Skocz do zawartości

Powłoki, supersealanty etc...


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

W przeciwieństwie do większości bywalców niniejszego forum... nie poświęcam specjalnie dużo czasu na mycie auta... szczególnie że zaczyna padać z reguły 30 minut później..

Nie powiem - lektura waszych postów wniosła w mój świat sporo wiedzy i wyciagnęła jeszcze więcej kasy z portfela.. Nabyłem już trochę specyfików.. ale nie w tym rzecz..

Moja idea mycia sprowadza się do tego... co zrobić by auto było jak najladniejsze i najczystsze nie meczac sie zbytnio..

 

Wygląda na to że najlepszym rozwiązaniem jest powłoka.. Na outbacku mam nałożony w lutym ub. roku cquartz i w międzyczasie nacierany był Reloadem a teraz jest pocierany Cure ( bo miał większą butelkę :-) ) Oczywiście nie obyło się bez skuchy bo ze stosunkowo świeżym pojechałem na myjkę i kropelki mi zamarzły bo nie wytarłem i tych śladów... no nie udaje się usunąć...

Nie wiem czy ta warstwa jest czy jej nie ma ale mam mimo to kilka pytań...

 

Czy pomimo nałożonej powłoki można stosować coś do częstszego przecierania karoserii niż Cure ? Mam wielką butlę PB S&G którego stosuję do drugiego auta ale kropelkowanie oprócz fajnego wyglądu ma niestety wadę w postaci waterspotów które po deszczu mam w sporej ilości... Gdybym miał to za każdym razem ścierać Cure to nie wiem czy to ekonomiczne rozwiązanie... czy można np nabyć PB QD+ i wspomagać tym auto na codzień ?

 

Druga sprawa... Forester..jest już leciwy bo ma 11 latek ale całkiem żwawy i absolutnie niepsujący :-) A lakier chyba jakoś rok temu był lakierowany w całości.. ( ale nie ze względu na dzwona tylko rysę która jakiś miły chłopiec zostawił mi gwoździem od tylnej lampy do przedniej... ) I teraz tak myślę... rys specjalnych nie ma... owszem kilka drobnych jest, ale bez przesady... można by go mimo to oddać do delikatnej polerki i nałożyć cokolwiek..

We własnym zakresie pewnie udałoby się nałożyć sonaxa NP i potem tylko go pielęgnować sonaxem BSD - zestaw tani i ekonomiczny .. a że lakier srebrny to i niewiele się z niego wyciągnie...

czy jednak położyć coś lepszego.. ??? Sonax ma wytrzymać do pół roku ale puszka spora więc pewnie aplikując co te pół roku wystarczyłoby na jakieś 1,5 roku

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie do większości bywalców niniejszego forum... nie poświęcam specjalnie dużo czasu na mycie auta... szczególnie że zaczyna padać z reguły 30 minut później..

Nie powiem - lektura waszych postów wniosła w mój świat sporo wiedzy i wyciagnęła jeszcze więcej kasy z portfela.. Nabyłem już trochę specyfików.. ale nie w tym rzecz..

Moja idea mycia sprowadza się do tego... co zrobić by auto było jak najladniejsze i najczystsze nie meczac sie zbytnio..

 

Wygląda na to że najlepszym rozwiązaniem jest powłoka.. Na outbacku mam nałożony w lutym ub. roku cquartz i w międzyczasie nacierany był Reloadem a teraz jest pocierany Cure ( bo miał większą butelkę :-) ) Oczywiście nie obyło się bez skuchy bo ze stosunkowo świeżym pojechałem na myjkę i kropelki mi zamarzły bo nie wytarłem i tych śladów... no nie udaje się usunąć...

Nie wiem czy ta warstwa jest czy jej nie ma ale mam mimo to kilka pytań...

 

Czy pomimo nałożonej powłoki można stosować coś do częstszego przecierania karoserii niż Cure ? Mam wielką butlę PB S&G którego stosuję do drugiego auta ale kropelkowanie oprócz fajnego wyglądu ma niestety wadę w postaci waterspotów które po deszczu mam w sporej ilości... Gdybym miał to za każdym razem ścierać Cure to nie wiem czy to ekonomiczne rozwiązanie... czy można np nabyć PB QD+ i wspomagać tym auto na codzień ?

