analyzator Opublikowano 8 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2021 Cześć Jakiś czas rezonowało mi kilka postów o wymianie doświadczeń z myciem na bezdotyku. Stwierdziłem, że tym razem zrobię fotki i opiszę jak myję auto i co dla mnie po prostu działa. Mam nadzieję, że podłapiecie temat i coś od was podpatrzę To jak to jest po mojemu? tym razem podstawowe mycie w optymalnych warunkach. Jakby było cieplej zamiast oprysku byłaby pianownica. Ciepła woda 2x10l nalewa się do wiader. Dzisiaj carchem 1900:1 nalany na oko co przy tej koncentracji oczywiście nie da 1900:1. Dwa tygodnie. Trochę padało. Samochód jest brudny. Koła w glinie - dojazd do budowy. Oprysk Bilt Hamber Auto Foam. 100ml na 3l ciepłej wody. Prewash również na koła i nadkola Szczególna uwaga tam gdzie jest brudno. 3l na kompakta w heczbeku to dużo i spokojnie można wracać. Mycie opon. tym razem chciałem dobić dressing więc zamiast apc czy szamponu dorzuciłęm exceede to dumy. 10*c bez wiatru, duża wilgotność więc oprysk siedzi długo, nic nie przysycha. Najlepsze warunki do mycia samochodu Przed płukaniem spieniam szampon. Kolejność płukania prewash. Koła, nadkola, potem progi, dolne części auta, od dołu do góry. Obróciło. Na masce dzielnie walczą ssw, turtle ice i tenzi rls. Po prewashu mycie kół. W tym aucie są czyste. Hybryda, klocki w ogóle nie pylą. Lakier na felgach jest bardzo twardy. Myję szczotką + UWC. Delikatne felgi myję po myciu właściwym dedykowaną rękawicą i dostają 2x prewash. Pora na pędzelkowanie. Ineresują mnie miesjca gdzie nie dojadę potem rękawicą. Jeśli mycie jest typowo maintenance to szampon + woda, zwykle shiny orange/base. Jeśli miałbym coś więcej robić przy aucie to byłby to koch greenstar 10:1. Uszczelki Zakamarki w których siedzi bród. Można myć ręcznie. Sprzęt bez znaczenia dla procesu ale dzisiaj rękawica workstuff skłaniająca do starannego pedzelkowania oraz najpopularniejsze wiadra w polsce. Castorama. Oczywiście z gritami. Plus tego typu rękawicy. Przy niedużym aucie spokojnie można zrobić połowę dachu, obrócić rękawicę i zrobić drugą + szyby z jednej strony. Poślizg jest + po starannym prewashu ryzyko że został gdzieś piasek, minimalne. Lepiej z głową bez gritguarda i jednym wiadrem niż bez pomysłu. Staram się nie podności brudu z dna. Wypłukać rękawicę a nie kręcić tornado. Do przemyślenia. Po myciu zewnętrznych leemntów karoserii myję elementy okryte + najniższe części karoserii - progu, spody zderzaków. Zwykle używam drugiej rękawicy ale tym razem nie wziąłem. Wiaderka się wylewają przed płukaniem Płukanie po myciu ręcznym Zawsze zraszam auto żeby upewnić się, że nic nie przyschnie. tym razem raczej bez znaczenia ale w cieplejsze dni kiedy trzeba działać szybciej - niezbędne. Po myciu ręcznym płukanie od góry do dołu. Tyle gratów na dzisiaj. Szczotka do kół, pędzle, szczotka do opon, rękawica. Z chemii szampon, uwc + nie wypakowałem felixa, szampon z wodą w butelce. Tylko tyle. I wszystko co przywiozłem. Oprysk, wiadra, woda, to co powyżej Wraca na miejce. obok artefakty po imprezie z sąsiadmi Suszenie. Można na zewnątrz. Mam blisko to wolę w garażu. Zawsze używam przynajmniej dwóch ręczników. Nawet tego kompakcika nie da się dobrze osuszyć za pomocą silka. Fluffym poprawiam + docieram dolne elementy i wnętrza drzwi. połóż, przyklep, ściągnij Auto jest czyste, silk/twisted nic ie narobi. boki bez docisku ale przesuwam złożonym ręcznikiem. Od góry do dołu, Zwalniając żeby osuszyć detale. W zasadzie te miesjca, które wymagają pomocy pędzla to te same miejsca, z ktorych teraz wycieka woda. Dzięki większej uwadze - czysta. To pora na drugi ręcznik Poprawki od góry do dołu. To wszystko wciągnie fluffek Czemu nie Oponki Pranie To są efekty 2-3 bezdotyków dłuższy czas temu. Wpadnę tu w ciągu lata zrobić porządki. Czyste. Może się brudzić. 