W1Michal Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 poleży spokojnie dwa mycia. Po myciu zawsze warto czymś prysnąć, poprawisz wygląd
Gozdziu23 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 co wy porównujecie wgl woski w szprayu do aio, przecież to jakiś żart . BSD nadaję się jedynie do zabezpieczania nie daje jakiegoś mega looku., dodatkowo sprawia że lakier jest tępy jak łysi panowie spod monopolowego. Jak już masz wszystko zakupione to cherry i dj plus qd1 jest najsensowniejsze. Cherry samo w sobie spłynie ci bardzo szybko bo to glaze, zawsze należy je zabezpieczać jakimś woskiem tak jak blach hole. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia tydzień max dwa i wszystko znika . Jak masz na prawde mało czasu kupujesz SRP lub car pro, essence i nakładasz to bez niczego albo woskuj jedynie samym woskiem typu fusso, który połozysz na ipe to tak na prawde dąło by ci najlepsze efekty co do twojej pracy, a po każdym myciu psikaj to wybranym qd. Nie wierze, że położenie fusso na ipe po myciu zajmie ci dłużej niż aio. Według mnie cherry + dj to marnowanie czasu, efekt faktycznie spoko ale co z tego jak sie namachacsz, a to za nie długo spłynie
MarkPol Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 704128 czy np między nakładaniem AIO i DJ warto po myciu na bezdodtyku przetrzeć ADBL QD01 1.AIO 2.DJ wosk 3.QD
orzel_man Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Jeszcze nie zakupiłem. Koszyk nabity ale co chwila jakieś zmiany. Z czasem krucho. Ale jak logistycznie zorganizuje sie to dam radę. Look dla mnie jest ważny. Trwałość. Inna sprawa. Raz w miesiącu miękki wosk powinienem dać radę położyć. Wybrałem cherry glaze bo poprawia wygląd i zabezpiecza. A zeby go utrwalić. Jakiś wosk. Cherry wszędzie jest jako aio
W1Michal Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 co wy porównujecie wgl woski w szprayu do aio, przecież to jakiś żart . BSD nadaję się jedynie do zabezpieczania nie daje jakiegoś mega looku., dodatkowo sprawia że lakier jest tępy jak łysi panowie spod monopolowego. Jak już masz wszystko zakupione to cherry i dj plus qd1 jest najsensowniejsze. Cherry samo w sobie spłynie ci bardzo szybko bo to glaze, zawsze należy je zabezpieczać jakimś woskiem tak jak blach hole. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia tydzień max dwa i wszystko znika . Jak masz na prawde mało czasu kupujesz SRP lub car pro, essence i nakładasz to bez niczego albo woskuj jedynie samym woskiem typu fusso, który połozysz na ipe to tak na prawde dąło by ci najlepsze efekty co do twojej pracy, a po każdym myciu psikaj to wybranym qd. Nie wierze, że położenie fusso na ipe po myciu zajmie ci dłużej niż aio. Według mnie cherry + dj to marnowanie czasu, efekt faktycznie spoko ale co z tego jak sie namachacsz, a to za nie długo spłynie jak ktoś ma lakier bez korekty to AIO + wosk jest chyba rozsądniejsze. Nie przesadzałbym z tym że po tygodniu my wszystko splynie, jak połozy wosk i po myciu pryśnie to miesiac mu poleży taki mix. A sam wosk owszem polezy dłużej ale wizualnie to nie będzie szału, coś za coś. Jak ktoś ma czas raz w miesiącu poświęcić pół dnia to wg mnie lepiej iść w AIO + wosk
Gozdziu23 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 jak ktoś ma czas poświecić pół dnia , to równie dobrze położy cleaner + wosk i bedzie look petarda i wytrzyma spoko. Nie rozumiem wgl założenia aio jak nie mam na prawde czasu to jak kiedyś mówił Mbieniek ( nick mogłem pomylić) lece na car pro essence aio z zabezpiczeniem look petarda potrzyma pare miechów i fura z zewnątrz bedzie ogarniety w max 2 godziny. Dzisiaj ogarniałem nie zapusczonego opla, to mycie dwa wiadra suszenie, zjedzenie sniadania, osuszenie, dressingi plastiki opony, nw na przednia szybe, cleaner AF tough prep na da plus authentic to 3 godziny pracy plus odświeżenie środka nie zapuszczonego około 2 godzin odkurzenie, mycie dressing, mycie szyb. To z aio co to jest godzina pracy ?
