Qlimaxss Opublikowano 10 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2018 @MlodyKoguT. Dokładnie ,mam nadzieję że będziesz zadowolony.Takie uroki naszej choroby że trzeba samemu dojść do kosmetyków które mam najbardziej siedzą i najlepiej wyglądają na naszych maszynach. Koniec OT.
maciek-drummer Opublikowano 21 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2018 Panowie, a jak jest z trwałością produktu ?
Fredi88 Opublikowano 21 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2018 U mnie zimą wytrzymał kilka dni. Później opony siwe, tyle że nie potrafię stwierdzić czy produkt zjechał czy po prostu siwe od soli dlatego lepiej jakby ktoś przetestował w bardziej deszczowej niż śnieżnej pogodzie.
kursien Opublikowano 21 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2018 @maciek-drummer u mnie ok 2-3 dni jazdy w deszczu i produkt jeszcze siedział na oponach ale nie zwracalem uwagi . jestem zadowolony
Moderator Domel Opublikowano 21 Stycznia 2018 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2018 32 minuty temu, Fredi88 napisał: U mnie zimą wytrzymał kilka dni. Później opony siwe, tyle że nie potrafię stwierdzić czy produkt zjechał czy po prostu siwe od soli dlatego lepiej jakby ktoś przetestował w bardziej deszczowej niż śnieżnej pogodzie. Ano standardowo przy myciu na bezdotyku i suszeniu w "locie". U mnie, żeby nie było tego efektu po WIELU dressingach, muszę umyć dotykowo - np: wheel cleanerem - nie T&R bo to sa mocne środki które usuwają dresingi - potem szybkie przetarcie MF i dopiero jazda. Ostatnio testuje Citrusa na gumie - fajnie odtyka brud i uwydatnia dressing.
Fredi88 Opublikowano 21 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2018 18 minut temu, Domel napisał: Ano standardowo przy myciu na bezdotyku i suszeniu w "locie". U mnie, żeby nie było tego efektu po WIELU dressingach, muszę umyć dotykowo - np: wheel cleanerem - nie T&R bo to sa mocne środki które usuwają dresingi - potem szybkie przetarcie MF i dopiero jazda. Ostatnio testuje Citrusa na gumie - fajnie odtyka brud i uwydatnia dressing. Ale ja nigdy nie kładę dressingu na brudne opony, bo zjedzie po 1 dniu, więc mija się to z celem. Zawsze kładę tylko jak mam możliwość umycia dobrze opon Przed BW też opony myłem. Po prostu kładłem na wilgotne opony a nie na całkowicie suche. Niestety przy tej ilości soli wszystko mi zjeżdża. Ja z testami muszę poczekać minimum do kwietnia.
Moderator Domel Opublikowano 16 Lutego 2018 Moderator Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2018 Dzisiaj robiłem kilka testów, nie mniej jednak w tym najważniejszym, gdzie komentowałem na żywo padło audio i zoom - będę musiał powtórzyć wszystko od nowa (sic!) Ze ściepków i pozostałości wytworzyłem jeszcze krótki klip z ADBL Black Water vs inny bardzo dobrze zapowiadający się dressing. Potwierdzam, że ADBL bardzo dobrze i równomiernie kryje nawet stare gumy po detoksie i fajnie odpycha wodę. Aplikacja jest banalna, wysychanie bez problemowe. Bardzo fajny dressing na szybkie akcje, ale już w sezonie sprawdzimy ile posiedzi. 1
Fredi88 Opublikowano 16 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2018 @Domel nie trzeba być magikiem... tfu... wróżbitą żeby wiedzieć co leży obok adbla prawda ? 1 1
paperson Opublikowano 16 Lutego 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2018 @Fredi88 dokładnie. Z nowości DM przecież niedawno zapowiadał cleaner i dressing do opon
Moderator Domel Opublikowano 2 Maja 2018 Moderator Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2018 Kilka dni temu Shiny Garage Coco (link) a dziś ADBL Black Water. Zapachem na tych oponach wygrywa SG. Jeśli ktoś lubi mega błysk to BW goni SG, ale co kto lubi BW jest bardziej z tonowany na tych oponach. Aplikacja BW jest szybka, równomierna - szkoda, że zapach nie umila pracy. BW
kursien Opublikowano 3 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2018 @Domel a mi akurat pasuje ten zapach BW , co zachęca do częstszego nakładania na opony, bo szczerze? tydzień jazdy to max dla tego zawodnika w moim użytkowaniu 1
Moderator BiałyGTi Opublikowano 3 Maja 2018 Moderator Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2018 @kursien a ile km w ciagu tego tygodnia ?? Robisz
kursien Opublikowano 3 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2018 @BiałyGTi normalnie ok 400-500, ale teraz dwa mocne wyjazdy i zrobione 947km dokładnie od nałożenia. Na oponach jeszcze siedzi, kropelkuje, ale do wyglądu opony już nic nie wnosi :
Moderator Domel Opublikowano 3 Maja 2018 Moderator Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2018 U mnie wszystkie dressingi to tak zwane tygodniówki od mycia do mycia. Po deszczu każdy szarzeje. Jeden mocniej drugi słabiej. Dla mnie trwałość, aż tak nie ma znaczenia - liczy sie look,bo jak ubrudzę opony lub zszarzeją po deszczu - i tak wymyje i re-aplikuję.
