WaxItCar Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2015 Jak wiecie od dobrych kilku dni w sprzedaży jest dostępny nowy produkt od chłopaków z ADBL czyli quick detailer QD1. Temat jest już lekko ogarnięty w dziale producenci więc czemu by nie zrobić zupełnie oddzielny Opis QD1 ADBL QD1 to w pełni syntetyczny quick detailer. Zawiera dużą dawkę polimerów oraz dodatek syntetycznego wosku.Świetnie radzi sobie z usuwaniem kurzu, odcisków palców i świeżych śladów po twardej wodzie. Intensywnie pachnie, szybko odparowuje nie pozostawia smug. Idealny do zastosowania po każdym myciu. Przedłuża trwałość wosku, a autom niezabezpieczonym nadaje połysk i ochronę do następnego mycia. Sposób użycia: - Rozpylić produkt na suchy lakier. - Przetrzeć mikrofibrą do sucha. W przypadku zastosowania za dużej ilości należy produkt do polerować drugą czystą i suchą mikrofibrą. Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu bez dostępu do promieni słonecznych. Temperatura przechowywania 5-25 st.C Cena: 500ml 39,99zł 1000ml 59,99zł Quick detailer miałem przyjemność sprawdzić już wcześniej na srebnym lakierze, jednak oplowski odcień srebnego był jak dla mnie trochę nijaki żeby móc dojrzeć jakieś mega różnice, zatem czekałem aż w końcu wpadnie jakiś inny kolor niż srebny. Było ciężko aż w końcu wpadł 19 letni mesiek w kolorze niebieskim. Z informacji wynikało, że pacjent był malowany dwa lata temu, co zresztą było widać.. Oczywiście lakier wcześniej został umyty szamponem ADBL PRO po czym siadła glinka. Maska została podzielona i jak widać QD1 leżakował obok Sonaxa Xtreme Brilliant Shine Detailer BSD. Każdy płyn otrzymał osobną mikrofibrę 600gsm. Test przeprowadzony dość na szybkiego w garażu, temp. +19st Dwa strzały i polerujemy. Cały czas lewa BSD prawa QD1 sam QD1 1. Aplikacja QD1 jest banalnie prosta, bez machania mikrofibrą. Nie miałem żadnego problemu z polerowaniem czy jakimikolwiek zmazami (nawet przy bogatej aplikacji), a środek testowałem jak do tej na trzech autach.BSD przy dwóch przejazdach jeszcze był widoczny, co widać na zdjęciu 2. Szybko i ładnie usuwa water spoty, akurat na tym lakierze ich nie było ale na srebnym oplu była ich masa. 3. Śliskość również na dobrym poziomie, na pewno duża a nawet bardzo duża różnica jak przy BSD, gdzie lakier wydawał się być dalej lekko tępy. 4. Kropelkowanie jak widać, zbliżone do BSD 5. Ostatni punkt, to look oraz przyciemnienie. Czytając Arka wypowiedź byłem przekonany, że ujrzę mocą różnicę bądź problem opisany przez Chemika ADBL Trzeba pamiętać, że większe ilości lub praca na mokro może spowodować nierównomierne rozłożenie na lakierze i powstanie ciemniejszych miejsc. hmm problemów z nierównomiernym rozprowadzeniem nie było, look wpadł całkiem ładnie, szklistość większa po QD1, jednak przy QD1 jak i przy BSD na tym lakierze mimo odcięcia taśmą dużych różnic w przyciemnieniu nie było stąd obstawiam, że lakiernik chyba mieszał lakier palcem Podsumowując QD1 to bardzo przystępny produkt o bardzo mocnym zapachu tropical, który podczas aplikacji jest wyczuwalny nie za mocno i nie za słabo Mogę śmiało polecić do codziennej pielęgnacji ze względu na bezproblemową aplikację nawet przy 6st Dodam jeszcze, że QD1 więcej wypełnił nić BSD mam nadzieje, że do piątku pojawi się jakiś czarnuch z oryginalnym lakierem
Moderator krd Opublikowano 18 Listopada 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2015 Ale te kropelki to słabe, nawet po stronie BSD...
yacek _b Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2015 Krzycho ma rację , co to ma być "4 tygodniowe krople " BSD ? Teraz dolne zdjęcie , lewa strona przedstawia krople po jakimś przebiegu czy nówka aplikacja ?
WaxItCar Opublikowano 19 Listopada 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2015 Pierwsze zdjęcie z BSD jak i QD1 było po jednej aplikacji, drugie foto samego QD1 to już dwie warstwy. Panowie niemniej jednak przypominam, że mietek to Mercedes Benz Sprinter z 1996r i nigdy przez te 19 lat nie widziało nawet pasty tempo zupełny szczur umyty najpierw pianą Blink HD Foam Almond, mycie ADBL szampon PRO, Vampire, glinka i to dość na szybkiego, wówczas można było ujrzeć co zrobił lakiernik dzisiaj postaram się zrobić jakieś foto kolegi auta na którym siadł QD1 w sobotę, na lakierze coś tam jeszcze raczkuje Angelwax Guardian
booohal Opublikowano 19 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2015 No ale chodziły słuchy, że ten nowy BSD jest sporo gorszy. Może dlatego tak wyglądają krople?
