Skocz do zawartości

Krótkie pytanie i krótka odpowiedź


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, dalu napisał(a):

cześć!

chciałem się podpytać o polecenie dobrej i mocno działającej piany, żadne neutralne, na aucie nie było i nie będzie żadnych powłok, chodzi żeby nałożyć, odczekać i żeby wstępnie zrobiła ile się da. Sprzęt do pryskania Gloria FM30.

ADBL TFR

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dalu idzie zima, rozważ oprysk. Pianownicą się namachasz i zanim opianujesz drugą stronę auta, z pierwszej już zacznie spływać. 

Ogólnie chemia mocniej działa w oprysku, zwłaszcza z użyciem ciepłej wody - rozważ temperaturę roztworu jako ważny czynnik, wpływający na rozpuszczanie brudu.

Niezmiennie polecę od siebie Bilt Hamber Auto Foam, ale faktycznie do pianownicy średnio się nada, bo jest mało wydajna.

Z opinii dobrze wypada TFR od Cleantle. Nigdy nie używałem TFR, bo produkty do tej pory występujące na rynku były bardzo agresywne, nie tylko dla samochodu, ale i użytkownika. Jeśli miałbym próbować, to właśnie z tym produktem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mumins napisał(a):

@dalu idzie zima, rozważ oprysk. Pianownicą się namachasz i zanim opianujesz drugą stronę auta, z pierwszej już zacznie spływać. 

Ogólnie chemia mocniej działa w oprysku, zwłaszcza z użyciem ciepłej wody - rozważ temperaturę roztworu jako ważny czynnik, wpływający na rozpuszczanie brudu.

Niezmiennie polecę od siebie Bilt Hamber Auto Foam, ale faktycznie do pianownicy średnio się nada, bo jest mało wydajna.

Dziękuję za radę odnośnie ciepłej wody, faktycznie może mocno pomóc. Pianownicę mam podpiętą pod chiński kompresorek, działa wyśmienicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
44 minuty temu, dalu napisał(a):

hciałem się podpytać o polecenie dobrej i mocno działającej piany, żadne neutralne, na aucie nie było i nie będzie żadnych powłok, chodzi żeby nałożyć, odczekać i żeby wstępnie zrobiła ile się da

To jest dobry temat. Tez szukałem "mocnej" piany. Aktualnie wałkuję BlendBrothers Alkaline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dobry temat. Tez szukałem "mocnej" piany. Aktualnie wałkuję BlendBrothers Alkaline.

@DZIADZIA ostatnio wrzucił swój test blendbradersów i szału tam nie było, 12 pH z butelki po rozcieńczeniu wyszedł neutral z siłą domywania na takowym poziomie w jego przypadku masz już jakieś swoje uwagi czy spostrzeżenia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xadamxADBL napakowany "dobrociami". Osobiście mocno bym się zastanowił jakbym miał go używać regularnie. Cleantle słabszy, ale dalej robi co ma robić. Kwestia czy to będzie używane regularnie czy od święta na szczura. Na trudne przypadki warto mieć w arsenale mocarza i tutaj ADBL jest dobrym wyborem. Na zrzucenie zimowego gruzu raz na tydzień/dwa tygodnie Cleantle styknie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mr.Wolf napisał(a):

@xadamxADBL napakowany "dobrociami". Osobiście mocno bym się zastanowił jakbym miał go używać regularnie. Cleantle słabszy, ale dalej robi co ma robić. Kwestia czy to będzie używane regularnie czy od święta na szczura. Na trudne przypadki warto mieć w arsenale mocarza i tutaj ADBL jest dobrym wyborem. Na zrzucenie zimowego gruzu raz na tydzień/dwa tygodnie Cleantle styknie. 

