Administrator AreK Opublikowano 8 Października 2018 Administrator Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Witajcie, dawno mnie tu nie było a jak już zajrzałem to okazało się,że jest straszna susza w dziale. Czas zatem Was rozruszać Długo, długo nic nie mogłem robić przez choróbsko. Tematów do ogarnięcia zbierało się z dnia na dzień coraz więcej. Przyszedł jednak ten dzień w którym mogłem wrócić do realizacji swojej pasji. Autem na które czekałem .......... ...... a właściwie jego właściciel czekał na mnie było przepiękne Audi S5 Cabrio w nieziemskiej czerwieni. Samochód bardzo zadbany. Dopieszczony przez właściciela na miarę jego możliwości. Ja wiedziałem, że mogę wyciągnąć więcej. Byłem pewien, że lakier będzie jeszcze bardziej czerwony a skóry czarne i matowe. Nareszcie przyjechał. Nieco zabrudzony, przód oblepiony owadami, felgi ciemne od pyłu z klocków hamulcowych. Audi było po trasie, przejażdżce, pewnie jednej z ostatnich w tym sezonie. Od razu wjechałem nim na matę na której myję auta. Wstępna inspekcja i zabrałem się do pracy. Najpierw zabrałem się za owady. Użyłem do tego produktu Sonax. W czasie gdy preparat działał, spryskałem felgi D-Tox'em z ShinyGarage. Gdy produkty rozprawiały się z zanieczyszczeniami, zająłem się komorą silnika. Do tego celu użyłem niepopularnego wśród detailerów sposobu. Podstawowy produkt czyszczący to Prickbort a wspomagałem go APC. Po tym jak chemia zaczęła działać, wypracowałem wszystko pędzelkiem z WorkStuff. Wspomagałem się Tornadorem z 5% roztworem APC. Gdy silnik został już oczyszczony z zalegającego brudu, spłukałem go bieżącą wodą. Boki i "bezpieczne" elementy spłukałem wysokim ciśnieniem. Na spłukany silnik zaaplikowałem Motorplast KochChemie i zamknąłem maskę Po spłukaniu karoserii oraz felg, spryskałem całość Prickbortem celem usunięcia żywic oraz smoły. Gdy Tar sobie działał, zająłem się wydechami. Do usunięcia nalotu użyłem wełny stalowej oraz Eulex'a KochChemie. Auto spłukałem z Tar&Glue i przeszedłem do nałożenia piany aktywnej. Tym razem użyłem Sonac Actifoam Energy. Karoseria była już "czysta" więc zabrałem się do wyczyszczenia trudno dostępnych zakamarków. Użyłem ultra miękkiego pędzelka WorkStuff Albinos. Auto przeszło proces dekontaminacji więc możemy przejść do mycia zasadniczego. Wiaderka GritGuard , rękawica WorkStuff i szampon Herrenfahrt o przyjemnym, jabłkowym zapachu. Po dokładnym umyciu oraz spłukaniu okazało się, że na lakierze cały czas pozostaje niepokojący osad. Choć rzadko zdarza mi się glinkować auto bo zazwyczaj chemia radzi sobie z osadami, tym razem musiałem skłonić się ku tradycyjnej metodzie oczyszczenia lakieru. Użyłem glinki Sonaź oraz ClayLube Good Stuff. W międzyczasie dotarłem pozostałości wody pod maską a tworzywa licujące ze zderzakiem potraktowałem dressingiem o matowym wykończeniu TK Natural Interior Dressing - swoją drogą świetny i niedoceniany produkt. Czas operacyjny ok 1h45minut. Powiecie, że na odpier.... Tak robi się dekontaminację w fabrykach detailingu w której pracowałem. Gdy jedna chemia działa robimy co innego i tak do końca. Optymalizacja procesów to droga do sukcesu i niesamowita oszczędność czasu. Dobra, koniec pieprzenia rodem z korpo (choć nigdy nie byłem k.szczurem ) Auto przygotowane, wjeżdżamy do dziupli i inspekcja. Wiem, że poradziłem sobie z dużym problemem jakim był szorstki lakier. Glinka