Co mnie dziś wkurzyło 3

[Arkadio_Gdansk]

EEEEE ja bym nazwał to raczej półmetkiem
Nie przeziębiaj Covida i od razu, nawet jak masz małe objawy lekarz niech daje antybiotyk. 
Trzymam kciuki za Ciebie i żonę. Zdrowia życzę.

Antybiotyku nie dostałem bo przecież nie ma na to lekarstwa. Poza tym chyba antybiotyki są na bakterie a nie na wirusy.
Otrzymałem dziś wynik testu niestety pozytywny.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[dareme89]

Antybiotyk działa kilka godzin dlatego trzeba go w równych odstępach czasu podawać. Podawanie go przed zakażeniem czy sepsa jak podajesz jest kompletnie bez sensu, ba działa niekorzystnie bo później dana dawka może już nie być terapeutyczna i trzeba będzie podać większa a nie zawsze można.

W szpitalu covidowym pewnie od razu podawali antybiotyk bo doszło pewnie już do powikłań czytaj innych zapaleń niezwiązanych z covidem. Podawanie antybiotyku w zapaleniach czysto wirusowych jest błędem - NIC nie daje a szkodzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lukasz_byd]

4 godziny temu, xadamx napisał:

Wspomniałem o antybiotyku ponieważ w moim gronie osoby, które brały antybiotyk przeszły Covid łagodniej i szybciej. Poza tym infekcja koronawirusa może wywołać sepsę (znany mi jest jeden taki przypadek - niestety śmiertelny właśnie z uwagi na sepsę). 

Na domiar tego jakis tydzień temu oglądałem program o polskich szpitalach covidowych i tam lekarz przyjmując pacjenta w ciężkim stanie do szpitala od razu cyt. "standardowo - antybiotyki proszę podać".

Proponuje jeśli już ktoś przeczytał ten post, to usunać go z głowy i czytać dalej. I te dwa wyżej również.

 

5 godzin temu, xadamx napisał:

Nie przeziębiaj Covida i od razu, nawet jak masz małe objawy lekarz niech daje antybiotyk. 

Oooo ten.

Lepiej to niech się Szłepsa napije.

 

Wiem że nasza służba zdrowia jest słaba (tzn część z nich ma dużo samozaparcia), ale lekarze to dno. Jeśli musiałbym się poważnie leczyć (oby nie) to nie w PL.

[dareme89]

Dużo widziałem takich januszy na studiach jak Ty:) Polska służba zdrowia zła, przekupne matoly itp. a później przychodzili z płaczem „doktorze pomóż nie chce rodziny zostawiać” i dziękowali przy każdym obchodzie. Jeżeli chodzi o poziom lekarzy to jest na takim samym poziomie jak w najbogatszych krajach UE. Tak jak w Niemczech czy Francji trafia Ci się lepsi fachowcy i gorsi. Ale warto ponarzekać na służbę zdrowia to takie polskie :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Moniak Lord Masło]

52 minuty temu, dareme89 napisał:

Polska służba zdrowia zła, przekupne matoly itp. a później przychodzili z płaczem „doktorze pomóż nie chce rodziny zostawiać” i dziękowali przy każdym obchodzie. Jeżeli chodzi o poziom lekarzy to jest na takim samym poziomie jak w najbogatszych krajach UE. Tak jak w Niemczech czy Francji trafia Ci się lepsi fachowcy i gorsi. Ale warto ponarzekać na służbę zdrowia to takie polskie
 

Warto zapytać jaka jest dzisiaj definicja lekarza? Czy lekarz dzisiaj napewno chce Cię wyleczyć?

Dla mnie dziś: Lekarz- Biedny niewolnik firm farmaceutycznych który zamiast Cię leczyć wciska Ci wytwory które mają na chwile zastopować objawy zamiast Cię wyleczyć... Lekarze dzisiaj nie mają pojęcia o tym co robią. Dlaczego jeśli np. klient ma niedoczynność/nadczynność tarczycy to zamiast mu powiedzieć zredukuj stres zacznij się ruszać oraz ZMIEŃ DIETE bo dieta to lekarstwo na wiekszość chorób, walą hormony na dzień dobry? Niektórym to samoistnie mija a hormony mogą być zachwiane przez różne czynniki. Sama wiedza książkowa i tona farmakologii na wszystko. Służba zdrowia nie kuleje i jest super? To spróbuj się dostać na nfz np. na rezonans magnetyczny bo masz niepokojące objawy. Może się szybko okazać że nie dożyjesz tego badania więc nie będzie Ci już potrzebne   To dlaczego ja muszę płacić do ku... nędzy składki zdrowotne skoro za wszystko i tak musze płacić prywatnie? Więc nie gadaj co jest nasze polskie           

