Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie 3?


Rekomendowane odpowiedzi

@grochu70 W Dacii jest normalnie za ekranem, a w desce zaraz jest port USB do ładowania z QC. Uchwyt demontuje się jednym ruchem w razie potrzeby. Ogółem Dacie jak się wgłębiłem to mają kilka fajnych, niespotykanych nigdzie ficzerów.

CarExportImageManager.axd?ImageId=90664_

 

Najciekawszy jest i tak motyw z Sandero flotowymi, które są całkowitymi golasami. Otóż ma on fikuśny uchwyt na telefon na środku kokpitu zamiast ekranu. Ktoś pomyśli zalepili byle jak dziurę. Otóż nie - ten samochód pomimo bieda wersji ma taką samą stację multimedilną/CarPlay jak najdroższa wersja tyle, ze pozbawioną ekranu - za pomocą aplikacji na smartfona możemy połączyć się z radiem i na jego ekranie wyświetlać wszystko to, co najdroższa wersja.

https://www.gbvehicleleasing.co.uk/assets/blog-images/dacia-sandero/dacia-sandero-interior.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sztefan24 napisał(a):

Ej a jest jakiś samochód, który ma fabrycznie uchwyt na telefon w kokpicie poza Dacia? Próbuje sobie przypomnieć i nic mi nie przychodzi do głowy. 

Ducato/Boxer/Jumper, nawet i tablet wejdzie

image.png.54745a03c381873e76b4cdb91b68c099.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mancini jak fusion? Mi nie szło z firebalami jakoś ale może ten 😉 zdaje się że na rynku był wcześniej 

@Mumins "jestem oburzony że ktoś w ogóle rozważa jeżdżenie w naszym dziełem po zakupy"

Luigi. Główny projektant bagażnika. W trakcie trzygodzinnej przerwy w pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mumins napisał(a):

A na swoim chyba ostatni raz w tym sezonie miałem okazję użyć insect removera

Nowik wczoraj przekonywał, że Gogo świetnie nadaje się jako prewash, więc może nie ostatni? 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadł dziś do mnie Phaeton... Załamałem się. Okazuje się, że od czasu wydania, czyli ponad pół roku nie myty. Jeden wielki waterspot Do tego załatwione dwie felgi mimo opon z rantem ochronnym. Zrobiłem co mogłem w trakcie partyzantki na bezdotylku. GS Sour Foam, GS Sour Shampoo,. Aqua Sour 1:10 wlatywalem 2x. Poprawa tak o 80% ale skończyła mi się Aqua więc lepiej nie będzie. Auto jutro wraca do Niemiec.
Szkoda, włożyłem serducho w to auto i bardzo mnie to wszystko zabolało.

4484f5749d560ad940dbad5c8f341c3b.jpg

Wysłane z mojego SM-S916B przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ad.amNo właśnie nie było. Właścicielka włożyła w to auto bardzo dużo pieniędzy, nie licząc mojej pracy. Zakładałem, że będzie chciała to utrzymać. Co prawda nie zrobiłem zbyt wielu aut, ale to pierwszy przypadek, że właściciel nie zmienił sposobu podejścia do pielęgnacji auta po mojej metamorfozie.

14 minut temu, ad.am napisał(a):

Spójrz na to z innej strony: zrobiłeś tak dobrą robotę, że użytkownik nie widział potrzeby mycia przez pół roku

a to jest fakt! Auto nie było jakoś szczególnie brudne. Wyglądało jak po 1-2 tyg eksploatacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem fabrykę. Wpadły OEM haczyki na siatkę i na reklamówki. Siatka bagażnika beznadzieja do wymiany. 

Cięcie tapicerek, które są od środka grubym plastikiem, nożem do tapet w pozycjach uwłaczających godności człowieka, relaksujące 🙂

Luigi mascarpone genovese mortadela, projektant bagażnika w Julii, spogląda z dezaprobatą. Niweczę jego wysiłki w kierunku obniżenia masy pojazdu.

IMG_20241102_142240.jpg

IMG_20241102_142249.jpg

IMG_20241102_142255.jpg

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywaliłem dziś z Bory wszystkie siedzenia i je wyprałem, wykładzinę także odkurzyłem i wyprałem. Wszystko przez noc niech się suszy a jutro wezmę się za plastiki i demontaż radia. Postaram się też kilka elementów naprawić. 

Umyłem też silnik bo był zarzygany olejem. Tarpen spisał się idealnie w tym celu. 

Podobno tylna kanapa z podłokietnikiem i schowkiem bo bardzo poszukiwana rzecz w tych samochodach. 

IMG_20241102_142043.jpg

A taki chlewik zastałem w środku. IMG_20241102_113705.jpg.45618f84b9ecb99415996b0cb5762e53.jpg

  • Lubię to 9
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Nie wiem czy bardziej tu pisać czy w "co mi dziś poprawiło humor"😀

Dziś było oldschoolowo a do tej zabawy natchnęła mnie rozmowa z @Eidos71. Dziękuję za rady!😀

Najpierw przygotowałem powierzchnię: Vasco Prewash Tixotrop, ADBL Vampir Liquid i ADBL Shampoo Pro. Gdzie było potrzeba przepolerowałem ZviZZer THERMO HC1500.