WaxItCar Opublikowano 19 Listopada 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2015 No ale chodziły słuchy, że ten nowy BSD jest sporo gorszy. Może dlatego tak wyglądają krople? niżej zdjęcie QD1 na umierającym guardianie
Moderator krd Opublikowano 19 Listopada 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2015 Się po prostu okaże, że jako boost dla umierającego wosku sprawdzi się super. W przypadku nakładania na jałowy lakier już nie jest tak kolorowo. Ale w końcu to QD, a nie QW, który pewnie pojawi się w ofercie ADBL za jakiś czas...
Piotrek Opublikowano 20 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2015 Wszyscy zachwalają, że produkt doskonały to postanowiłem sprawdzić samemu Sam produkt to różowa ciecz o przyjemny tropikalnym zapachu. Dobrze, że nie kolejna guma balonowa albo wiśnia QD użyłem na Seicento, rezultaty poniżej: Jak widać na zdjęciach, produkt daje bardzo fajny wygląd, da się zauważyć przyciemnienie lakieru, śliskość na bardzo wysokim poziomie. To mi się podobało, nie podobała mi się natomiast aplikacja. Przy temperaturze około 10 stopni QD1 było bardzo ciężkie do dotarcia, problem rozwiązała druga sucha fibra i wypolerowanie paneli. Jeżeli ktoś szuka produktu typu mist & wipe to ADBL zdecydowanie nie jest tym typem produktu. Warto też wspomnieć o dużej poprawie właściwości hydrofobowych, LSP które trochę już przeszło. Ogólnie na plus, ale według mnie aplikacja powinna być łatwiejsza. Zauważalna jest jednak prawidłowość, że im produkt mocniej ingeruje w wygląd, tym wymaga więcej uwagi przy aplikacji, i nikt chyba nie będzie w stanie tego zmienić. 1
Piotrek Opublikowano 21 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2015 Dorzucam kropelki Panel z Titanium: Na słupku Fusso, w tle Titanium: Titanium: Fusso: Titanium: Oba woski przed aplikacją zrzucały wodę, ale o krągłych kropelkach nie było mowy. Po aplikacji QD1 jest znaczna poprawa, kropelki nie są może idealnie kształtne, ale to zwykły deszcz. Jak "boost" dla zmęczonego życiem wosku polecam
ad.am Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 nie podobała mi się natomiast aplikacja. Przy temperaturze około 10 stopni QD1 było bardzo ciężkie do dotarcia, problem rozwiązała druga sucha fibra i wypolerowanie paneli. Dziwna sprawa, wczoraj go nakładałem, temperatura 4C i zero mazów Pod tym względem zachowowyał się porównywalnie do FK czy spray'n'gloss Jedynie na panelu, który nie był do końca osuszony, bo wafel już nie wchłaniał, trochę się mazało, ale przetarcie drugą stroną fibry załatwiło sprawę.
Dystrybutor Chemik ADBL Opublikowano 23 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 nie podobała mi się natomiast aplikacja. Przy temperaturze około 10 stopni QD1 było bardzo ciężkie do dotarcia, problem rozwiązała druga sucha fibra i wypolerowanie paneli. Ile czasu zajęło Ci ponowne dotarcie auta suchą fibrą? Czy lakier był całkowicie osuszony przed aplikacją, a do pierwszej aplikacji użyłeś suchej fibry?
Piotrek Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 nie podobała mi się natomiast aplikacja. Przy temperaturze około 10 stopni QD1 było bardzo ciężkie do dotarcia, problem rozwiązała druga sucha fibra i wypolerowanie paneli. Ile czasu zajęło Ci ponowne dotarcie auta suchą fibrą? Czy lakier był całkowicie osuszony przed aplikacją, a do pierwszej aplikacji użyłeś suchej fibry? Dokładnie nie mierzyłem, ale cały ponowne przetarcie całego samochodu to kilka minut. Jeżeli o to pytasz, to nie aplikowałem na mokry lakier, miejscami jakieś krople pod klamkami czy to co wyleciało z po lusterek itp. Tak, zawsze używam suchych fibr do QD. Możliwe jednak, że to wigoć powoduje ciężkie dotarcie, bo deszcz wtedy wisiał w powietrzu.
ktm950 Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Ja wczora z wieczora używałem go na mokry lakier. Na aucie konający Red. Po aplikacji nie było widać, aby rozpraszał taflę jak np. Last Touch, ale albo IMO albo już dawno nie osuszałem w ten sposób auta, albo QD1 dał naprawdę fajną śliskość do docierania mokrym fluffym. Na pewno lepszą niż Last Touch.