Michał126 Opublikowano 26 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2018 Dawno temu dostałem przy zakupach w @MrCleaner mały testerek Black Water. Tak się zastanawiałem ostatnio, co z nim zrobić, bo akurat wpadł mi w ręce, więc wymyśliłem, że potraktuję nim opony, które wymyłem (cleanerem @Detailer's Magic) i wydressingowałem (żelowym Sonaxem) przed założeniem w kwietniu i odtąd przepaliłem dwa zbiorniki, czyli przejechałem gdzieś z 1400 km. Akurat prawie nic nie jeździłem wkoło komina, pogody ładne, jakieś drobne deszcze po drodze i to wszystko, stąd opony wizualnie czyste, ale już niezbyt ładnie wyglądające. Zaaplikowałem go w roli QD. Efekt po aplikacji na mokre opony (mokre od kropelek na powoli zanikającym dressingu): Fajnie to wygląda. Efekt nowych opon, z bardzo fajną satynką, nie tylko przyczernieniem. Dużo bardziej mi się spodobał, niż efekt po Black Mambie, która jest do tego stopnia matowa, że na wymytych oponach (fakt, to trochę inna sytuacja niż tutaj) zanika wizualnie po kilku minutach od nałożenia i trzeba polecieć drugą, cienką warstwą. Jestem zwolennikiem żelowych dressingów ze względu na trwałość i możliwość wygodnej (pod względem zużycia) aplikacji pędzlem, bo uważam, że opony powinny mieć przede wszystkim ochronę (przez to też nie ma u mnie dressingowania "właściwego" bez czyszczenia), ale właśnie zacząłem rozważać stosowanie takiego "QD do opon" w celu przedłużenia właśnie ochrony dressingu "właściwego" bez pośredniego czyszczenia i reaplikacji tego "właściwego". Popróbuję tego z Mambą, ale przypuszczam, że ze względu na ładniejszy rezultat i mniej upierdliwą aplikację (głównie zapachowo) kupię ten.
maciek-drummer Opublikowano 22 Września 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2018 Czy ktoś jeszcze stosuje Black Water jako booster? Jak on się sprawdzi w takiej roli na dressingu leżącym pod spodem?
gurtaz Opublikowano 22 Września 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2018 Ja na oponach i plastikach zewnętrznych kładę perl'a, a po każdym lub co drugim bezdotyku na opony wlatuje Black water na mokro. Dla mnie połączenie idealne.
