz? Tak jak pisałem trzeba mieć świadomość jakie krople tworzy dany wosk. Pomimo tego ,że mają gorsze krople to jednak je mają i w pewnym momencie one też zaczną zmieniać swoją postać. Poza tym temat jest o woskach które nie mają kłopotów ze zwartymi okrągłymi kropelkami. To przecież o tym napisałem, skoro stoi woda, to znaczy, że nie ma wosku (lub się już kończy) i woda nie ścieka (to jest sheeting, nie beading), a rozjeżdżające się krople niewiele już tu znaczą To akurat mówiłem poza konkursem chcąc ogólnie zobrazować który moment jest kluczowy dla nas żeby wiedzieć czy trzeba już poważnie myśleć o nowym zabezpieczeniu. W tym momencie krople są ściśle powiązane z sheetingiem. Pisząc ,że dla mnie beading jest większym wyznacznikiem chodziło mi ot ,że sheeting może się pojawić po silnej chemii bądź szamponie ale dopiero wycierając auto i robiąc próbę z opryskiwaczem będziemy wiedzieli jak jest faktycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Partner forum Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Wax Paradise, Wiem na czym polega działanie UQD, mówiliśmy jak stwierdzić czy wosk jeszcze się trzyma na lakierze i jest w dobrej kondycji, skoro twierdzisz że sheeting to najlepszy sposób to chciałem powiedzieć że nawet jak nie ma wosku na samochodzie i spryskasz UQD to będzie ładny sheeting i może sugerować o dobrej kondycji wosku a tak naprawdę praktycznie go nie am tylko znikoma ilość polimerów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 CAR CRAZY, ale po UQD też powstają ładne kropelki, według mnie kropelkowanie jest bardziej miarodajnym wyznacznikiem tego czy jeszcze jest wosk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Chyba jednak chodzi o to, żeby bez żadnych uqd czy innych sprawdzić sheeting. Jest czy nie ma, czy jest słaby. Kropelkowanie nawet na tłustym kurzu będzie ładne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wax Paradise Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Jaki nalot? Skąd o nim wiesz? Stąd, że mam stały kontakt z producentami, chemikami. Siedzę w tym kilka lat i interesuję się takimi szczegółami. Dalsza dysputa nie ma sensu, każdy pozostanie przy swoim Wax Paradise, Wiem na czym polega działanie UQD, mówiliśmy jak stwierdzić czy wosk jeszcze się trzyma na lakierze i jest w dobrej kondycji, skoro twierdzisz że sheeting to najlepszy sposób to chciałem powiedzieć że nawet jak nie ma wosku na samochodzie i spryskasz UQD to będzie ładny sheeting i może sugerować o dobrej kondycji wosku a tak naprawdę praktycznie go nie am tylko znikoma ilość polimerów. A po co pryskać UQD? Skąd taki pomysł w ogóle? Jeśli testuje się wosk, to nie używa się tego typu produktów. Wtedy taki test nie będzie świadczył o dobrej kondycji wosku, lecz o kondycji UQD. Przecież to zupełnie nie ma sensu. Nie ma znaczenia czy ma mało czy dużo polimerów, UQD tworzy bardziej lub mniej trwałą ochronę. Po użyciu UQD będzie dobry nie tylko sheeting, ale także beading, który także mógłby sugerować o dobrej kondycji wosku. Dlatego nie wiem, skąd tylko uwaga o sheetingu. Mam wrażenie, że nie wiesz o czym piszesz. Napisałeś post byle napisać i się ze mną nie zgodzić, ale Ci nie wyszło Chyba jednak chodzi o to, żeby bez żadnych uqd czy innych sprawdzić sheeting. Jest czy nie ma, czy jest słaby. Kropelkowanie nawet na tłustym kurzu będzie ładne. Dokładnie o to chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 myślę, że @CAR CRAZY chodziło o coś zupełnie innego i raczej wie, że podczas testu stosowanie QD jest bez sensu. ja przekaz odebrałem mniej więcej tak: sheeting jest niemiarodajny w testowaniu wosku, bo dobry można uzyskać po samym QD. oczywiście ja się z tym nie zgadzam, bo niby na jakiej innej podstawie niż sheeting i beading sprawdzać obecność wosków? ostatnio sprawdzałem kilka aut przygotowanych przed zimą, które były pokryte sealantem i woskiem równocześnie. o ile nie ma śladu po kropelkowaniu wosku, to woda spływa w specyficzny, sealantowy sposób bardzo dobrze. i w przypadku sealantów sheeting często jest jedynym miarodajnym sposobem sprawdzenie, czy coś jeszcze żyje na lakierze, bo nawet tuż po nałożeniu, kropelkowanie jest minimalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 przypadku sealantów sheeting często jest jedynym miarodajnym sposobem sprawdzenie, czy coś jeszcze żyje na lakierze, bo nawet tuż po nałożeniu, kropelkowanie jest minimalne. nie zgodzę sie z tym. mam inne obserwacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Dalsza dysputa nie ma sensu, każdy pozostanie przy swoim Popieram. Dla jednego to będzie beading dla innego sheeting a dla innego keeping..."just waxed" look. Ważne ,żeby każdy potrafił się w tym odnaleźć pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 kabul, rozsądnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 marctwain, poczekaj miesiąc;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Po co? Wiem jak jest po miesiącu. I nie robię dla kropelkownia przecież Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się