40*c /1200rpm, 1:30. Piorę zawsze. Całość zajęła poniżej 2h w tym zrobienie ~100 zdjęć i pogadanki z sąsiadami. Zwykle godzina - godzina 15 minut. Nie zawsze myję opony, nie zawsze dokładnie pędzelkuję zakamarki. To nie jest mycie podstawowe a raczej podstawowe+. Co ma według mnie znaczenie: - staranność ogólnie, szczegolnie prewash. serio w wiadrze po myciu ręcznym może być czysto. Płukanie po myciu wstępnym zajmuje mi 8-10 minut. - staranne suszenie. Osuszenie auta zajmuje 20minut+. Nie chcę walczyć z ws w dziwnych miejscach więc zakładam, że minimum wszystko co jestem w stanie zobaczyć, wymaga myca i suszenia. Wrzucam jako inspirację dla blokersów i odpowiedź na pytania co się dzieje przed - poprzednie relacje były zwykle po. Każdy z nas ma swój proces i coś do czego doszedł więc mam nadzieję, że się podzielicie i dorzucicie te 30 minut na robienie fotek lewą ręką i coś od was podpatrzę. Tradycyjnie jakaś randowmowa fotka do góry nogami 14 2
grochu70 Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Fajna relacja , robię podobnie z tym , że wycieram i resztę robię też na myjni .
smerf91 Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Ja jako blokers taki sam systm. Tylko nie bawię się w ogóle w piany, a tylko oprysk Woda już z gotowym szamponem brana z domu + drugie wiadro z czystą i biegusiem żeby nie wygonili Suszenie + dressing, qd itp zazwyczaj pod garażem, chociaż czasami też i przed myjnią bo jest do tego miejsce Niestety jako blokersi musimy sobie radzić 1
Notcon Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Ja też wodę już w wiadrach biorę, zakrywki dobrze siedzą, a wiadra tak ustawione by nie mogły się wywrócić. Jeżdżę głównie wieczorem, jest spokojnie i nikt nie patrzy na ręce. Mam o tyle dobrze, że mogę jechać do rodziców też umyć więc grubsze akcje tam robię. Na bieżąco też waterless/rinseless. Bardzo fajna relacja:)Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
ad.am Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Dobra blokersi, a jak ogarniacie wnętrze?
smerf91 Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 1 minutę temu, ad.am napisał: Dobra blokersi, a jak ogarniacie wnętrze? Ja np. mam garaż z prądem więc odkurzania itp. robię tam. Ciasny bo ciasny ale jest. Polerki też się robi ( auto max pod jedną stronę i ogarniam drugą, a później zmiana )
analyzator Opublikowano 9 Maja 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 @smerf91 oprysk tak mi się spodobał że aż kupiłem marolexa lepszego. Dużo mniej pompowania, dużo szybciej. @ad.am garaż plus prąd i można zrobić wszystko. Jak nie mialem garazu to mieszkałem na parterze i parkowałem przed balkonem. Też nie było problemu.
Notcon Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 @ad.am ja często robię wnętrze pod blokiem. Mam w domu dysona v8 więc z odkurzeniem nie ma problemu. Na jednym naładowaniu można furę z głową ogarnąć. Dokupiłem na Ali tylko wąż elastyczny do niego.