 

Druga sprawa... Forester..jest już leciwy bo ma 11 latek ale całkiem żwawy i absolutnie niepsujący :-) A lakier chyba jakoś rok temu był lakierowany w całości.. ( ale nie ze względu na dzwona tylko rysę która jakiś miły chłopiec zostawił mi gwoździem od tylnej lampy do przedniej... ) I teraz tak myślę... rys specjalnych nie ma... owszem kilka drobnych jest, ale bez przesady... można by go mimo to oddać do delikatnej polerki i nałożyć cokolwiek..

We własnym zakresie pewnie udałoby się nałożyć sonaxa NP i potem tylko go pielęgnować sonaxem BSD - zestaw tani i ekonomiczny .. a że lakier srebrny to i niewiele się z niego wyciągnie...

czy jednak położyć coś lepszego.. ??? Sonax ma wytrzymać do pół roku ale puszka spora więc pewnie aplikując co te pół roku wystarczyłoby na jakieś 1,5 roku

 

Pozdrawiam

 

Na powłoki PB S&G można śmiało stosować jako regularną pielęgnację, nie zaszkodzi :)

 

Jeśli masz czas i chęci aby zajomować się autem, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sam zaaplikował coating. Poza powłokami w aerozolu są też produkty, które pod warunkiem posiadania w miarę ciepłego garażu bez problemu zaaplikujesz samodzielnie :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w garażu stoi cross mój, cross juniora 11 letniego..., cross juniora 7 letniego...

dodatkowo chyba...7 part nart i samochód jakby na boku postawić...to..hmmm no wejdzie.. :-)

 

Pytałem o PB S&G lub Sonaxa BSD bo słyszałem opinię ze na kwarcowe powłoki nie powinno się psikać niczym innym niż Reloadem lub Curem bo coś tam się dzieje..

 

Nie ukrywam że po CQ auto wyglądało fajnie.. ale miłoby było posmyrać je z lekkich zabrudzeń czymś znośniejszym cenowo niż co 3-4 dni reloadem..

 

Raczej skłaniam się do pełnej korekty lakieru w OBK i nałożeniu nowej powloki a na Forku korekta lżejsza plus inna powloką... ot tak dla odmiany.. I moje pytanie dotyczy czym można podbijać i pielęgnować auto na codzień... żeby było fajnie i jak to w tytule piosenki Pink Floyd "Shine on you crazy diamond"

 

Ot weźmy np dzisiaj... w sobotę umyłem auto... elegancko piana z pianownicy potem raz dwa na bezdotykową.. wróciłem do domu..godzinkę je Curem polerowałem..skończyłem... zaczęło padać..

Dziś na aucie mam ślady po przejazdach przez kałuże ..kropki od mijających aut... itd.. i co ..znowu Cure czy wystarczyłoby jakimś własnie BSD lub S&G lub inny.. PB QD+ ?

 

Swoją drogą..jak widzę ile tutejsi forumowicze poświęcają na mycie aut... to przy moim szczęściu z deszczem ja bym się powiesił.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w garażu stoi cross mój, cross juniora 11 letniego..., cross juniora 7 letniego...

dodatkowo chyba...7 part nart i samochód jakby na boku postawić...to..hmmm no wejdzie.. :-)

 

Pytałem o PB S&G lub Sonaxa BSD bo słyszałem opinię ze na kwarcowe powłoki nie powinno się psikać niczym innym niż Reloadem lub Curem bo coś tam się dzieje..

 

Nie ukrywam że po CQ auto wyglądało fajnie.. ale miłoby było posmyrać je z lekkich zabrudzeń czymś znośniejszym cenowo niż co 3-4 dni reloadem..

 

Raczej skłaniam się do pełnej korekty lakieru w OBK i nałożeniu nowej powloki a na Forku korekta lżejsza plus inna powloką... ot tak dla odmiany.. I moje pytanie dotyczy czym można podbijać i pielęgnować auto na codzień... żeby było fajnie i jak to w tytule piosenki Pink Floyd "Shine on y.ou crazy diamond"

 

Ot weźmy np dzisiaj... w sobotę umyłem auto... elegancko piana z pianownicy potem raz dwa na bezdotykową.. wróciłem do domu..godzinkę je Curem polerowałem..skończyłem... zaczęło padać..