była czysta więc nasuwa się jedno stwierdzenie. Zapylenie lakiernicze. Prawdopodobnie był to klar, utwardzony. Niestety jest to częsty problem z którym ludzie maja kłopot. Nie schodzi pod wpływem rozpuszczalników. Jedynie działanie mechaniczne a co za tym idzie degradacja lakieru. Niestety utwardzone drobinki lakieru, nawet te wbite w glinkę działają jak papier ścierny. Musicie uważać z tego rodzaju zanieczyszczenia. Wracajmy do stanu lakieru.... Po rozmowie z właścicielem doszliśmy do wniosku, że kolor jest tak intensywny, że nie widać żadnych rys. Postanowiłem zrobić tylko i wyłącznie finish , delikatne ukrycie mankamentów i zabezpieczenie które da możliwie najlepszy look. Pomyślałem sobie, nareszcie ktoś kto nie chce powłoki a zdaje się na mnie. Uffffffff Działamy.... ...ale co tu wybrać? Lakier twardy, do usunięcia niewiele więc nie byłbym sobą gdybym nie wybrał rotacji Flex PE14-2 150, czerwonej gąbki finiszowej NAT oraz pasty KochChemie Hochglanz Antichologram M2.01. Spójrzcie na efekt po wymyciu WipeOut ADBL. Do wykończenia, zamaskowania pozostałych mankamentów oraz wydobycia głębi niesamowitego lakiery użyłem Gyeon Q2 Primer. Ok, lakier mamy przygotowany pod zabezpieczenie. Wg producenta musimy zaczekać minimum 4 godziny. Najbardziej optymalnie będzie wstrzymać się 12 godzin tym bardziej, że mamy jeszcze dużo roboty przy Audi. Choć nie ustaliłem tego z właścicielem, postanowiłem przepolerować zaciski hamulcowe oraz je zabezpieczyć. Polerowanie maszyną rotacyjną, przedłużką własnej roboty (aliexpress-80zł) pady Nat oraz pasty polerskie Kochchemie. Zabezpieczenie powłoka NeoWax No.8. Lakier musi odpoczywać więc zająłem się zabezpieczeniem tworzyw zewnętrznych. Tutaj niespodzianka bowiem użyłem produktu który testuję od dłuższego czasu. Ma on roboczą nazwę Plastik "1". Jest to najlepsza próbka spośród wielu nadesłanych mi i testowanych przeze mnie. Dziś już wiem,że produkt wchodzi lada dzień do sprzedaży pod nazwą FUNKY WITCH Plastic Fantastic Trim Restorer. Tak, kolejny produkt na polskim rynku w którego tworzeniu maczałem paluchy Kolej na koła. Na felgi poszedł sprawdzony i kochany SSW ADBL a na opony kolejna niespodzianka. Również testowany przeze mnie produkt od dłuższego czasu. Już niedługo dostępny FUNKY WITCH Dark’shine Tire Dressing. Ok. pora na wnętrze. Po wstępnym odkurzeniu za pomocą Numatic Henry, przeszedłem do czyszczenia tworzyw. APC Sonax Multistar, Colourlock Strong do skór oraz zabezpieczenie Colourlock Versiegelung. Dlaczego Colourlock? Bo jest bezpieczny i sprawdzony. Nigdy mnie nie zawiódł a produkty które testowałem potrafiły wywinąć psikusa. Prawy fotel był "naprawiany" barwiony. Został zrobiony nieumiejętnie ale właściciel auta nie był przekonany do jego malowania. Postarałem się żeby zmyć nałożoną wcześniej farbę. Robiłem to benzyną do skór a nawet GLD. Coś puszczało ale nie brnąłem dalej żeby nie wymóc na właścicielu konieczności podjęcia decyzji o malowaniu skór. Bez zbytecznego owijania w bawełnę przechodzimy do zdjęć z pracy. Spójrzcie na mazy na skórze oraz nieumiejętne farbowanie. Na tworzywa wewnątrz auta nałożyłem Funky Witch Mademoiselle. Produkt o maxymalnie matowym wykończeniu. Wg mnie najlepszy na rynku jeśli chodzi o uzyskanie matowej powierzchni. Wnęki drzwi potraktowałem SSW ADBL. Pedały tylko i wyłącznie GUF z KochChemie. Wykładziny nie wymagały prania ale dywaniki