Wracając do cudownych lekarzy secjalistów śmieszny przykład z dokładnie zeszłego piątku:

 Ostatnio dziewczyna szwagra poszła się przebadać wiecie z tymi sprawami kobiecymi bo odczuwała jakiś dyskomfort coś ją tam tego... Umówiła się oczywiście prywatnie i zapłaciła za to pieniądze do WYSPECJALIZOWANEGO GINEKOLOGA POŁOŻNIKA który jest profesorem od 30 lat, odbiera porody w szpitalu oraz prowadzi swoją własną przychodnie prywatną oraz otacza się tylko w środowisku lekarskim. Diagnoza- ma Pani raka szyjki macicy w 4 stadium, pożyje Pani może 4 miesiące. Dziewczyna w ryk, szwagier w ryk, rodzina zamarła. W sumie szkoda bo dziewczyna 26 lat. W rodzinie są dosyć obszerne koneksje lekarskie więc szybko zostało załatwione miejsce w klinice onkologicznej w Gliwicach wręcz w trybie natychmiastowym ale na to trzeba było poczekać 5 dni to i tak rewelacyjny wynik. Nie można czekać w takich wypadkach wogóle więc wcześniej dziewczyna została przyjęta do lokalnego szpitala żeby pobrano jej próbke do badań laboratoryjnych. Wiecie co się okazało? Dziewczynie utknął odłamek tampona który poprostu stworzył totalny stan zapalny. JA RYKŁEM ŚMIECHEM.

W takich przypadkach przysłowie "zakręcony jak tampon w piź...e" nabiera głębszego sensu  to tyle tytułem lekarzy. O takich lekarzach można by opowiadać i książke o nich napisać więc ja już nie będę psioczył  Wiadomo nie kitram wszystkich do jednego wora lekarz niby też człowiek i każdy ma prawo się pomylić ale niektóre przypadki są poprostu niedopuszczalne, karygodne, bezmyślne. Czasem mam wrażenie że moja babcia była lepszym lekarzem na wszystko nie mająca fakultetów z medycyny i co najważniejsze - bez farmakologii   

[Eryczek]

Panowie! Każdy bierze trzy głębokie oddechy i się uspokaja.

[lukasz_byd]

4 godziny temu, dareme89 napisał:

Dużo widziałem takich januszy na studiach jak Ty:) Polska służba zdrowia zła, przekupne matoly itp. a później przychodzili z płaczem „doktorze pomóż nie chce rodziny zostawiać” i dziękowali przy każdym obchodzie. Jeżeli chodzi o poziom lekarzy to jest na takim samym poziomie jak w najbogatszych krajach UE. Tak jak w Niemczech czy Francji trafia Ci się lepsi fachowcy i gorsi. Ale warto ponarzekać na służbę zdrowia to takie polskie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wyraziłem własną opinię a Ty zacząłeś już 'obrażać'. Napisałem że jest słaba. Lekarzom się nie chce i myślą że są o kilka leveli wyżej, a nie są. Ot co. Przekupione? I to jeszcze jak. Wycieczki, remonty a nawet i samochody. Nie przeszkadzałoby mi to gdyby taki lekarz na prawdę leczył, a nie każdemu jednemu zapisywał to same lekarstwo bez względu na objawy. 

Możesz się z tym nie zgadzać, ale dlaczego od razu Januszy ( i to jeszcze z małej litery ). I nie jestem człowiekiem typu jak trwoga to do Boga. 

Nie jestem też człowiekiem co na wszystko narzeka. Generalnie nie narzekam. Wyraziłem tylko opinie - jednorazowo.

[Tomas-sg]

Na rozluźnienie atmosfery Panowie

Nie oglądałem ale przeraża mnie sama myśl o tytule i to że niektórzy mogą w coś takiego wierzyć

[Karbo]

Powiem Wam, że też niestety należę do grona osób, które nie polubiły się z NFZ. 

Taki przykład Wam podam z życia prywatnego  
Dzień 1 Kontuzja barku przy porządkach domowych
Dzień 2 Ból barku? Lekarz rodzinny telepierdziele - skierowanie tylko do ortopedy i max na rtg, ponieważ USG to tylko przy złamaniach.
Dzień 6 Przyjęty zostałem przez ortopedę, wydał skierowanie USG, ponieważ na RTG mięśni nie widać. Pan ortopeda iście chamski i perfidny.
Dzień 8 Robione w końcu USG
Dzień 13 Wizyta u Ortopedy i brak diagnozy, gdyż na usg nic nie widać. Skierowanie na Rezonans
Dzień 14 Umówienie wizyty na rezonans (CZAS OCZEKIWANIA 6 MSC.)
Dzień 15 moje ogólne wkurzenie z powodu bólu i załamka naszą służbą zdrowia

