Administrator Evo Opublikowano 9 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 Ja używam jak QD, z tym że nie ograniczam sie jakoś co do ilości bo i tak odparuje, zawsze też powtarzam proces 2-3 razy dla pewności.
lakikwap Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 fireman ok, może i sie nie skrży bo może komuś pasuje to że fk tyle sie trzyma. Ja jak go kupowałem to myślałem że potrzyma dłużej niż max te 2 miechy, u mnie już po miesiącu było widać że już jakoś kiepskawo wygląda i QD go ratowały. Ja nakładałem go kilka razy za każdym razem różnie przygotowują lakier czystym clinerm PB i zawsze podobny efekt. Nooooo i jak sie czyta forum to nie tylko ja mam takie spostrzeżenia. A jednak coli czy megs16 zbierają często pozytywne opinie.
jacko_1 Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 mimo, ze zima w pełni zastanawiałem sie aby zabezpieczyc jakos lakier na reszte zimy, co sadzicie o tym wosku? http://www.all4auto.pl/collinite-super- ... p-324.html drogi ale mam nadzieje, ze starczy na cala zime gdzies wyczytalem ze producent zaleca nakladanie wosku w temp. 15-20, w ogrzewanym garazu mam ok 10*C, czy to wystarczy ? niestety karchery na zime pozamykali to zostaje mi umycie auta na myjni recznej i powolutko dojechanie do garazu ok 1km aby sei nie zabrudzil i tam nalozenie wosku..
Marco Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 hiacyntus, wpisz w szukajkę Collinite 476,proszę CIę...
fireman Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 lakikwap, zawsze wina może leżeć po stronie człowieka, lecz nie musi. U mnie położone 2warstwy 3października, które poprawiłem bodajże 1warstwą w połowie listopada nadal się trzymają, o czym miałem okazję się przekonać w ostatni marznący deszczyk jak miałem pozamarzane krople na dachu i masce, bo boki niestety tak brudne, że kropelkowanie nie ma prawa wystąpić. Auto robi ok. 400km tygodniowo po trasie, jak była pogoda to myte raz w tygodniu, a teraz odkąd zima przyszła to nie było okazji, po ostatnim myciu wzmocnione FK #425, a wcześniej nic tylko mycie ag bsc. A i jedynie takie pozorne odczucie bo na panelu testowałem jakby PB spray and gloss osłabiał kondycje fk 1000, ale może mi się wydawało tylko.
mysh_daniels Opublikowano 11 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2010 Nalozylem dzisiaj collinite, niestety musze stwierdzic ze nie umiem jeszcze nakladac wosku. Na dwie warstwy zuzylem polowe opakowania co jest mega glupotą i ukazaniem tego ze nie umiem jeszcze tego robic. Czy jest na forum instrukcja lub film jak nakladac wosk? Wiem ze czym ciensza warstwa wosku tym lepiej, ale poprostu nie umialem nalozyc mniej
Rise and Shine Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 A czym go aplikowałeś? Polecam filmy Autogeek, jeśli znasz angielski, bardzo rozwiązły wykład (dwuczęściowy) na temat nakładania wosków (jest też film dotyczący sealantów)
mysh_daniels Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 aplikowalem aplikatorem takim jak maja na filmiku, ale po nalozeniu na pol samochodu aplikator byl bardzo mokry i przy nakladaniu na druga polowe samochodu zostawial jakby olej, ktory nie zastygal, a gdy bralem wiecej wosku i nakladalem normalnie przysychal i szlo polerowac na samym poczatku gdy aplikator byl suchy szlo tak jak powinno aplikator niestety mialem tylko 1 i to chyba tu byl problem nalezy poczekac az warstweka wosku lekko przyschnie i stanie sie twarda, czy wosk musi byc mokry ?
Administrator Evo Opublikowano 12 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Mokry aplikator ? Które Colli nakładałęś ? 845 ?
mysh_daniels Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 nakladalem 476s. Uzywalem tylko jednego aplikatora, pol samochodu poszlo bardzo ladnie, druga polowa bylo ciezko. Alpikator od wosku stal sie taki jakby mokry, a nakladana powierzchnia nie chciala przysychac, wiec gdy bralem wiecej wosku warstwa przysychala i dalo sie polerowac. Tylko teraz pytanie czy ta warstwa wosku ktora nakladalem ma byc mokra przed polerowaniem czy juz wyschnac ?
aro_77 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Warstwa wosku to ma byc mgielka, polerujesz ja gdy po przejechaniu palcem sciera sie do blysku, a nie maze sie.