już tak. Do tego procesu użyłem chemii MAXIFI. Po wyczyszczeniu i zabezpieczeniu wnętrza umyłem szyby. Wykorzystałem do tego kombo które rozwala system. Płyn do szyb oraz mikrofibrę z 20% carbonu. Wszystko firmy Herrenfahrt. Następnego dnia zająłem się lakierem. Po długich przemyśleniach co nałożyć na lakier postanowiłem postawić wszystko na look. Jednum z fajniejszych wosków jakie mam w swojej sporej kolekcji jest Bouncer's Vanilla Ice Wax. W tzw międzyczasie wyczyściłem prowadnice i wszystkie zakamarki dachu. Wosk spolerowany bez najmniejszych problemów ale żeby dodać 5% głębi i blasku użyłem Ultra Gloss Detailer z firmy Herrenfahrt. Po zastosowaniu wszystkich kosmetyków, efekt końcowy powala na kolana. Zobaczcie sami jak wyglądała eSka po moich zabiegach. Delektujcie się.... Podsumowując. Jeśli po każdej operacji/chorobie miałbym tak wracać do pasji to mogę się kłaść na stół w każdej chwili Tak na poważnie to Audi nie wymagało dużo pracy wg właściciela ale jak pokazałem powyżej moja praca przyniosła niesamowity rezultat. Sposób w jaki właściciel odebrał auto, warty jest więcej od największej zapłaty. Był on zachwycony efektem moich prac. Jeszcze przez kilka dni od odbioru pisał mi jaką wspaniałą robotę odwaliłem. Dla takich własnie chwil warto walczyć o swoje pasje. Mam nadzieję,że podobała się Wam ta relacja. Jeśli tylko chcecie to na twardym dysku mam sporo nietuzinkowych relacji na naprawdę niespotykanych autach. Dziękuje za lekturę i proszę o opinie i konstruktywną krytykę. Pozdrawiam Arek
Pavlik Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Całkiem nieźle...jak na takiego "dinozaura" Kiedyś były chęci i siły na robotę, zdjęcia i relacje Niewiele z tego pozostało, ale fajnie, że jest grono ludzi ze "starej gwardii" co jeszcze chce i może
Birkhof Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Praca jak zawsze z dbałością o każdy detal.Skoro użyłeś takiego rarytasa, to zapytam - Twój vanilla ice tez mało co pachnie vanilla? Miałem kiedys czarna puszkę limited (na miała chyba 200 albo 250ml), a teraz mam identyczna jak Twoja - i ona pachniała jak świeczka vaniliowa z Ikea Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Administrator AreK Opublikowano 8 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Wg mnie pachnie jak szalona. Po odbiorze kolega mi pisał, że w garażu dość mocno pachnie.
Birkhof Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Wg mnie pachnie jak szalona. Po odbiorze kolega mi pisał, że w garażu dość mocno pachnie.Musze jak najszybciej posmarować zatem - nowa puszkę tylko niuchnąłem ze słoiczka ;DFortify z ich stajni tez fajny woskWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Funky Witch Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Level - over the top! Czerwony kolor jest obłędny. No, jednym słowem masakra. Właściciel na pewno modli się o ciepłe dni, żeby pośmigać jeszcze
ghost Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Samochód mało jeździł lub mało był myty lub jakiś czas temu miał korektę, bo jak zauważyliście z właścicielm lakier w bardzo przyzwoitym stanie, niewiele było cięcia Antiholo to moja ulubiona pasta finishowa ale do prywatnych preferencji dołączył jeszcze jeden gracz. @AreK jak będziesz miał okazję, przetestuj pastę Tac System All In One, niesamowcie dobrze się z nią pracuje, i sprawdza się spoko właśnie na takie okazje.