I wreszcie, po raz pierwszy na swoim aucie użyłem zestawu:
- WOLFGANG Paintwork Polish Enhancer

- WOLFGANG Fuzion Carnauba Paste Wax

20241102_180026.jpg.dd6fa524fe29228e07b4bed3deb761a7.jpg

Cleaner Wolfganga pachnie tradycyjnie "po amerykańsku" czyli rozpuszczalnikiem i jest stosunkowo rzadki. Kładłem go na miękkich padach Zvizzera i ADBLa. Dotarcie nadmiaru, baz względu na użytą ilość to maksymalnie dwa machnięcia fibrą bez docisku. Efekt jaki pozostawia ten cleaner, przypomniał mi wrażenie po pierwszym użyciu cleanera (chyba P21 - pamięta go ktoś jeszcze?) w swojej detailingowej historii. Lakier zrobił się mega śliski a połysk zwalił z nóg.

Wosk Wolfganga rozprowadzał się po tak śliskim lakierze, jak chyba żaden wosk jakiego używałem. Jedno przetarcie aplikatora po wosku starczało na pół dachu, maskę albo całe drzwi. Zero wysiłku fizycznego. Aplikator aż ślizgał się po lakierze:) Zapach Fuziona to nuta chemicznych truskawek. Żadne tam Zymole, SV czy Fireballe. Oldschoolowo "po amerykańsku". 

Zważyłem wosk przed i po i okazało się że że poszło aż 11 gram. Trochę się obawiałem o docieranie ale bezpodstawnie. Dwa przetarcia fibrą 500ą i nadmiar wosku dotarty.

Nie wiem jak taka kanapka będzie długo siedzieć na aucie ale w kategorii "dobra zabawa", to od lat było to najfajniejsze smarowanie w moim wykonaniu.

Efekt po:

20241102_180222.jpg.0f02c55f4baf20c79ec242f31fbd07af.jpg

20241102_180244.jpg.b4a97396c1751418bbeefcba7dabe63f.jpg

20241102_180322.jpg.16a59fd621b9974f18c5af0cec3b6985.jpg

20241102_180427.jpg.dcc2e27a905b9882e0161549ebf2c010.jpg

PS: WOLFGANG Fuzion Spray Wax będzie używany jako booster.

  • Lubię to 14
  • Super 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A piwko było przy woskowaniu ? 😁

Masz u siebie zestaw, który chciałbym mieć  u siebie w garażu  już chyba  od 2 lat ☺️ Lubię takie "systemowe" połączenia, Cleaner, Wosk, QD. Synergia, aż iskrzy 💥

Efekt 💣

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
28 minut temu, zeea napisał(a):

A piwko było przy woskowaniu ? 😁

Nie było:) Ja od czterech lat abstynent jestem.

28 minut temu, zeea napisał(a):

Masz u siebie zestaw, który chciałbym mieć  u siebie w garażu  już chyba  od 2 lat ☺️

Mnie się ten wosk marzył od lat ale 200$ plus opłaty za przywiezienie to była jednak kwota zaporowa. Kupiłem go kiedy staniał do 100$. Po obniżeniu ceny, producent przestał oferować jednego darmowego refila wosku ale to mnie akurat nie interesowało. Teraz jest jeszcze trochę tańszy ale Wolfgang nie oferuje go już w drewnianej skrzyneczce - jest sama puszka.

Niemniej, polecam go wszystkim gorąco!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się pobawiłem, jak Wolfgang to jedziemy (zresztą od Ciebie @Eryczek). Generalnie na paru elementach hydro trochę osłabło - maska i dach, tak się składa, że to akurat dwa elementy na których siedziało combo M&K (pure, titan, na to zircon). Co prawda widać, że jeszcze siedziało (kładzione równo 2 miesiące temu, przebieg może nie znikomy ale niedużo), jest jednak wyraźna różnica na korzyść hdc+concours, tam broni się wszędzie.

W każdym razie wjechał oprysk z BH TL, felgi i opony śmignięte Cleantle Wheel & Tire. Mycie właściwe końcówką Neoxal 737, ostatni raz, jakoś się z tym szamponem nie dogadałem, niby poślizg ok ale piana ginie w oczach, może tak trafiłem ale po prostu inne siedzą mi bardziej. Zdmuchnięte dmuchawą, poprawione ręcznikiem, progi i wnęki ech2o. Środek muśnięty InnerQD bo w zasadzie delikatny kurz, małe odkurzanko. Na oponki SG back2black - lubię ten dressing ale jest mega wydajny i dość długo siedzi, czekam już z niecierpliwością aż się skończy, wziąłbym coś nowego a to SG się nie chce skończyć. No i wreszcie na lakier wspomniany Wolfgang Fuzion Spray Wax, oj fajny ten siuwaks, jedyny minus, że było dość zimno więc bywały momenty, że „zastygał” ale miznięcie suchą fibrą zbierało normalną warstwę jak i takie zmarznięte kropeczki. Lubię tą mgiełkę jak przy normalnym wosku 🙂


A oprócz tego jeszcze były inne fury myte ale to dłuższe historie choć wytestowalem sobie Gyeona Wet Coat i jestem pod sporym wrażeniem, na czarnych felgach zrobił kosmos robotę ale i na lakierze efekt spowodował uniesienie brwi.

IMG_4247.jpeg

IMG_4252.jpeg

IMG_4253.jpeg

  • Lubię to 10
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.