Wax Paradise Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 nakladalem 476s. Uzywalem tylko jednego aplikatora, pol samochodu poszlo bardzo ladnie, druga polowa bylo ciezko. Alpikator od wosku stal sie taki jakby mokry, a nakladana powierzchnia nie chciala przysychac, wiec gdy bralem wiecej wosku warstwa przysychala i dalo sie polerowac. Tylko teraz pytanie czy ta warstwa wosku ktora nakladalem ma byc mokra przed polerowaniem czy juz wyschnac ? Właśnie takim mokrym aplikatorem można zrobić kilka aut bez ponownego sięgania do puszki On już tak nasiąkł, że ponowne nabieranie wosku było bardzo dużym błędem. Nie chciało schnąć, bo było za grubo położone. Mnie taka puszka Collinite starczy na jakieś sto aplikacji Warstwę stosuję tak cienką, że prawie niewidoczną. Wtedy taka mgiełka schodzi po jednym przeciągnięciu mikrofibry.
yacek _b Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Nalozylem dzisiaj collinite, niestety musze stwierdzic ze nie umiem jeszcze nakladac wosku. Na dwie warstwy zuzylem polowe opakowania co jest mega glupotą i ukazaniem tego ze nie umiem jeszcze tego robic. Czy jest na forum instrukcja lub film jak nakladac wosk? Wiem ze czym ciensza warstwa wosku tym lepiej, ale poprostu nie umialem nalozyc mniej Dwie warstwy i poława puszki ci poszła !! Nie wierzę , albo to prowokacja Przecież ten wosk jest "twardy jak kamień" , skrobałeś go nożem i nakładałeś na aplikator ? Normalnie szok ...
julian Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 a może to wosk z serii tych przetapianych w domowym zaciszu? niektóre woski mają tendencję do mięknięcia po takich przygodach
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 12 Grudnia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 W ogóle stwierdzenie "mokry aplikator" nie pasuje nijak do wosku Collinite
Przemko Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 A może ten aplikator podczas pracy zebrał trochę wody z niedokładnie osuszonych zakamarków?
mysh_daniels Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 A może ten aplikator podczas pracy zebrał trochę wody z niedokładnie osuszonych zakamarków? nie ma szans nie moge nigdzie znalesc informacji jednoznacznych, a z drugiej tez strony pewnie zalezy to od temperatury. Po nalozeniu wosku na element polerujecie go od razu puki jest jeszcze mokry czy czekacie iles tam minut az wyschnie i dopiero polerujecie ? W ogóle stwierdzenie "mokry aplikator" nie pasuje nijak do wosku Collinite moze przez to ze tak duzo go nakladalem, mialem nie za dobre oswietlenie albo to prowokacja przestań, nie przyszedlem tu prowokować, chce sie czegos nauczyc Przecież ten wosk jest "twardy jak kamień" , skrobałeś go nożem i nakładałeś na aplikator ? byl twardy, ale przy kilunastu mocnych obkrecaniach aplikatora bardzo zmiekl Jednym slowem duzo nauki przedemna, a niestety nie mam za duzo czasu aby przesledzic forum
yacek _b Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 mysh_daniels , a czytałeś może troszkę nasze forum ? Weź kapkę zerknij to na pewno dużo się dowiesz. Mam ten wosk , nakładałem go aplikatorem megsa , delikatnie pocierasz ( można wykonać ruch obrotowy puszką jak masz przyłożony aplikator ) aplikatorem i kładziesz jak najcieńszą warstwę , przy temperaturze 10 C trzeba poczekać 10-15 min. a najlepiej sprawdzić palcem czy wosk już przesechł . Jak jest OK , to polerujesz .
mysh_daniels Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 czyli rozumiem ze trzeba poczekac az wyschnie. tak tez robilem ale nie bylem pewny czy dobrze to robilem. Forum jest obszerne i trudno mi znalesc to co mnie interesuje, ale jak mam ciut czasu to czytam
yacek _b Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 czyli rozumiem ze trzeba poczekac az wyschnie raczej podeschnie . i jak znajdziesz czas przeczytaj to http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=713
m4rcyh Opublikowano 3 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2011 ponieważ nieuchronnie zbliża się kolejna zima postanowiłem odświeżyć wątek, pierwsze pytanie: czy ktoś ma doświadczenia zimowe z FK1000p i colli 476s i może się wypowiedzieć który z nich na zimę będzie trwalszy? pod spodem będzie AG SRP chyba że zasugerujecie coś innego...
pLaYmAn Opublikowano 3 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2011 Ja na zimę odpuściłbym sobie SRP. Cleaner + LSP będzie lepszym rozwiązaniem. Co do wyboru FK vs. Colli - myślę, że nie ma znaczenia co kupisz, to bardzo zbliżone sealanty
damian Opublikowano 3 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2011 Jeżeli masz AG SRP to pomyśl o AG EGP. Ja mam krótko nałożony, więc nie powiem jak z trwałością, ale pare osób z forum używało takiej kombinacji i długo im to trzymało.
m4rcyh Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Ja na zimę odpuściłbym sobie SRP. Cleaner + LSP będzie lepszym rozwiązaniem.Co do wyboru FK vs. Colli - myślę, że nie ma znaczenia co kupisz, to bardzo zbliżone sealanty mam FK i Colli476 mógłbyś doradzić jakiś cleaner konkretnie? będe pracował ręcznie, ma to jakieś znaczenie przy wyborze cleanera?
pLaYmAn Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Ja używam Dodo Lime Prime i Poorboy's World Pro Polish 2, ale chyba istnieją lepsze cleanery
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się