Qukie Opublikowano 16 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2019 Przez pomyłkę kupiłem Black Water i wczoraj po raz pierwszy go zaaplikowałem. Niestety przez panującą pogodę zapewne nie posiedzi długo, ale: - w aplikacji jest banalny, trzy psiki na Work Stuff Clean Hands Tire Applicator i smarowanie po oponie - punkt dla Black Water - szybko odparowuje, nie spływa po oponie ani feldze, nie robi smug - punkt dla Black Water - opony wyglądają bardzo ładnie i naturalnie, jak czysta nowa guma, więc tak jak powinny - punkt dla Black Water - niestety przelałem go wcześniej do nie oryginalnej butelki z triggerem i jakoś z niej wyszedł i się rozlał po butelce, triggerze i półce. Nie spodziewałem się tego więc miałem niemiłą niespodziankę na dłoni akurat bez rękawiczki (brałem go z szafy, żeby iść nałożyć na opony) teraz jest w butelce zakręcony zwykłą nakrętką, a trigger nakręcę zaraz przed aplikacją. Ogólnie jestem zadowolony z produktu. Nie pachnie cudowanie, ale nie jest do wąchania. Pozostawia oponę wyglądającą dokładnie tak jak powinna, zamiast nadawać tony sztucznego wręcz plastikowego połysku.
PPatryk Opublikowano 18 Grudnia 2019 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2019 Długo się zbierałem, żeby kupić BW no i się udało. Skusiła mnie teoretycznie łatwa aplikacja no i.. cena . Konsystencja: woda Kolor: bezbarwny, przezierny Efekt: satyna, a przy aplikacji na mokro lekki połysk Zapach: producent twierdzi, że "orient". Ja twierdzę "słodkie cygańskie perfumy" Atomizer: nowy pomarańczowy ADBL rozpyla bardzo fajnie, narazie nie cieknie, ale przesmarowałem dopiero 3 razy opony więc może za wcześnie z oceną. Ja preferuję aplikacje na gąbeczkę więc o takich wrażeniach będę pisał. Z ciekawości psiknalem jedną oponę i próbowałem rozprowadzić gąbką, ale wolę po prostu i w inny sposób. Dressing bardzo szybko odparowuje - po nałożeniu na ostatnią oponę, pierwsza właściwie jest już gotowa (gdzieniegdzie delikatna smuga, która wymaga chwili więcej). Rozprowadzanie jak to w wodnistych dressingach czyli bez problemu no ale z uwagi na konsystencję i szybkie odparowanie nie można produktu rozsmarować co nie zaskakuje z uwagi na.. konsystencje. W efekcie jak na dany fragment nałożymy w pierwszym przetarciu, chwilę odczekamy no to już nie rozsmarujemy go, bo będzie parował i po prostu nie będzie czym pracować. Produkt typowo na szybkie akcje no i nie można go żałować na aplikatorze, bo będziemy pracować suchą gąbką. Bardzo łatwo napływa w rowki, daje równomierny efekt o ile nie nałożymy go za mało. Efekt fajny, taka satyna, lekki połysk. Zdjęcia poniżej pokazują przód i tył opony, która przejeździła tylko sezon. Od nowości front dressingowany więc nasiąknięty dressingiem. Opona była przy zmianie na zimowe wyczyszczona, ale nie doczyszczona. Nie czułem potrzeby czyścić ją do zera. Po prostu 2 razy cleanerem, tył mógłby być lepiej doczyszczony, ale na leżakowanie w piwnicy starczy. Z przodu nie wpadłem na to, żeby zrobić granice gdzie nałożyłem a gdzie nie nałożyłem dressing, natomiast tył fajnie pokazuje efekt. Jak przy następnym myciu (zimówek nasiąkniętych dressingiem) będę dressingował to dodam fotki frontów 1 1
Michał82 Opublikowano 7 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2020 Odkopię trochę temat. W majówkowy weekend zrobiłem 1000+km w różnych warunkach, bo nawet na grad się załapałem. BW zaaplikowane w czwartek wieczorem, po spłukaniu auta we wtorek na bezdotyku, nawet nie próbowałem wyciągać butelki by odświeżyć. Po prostu widać było, że coś jest na oponie i tak zostało. Nawet atomizer wytrzymał jak na razie 1x 20" w Xie i 1x15" w clio . Odliczam sobie na ile aplikacji mu wystarczy sił, dlatego jest ten post. Edit: Atomizer wytrzymał jeszcze półtorej opony w Xie. 2
ppp Opublikowano 7 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2021 Odkopię temat. Czy była jakaś zmiana w składzie tego produktu w ostatnich miesiącach? W zeszłym roku zużyłem z kilka litrów tego dressingu i zawsze byłem z niego zadowolony - zawsze bez problemu wychodziła mi ładna satyna, a sam produkt szybko "wpijał" się w gumę. Dziś kończyłem jedną zeszłoroczną buteleczkę, wystarczyło na dwie opony. Jak zawsze piękna satynka. Otworzyłem nową buteleczkę, tegoroczną i się zdziwiłem. Konsystencja jakby gęstsza, bardziej żelowa i lepka. Zapach zdecydowanie słabszy, stary aż zatykał jak się jakieś opary wciągnęło nosem. Efekt czernienia - dwie błyszczące opony, normalnie błyszczą się jak psu ... . Docieranie prawie nic nie dało. Na 99% nie miałem podróby, bo zawsze kupuję w sklepach podanych na stronie ADBL. Nie wiem, czy zmienił się skład, czy może trafiłem na jakąś inaczej wymieszaną serię, ale na pewno to nie jest stary Black Water... Ktoś ma jakieś informacje o ewentualnych zmianach? Jak Wasze odczucia, co Wam wychodzi - połysk czy satyna?