Dziś na aucie mam ślady po przejazdach przez kałuże ..kropki od mijających aut... itd.. i co ..znowu Cure czy wystarczyłoby jakimś własnie BSD lub S&G lub inny.. PB QD+ ?

 

Swoją drogą..jak widzę ile tutejsi forumowicze poświęcają na mycie aut... to przy moim szczęściu z deszczem ja bym się powiesił.. :)

 

 

PB QD+ zostawmy woskom naturalnym, na których lepiej się go używa. PB S&G działa na syntetykach, na powłokach też działa nieźle, testowałem to nie raz.

 

Co do Twojej dzisiejszej sytuacji - rozumiem, że pytasz o to co można zrobić po umyciu auta ? Jeśli tak, to S&G nada się w 100%, a prawdę mówiąc Cure jest jeszcze na lakierze, więc wypadałoby auto zwyczajnie umyć i wytrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany spokojnie, rozpocząłem przygodę z powłokami :kox::mrgreen:

 

Test ruszył :-] Maska dostała 3 powłoki

GT C1 vs Liquid Elements Base 2 vs GYEON Q2 MOHS

 

xxwn.jpg

 

 

Będę zdawał relacje i coś ciekawego się wybierze :-] Kilometry spisane i myślę że do końca maja będziemy już nakładać kolejne powłoki patrząc na moje przebiegi :-]

 

A tak autko prezentuje się po nałożeniu powłoki ;)

 

zumd.jpg

 

 

zb2x.jpg

 

Słabe zdjęcia bo zrobione jabłkiem :/

 

 

Dodam tylko że na wszystkich felgach jest 50/50 dwóch powłok i dresingów - opis testu niedługo........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PolishAngel Glasscoat Cosmic 9H (dwie warstwy w odstępie ok. 3 godz.). Auto przygotowane przy użyciu PolishAngel Invincible 9H Primer. Polerowanie i aplikacja powłoki za pomocą Flex 3401, pady Urban red i Urban Honey black.

 

Filmy robione ok. 20 godz po aplikacji. Auto zostanie w garażu jeszcze 2-3 dni aby wszystko się porządnie utwardziło.

 

Moim zdaniem wygląda lepiej niż CarPro Cquartz UK edition. Tylko z taką powłoką mam porównanie na tym samym aucie. Kolor jest bogatszy, a efekt szkła bardzo mocny.

 

Ciekawe jak będzie się sprawować w ciągu najbliższych miesięcy.

Nawet jak wytrzyma w dobrym stanie rok to i tak będzie super biorąc pod uwage koszt jednostkowy (ok. 20 EUR (primer i powłoka) na duże auto) i super łatwą, maszynową aplikację.

 

 

Kilka dod. zdjęć tutaj:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 261&type=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

malypb, jak możesz, to zostaw odrobine dosłownie Cosmica tak żeby był wystawiony na działanie powietrza. Ciekawe jak to wygląda w porównaniu do tradycynych powłok, które się mocno krystalizują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test ruszył

dzinkins, jak by Ci się chciało zrobić test w porównaniu z innymi, to podeślę Ci trochę 4nano Sapphire + Aqua. Trochę mi zostało, myślę że na pół dachy/maski spokojnie wystarczy.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Partner forum
malypb, jak możesz, to zostaw odrobine dosłownie Cosmica tak żeby był wystawiony na działanie powietrza. Ciekawe jak to wygląda w porównaniu do tradycynych powłok, które się mocno krystalizują.

 

pytanie nie do mnie ale jakiś czas temu pytałem jak to się zachowuje: tak jak inne powłoki oczywiście przechodzi etap krystalizacji tylko uzyskany "kryształek" jest bardziej kruchy niż tradycyjny kwarc. Prawdopodobnie w składzie jest sporo mniej SiO2 i to też tłumaczy dużo przyjemniejsze polerowanie, ogólnie w powłokach czym więcej % SiO2 tym polerowanie mniej przyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powłoki dostały dopalacze w postaci cure, shield itp? :o:o

 

 

nie

 

dzinkins, jak by Ci się chciało zrobić test w porównaniu z innymi, to podeślę Ci trochę 4nano Sapphire + Aqua. Trochę mi zostało, myślę że na pół dachy/maski spokojnie wystarczy.... ;)

 

 

jak zaczną się konczyć to czemu nie ;) to przy kolejnej aplikacji dam znać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.