Ja mam nieco odmienną filozofię. U mnie chemia ma działać. TFR-a użuywam zimą gdy tylko zaistnieje taka potrzeba, a ponieważ robię to na dworze na myjni bezdotykowej, nie bardzo przejmuję się jej składem.  Można go spokojnie stosować z pianownicy ręcznej, co eliminuje mgiełkę z "oparami" jaka jest wytwarzana podczas stosowania oprysku. Co do zrzucania, jak to ująłeś "zimowego gruzu raz na tydzień/dwa tygodnie" niestety ale TFR Cleantle sobie do końca nie radzi z tym. Coś usuwa ale do ADBLowskiego TFR-a sporo mu brakuje (a przynajmniej do ADBL-a którego kupiłem 2 lata temu).

Jeszcze przychodzi mi pomysł, że jako prewash można zastosować Cleantle Industrial Degreaser przy odpowiednim rozcieńczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o TFR to jak ma być moc u niska cena to Ewocar, bardzo wydajny ale niestety napakowany szkodliwą chemią o wysokim pH , ale działa.Podobnie ale mniej ekonomicznie działa Kiurlab trochę bezpieczniej.Jednak gdybym miał powłokę to zostałbym przy Cleantle , jest słabszy ale bezpieczny.....u szwagra kładliśmy chińską powłokę w styczniu, mył kilka razy Ewocar z oprysku , domycie rewelacyjne ale mimo że producent twierdzi że powłoka się sprzedaje i nie miał zgłoszeń żeby zeszła to robiliśmy 2 tygodnie temu serwis tej powłoki i hydro biedne, nawet byłbym skłonny stwierdzić że trzeba ściągnąć resztki i położyć coś innego.Czy to powłoka słaba czy TFR jej pomógł ciężko powiedzieć.Na pewno użytkownik był zadowolony z siły czyszczenia w zimie białego auta bo po prostu wyjeżdżał czysty.Roztwór 2% robił robotę, ale już 1% był słaby.

Jak ma być spora siła czyszczenia to ja bym użył Cleantke Industrial Degreaser jako oprysk, spokojnie da sobie radę myślę że skoro lepiej niż ich TFR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
1 godzinę temu, Adrian89 napisał(a):


@DZIADZIA ostatnio wrzucił swój test blendbradersów i szału tam nie było, 12 pH z butelki po rozcieńczeniu wyszedł neutral z siłą domywania na takowym poziomie w jego przypadku emoji2.png masz już jakieś swoje uwagi czy spostrzeżenia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myslę, ze definitywna opinia pojawi się w weekend jak dostawczak wróci z objazdówki po Polsce. Takie 2000km w tydzień, multum owadów i błota deszczowego to będzie co wnioski pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xadamx kwestia oczekiwań. Nie wymagam, aby oprysk wstępny zimą usunął wszystko do czysta, tak jak nie oczekuję tego od piany neutralnej używanej regularnie latem. Zrzucam najbardziej niebezpieczne zanieczyszczenia, filmem drogowym zajmuję się podczas następnego etapu mycia dotykowo. Rozumiem oczywiście Twoje podejście i je szanuję, bo również jest słuszne. Patrząc z jakich materiałów są wykonywane nowe auta strach podejść z czymś mocniejszym. Dekory na zewnątrz - chrom, który potrafi zblaknąć mimo poprawnego posługiwania się chemią. Te wodne lakiery też obrywają po zasadzie - robią się po kilku miesiącach "przygaszone" i trzeba liznąć finishem na wiosnę, żeby to porządnie wyglądało. W środku strach użyć APC i dla spokojnej głowy lepiej wjechać Interiorem. Nie dziwię się, że branża idzie w kierunku delikatniejszych rozwiązań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio coraz częściej robię reorganizację chemii na garażu, dalej nie mogę znaleźć idealnego środka, do tej pory miałem chemie pogrupowaną po zastosowaniu czyli interior cleaner osobno, Apc osobno, potem do kół iron, kwas i zasadowy , woski osobno, QD osobno itp.

Ogólnie łatwo coś znaleźć i jak potrzebowałem płyn do szyb to miałem 5-6 do wyboru, po prostu sięgałem po opakowanie nie przyglądając się opakowaniu bo wiadomo że tam jest płyn do szyb.

Czasami widzę filmiki z dużych , ładnych instagramowych studiów detailingowych że mają pogrupowane firmami, czyli np Cleantle i wszystkie ich produkty w jednym miejscu.