 

Dzień 20 Załatwienie w pracy pakietu LUXMED
Dzień 21 Wizyta u ortopedy, który zrobił mi 2krotnie USG, wydając zlecenie na zdjęcie RTG
Dzień 22 RTG
Dzień 23 Wizyta u ortopedy z postawioną diagnozą i wydaniem skierowania na rezonans w celu upewnienia się (CZAS OCZEKIWANIA DO 2 TYG.)
Dzień 24 Umówiony już jestem na rehabilitację kinezyrterapią


Ogółem podyskutowałem troszkę z lekarzem z LUXMEDU. Pośmiał się chłop z jakości sprzętu, chorych restrykcjach odnośnie wydawania skierowań, czasu oczekiwania i kompetencji jego kolegów po fachu, w tym słownictwa jakich używają do pacjetnów.

Pomimo ogromnych składek na NFZ jakie płacimy każdego dnia, w większości jesteśmy traktowani jak śmiecie. Świat jest chory bo opiera się tylko na pieniądzu, który niedługo (przynajmniej PLN) przestanie znaczyć cokolwiek. 

Składki miesięczne na NFZ to 490zł miesięcznie. Czyli tyle ile rocznie będzie kosztował mnie pakiet LUXMED - Ale to zasługa pracodawcy akurat, więc nie zjedzcie mnie w kom. bo zdaje sobie sprawę, że luxmed nie obejmuje karetki itd. 

Polecam Wam wypytać Waszego pracodawce o możliwość korzystania z LUXMED.

NAWET jeśli wiecie, że w Waszym życiu będzie potrzeba niedługo badań i to nie jednego, a kilku i chcielibyście mega fachowej moim zdaniem opieki medycznej to ten pakiet rozszerzony bodajże kosztuje 1500zł rocznie.... Gdzie wizyta u ortopedy i USG jednego stawu/jednej grupy mięśniowej to koszt. 300zł 

W tym miesiącu podliczając wizyty u specjalistów, usg, rezonanse itp. gdybym miał za to płacić prywatnie ( a tylko tak miałbym takie podejście, termin realizacji oraz kulturę ) to zapłaciłbym grubo powyżej 1500zł, gdzie składka miesięczna wynosi tylko 39zł.

Swoją drogą to strasznie słabe, żeby tyle szczęścia dawały mi wizyty u lekarzy/specjalistów, bo w końcu nie traktuje mnie nikt jak problem  

[Moniak Lord Masło]

@Karbo ja miałem medicover. Też polecam, super sprawa. Naprawde warto.

[MMCzysci]

Samochód mi się w zbiornik na deszczówkę zamienił. Niedużo, ale gdzieś tam przecieka. A myślałem, że plamy na tylnej kanapie to wyłażący po praniu brud/chemia, ech... Pocieszam się, że naprawa wg. forum jest łatwa i tania.

[analyzator]

W dniu 11.12.2020 o 09:39, Arkadio_Gdansk napisał:

Otrzymałem dziś wynik testu niestety pozytywny.

 

Jak tam panie kovidowanie? Pamiętaj że nawadnianie jest istotne. Przy braku smaku koncerniaki wchodzą jak woda. W sumie lepiej niż bez covida

 

W dniu 10.12.2020 o 22:37, Arkadio_Gdansk napisał:

Ja od dwóch lat na Warmii siedzę więc może to bliżej . Czyli mówisz że najwrażliwszy ostatni trymestr na koronę
 

Tak. Organizm obciążony, też tlenowo. Do tego ryzyko powikłań dla matki, wspomniana zatorowość.

[Arkadio_Gdansk]

Tak. Organizm obciążony, też tlenowo. Do tego ryzyko powikłań dla matki, wspomniana zatorowość.

No właśnie dziś już lepiej. Nawadniam się obficie a od czasu do czasu nawet jakiś drobny drink albo elektryczna herbata, celem rozrzedzenia krwi. Smaku węchu brak. Na szczęście powoli wraca apetyt. Dzięki za troskę. Najgorsze chyba już za mną.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Moniak Lord Masło]

2 godziny temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Smaku węchu brak. Na szczęście powoli wraca apetyt. 
 

Ja nic nie czułem 1,5 tygodnia po przechorowanym kowidzie 5 dni rozwalony totalnie. Straciłem smak i węch jak już stanąłem na nogi

[damiano2007]

U mnie dopiero po miesiącu węch zaczął wracać. 

