Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kladlem apkiem od zymola przy 6 stopniach dotarte po 5 min szara mf od kocha i wszystko piknie, a sv lotos juz mi sie z zimna mazal i smuzyl.

 

Dziś próbowałem dokładnie w tej samej konfiguracji i moim zdaniem dramat! Aplikator zymola tak jak by sie zapychał fusso, a fibra od kocha mazała go zamiast zbierać. Na czarnym lakierze porobiłem swirle i musiałem jeszcze raz finishem na DA poprawiać. Może coś robiłem źłe :dontknow: ale wiem jedno... nie będzie drugiego podejścia, to była moja pierzewsza próba z fusso i ostatnia :thumbdown:

Opublikowano

Ten wosk jest bardzo wydajny - należy go malutko dawać na aplikator. Moje spostrzezenie jest takie, iż należy go jakby "bardziej" wcierać w lakier niz tylko nakładać, szczególnie na ciemnych lakierach. Inaczej zostawia mazy z racji nierównego przyciemnienia. A przyciemnia całkiem całkiem. Ja sie nauczyłem go i ze względu na trwałość całkiem polubiłem.

Opublikowano

u mnie nie było takich problemów aczkolwiek w słońcu miałem leciutkie tłustawe ślady, musiałem poprawić polerowanie jeszcze raz czystą fibrą, trzeba sie przyłożyć do ścierania fusso. po 24h lekko prysnałem megsem UQD przetarłem i wyszła bajka :) UQD lubi sie z fusso

Opublikowano

Dziwi mnie niska trwałość...u mnie wytrzymał prawie 2 miesiące...a producent podaje 3 meisiące i przejechał jakis 5-6 tys. km...bez spomagaczy czy coś..i raz był myty w myjni bezdotykowej...

Opublikowano

Słyszałem o szkole kładzenia softa "na krzyż" ... wzdłużne ruchy góra dół ,następnie na tym samym elemencie wzdłużnie lewo prawo.(+zwilżony aplikator)

Wszystko rozchodzi się o różnice w stopniu przyciemnienia które jest pewnie spowodowane grubością nałożonego produktu.

Też miałem parę razy taki problem na czarnym BMW

Opublikowano

Ja aplikowałem Fusso na volvowski sapphire black.

Tak jak producent przykazał na swoich materiałach i filmikach: mokrym oryginalnym aplikatorem nakładałem cieniutki film wosku.

Żadnych problemów z plamami nie miałem, a nakładałem taki wosk pierwszy raz w życiu.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

[ref=#ff3366]zawisza[/ref] - chodzi Ci o Soft99 Micro Liquid Compound Set ? Nie zwracaj specjalnie uwagi na to, czy jest to "dedykowany" (czyli tego samego producenta, co wosk/sealant) cleaner, czy nie. Generalnie dobry cleaner - najlepiej pozostawiający jak najbardziej jałową powierzchnię, zwłaszcza pod Fusso - i będzie ok. Są trzy rodzaje tego cleanera - "żółty" do lakierów ciemny metalik, "zielony" do lakierów jasny metalik, oraz "niebieski" do białego lakieru. 250 ml cleanera spokojnie powinno wystarczyć Ci na 3-4 porządne oczyszczenie lakieru dużej osobówki.

Opublikowano

Tak dokladnie o ten chodzi, teraz zauwazylem ze link coś nie dziala :o

A jeszcze jedno pytanie - cleaner sie używa maszynowo czy ręcznie aplikatorem ?

Opublikowano

[ref=#ff3366]zawisza[/ref],

Jakiś miesiąc temu aplikowałem ten cleaner dedykowanym aplikatorem. Bez problemu, ewentualny niedopracowany nadmiar ścierałem mikrofibrą.

Na to poszło Fusso i gra gitara. Dziś po miesiącu położyłem na to Gyeon Coat, wcześniej tylko podkręcany FW Botox - nadawał bardzo fajnego shine'u.