orzel_man Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 swoją drogę dopiero wybiorę ale od czegoś muszę zacząć. zdecydowałem się na AIO bo wiem że na 3 etapy tak jak bym chciał nie będzie czasu. zobaczę ile wytrzyma aio + wosk. jeśli faktycznie będzie to tydzień, to pójdziemy w innym kierunku. na tym etapie chcę doprowadzić lakier do lepszego stanu i zabezpieczyć. nawet jeśli miałoby być to raz w miesiącu. Umówmy się nie jestem FANATYKiem detailingu ani mega profesjonalistą. lubię mieć ładne zadbane auto. Myślę że po zabiegach z konkretnym myciem aio woskiem i QD co jakiś czas będzie wystarczająco dla moich wymagań. ale o tym przekonam się po przetestowaniu kilku patentów. zaczynam od AIO + DJ RFR + QD1(co jakiś czas). Jak preparaty się skończą, będę się zastanawiał co dalej. szkody raczej autku nie zrobię PS. Ten car pro essence to chyba tylko do maszynowego. czy ręcznie też można i da się ?
Gozdziu23 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Też można i da się dla chcącego nic trudnego, jednak jak powszechnie wiadomo maszyną łatwiej, szybciej i lepszy efekt. Nie chodzi o fanatyzm, tylko o nie marnowanie swojego czasu Po prostu załozyć aio= założyć cleaner, a potem załozyc na niego wosk to sama czynność i czas na aio jak i cleanerze to po prostu żadna oszczednosć czasu, którą ma ci dawać aio czyli ALL in One.
W1Michal Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 AIO to nie cleaner, nie bierzesz jednej podstawowej rzeczy pod uwage - większość clenaerów nie maskuje tak dobrze i nie daje takiego looku co AIO. Dlatego na zmęczony lakier cleaner + wosk to średni pomysł, bo pod warstwą tego wosku będzie widać zarysowania i hologramy. Wszystko kwestią w jakim stanie ma ktoś lakier, jak auto świeże i nie zniszczone to można się bawić w cleaner + wosk
orzel_man Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 O to głównie mi chodziło. Aio zawiera cleaner i wosk a do tego elementy ścierne które zniwelują pewne zarysowania. gdybym chciał kłaść wosk zgodnie ze sztuką. poszedłbym cleanerem, potem jakąś pastą (politura/glaze) i następnie wosk AiO wg mnie niweluje jeden z kroków - politura/glaze. zawiera cleaner więc lakier powinien być dość dobrze przygotowany do WOsku. oczywiście dla mnie to narazie teoria. ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Gozdziu23 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 No nie, to nie tak. słuchajcie albo jest glaze albo cleaner. Aio niweluje krok jakim jest zabezpieczenie, bo daje i przygotowanie powierzchni i nabłyszczenie i zabezpiczenie. Jak nałozycie cleaner + glaze + wosk to spłynie raz dwa. Dwa posty wyżej, dobrze napisałeś większość cleanerów tak samo większość aio razem z woskiem ci spłynie i jak już kupować cleaner to taki, który fajnie przykryje i fajnie przygotouje a jak kupować aio to takie, które przy okazji chwile posiedzi.
W1Michal Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 są glaze które także oczyszczają lakier więc troche mieszasz po za tym z niektórych clenaerów wosk także potrafi zjechać bardzo szybko. To że wosk spłynie z AIO to wiadome ale przedłuża efekt tak czy tak o jakiś czas. Te cleanery które "fajnie maskują" powodują że woski na nich siedzą krócej niż sie wydaje i przeczy temu co piszą producenci że przedłużają trwałość wosku. Położyłem fusso 12 months na Tough Prep i zjechał bardzo szybko
orzel_man Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2017 W takim razie. Które AiO wg Ciebie dłużej siądzie na lakierze pomijając temat czy zostanie położony wosk czy nie ? Dzieki
W1Michal Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 nie testowałem wszystkich i kilka raptem więc trudno mi powiedzieć. AIO to nie jest produkt który ma długo leżeć tylko robić 3 kroki za jednym razem. Myślę że trwalość będzie podobna, raczej nie ma AIO który ci poleży np dwa miesiace czy więcej (ilość opadów i częstotliwość mycia też ma znaczenie) dlatego ja bym posmarował woskiem to na pewno przedłuży efekt
orzel_man Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 No i dobra. Zobaczymy. A czy przed każdym nakładaniem AIO konieczne jest przejście wszystkich kroków przygotowania. W sensie. Piana szampon usunięcie asfaltu i detronizacja potem glinkowanie i dopiero aio? Czy można np glinkowanie pominąć. ?