Taki tam, nowy wirus etniczny

 

 

[Arkadio_Gdansk]

Nie martwcie mnie. Chciałbym posmakować tych cudów kulinarnych teściowej na święta. I specjalnie na tą okazję obkupiłem się w domu whisky co by z teściem kosztować alkohol dobry. A bez smaku to aż szkoda

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[powalla]

12 minut temu, Arkadio_Gdansk napisał:

bez smaku to aż szkoda

 

[lukasz_byd]

11 godzin temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Nie martwcie mnie. Chciałbym posmakować tych cudów kulinarnych teściowej na święta. I specjalnie na tą okazję obkupiłem się w domu whisky co by z teściem kosztować alkohol dobry. A bez smaku to aż szkoda

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
 

Będzie można teściowej powiedzieć szczerze że dobre

[D@ViD]

18 godzin temu, Karbo napisał:

Dzień 14 Umówienie wizyty na rezonans (CZAS OCZEKIWANIA 6 MSC.)

Przypomina mi sie moja kontuzja kolana z przed lat  na USG żaden lekarz nic nie widział i że tylko może pomoć rezonans  (oczekiwanie 10 miesięcy) - prywatnie koszt 500zł .... i na kij te składki jak raz w zyciu potrzebujesz jakiegos badania i na NFZ graniczy to z cudem

Teraz z racji pracy we Wroclawiu w kropo, należe do Medicover  - tutaj pożyjemny zobaczymy, ale lekarze w tych prywatnych (Medicover, Luxmed), nie cieszą się dobrą sławą  

[analyzator]

15 godzin temu, Moniak Lord Masło napisał:

Ja nic nie czułem 1,5 tygodnia po przechorowanym kowidzie 5 dni rozwalony totalnie. Straciłem smak i węch jak już stanąłem na nogi

hah to troche jak u mnie, węch i smak to były ostatnie objawy i pełnia smaku wróciła mi po ~2 tyg.

15 godzin temu, Arkadio_Gdansk napisał:

Nie martwcie mnie. Chciałbym posmakować tych cudów kulinarnych teściowej na święta. I specjalnie na tą okazję obkupiłem się w domu whisky co by z teściem kosztować alkohol dobry. A bez smaku to aż szkoda
 

Testowałem w drugim tygodniu na sobie coal ila vs jakiś 12yo malt i islay mist i nie było prawie różnicy. Na wszelki wypadek kup sobie grantsa

Na pewno nie polecam przy braku zmysłów jeść sałatki warzywnej. Próbowałem, nie dałem rady. Konsystencja papki z masłem. Okropne.

[Michał126]

Godzinę temu, D@ViD napisał:

ale lekarze w tych prywatnych (Medicover, Luxmed), nie cieszą się dobrą sławą  

Z raka Cię tam nie wyleczą, ale z drobnymi problemami sobie radzą

[lukasz_byd]

1 godzinę temu, Michał126 napisał:

Z raka Cię tam nie wyleczą, ale z drobnymi problemami sobie radzą

Pewnie zależy (jak ze wszystkim) - na kogo trafisz.

[Arkadio_Gdansk]

Testowałem w drugim tygodniu na sobie coal ila vs jakiś 12yo malt i islay mist i nie było prawie różnicy. Na wszelki wypadek kup sobie grantsa
Na pewno nie polecam przy braku zmysłów jeść sałatki warzywnej. Próbowałem, nie dałem rady. Konsystencja papki z masłem. Okropne.

No właśnie caol ila super moim zdaniem. Ale to przykre nie czuć różnic. Islay mist nie miałem okazji bo nie zdążyłem zakupić ale znajomi mówią że od biedy się nadaje za te pieniądze.
No na razie zrobiłem pandemiczny rosół na chybił trafił

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Karbo]

4 godziny temu, D@ViD napisał:

na kij te składki jak raz w zyciu potrzebujesz jakiegos badania i na NFZ graniczy to z cudem

Też tak uważam. 

Wiadomo, miałem wypadek, karetka za darmo nie przyjechała, tylko z NFZ i reszta również, ale jeśli mam okazję z kimkolwiek rozmawiać o Polskiej Służbie Zdrowia to nie wypowiadam się zbyt pochlebnie  

[analyzator]

1 godzinę temu, Arkadio_Gdansk napisał:

No właśnie caol ila super moim zdaniem. Ale to przykre nie czuć różnic. Islay mist nie miałem okazji bo nie zdążyłem zakupić ale znajomi mówią że od biedy się nadaje za te pieniądze.
No na razie zrobiłem pandemiczny rosół na chybił trafił
 

Z niedrogich to jeszcze grants smokey się trafi czasem lepszy. Podobnie Glengarry peated and smoky. Lepsze wypusty to prawie ardbeg ten. Ale to już jak wrócą zmysły