Wczoraj zrobiłem zmiany, poszło na firmy, wygląda fajnie ale czy będzie wygodnie i dobrze?Zobaczymy przez kilka dni ale już widzę że jak chce sięgnąć po interior cleaner to muszę np w Cleantle szukać który to jest bo wszystkie 0,5l wyglądają tak samo tylko różnią się małym napisem z nazwą.

Jak macie u siebie chemie poukładaną?

IMG_20240917_093203.jpg

IMG_20240917_093209.jpg

IMG_20240917_093152.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku zaczynałem grupować markami, ale szybko od tego odszedłem bo za długo czasu zajmowało przyglądanie się co wyjmuję. Zdecydowanie wolę podejście tematyczne, czyli do szyb osobno, do kół osobno itd. Może to podejście marek nie byłoby bardzo złe jakby producenci jednoznacznie oznaczali swoje butelki, czy to kolorem jak np Zvizzer pasty, czy jakąś nawet liczbą jak SG, ale zdarzają się sytuacje, że butelki czy etykiety są podobne bardzo(np Cleantle któreś tam wypuścił podobne) i trzeba się doczytywać czy wpatrywać, żeby wziąść to co się chce. Swoją drogą producenci mają różny asortyment, który różnie nam podchodzi i zbieranie każdego typu produktu danego producenta , żeby tylko mieć jest bezsensu, no chyba, że ktoś zbiera dla testów np to trochę co innego. Dodatkowo każdy ma jakąś swoj zestaw ulubionych produktów i obserwując to zwykle są to różne marki co powoduje, że lepszym sposobem na układanie jest właśnie sposób tematyczny bądź kategoriami, czyli qd osobno, woski osobno itd.. ostatecznie każdy zrobi to tak jak będzie uważał, że dla niego będzie najlepiej :)
Pozdr

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przy stosowaniu 2-3 producentów miałoby to sens - po czasie orientujesz się w szacie graficznej i działasz na pamięć, choć Cleantle faktycznie ma kosmetyczne różnice w butelkach i ciężko je od siebie odróżnić. Zdecydowanie preferuję podział na produkty i zastosowanie. Koncentraty z tyłu lub pochowane w szafce w przypadku 5L, a rozrobione stężenia z przodu. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie układanie marką fajnie wygląda ale jest całkowicie nie praktyczne, potrzebowałem przed chwilą interior detailer ale zamiast szukać na półkach z producentami wziąłem taki który wisiał na wieszaku pod ręką, i nie był to mój ulubiony.

Cóż kilka dni tak zostawię ale pewnie w następnym tygodniu znów będzie zmiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcineke ze względu na małą ilość miejsca z kontrolowanymi warunkami tj. temperaturą mam wszystko popakowane w plastikowe boxy i kierowałem się zastosowaniem tj. wnętrze, dekontaminacja, akcesoria, pady itd. Nie jest idealnie, ale jest względny porządek i znalezienie danego produktu nie zajmuje dużo czasu. Gdyby miał możliwość poukładać sobie na półkach czy w szafkach to pogrupowałbym to kategoriami produktów tak jak miałeś pierwotnie. 

Ten Netshield bardzo fajny jest, ale czy on czasami nie przyciemnia mocno? Zazwyczaj ta cecha zwiększa trudność aplikacji, a tutaj jest potrzeba szybko i bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mr.Wolf Sonax , mocno szkli , dajesz go oszczędnie to jest mniejszy problem z docieraniem, dasz więcej jest zdecydowanie trudniej. Robiłem nim kilka jaskrawych i mocnych kolorów, jakiegoś mocnego przyciemnienia czy problemów z tego powodu nie zauważyłem, na pewno po wygrzaniu ogromny połysk.

Co do wyglądu garażu, dokończyłem zmiany , wygląda dużo bardziej profesjonalnie , robi to ogromne wrażenie na innych ale faktycznie trzeba myśleć gdzie co jest...dawniej interior cleaner oraz dressingi i płyn do szyb był pod ręką a teraz trzeba często przejść kilka kroków albo wsiąść ten który jest najbliżej.