W1Michal Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 zależy w jakim stanie jest lakier. Jesli np już glinkowałeś jakiś czas temu i nie czujesz pod ręką że są jakieś cząstki powbijane to można prysnąć Prickbortem a glinkowanie odpuścić
Moderator psemo Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Moderator Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 [ref]W1Michal[/ref], Nie wiem dlaczego udzielasz takich rad. Glinkowanie to etap obowiązkowy.
TfB Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 No w zasadzie wedlug rad legend forum i masterow glinkowanie mozna pominac gdy przebieg jest maly i faktycznie oceniasz ze autko nie ulego nadmiernej kontaminacji np glinkowales tydzien temu i zrobies 100kmow ale dla bezpieczenstwa zawsze lepiej kednak tej glinki uzyc chociaz na boki karoserii i dach i zobaczyc jaki jest stan faktyczny.:-)
W1Michal Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 [ref]W1Michal[/ref], Nie wiem dlaczego udzielasz takich rad.Glinkowanie to etap obowiązkowy. i jak bedzie chcial sobie co trzy tygodnie położyć AIO po myciu to musi za każdym razem glinkować ? wystarczy jak pryśnie prickbortem i mu zbierze cały syf
orzel_man Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 jeśli chodzi o mycie to planuje przed AIO TAR and Glue remover a następnie Vampir od ADBL no i właśnie glinka czy nie. Mam sponge clay. zobaczymy jak to będzie szło. w sumie sprawdzić zawsze można jak idzie po lakierze.
W1Michal Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 przejedz ręką po myciu i bedziesz czuł czy lakier jest gładki czy nie
Moderator psemo Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Moderator Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 [ref]W1Michal[/ref], Nie wiem dlaczego udzielasz takich rad.Glinkowanie to etap obowiązkowy. i jak bedzie chcial sobie co trzy tygodnie położyć AIO po myciu to musi za każdym razem glinkować ? wystarczy jak pryśnie prickbortem i mu zbierze cały syf Kolega pyta o podstawowe rzeczy, więc glinki raczej nie używał - dlatego glinka obowiązkowo. Poza tym zdziwiłbyś się ile syfu może zebrać glinka po pricku.
powalla Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Ja ostatnio bawiłem się CarChem PTFE Polishing Glaze i jestem bardzo zadowolony z wyglądu czarnego lakieru na Oplu jaki ten produkt po sobie zostawia, a dzisiejsze kropelki na już skurzonym aucie też są niczego sobie ...ile przetrwa? Mam nadzieję że niedługo tzn. będę miał nareszcie czas by odpalić Kraussa
orzel_man Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 dzięki Panowie za rady. na tym etapie przede mną pierwsze położenie aio... chociaż waham się cały czas czy nie dać cleanera jakiegoś i na to wosk. chciałem użyć cherry blaze, ponieważ dobrze wyciąga głębię...i na to dać DJ Rainforest - do zamówienia jest tester 30 ml. Nada się ? więc i tak czeka mnie zacieranie dwa razy. kwestia jaka różnica jest w polerowaniu AIO a jakiegoś cleanera np Meguiar's Ultimate Compound . czy efekt będzie podobny między AIO + rainforest a np Ultimate Compaund + Rainforest Do glinkowania nabyłem ADBL Clay Sponge. Zbiera bardzo dobre opinie.
ktm950 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2017 W ramach cleanera możesz użyć Meguiarsa Ultimate Polish - ma jednoczesne właściwości cleanera i politury. Innym fajnym AIO jest autoglym SPR. Według mnie wypełnia lepiej od Cherry Glaze. Rainforest rub jest IMO bardzo fajnym woskiem, miesiąc z okładem powinien wytrzymać
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się