ad.am Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 @analyzator nie mam garażu, a z 4 piętra na którym mieszkam nie będę ciągnął kabla wspomagam się odkurzaczem akumulatorowym, a raz na jakiś czas mam okazję odkurzyć normalnym odkurzaczem. @Notcon Ja mam Milwaukee na aku, ale nigdy nie pociągnie tak jak porządny na kabl (albo ja mam zbyt duże wymagania)
Notcon Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 @ad.am ja do dysona byłem sceptycznie nastawiony. U rodziców zwykle odkurzałem takim domowym odkurzaczem, co się tylko rurę wtyka w otwory w pomieszczeniach. Nie wiem jak to się nazywa. Dawał radę. Kupili Dysona, spróbowałem i mnie nie porwał, po pierwsze był mało poręczny w samochodzie, a po drugie szybko się rozładował. Ten nasz, z kolei jak rozpakowałem to młody chciał pooglądać i mu odpaliliśmy. Na czystym, dopiero co odkurzonym dywanie zebrał zadziwiająco dużo. W szoku byłem. Kilku znajomych ma i też bardzo chwali. Moc ma naprawdę konkretną, ale w trybie turbo całego auta się nie objęci, bo baterii nie starczy. W trybie normalnym też jest spoko więc kwestia tylko przełączania się z głową pomiędzy nimi. 1
czester Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 @analyzator super temat i relacja! Ja jak śmigam to nalewam wodę do wiaderek i zapodaję zakrywki jak @Notcon. Zastanawiam sie jak podchodzicie do kwestii mycia kół... Wypadałoby mieć osobne wiadro z wodą i szamponem żeby moczyć/płukać szcztokę/pędzel przed użyciem na feldze. Jak sobie z tym radzicie? 1
KUBA46 Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 24 minuty temu, czester napisał: Zastanawiam sie jak podchodzicie do kwestii mycia kół... Wypadałoby mieć osobne wiadro z wodą i szamponem żeby moczyć/płukać szcztokę/pędzel przed użyciem na feldze. Jak sobie z tym radzicie? Koła myje na końcu
ad.am Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Ja też na końcu, zawsze zostaje mi wody z szamponem, biore rekawice/ szczoty i jazda. Na początku, przed pierwszym spłukaniem lecę z deironem.
czester Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Też tak mi się zdarzało robić także tylko mnie utwierdziliście. Thx : )
Moniak Lord Masło Opublikowano 9 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2021 Nie zawsze mi się chce rozkładać myjnie koło domu chociaż nie jestem blokersem. Szczególnie mówię tu o późnej jesieni i zimie. Nie chcę lać wody koło domu i przy okazji wywietrzyć całą chałupę lataniem . Bezdotyk to jak najbardziej spoko alternatywa i da się spokojnie ogarniać. U mnie wygląda to następująco. Pakuje cały towar co mi będzie potrzebny. Najpierw oprysk całe auto (na koła oprysk+czasem deironik) i płukamy. Potem lecę koła pędzlem. I tu zaczyna się problem ponieważ trzeba się spieszyć jeśli myje się w "godzinach szczytu". Godziny szczytu dla mnie to określenie od 16-19 bo wtedy ludzie po robocie najczęściej myją. Niejednokrotnie zwrócono mi uwagę nie ze strony właścicieli myjni lecz klientów. Strasznie mnie to denerwuje bo przecież jestem takim samym klientem jak oni i mogę sobie tam siedzieć ile chce i kiedy chcę teoretycznie. Właśnie dlatego opatentowałem mycie rinseless bo mogę swobodnie spłukać w miarę szybko auto z oprysku/prewasha i odjechac przed myjnie chociażby w zacienione miejsce żeby nie blokować kolejki i mogę sobie myć ile chce. Wyciągam wiadro z rinselessem i jazda. Osuszanie qd bądź innym szuwaksem na mokro jak mi się spieszy jeśli nie to na spokojnie suszenie i qd. Oponki / plastiki i do domu. Jeśli mam ochotę umyć na 2 kubły zwykłym szamponem wybieram późniejszą porę lub z samego rana w weekend. Też się da spokojnie
smerf91 Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 9 godzin temu, Moniak Lord Masło napisał: Niejednokrotnie zwrócono mi uwagę nie ze strony właścicieli myjni lecz klientów. Strasznie mnie to denerwuje bo przecież jestem takim samym klientem jak oni i mogę sobie tam siedzieć ile chce i kiedy chcę teoretycznie. No właśnie o to chodzi, że nie możesz. W regulaminach myjni zawsze masz napisane, że zakaz używania własnej chemii i mycia ręcznego. Dlatego ja jak już widzę, że się robi kolejka to opłukuję wyjeżdżam na bok i czekam :) lepsze to niż jakbym miał dostać karę od właściciela 1
Denynr1 Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 Ja zawsze jeżdżę wieczorami i nigdy nie było problemu bo nigdy nie ma kolejki ja używam glorie fm30 + aku razem z autobrite magi. Kiedy piana sobie spokojnie działa ja ogarniam felgi uwc z szczota. Potem mycie ręczne , szuszenie , qd i dressing na oponki. Wszystko na myjni o tyle to jest fajne miejsce że zimą jest zamykane więc można na spokojnie pracować w grubszej bluzie. Co do wnętrza ja zakupiłem odkurzacz dreame v11. Rozładowałem całą baterię ale starczyło przy dzieciach i czasem psie więc sajgon. W zestawie jest wszystko co potrzeba aby spokojnie działać tj. Szczelinówka czy giętki wąż jako przedłużka. Swoją drogą czy ktoś ma materiałowe nadkola? Jak sobie radzicie z czyszczeniem tego dziadostwa? Muszę chyba nabyć jakąś szczotkę aby na spokojnie się tam dostać bo szlag mnie trafia z tym. Gratuluje relacji! 1
lodowa Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 a ja z klasycznego mycia przy domu zmieniac bede adres i metode mycia i w zwiazku z tym wskoczy system oparty na no rinse ... pierwsze mycia juz za mna i jestem zaskoczony ale przyznam sie ze działałem bardzo nie ufnie 1
Szpako99 Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 @lodowa Ja również przerzucam się na no rinse/waterless. Jakie mikrofibry używasz ?
