Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kamilgt, ten temat pokazuje że metod prania jest tyle ile użytkowników :kox::kox::kox:

 

Nawet jakby było dużymi literami w pierwszym poście napisane 30 st. C, to skoro 3 lata piorę na 60 st. C, jestem zadowolony z efektów to dalej bym tak prał ;)

 

To co jednemu pasuje drugiemu już nie i na odwrót. Wszystko zależy od rodzaju zabrudzeń i pralki, bo każda pierze trochę inaczej.

 

Temat z cyklu never ending story. 200 stron będzie za mało :-]

Opublikowano
kamilgt, ten temat pokazuje że metod prania jest tyle ile użytkowników :kox::kox::kox:

 

Nawet jakby było dużymi literami w pierwszym poście napisane 30 st. C, to skoro 3 lata piorę na 60 st. C, jestem zadowolony z efektów to dalej bym tak prał ;)

 

To co jednemu pasuje drugiemu już nie i na odwrót. Wszystko zależy od rodzaju zabrudzeń i pralki, bo każda pierze trochę inaczej.

 

Temat z cyklu never ending story. 200 stron będzie za mało :-]

 

 

Popieram tą wypowiedź :good:

Opublikowano
Dobra koledzy, 24 strony, co chwilę przewala się to samo, może zrobić taki krótki przepis i wrzucić w pierwszy post dużymi literami? :o

 

Ja wrzucę jak zrobiłem i się nie doprały

 

Biały Jeleń w płynie + woda 40st. i tak się moczyły z godzinę może w porywach do dwóch.

 

Potem do pralki na 40st, program 45 minut na jakies tam delikatne , do tego jakis "veri" delikatny proszek do prania w małej ilości, wirowanie 400obr, a na koniec płukałem ręcznie w wodzie z octem i jak były brudne i śmierdzące, tak stały się tylko mniej smierdzace, wiec ładuję je w 60 stopni na normalny program.

 

Jedyne co mi się udało doprac to gąbka megsa (taka do nakładania smalcu etc), którą namoczyłem i wyprałem ręcznie :mrgreen:

 

Pady też prałem jak MF , i pozostały śmierdzące menzerną :)

Opublikowano

Najbrudniejsze to po zwyczajnym kurzu, brudzie , tłustym bardziej lub mniej, w połączeniu z detergentami, z ...wnętrz aut.

 

Dużo szmatek jest tylko po pastach i IPA, kilka po jakimś drobnym kurzu z komory silnika czy osadów po myciu, ale nie smarów tylko po prostu jakies osady z wody i detergentów.

 

Parę też po woskacha, politurach, cleanerach , czy dressingach do plastików.

 

ze 2 sztuki były w smarach z zawiasów zamków etc - do nich nie mam ale, bo będą dalej do tego służyc :)

 

Ale reszta, która powinna się doprac ... niestety tylko pachnie, a ślady pozostały :)

 

PS. Pralkę mam nóweczkę sztukę :-]

Opublikowano

a może za długo zabrudzenia leżały na szmatkach i barwniki weszły z nimi w nieodwracalną reakcję? ja piorę szmatki jeszcze tego samego dnia :P

Opublikowano

Ja MF dzielę na kilka gatunków,

I do pracy przy lakierze, - zawsze prany ręcznie każda z osobna

II do pracy we wnętrzu, - prany ręcznie ale razem

III do silnika, wnęk i ogólnie mocnego syfu - w pralkę bez zbędnego szczypania, wcześniej namoczony w białym jeleniu a prany w normalnym proszku + 60*

 

I wszystko jest SI :good:

Opublikowano
Ja MF dzielę na kilka gatunków,

I do pracy przy lakierze, - zawsze prany ręcznie każda z osobna

II do pracy we wnętrzu, - prany ręcznie ale razem

III do silnika, wnęk i ogólnie mocnego syfu - w pralkę bez zbędnego szczypania, wcześniej namoczony w białym jeleniu a prany w normalnym proszku + 60*

 

I wszystko jest SI :good:

 

+1

Dokladnie mam tak samo. Ale wazne tez zeby te najbardziej brudne szmatki namoczyc od razu nie zostawiac na dluzej. Kiedys zostawilem i juz sie nie dopraly tak jak inne

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Polecam "Mydło powszechne biały wielbłąd".

Dobrze się pieni, łatwo się ściera na tarce i dobrze się rozpuszcza w ciepłej wodzie.

Co najważniejsze nie uszkadza fibr.

Kosztuje 2,70 zł za 200g.

Dla mnie faworyt :)

Opublikowano

Ja właśnie miałem wrażenie, że Jeleń śmierdzi.

Widocznie rzecz gustu.

Z dopieraniem nie mam problemów.

Fibry piorę w 40 stopniach, tetry w 60, a raz na jakiś czas gotuje.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
co do prania ręcznego polecam płatki mydlane "dzidziuś" fajnie się pieni trzeba je tylko wcześniej rozpuścić

 

a nie trzeba. w 40 stopniach wszystko ładnie się w pralce rozpuszcza. W 30stu też, ale trochę dłużej ;)

Opublikowano

Ostatnio robilem zakupy w detailercenter i postanowiłem zakupić takie oto mydełko:

 

http://detailercenter.pl/index.php?p=produkt&id=744

 

Właśnie wyprałem nim kilka mikrofibr i musze powiedzieć ze jest super :good: bardzo fajnie się pieni, piorę recznie i nie odczówam po praniu aż takiego wysuszenia skóry i jak po szarym mydle, mam też wrażenie że szybciej się wypłukuje z włókien firby.

 

Do tej pory używałem Białego Jelenia ale teraz RUBIS je zastąpi :good:

Opublikowano

Potwierdzam słowa KeepeRa :) Również miałem w rękach to mydło. O wiele lepiej domywa niż jeleń. Jak dla mnie - obowiązkowy składnik zamówienia :good:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.