Skocz do zawartości

Dual Action vs. Rotacja małe porównanie


bienek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Mareczek720, maszyny DA o skoku 21mm (czyli np. Krauss S21, Lare LD21-150) też nie będą takie łatwe w prowadzeniu. To duży skok i maszyna wierzga szczególnie na niższych obrotach. Poza tym, jako jedyna (pierwsza) maszyna w arsenale nie będzie zbyt poręczna, z takim skokiem nie dojedziesz do wszystkich zakamarków, nawet z talerzem 75mm (o ile pójdzie go założyć i uciągnąć w ogóle, skoro maszyna jest wyważona na talerz 150mm będzie bić nieznośnie).

 

Na twoim miejscu mimo wszystko kupiłbym małe dual action jak właśnie Krauss 5800, DAS 6 Pro albo Lare LD09-125 (dawniej epl41V2). Spokojnie i bez szkód nauczysz się o co chodzi w temacie, praca zajmie nieco dłużej ale to też twój czas nauki, a te maszynki w promocji można wyrwać w okolicach 500zł. Krauss S8 to dziwna maszyna, na papierze to samo co DB5800 tylko w większej obudowie i droższa. Rotacyjna w niewprawionych rękach potrafi zostawić niezły bajzel, nawet nie tyle uszkodzenia - wymaga też sporo skilla żeby uzyskać wykończenie bez skazy. S21, LD21 o dużym skoku z w/ opisanych powodów też średnio wypada. Być może optymalne byłyby te ze skokiem 15mm (S15, LD15) ale z tymi nie miałem do czynienia.

 

Potem jak już ogarniesz małe DA, dokupisz sobie duże DA albo rotację która jest tania, i będziesz całą grubą robotę robił szybko dużą maszyną, a mała DA zapewni ci bezproblemowy, piękny finisz, i będziesz zadowolony myślę. Plus nadaje się bardzo dobrze do dogłębnego oczyszczania szyb, nakładania wosków, cleanerów pod wosk i różnych takich pobocznych prac!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie nadszedł czas na kupno drugiej maszynki :D Mam krausa 5800 ale każdy wie ile czasu potrzeba zeby zrobić nim auto :/ I teraz zastanawiam sie nad Krauss p7 albo Shinemaster s21, która według was bedzie lepszym wyborem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zwykłe płaskie pady 125/135mm nadadzą się do obu maszyn, chociaż teraz widzę, że jest tendencja tworzenia padów z dziurą w środku do DA (tych nie należy używać na rotacyjnych), a do maszyn rotacyjnych widziałem takie z fakturowaną powierzchnią (w honeycomby, nacięcia itp.) nie zalecane z kolei do DA.

 

W opisach samych padów z resztą masz niemal zawsze napisane do czego się nadają.

PS. Jakie dziury i gdzie ty chcesz robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to pierwsze słyszę, w padzie nie rób dziur bo pad ma założoną konstrukcję, sztywność i powierzchnię roboczą, rozwali się podczas pracy jak zaczniesz przy nim kombinować. Jak już dziury to kojarzy mi się z takimi w talerzu podporowym, ja mam np. standardowo w swojej maszynce pełno otworów wentylacyjnych w talerzu.

Jak chcesz wiercić w swoim to już jest wyższa szkoła jazdy bo musisz wiercić symetrycznie aby talerz był wyważony i nie bił. Zastanawiam się jednak czy to konieczne, aż tak ci się nagrzewają pady i lakier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że też tak jest, najlepiej właśnie zapytać konkretnego producenta. Ja w opisie np. czerwonych padów NAT z dziurką znalazłem zalecenie, że są wyłącznie do użytku z maszyną DA, stąd moja opinia. Na zdrowy rozsądek myślę jednak, że tragedia by się nie wydarzyła gdyby założyć je na rotacyjną, podobnie jak honeycomba na DA. Być może tylko szybciej by się zużyły ze względu na inny niż zakładany rozkład naprężeń podczas pracy, ale to tylko dywagacje.

Na pewno jednak gładkimi padami pojedziesz na obu maszynach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Teoretycznie tą z najmniejszym skokiem, w praktyce gołym okiem raczej nie zobaczysz różnicy na normalnym lakierze. Inaczej może być w przypadku jakiś mega miękkich lakierów czy typu sticky paint.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu, a wyczerpującej odpowiedzi nie znalazłem, więc zapytam tutaj.

Chciałbym zakupić DA głównie do wykończenia. Zastanawiałem się nad flexem 3401 lecz po przeczytaniu wielu postów doszedłem do wniosku iż lepsze wykończenia pozostawi np krauss 5800.

Przejdźmy do sedna. Którą maszynę do wykończenia wybrać?

Najbardziej zastanawiam się nad kraussem 5800 lub s8 (a może jakaś inna, lepsza?)

Mógłby mi ktoś wyjaśnić czym właściwie różnią się te maszyny? Z danych technicznych wynika różnica w prędkościach obrotowych oraz ta druga posiada stabilizację obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A ja powiem tak, mam rotację i DA i po pracy na jednym samochodzie dochodzę do takiego wniosku: cięcie DA, nawet z dedykowanym futerkiem czy padem MF to zabawa na długie godziny. W połowie roboty zostawiłem sobie DA na Menzernę 3500 i Koch'a a 400-kę i 2500 poleciałem rotacją, furto Flexi i pady z NATa. Na początku myślałem że DA poradzi sobie z francuskim lakierem, owszem, ale trwa to za długo. Wolę zrobić mniej przejazdów 400/2500 rotacją i dokończyć DA z 3500 niż po prostu tracić czas..dlatego uważam ze praca na dwóch maszynach to po prostu wygoda, nawet jeśli obawiamy sie powstania hologramów to DA pieknie nam wyciągnie lakier po rotacji.

Po zakończeniu sezonu kupię jakąś lepszą rotację (lepszą od K2), więc nawet Lare mnie zadowoli jako amatora. Moim zdaniem nie ma co wybierać między roto a DA tylko kupic obie, roto do pracy i DA na finish, cleanery, AIO, woski.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.