Dystrybutor Chemik ADBL Opublikowano 23 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Piotrek, Z jednej strony mogła przyczynić się do tego wilgotność otoczenia, a z drugiej ilość podczas aplikacji. W przypadku użycia, jak to fajnie określiliście, jako booster potrzebne są na prawdę małe ilości i dość "oszczędna" aplikacja. Nie mieliśmy dotąd informacji o niełatwej aplikacji, a może dlatego każdy w trochę na swój sposób definiuje łatwość aplikacji Nie mniej jednak przyjrzymy się temu jak nadarzą się podobne warunki pogodowe jak podczas Twojej aplikacji. ktm950, Czy czy miałeś jakie problemy z dotarciem QD1 na mokro? QD1 używany na mokro nie będzie rozpraszał tafli wody.
ktm950 Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 ktm950, Czy czy miałeś jakie problemy z dotarciem QD1 na mokro? QD1 używany na mokro nie będzie rozpraszał tafli wody. Z tego co pamiętam - żadnych. Przy okazji dodam, że auto myłem przy 3 stopniach C, pod zadaszeniem.
Piotrek Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Dla jasności nie twierdzę, że produkt jest zły bo absolutnie nie jest, pozostawiony wygląd naprawdę robi robotę
Dystrybutor ADBL Opublikowano 23 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Piotrek, a jak byłeś u nas na moto show to mówiłem że pryskać mega mało . Zawsze opracowując kolejny specyfik oprócz wyznacznia sobie wysokiej poprzeczki chcemy dorzucić jedną unikalną cechę. Ten produkt oprócz efektów wizualnych i ochronnych ma być mega wydajny. Jeżeli stosujemy jako booster do wosków to aplikujemy go jeszcze mniej niż na jałowy lakier. PS: fotki bardzo ładne, tylko na pierwszej albo widze jakies kropki na aucie/obiektywie albo odbicie jakichs niedoskonałosci na sciagnie ?
Dystrybutor Chemik ADBL Opublikowano 23 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Dla jasności nie twierdzę, że produkt jest zły bo absolutnie nie jest, pozostawiony wygląd naprawdę robi robotę Nie twierdzę, że twierdzisz Nie odbieram tego jako negatywną wypowiedź bo widzę, że produkt Ci się ogólnie podoba Staram się tylko znaleźć rozwiązanie dla sytuacji, która opisałeś
Piotrek Opublikowano 23 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Piotrek, a jak byłeś u nas na moto show to mówiłem że pryskać mega mało . Zawsze opracowując kolejny specyfik oprócz wyznacznia sobie wysokiej poprzeczki chcemy dorzucić jedną unikalną cechę. Ten produkt oprócz efektów wizualnych i ochronnych ma być mega wydajny. Jeżeli stosujemy jako booster do wosków to aplikujemy go jeszcze mniej niż na jałowy lakier. PS: fotki bardzo ładne, tylko na pierwszej albo widze jakies kropki na aucie/obiektywie albo odbicie jakichs niedoskonałosci na sciagnie ? Na targach to byłem już po użyciu QD1 To kropelki, bezdotyk był grany
Dystrybutor ADBL Opublikowano 23 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2015 Piotrek, no to jest Ci wybaczone
pablo15005 Opublikowano 28 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2015 Ciekaw jestem jakby wyszedł test qd1 z qd+ poorboy's
Dystrybutor ADBL Opublikowano 30 Listopada 2015 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2015 pablo15005, jak go przeprowadzisz to wrzuć tutaj
galek Opublikowano 11 Grudnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2015 nie podobała mi się natomiast aplikacja. Przy temperaturze około 10 stopni QD1 było bardzo ciężkie do dotarcia, problem rozwiązała druga sucha fibra i wypolerowanie paneli. Ile czasu zajęło Ci ponowne dotarcie auta suchą fibrą? Czy lakier był całkowicie osuszony przed aplikacją, a do pierwszej aplikacji użyłeś suchej fibry? Dokładnie nie mierzyłem, ale cały ponowne przetarcie całego samochodu to kilka minut. Jeżeli o to pytasz, to nie aplikowałem na mokry lakier, miejscami jakieś krople pod klamkami czy to co wyleciało z po lusterek itp. Tak, zawsze używam suchych fibr do QD. Możliwe jednak, że to wigoć powoduje ciężkie dotarcie, bo deszcz wtedy wisiał w powietrzu. Może zbyt bogato dałeś? Ja aplikowałem tydzień temu na swoim aucie przy 10 stopniach i bez mazów czy jakichkolwiek wydarzeń, dzisiaj Mess Aplikował przy 2 stopniach i też bez mazów. Dla nauki takowe zrobił specjalnie to odparowywały po chwili bez pozostawienia jakichkolwiek negatywnych efektów . A tak BTW to na tą chwilę mój ulubiony QD. Zapach/Aplikacja/Efekt Wszystko na + Jak by trochę lepsze kropelki miał i dłużej leżał to bym wyrzucił wszystkie woski i powłoki A porównanie QD1 z QD+ jest w moim odczuciu nie na miejscu, QD+ jest bardziej jak SG Morning Dew. Ale challenge accepted przy następnym myciu zrobię takie zestawienie. Aplikacja QD1 na pewno lepsza i śliskość też na korzyść QD1. Resztę może test pokaże
grzes12 Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2016 Porównywał ktoś może qd1 z AF finale?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się