lodowa Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 33 minuty temu, Szpako99 napisał: @lodowa Ja również przerzucam się na no rinse/waterless. Jakie mikrofibry używasz ? no name z ali a wspomagałem sie tez opti sealem .
Moniak Lord Masło Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 14 minut temu, lodowa napisał: wspomagałem sie tez opti sealem Jak Ci siedzi opti seal? Już od dawien dawna chodzi mi po głowie ale cały czas wyrzucam z koszyka
lodowa Opublikowano 10 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 11 minut temu, Moniak Lord Masło napisał: Jak Ci siedzi opti seal? Już od dawien dawna chodzi mi po głowie ale cały czas wyrzucam z koszyka szczerze ja nie zauważyłem różnicy ale zona wyszła na posesje i była w szoku i faktycznie znajomi ( ziomki którzy tez dbają o auta ) zauważyli ze wygląd się podkręcił
analyzator Opublikowano 10 Maja 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2021 W dniu 9.05.2021 o 20:56, czester napisał: Zastanawiam sie jak podchodzicie do kwestii mycia kół... Wypadałoby mieć osobne wiadro z wodą i szamponem żeby moczyć/płukać szcztokę/pędzel przed użyciem na feldze. Jak sobie z tym radzicie? W drugim aucie mam felgi z lakierem miękkim jak plastelina. Szczotka której użyłem jest rewelacyjna ale nawet nie próbuję z focusem Staranny prewash. Żadnych pędzli. Oddzielna rękawica. Myję delikatnie szamponem, który mi zostaje po myciu. Ogromną różnicę przy miękkim lakierze zrobiła na felgach powłoka. 12 godzin temu, Denynr1 napisał: Swoją drogą czy ktoś ma materiałowe nadkola? Jak sobie radzicie z czyszczeniem tego dziadostwa? Muszę chyba nabyć jakąś szczotkę aby na spokojnie się tam dostać bo szlag mnie trafia z tym. Mam. Dostają prewashem + staranne płukanie. Olewam błoto z nich nie kapie, nic się nie dzieje. Są standardowo niedomyte. Wciągnąłem relację @DZIADZIA z szykowania nadkoli. To drugi biegun. Szacun
lukeu Opublikowano 11 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2021 Ja mam w domu warun dobry do mycia, jednak w delegacji ogarniam znajomym auta na bezdotykach Spróbuję niedługo no-rinse, jednak póki co fajnie mi idzie tak: W domu do wiaderka z separatorem wlewam szampon. Na bezdotyku z bańki 10l po AdBlue wlewam do wiaderka ciepłą wodę. Zapodaję chemię na koła, potem robię oprysk całego auta. Spłukuję wstępnie. Potem mycie zasadnicze, spłukanie, myję koła w wodzie po myciu, spłukuję. No i potem już wyjazd i cała reszta na odkurzaczu Ludzie zadowoleni, dojechane auta po trasach zmieniają się o 180 stopni. W zależności od wielkości auta, ilości odkurzania itp całość wychodzi mnie około 9-12 zł (kasa dla myjni).
Moniak Lord Masło Opublikowano 11 Maja 2021 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2021 Godzinę temu, lukeu napisał: całość wychodzi mnie około 9-12 zł (kasa dla myjni). Jak sobie zarzucisz no rinse że nie będzie trzeba spłukiwać szamponu z własnym prewashem to koszty zmniejszą się do 4-5 zł i szczerze mówiąc w domu to muszę wylać masę wody a tak to mam czystą gablotę za 4 cebulaki to nawet szkoda myjni rozkładać koło domu czasem patrząc pod względem tylko ekonomicznym oczywiście jednak lubię się bawić weekendami w domu to rozkładam 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się