Opublikowano

Korci mnie by kupić Fusso do ciemnych lakierów, mam jednak obawy z powodu problemów z mazami, tym bardziej, że będę kładł na granatowe uni...

Rozważam jeszcze FK i nie mogę się zdecydować. Jak to jest z tym moczeniem aplikatora w końcu? Może się ktoś wypowiedzieć? Przeczytałem cały wątek i zdania są mocno podzielone.

Opublikowano
Korci mnie by kupić Fusso do ciemnych lakierów, mam jednak obawy z powodu problemów z mazami, tym bardziej, że będę kładł na granatowe uni...

Rozważam jeszcze FK i nie mogę się zdecydować. Jak to jest z tym moczeniem aplikatora w końcu? Może się ktoś wypowiedzieć? Przeczytałem cały wątek i zdania są mocno podzielone.

 

Ja aplikowałem nawilżonym aplikatorem tak jak wskazuje producent w swoich materiałach. Lakier to volvowski Sapphire Black. Żadnych mazów czy plam.

Opublikowano
Korci mnie by kupić Fusso do ciemnych lakierów, mam jednak obawy z powodu problemów z mazami, tym bardziej, że będę kładł na granatowe uni...

Rozważam jeszcze FK i nie mogę się zdecydować. Jak to jest z tym moczeniem aplikatora w końcu? Może się ktoś wypowiedzieć? Przeczytałem cały wątek i zdania są mocno podzielone.

 

Ja aplikowałem nawilżonym aplikatorem tak jak wskazuje producent w swoich materiałach. Lakier to volvowski Sapphire Black. Żadnych mazów czy plam.

Nawilżony w jaki sposób jesli możesz zdradzić rąbek tajemnicy :) ?

Opublikowano

W dużym skrócie to co tutaj przeczytałem, świadczy o tym ,że to jeden z lepszych wosków na zimę. Czy Colli 476s jest trwalszy? Który z tych dwóch wosków jest łatwiejszy w aplikacji? Z ógry dziękuję za odpowiedź :kox:

Opublikowano

Temat czytałem już jakiś czas temu, ale z tego co pamiętam, problem maz występuje głównie, jeśli nie wyłącznie na masce - według mnie jest to spowodowane temperaturą rozgrzanego silnika, czego efektem są właśnie delikatne odcienie - nie mają one nic wspólnego z niedotartym woskiem.

 

Wczoraj robiąc szybkie porównanie:

 

8h3tPfS.jpg

 

po dotarciu wosków, dokładnie w tych samych miejscach - na środku - gdzie silnik wysuszył pianę:

 

IZcTzaA.jpg

 

xrMSShJ.jpg

 

pojawiły się wspomniane różnice w odcieniu - nadmienię, że pojawiły się zarówno na WATER BLOCK'U jak i FUSSO.

 

Dlatego uważam, że aplikacja minimalnej ilości - cienkiej warstwy oraz na zimnej masce/wystudzonym silniku, nie stanowi problemu i nie ma wtedy mowy o żadnych mazach, plamach czy odbarwieniach.

 

Pozdrawiam

- Artur

 

PS odcienie samoistnie zniknęły... ;)

Opublikowano

Dodatnie siebie iż fusso coat nie powoduje problemów gdy jest wcierany, a nie tylko miziany po wierzchu lakieru. Tak jakby musiał nasączyć lakier. Dziwne wiem.

Opublikowano
W dużym skrócie to co tutaj przeczytałem, świadczy o tym ,że to jeden z lepszych wosków na zimę. Czy Colli 476s jest trwalszy? Który z tych dwóch wosków jest łatwiejszy w aplikacji? Z ógry dziękuję za odpowiedź :kox:

 

 

jak dla mnie to lepiej mi sie pracowało z Fusso. Zarówno nakładanie jak polerowanie. Trwałościowo mój test fusso trwa ale raczej collinite nie jest trwalszy od fusso tylko odwrotnie

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.