Kostek88 Opublikowano 8 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2018 Godzinę temu, ghost napisał: Samochód mało jeździł lub mało był myty lub jakiś czas temu miał korektę, bo jak zauważyliście z właścicielm lakier w bardzo przyzwoitym stanie, niewiele było cięcia Antiholo to moja ulubiona pasta finishowa ale do prywatnych preferencji dołączył jeszcze jeden gracz. @AreK jak będziesz miał okazję, przetestuj pastę Tac System All In One, niesamowcie dobrze się z nią pracuje, i sprawdza się spoko właśnie na takie okazje. Jak widać użył tego produktu, tylko w tym wypadku pod nazwą Gyeon Primer
DZIADZIA Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 żonie marzy się auto z takim kolorkiem, standardowo ogarnięcie rumaka zaje.iste
Mumins Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 Cóż powiedzieć, na relacje @AreK, które mają swój niepowtarzalny styl, zawsze czeka się z niecierpliwością i wielokrotnie do nich wraca. Jesteś prawdziwym pasjonatą i już się cieszę na "rywalizację" w najbliższej edycji PSB Świetna robota! Niemniej, jako świeżak, muszę zapytać: 1) Czy używając wody/ciśnienia w komorze silnika, w jakikolwiek sposób zabezpieczyłeś newralgiczne elementy? Faktem też jest, że ten silnik jest dość mocno zabudowany, wrażliwa elektryka jest w miarę pochowana. Mam pod opieką nowego Forestera z boxerem, gdzie olbrzymi intercooler, czujniki, rozrząd, elektryka itp. są na wierzchu i trochę boję się tak otwarcie lać po nim wodą, a zabezpieczyć będzie to ciężko (jak przykryję te elementy, to połowa komory będzie zasłonięta). Niestety nie mam możliwości wesprzeć się tornadorem. 2) Również mam MF z karbonem od Harrenfahrt, ale ostatnio jakoś nie potrafię z nią współpracować. W trakcie pracy jest bardzo tępa na szybie, nawet dobrze doczyszczonej. Mógłbyś opisać jak Ty nią pracujesz? 3) Czy miałeś okazję wypróbować produkty do skór od KECAV'a? Moim zdaniem jakościowo nie odbiega od Colourlocka, a jeśli chodzi o możliwość czasu pracy, znacznie go przewyższa. Fajnie, że zdrowie dopisuje pozdrawiam
Administrator AreK Opublikowano 9 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 @Mumins 1. Rzadko zabezpieczam. Raczej uważam z wodą. Gdzie nie można używać ciśnienia tam wchodzę z tornadorem i spłukuję bieżącą wodą. 2. Najpierw czyszczę z grubsza wilgotną irchą a następnie na pół wilgotne szyby MF z HF. 3. Nie miałem przyjemności nimi pracować Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam
ghost Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 8 godzin temu, Kostek88 napisał: Jak widać użył tego produktu, tylko w tym wypadku pod nazwą Gyeon Primer Obawiam się, że pomyliłeś produkty. Primerem od Tac System jest Total One Essential. TS All In One to miała być z założenia pasta one step. Jednak egzemplarzowi, który ja dostałem było bliżej do pasty finishowej. Właśnie coś jak Antiholo. Tac nie zostawiał tłustego filmu i najprzyjemniej mi się pracowało właśnie z tą pastą (porównując do iinnych, które cenię np. Sonaxa, Kocha, Scholla, Megsa itp..)
paperson Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 @AreK mam w swoim arsenale produkty Harrenfahrt. Zastanawiam się jeszcze nad ich szamponem i qd, których użyłeś przy pracy nad audi. Czy możesz coś powiedzieć o swoich odczuciach z pracy tymi produktami? Warto?
