Skocz do zawartości

Dywagacje na temat zimowego płynu do spryskiwaczy


Wesol

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś używał, jest jakiś koncenrtar z Lidla do -60C 5l, tyle, że za 25zł chyba.

Ale dziwne, bo przy 1;1 wychodzi 10l, ale tylko do -20C. Teoretycznie powinno wyjsc do -30C przy takim mieszaniu.

 

 

 

Niestety nie działa to tak jak się większości wydaje.

 

 

Przykładowo:

 

K2 Claren -80C:

 

1 część koncentratu i 2 części wody - 11 stopni celsjusza

1 część koncentratu i 1 część wody - 25 stopni celsjusza

2 części koncentratu i 1 część wody- 37 stopni celsjusza

 

 

 

Sonax XTREME (z tego co kojarzę -60C)

 

1 część koncentratu i 2 części wody - 10 stopni celsjusza

1 część koncentratu i 1 część wody - 20 stopni celsjusza

2 części koncentratu i 1 część wody - 30 stopni celsjusza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś używał, jest jakiś koncenrtar z Lidla do -60C 5l, tyle, że za 25zł chyba.

 

Kamil po rozcieńczeniu nic nadzwyczajnego, lepiej wziąć ten standardowy Lidlowy 5L, lepiej pachnie i trzyma temperaturę zamarzania. No i 10 zeta zostanie na miernik temperatury zamarzania też z Lidla. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z chemii raczej dobry nigdy nie byłem, więc wziąłem to na chłopski rozum, ale widać tu już wchodzi wyższa matematyka i nie działa to przez pół :mrgreen:

Pytałem z ciekawości, ale jak przy 1:1 jest tylko -20C to się nie opłaca.

Ten zwykły Lidlowski dobrze pachnie i chyba zamarza przy -22-25C jakoś w testach.

Więc zostaję jak było.

ps kupiłem na wiosnę 3 bańki po 4.99zł Lidlowskiego na wyprzedaży :D A termin przydatności chyba 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że "rozmowy w toku" o płynach są. :D

Ja w tym roku wolę zapłacić więcej niż zaopatrywać się w Bazdomkach, Stokrotkach itp bo za 10pln mniej przy kasie to chromolę wąchać "zapachy" tanich płynów.

Rok temu zaryzykowałem i w tym roku nie powtórzę tego błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nikt nie widzi, że płyn z Biedronki produkuje Organika, a nie jakaś firma krzak. Poza tym jak wyżej, testy mówią same za siebie. I chyba faktycznie płyn z biedronki jest na prawdę konkret. Pachnie, na prawdę dobrze domywa i z tego co widzę nie zamarza tak łatwo. Ja się zaopatrzyłem w dwie bańki na wyprzedaży na wiosnę po 5.99zł chyba za jedną, a termin przydatności 2lata :)

Więc nie zawsze to, że kupione np na BP czy Orlenie jest lepsze jak widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten test jest z zeszlego roku więc może coś się zmieniło.

Na stronie Organiki są 3 zimowe: http://sklep.organika.com.pl/index.php? ... &Itemid=15

m.in. Adixol z tabelki tylko mi chyba nie podszedłby zapach zielonej herbaty :)

 

Pisał o nich str wcześniej kolega Chat.

 

A tu tabela dla koncentratu -50*:

TABELA ROZCIEŃCZEŃ:

Temperatura zamarzania: Koncentrat + Woda:

-30 stopni C 2L konc. + 1L wody

-18 stopni C 1L konc. + 1L wody

-10 stopni C 1L konc. + 2L wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjątkowo mało zimą zużywam płynu do sprysków, dlatego się nie czaję i kupuję sonax extreme,

bo idealnie się sprawdza .

 

Świetnie domywa, nie ma metanolu, ok pachnie, nie pozostawia żadnych śladów - same plusy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było przejrzeć test/tabelkę, którą wrzuciłem :D

Wyraznie napisali, że wada-nieprzyjemny zapach.

Poza tym w sklepie przecież można odkręcić po kryjomu i powąchać. Zawsze tak robiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjątkowo mało zimą zużywam płynu do sprysków, dlatego się nie czaję i kupuję sonax extreme,

bo idealnie się sprawdza .

 

Świetnie domywa, nie ma metanolu, ok pachnie, nie pozostawia żadnych śladów - same plusy ;)

Mam wersję nie-extreme bez lejka i również polecam. Jestem z niej bardzo zadowolony. Zapach w mojej opinii przyjemny, domywanie bardzo dobre i brak smug.

 

A tak btw... czym różni się ta wersja extreme od tej nie-extreme?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjątkowo mało zimą zużywam płynu do sprysków, dlatego się nie czaję i kupuję sonax extreme,

bo idealnie się sprawdza .

 

Świetnie domywa, nie ma metanolu, ok pachnie, nie pozostawia żadnych śladów - same plusy ;)

 

Używam już któryś sezon w wersji koncentrat i jak dla mnie najciekawszy płyn zimowy. Nigdy nie zawiódł a leje do kilku aut w firmie. Skuteczny, dobrze myje, bez metanolu - słowem nie ma się do czego przyczepić (no, może mógł by być tańszy ale czy to minus - jakość musi kosztować)

 

 

Inna rzecz że można wykorzystać butelki po 1L koncentracie do przechowywania rozrobionej chemii etc. (główna etykieta z przodu ładnie odchodzi po podgrzaniu ciepłą wodą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie mieliście nigdy przypadku, że płyn zimowy zatkał Wam dysze spryskiwaczy?

Na letnim płynie Wurtha (koncentrat) wyglądało to u mnie jak na poniższym filmie.

 

 

Natomiast kiedy zalałem cały zbiornik zimowym Motulem Vision, płyn dolatuje nierównomiernie do 1/3 wysokości szyby... WTF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.