Z uwagi na rewelacyjny wygląd zostawiam tak 2 tygodnie jak będzie bardzo przeszkadzało to wracam do starego układu.

@Kamsyyo zawsze kładłem na fibre, a towar bezpośrednio na lakier.

Bazooka jest mało wydajna, z Soft99 lubię Speed& Barier , super zapach który czuć jeszcze kilka godzin w garażu, szybkie odparowanie nawet jak nie dotrzesz do sucha, pracuje się prawie jak QD a jednak to wosk.

Tak przeglądając towar który mam to prawdę mówiąc najlepszy kompromis jakość/cena to Cleantle Booster, ogromne szkło, świetne hydro i trwałość powyżej 2 miesiące.Ich Glossify nie polecę bo mimo że praktycznie kończę 2 butelkę 0,5l zdarzyły się chwilę że chciałem go do kosza wyrzucić, minimalnie za wysoka temperatura i nawet przy minimalnej ilości towaru nie idzie tego cholerstwa dotrzeć, więc 80% aut wychodzi świetnie a czasami nerwy puszczają, za to felgi zabezpiecza rewelacyjnie , srebrne jadę na grubo i docieram po chwili jakoś mocno się nie spuszczając , auto jak wraca po miesiącu to brud schodzi od patrzenia na niego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcineke Mało wydajna to prawda, ale jest prosta w aplikacji i bardzo szybka, bo wycierasz praktycznie tak samo, tylko tracisz 2 minuty więcej na psikniecie. 
Może to być jakieś QD, ale żeby się nie mazał, bo mam teraz Good Stuff Show Detailer, ale on nie jest taki szybki w aplikacji, a jeszcze cieżko go dotrzeć, w cieniu nie widać, a na słońcu potem smugi.
Carpro Elixir miałem i chyba był w miarę spoko, ale skończył się już tak dawno, że nawet nie pamiętam 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamsyyo Adbl SSW lubię, używam od lat.

Fireball Piruette, fajny, wydajny

Ultracoat QD , fajnie szkłi ale w niskich temperaturach mi się mazał, ale powyżej 15 stopni robi robotę.

Water Gold i P&S Paint Gloss ogromne szkło ale trwałość słaba.

Tak czy inaczej z tego wybrałbym.Sonax lub Cleantle Booster.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcineke to w takim razie pomigałem Sonaxa z czymś innym. Przepraszam za zamieszanie. 

Koledze @Kamsyyo poleciłbym jakiegoś wet coata, ale trzeba przy nim się uwijać, żeby zacieki nie zostały. Mam już kupę lat w arsenale Hydro2 Lite od CarPro i nie znam nic lepszego na szybkie i długotrwałe zabezpieczenie. Auto obskakuję w minutę, dwie i trzyma około 3 miesięcy przy intensywnie użytkowanym aucie trzymanym pod chmurką. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo ludzi, szczególnie na ciemnych lakierach ma kłopoty z zaciekami przy tego typu produktach. Powodem jest zbyt długie czekanie z płukaniem po aplikacji. O takich oczywistościach jak praca w cieniu na chłodnej powierzchni nie wspominam. Towar rozkładasz oszczędnie na jednym elemencie i natychmiast obficie spłukujesz. Wbrew opiniom jest to bardzo wydajny produkt. Naciskając trigger płynnym dynamicznym ruchem ręki rozkładasz go równomiernie po powierzchni. Masz starać się jednym psiknięciem pokryć jak największą powierzchnię. Mam nadzieję, że łapiesz co mam na myśli. Na dużą maskę w swoim coupe daję trzy psiknięcia, reszta elementów po dwa i styka. Robisz element, natychmiast obficie spłukujesz myjką i przechodzisz na kolejny element. Po obskoczeniu całego auta osuszasz je. 

U mnie na totalnie nieprzygotowanym lakierze - tylko umyty, żadnej dekontaminacji, odtłuszczenia, cleanerów itd. spokojnie siedzi 2 miesiące i więcej. Na prawilnie przygotowanym podłożu 3 miesiące są do uzyskania bez żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.