Administrator AreK Opublikowano 9 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 @paperson o ile szampon wg mnie nie daje nic nadzwyczajnego o tyle QD dla mnie rewelacja. Banalny w użyciu, pięknie podbija kolor delikatnie go przyciemniając. Dla mnie najważniejsze jest to ,że nie wpływa na działanie wosków, powłok. QD w czystej postaci .
paperson Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 @AreK dzięki . Pokrywa się to z moimi kalkulacjami/przemyśleniami. QD rzeczywiście mega, w dodatku Łukasz osobiście pokazywał mi efekt na czarnym lakierze zabezpieczonym powłoką.
Mumins Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 34 minuty temu, paperson napisał: na czarnym lakierze zabezpieczonym powłoką. Jak się okazało, nie przeżyła tego dnia tylko CC Water Gold siedział.
Crasher Opublikowano 9 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 Dziękuję za poświęcony czas na relację. Miło sie oglada takie auta. Uwielbiam audi, ich wnętrza są tak dopracowane. Nadwozie , kanciate kształty. Po prostu kocham Audi. Sam przymierzam sie do przesiadki z a6 c6 na a5 Jeszcze raz dziękuję, podziwiam ze tak twardy lakier poddal się antyholo.
Administrator AreK Opublikowano 9 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 9 Października 2018 @Crasher część się poddała ale duża część się ukryła po użyciu Primer'a. Nie było tu ciśnienia typu "usuwamy rysy" co nie zmienia faktu, że umiałbym je usunąć
Crasher Opublikowano 10 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2018 @AreK nie wątpię w to ani troszkę, zapytam z ciekawości czego uzylbys do korekty na 80-90%?
Administrator AreK Opublikowano 10 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 10 Października 2018 @Crasher myślę,że dobry polish załatwiłby tu sprawę.
towi Opublikowano 10 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2018 Widząc taką prace aż chce się udać do garażu i pucować auto. Dzięki za motywację do działania
ghost Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2018 Fajna robota i postanowiłem jeszcze raz wrócić do tej relacji żeby pooglądać. Tylko jedno zdanie nie daje mi spokoju: W dniu 8.10.2018 o 22:35, AreK napisał: Lakier twardy, do usunięcia niewiele więc nie byłbym sobą gdybym nie wybrał rotacji Flex PE14-2 150, czerwonej gąbki finiszowej NAT oraz pasty KochChemie Hochglanz Antichologram M2.01. Na pewno ten lakier jest twardy? Antiholo + czerwony nat to zestaw do głaskania i połysku, a widać przed primerowaniem że trochę rysek wyciąłeś. Niedawno testowałem lakier czarnego Audi A6 C7 i na rotacji + Sonax PF + niebieski najtwardszy NAT otwartokomórkowy, bardzo wolne przejazdy i nie ciął jakoś mocno. Ten był zdecydowanie twardy.
Administrator AreK Opublikowano 11 Października 2018 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 11 Października 2018 Tak, lakier jest zdecydowanie twardy.
ghost Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2018 2 minuty temu, AreK napisał: Tak, lakier jest zdecydowanie twardy. Dzięki za szybką odp. Tym bardziej jestem pod wrażeniem rezultatów. Powiedz jeszcze w jakim zakresie obrotów pracowałeś na tym zestawie.
cinek1 Opublikowano 12 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2018 Jako ze jestem amatorem i takim pewnie zostane dodam od siebie inaczej bym to zrobil innych past uzyl wiec Arku hmmm a tak na powaznie ;)) tak jak mowisz pasja pasja usmiech klienta i twoja satysfakcja z uzyskanego efektu pewnie nie do opisania. Fajnie ze dajesz rade w trudzie jak piszesz zdrowia i zycze wiecej takich chwil. Pozdrawiam ROBOTA MEGA MEGA ;))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się