Mumins Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 W dniu 7.05.2021 o 20:55, ppp napisał: Odkopię temat. Czy była jakaś zmiana w składzie tego produktu w ostatnich miesiącach? W zeszłym roku zużyłem z kilka litrów tego dressingu i zawsze byłem z niego zadowolony - zawsze bez problemu wychodziła mi ładna satyna, a sam produkt szybko "wpijał" się w gumę. Dziś kończyłem jedną zeszłoroczną buteleczkę, wystarczyło na dwie opony. Jak zawsze piękna satynka. Otworzyłem nową buteleczkę, tegoroczną i się zdziwiłem. Konsystencja jakby gęstsza, bardziej żelowa i lepka. Zapach zdecydowanie słabszy, stary aż zatykał jak się jakieś opary wciągnęło nosem. Efekt czernienia - dwie błyszczące opony, normalnie błyszczą się jak psu ... . Docieranie prawie nic nie dało. Na 99% nie miałem podróby, bo zawsze kupuję w sklepach podanych na stronie ADBL. Nie wiem, czy zmienił się skład, czy może trafiłem na jakąś inaczej wymieszaną serię, ale na pewno to nie jest stary Black Water... Ktoś ma jakieś informacje o ewentualnych zmianach? Jak Wasze odczucia, co Wam wychodzi - połysk czy satyna? Ja wczoraj aplikowałem świeży BW, kupiony ze 3 miesiące temu, i wychodzi elegancka satyna...nie drażni nochala za mocno, choć aplikowałem na dworze więc nie jest to miarodajna opinia. Taka Mamba z GS dużo mocniej wali po nozdrzach.
ppp Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2021 W dniu 10.05.2021 o 08:58, Mumins napisał: Ja wczoraj aplikowałem świeży BW, kupiony ze 3 miesiące temu, i wychodzi elegancka satyna...nie drażni nochala za mocno, choć aplikowałem na dworze więc nie jest to miarodajna opinia. Taka Mamba z GS dużo mocniej wali po nozdrzach. Dziękuję za odpowiedź. Spróbowałem jeszcze na innych oponach, jak zawsze dokładnie wymyte. Nakładałem minimalne ilości za pomocą padzika i też wyszedł mokry połysk. Co więcej, z rowków i napisów po prostu siła odśrodkowa wyrzuca ten dressing na zewnątrz, po pierwszej jeździe opony wyglądają brzydko, a sam środek w ogóle nie schnie. Docieranie mikrofibrą nie pomaga. Nie wiem czy mi ktoś jakiejś lewizny nie sprzedał, bo to jest bardzo dziwne, tym bardziej, że sporo butelek tego dressingu już zużyłem i zawsze wychodziło dobrze. Kupię jeszcze jedną buteleczkę na próbę, koniecznie w innym sklepie i zobaczę co z tego wyjdzie.
Magnes Opublikowano 27 Września 2021 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2021 Czy u Was BW tez tak niszczy atomizery? U mnie jedna aplikacja na komplet opon i przy nastepnej juz atomizer nie dziala.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się