Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 3


Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, Tomas22 napisał:

@alexander.p coo ? 

Wiata I detailing całym rokiem ? 🙄

No piaskowanie, suszenie i mycie

 

Wystarczy, że mocno zawieje, dmuchnie piachem, deszczem oczyści, wiatrem osuszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tomas22 napisał:

@alexander.p coo ? 

Wiata I detailing całym rokiem ? 🙄

 

9 godzin temu, StreamHD napisał:

No piaskowanie, suszenie i mycie

 

Wystarczy, że mocno zawieje, dmuchnie piachem, deszczem oczyści, wiatrem osuszy. 

spokojnie, mam jeszcze garaż pod domem 😉 

6 godzin temu, Kuba95 napisał:

@alexander.p ile kosztowało Cię postawienie takiej wiaty?

~9k. belki 1900, robota 5000, blacha 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie przed chwilą pojechałem Maluchem na przegląd. Oczywiście przeszedł 😉 ale humor poprawiło mi nie to (bo to było oczywiste), ale klienci przede mną. Kupowali sprowadzonego Focusa 2 przed liftem, czyli auto w sumie g... warte, a podniecali się wszystkim jakby kupowali jakiś luksusowy nowy samochód. :mrgreen: Wgniotki, brud pod klapą... okazało się, że sponsorem był ojciec jednej pani, który przyjechał Audi A5, na miejscu była owa pani, jej mąż i mała córeczka, mąż g... się znał, starszy facet g...+1 i postanowiłem się włączyć w dyskusję jak usłyszałem rady starszego, żeby młody posprawdzał cyfry na szybach i jak zaczęli zachodzić w głowę, dlaczego na bocznych i tylnej są 8, a na czołowej 4. Jak im powiedziałem, to popatrzyli na mnie ze zdumieniem jakby statek kosmiczny wylądował. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Michał126 napisał:

Dosłownie przed chwilą pojechałem Maluchem na przegląd. Oczywiście przeszedł 😉 ale humor poprawiło mi nie to (bo to było oczywiste), ale klienci przede mną. Kupowali sprowadzonego Focusa 2 przed liftem, czyli auto w sumie g... warte, a podniecali się wszystkim jakby kupowali jakiś luksusowy nowy samochód. :mrgreen: Wgniotki, brud pod klapą... okazało się, że sponsorem był ojciec jednej pani, który przyjechał Audi A5, na miejscu była owa pani, jej mąż i mała córeczka, mąż g... się znał, starszy facet g...+1 i postanowiłem się włączyć w dyskusję jak usłyszałem rady starszego, żeby młody posprawdzał cyfry na szybach i jak zaczęli zachodzić w głowę, dlaczego na bocznych i tylnej są 8, a na czołowej 4. Jak im powiedziałem, to popatrzyli na mnie ze zdumieniem jakby statek kosmiczny wylądował. :lol:

książkę moge napisać z takich sytuacji w komisie 😉 Najlepszy jest duet potencjany kupujący i "śwagier" znawca doradca 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michał126 napisał:

Dosłownie przed chwilą pojechałem Maluchem na przegląd.

Ciesz się że zakręcony diagnosta z rozpędu bagażnika nie otworzył aby stan silnika sprawdzać 🤣

Autentyk, kiedyś taką sytuację obserwowałem na przeglądzie. Otwarcie maski, chwila zasępienia i pod nosem coś w stylu "aaa... no tak..." .

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michał126 napisał:

Kupowali sprowadzonego Focusa 2 przed liftem, czyli auto w sumie g... warte, a podniecali się wszystkim jakby kupowali jakiś luksusowy nowy samochód.

rozumiem, że pod Twoim domem same Bentley'e stoją ?

Kupują to na co ich stać i cieszą się z potencjalnego nowego nabytku...

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jagmar napisał:

rozumiem, że pod Twoim domem same Bentley'e stoją ?

Kupują to na co ich stać i cieszą się z potencjalnego nowego nabytku...

Przyczepiłeś się tego Focusa, a tu wstawić można dowolne kilkunastoletnie auto, które siłą rzeczy igłą będzie raczej w drodze wyjątku, a świadoma motoryzacyjnie osoba kupująca powinna się z tym liczyć. Śmiać mi się chce (ale nie wrednie, tylko życzliwie, albo pobłażliwie) z ludzi, którym gdzieś dzwoni, ale nie wiedzą w którym kościele i w sumie to mieli sporo szczęścia, bo ten Focus był wyjątkowo zdrowy, tylko zaniedbany (potem o tym gadaliśmy z diagnostą).

Dodam, że sponsor pytał mnie (po krótkiej dyskusji) jak sprawdzić, czy samochód jest bezwypadkowy. To już zakrawa na dyletanctwo motoryzacyjne.

4 godziny temu, dareme89 napisał:

Dokładnie, najlepsze ze taki tekst puszcza osoba podniecająca się maluchem.

Sherlocku, Maluch to choroba, dokładnie taka, z jaką można się tu zetknąć na każdym kroku. Przedsięwziąłem niewspółmierne siły i środki, żeby uratować pamiątkę rodzinną.

6 godzin temu, tegies napisał:

Ciesz się że zakręcony diagnosta z rozpędu bagażnika nie otworzył aby stan silnika sprawdzać 🤣

Autentyk, kiedyś taką sytuację obserwowałem na przeglądzie. Otwarcie maski, chwila zasępienia i pod nosem coś w stylu "aaa... no tak..." .

Kazał otworzyć, żeby sprawdzić numery... podyktowałem mu z głowy :mrgreen: Pani która była za mną zrobiła bardzo dziwną minę. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał126 napisał:

Przyczepiłeś się tego Focusa

Ja się przyczepiełem? To Ty o nim napisałeś i wysmiales ludzi kupujących go... I piszesz ze ja się przyczepiełem? Serio? 

Godzinę temu, Michał126 napisał:

a tu wstawić można dowolne kilkunastoletnie auto

I dlatego że ktoś ma kilkunastoletni samochód można napisać że ma "gówno warte" auto? 

 

Godzinę temu, Michał126 napisał:

Śmiać mi się chce (ale nie wrednie, tylko życzliwie, albo pobłażliwie) z ludzi, którym gdzieś dzwoni, ale nie wiedzą w którym kościele

Nie każdy musi się znać na wszystkim i nie każdy musi być wszystko najlepiej wiedzący tak jak Ty... 

Godzinę temu, Michał126 napisał:

Przedsięwziąłem niewspółmierne siły i środki, żeby uratować pamiątkę rodzinną

Co nie zmienia faktu że to kilkunastoletnie auto... Czyli co "Sherlocku" ? Gówno warte? Twój garbus chyba też jest kilkunastoletni? Czyli Twoje samochody są po prostu gówno warte tak? Hmmm... 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jagmar napisał:

Co nie zmienia faktu że to kilkunastoletnie auto... Czyli co "Sherlocku" ? Gówno warte? Twój garbus chyba też jest kilkunastoletni? Czyli Twoje samochody są po prostu gówno warte tak? Hmmm... 

No niestety, ale jak przychodzi mi AC do zapłaty, to widzę, że są już gówno warte. 😉 Garbus nowy kosztował w 2005 roku ok. 80 tys. zł, teraz PZU mi go policzyło na 14 tys. zł. Maluch na szczęście już zyskuje na wartości :mrgreen:

Szacun za rozbicie posta, ja do dziś nie ogarnąłem jak się to robi 😉 I nie spinaj się jak plandeka na Żuku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.