Good Stuff Microfiber Wash

[Streat]

Good Stuff Microfiber Wash

Dzięki uprzejmości firmy @Good Stuff za co bardzo dziękuje  miałem możliwość przetestowania ich płynu do prania mikrofibr. 

Opis producenta:

Cytat

Microfiber Wash - dedykowany produkt do prania mikrofibr.

Główne cechy:

Przywraca chłonność

Wydajny

Przyjemny zapach

Przebadany dermatologicznie

Skuteczny

Sposób użycia:

Użyj 50ml produktu na jedno pranie (5kg),

W przypadku ciężkich zabrudzeń namocz szmatki w 1L ciepłej wody z 50ml produktu, pozostaw na 30-40 minut.

Wypierz w pralce w 40-60 stopniach.

Test:

Produkt otrzymujemy w standardowej dla tej firmy opakowaniu. Etykieta jak i sama butelka wykonana wzorowo. Nic nie odchodzi, czytelna etykieta z bardzo dobrym opisem produktu. 

Do testu przygotowałem 3 podobnie brudne fibry tej samej marki. 

Produkt porównam z dwoma konkurentami a jest nimi:

-Biały Jeleń

- Surf 

-Good Stuff

Do kazdego pojemnika nalałem około 2L wody oraz po 20ml płynu do prania:

Temperatura w kazdym pojemniku jest praktycznie taka sama tak aby test było jak najbardziej miarodajny:

Po około 30 min moczenia tak prezentowali sie zawodonicy:

Biały Jeleń

Surf

Good Stuff

 

A tak fibry prezentują sie po wypraniu i wyschnieciu:

Biały jeleń

Surf

Good Stuff

Tak jak widać wszyscy konkurenci podołali wyzwaniu doprania fibr które były dość brudne, jednie na fibrze surf widać delikatne odbarwienie niebieskiego koloru po aqua boosterze którego bardzo ciężko jest doprać.. 

 

Podsumowując:

Good Stuff Microfiber Wash to bardzo fajny płyn do prania ręcznego, ładny zapach cytrusów, fajna piana przy praniu i bardzo dobry stopień dopierania plan. Co udało mi się zauważyć to płyn bardzo fajnie się wypłukuje. Wiec jeżeli ktoś pierze ręcznie to ten płyn nadaje się równie dobrze! @Good Stuff w sumie jak już macie płyn do prania fibr to może warto pomyśleć też o płynie do płukania ? 

 

Plusy
-Bardzo ładny zapach nie meczący
-Bardzo dobry stopień dopierania plam
-Bardzo dobre wypłukiwanie
-Możliwość prania ręcznego

Minusy:
-Brak
 

 

[Aivars]

A masz moze porownanie do podobnych plynow od ADBL albo Shiny Garage ?

[Streat]

10 godzin temu, Aivars napisał:

A masz moze porownanie do podobnych plynow od ADBL albo Shiny Garage ?

bezpośredniego porównania nie mam, ale mam zamiar kupic i zobaczyc  

[Mumins]

Postaram się po weekendzie wrzucić porównanie z płynem SG, bo oczekuję dostawy GS :)

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[vlodek2532]

Pora i na moją opinię. Niestety nie miałem do czego porównać bezpośrednio produktu @Good Stuff, jest to moja pierwsza styczność z produktem defacto dedykowanym do prania mikrofibr.

Płyn doszedł do mnie w czarnej, połyskliwej butelce 250 ml. Prosta, czytelna czerwona etykieta. Od razu widać „co to za chemia”. Zapach kwaśnych pomarańczy, intensywny, nie chemiczny. Z mojego warsztatu, z dywanem niczym rosyjski książę, wybrałem kilka fibr, którym przydało by się odświeżenie. Pośród nich ręcznik Fireball Pin Towel, który od maja zrobił ze mną ze 30-40 myć, po każdym użyciu prany był tylko w wodzie z odrobiną mydła. Nie był już taki „puszty i mięsisty” jak dawniej, kolor tez nie był najlepszy – widoczne było kilka ciemniejszych miejsc po zabrudzeniach. Pralka ustawiona na 40 stopni i wirowanie 600 obrotów, program szybki (50 minut ale w rzeczywistości było to około 70 minut). Dodałem 40 ml Good Stuff Microfiber Wash do bębna ponieważ moja warsztatowa pralka nie ma opcji prania płynami bez specjalnej przystawki do dyspensera, której nie posiadam. Po całym cyklu wszystko suszone już w domu na suszarce w pozycji wiszącej. W powietrzu delikatnie wyczuwalna woń pomarańczy.

No i przechodzimy do sedna czyli oceny fibr. Na pierwszy rzut klasyczny flafik – chyba każdy z nas takiego ma. Sam ręcznik był „zapasowym” i ma za sobą może z 10 myć. Efekt po praniu do bardziej wyczuwalna miękkość fibry. Widać, że włosia się rozdzieliły i nie zlepiają się jak wcześniej.

Główny sprawca prania – Fireball Pin Towel. Ręcznik zrobił się bardziej miękki, każdy włosek zwisa sam sobie, nie kładzie się i „nie wypłaszcza”. Wyrównał mu się kolor. Dla mnie ogromny plus – ciekawe czy powróciła mu chłonność do stanu nowości. Niestety sprawdzę to dopiero na wiosnę.

Edit 05.12.2020: Dziś używałem ręcznika po praniu - poprawiła się chłonność, ręcznik już nie zostawia mazów z wody, które trzeba było zbierać jeszcze raz.

Jednostronna szara fibra z aliexpress, nie miała ona ciężkiego życia. Widać poprawę kondycji ale jedynie minimalną.

Żółto-szare fibry o różnych rozmiarach i różnym stopniu zużycia. Przede wszystkim były mocno pozlepiane i tworzyły się na nich krótkie aczkolwiek rozległe „kłaki”. Po praniu widoczna poprawa miękkości i separacji włosia.

Zielona fibra Sonaxa – tu się przyznam, ze katowałem ją konkretnie na szybach cały sezon. Moja ulubiona szmata do szkła. Widoczne na niej były ciemniejsze przebarwienia, była lekko sztywniejsza względem nowej sztuki, wyblakł już jej kolor. Po praniu odzyskała miękkość, odetkała się. Usunięte zostały przebarwienia, kolor niestety nie powrócił bo niby skąd. Szczerze to miałem jej już nie używać a teraz spokojnie sobie jeszcze nią popracuje trochę.

Szare szmatki z różowym obszyciem – takie „gratisówki” od najcięższych zadań. Przypominały już raczej papier ścierny niż fibrę. Po praniu… dalej tak jest, może gradacja trochę mniejsza.

Kolorowe gratisówki. Żółta służyła do zbierania syfu z APC i pomimo przyzwoitej kondycji miała ciemne przebarwienia – po praniu mniej widoczne, kolor się wyrównał i tylko tyle. Zielone miała widoczne jedno mocne przebarwienie od uszczelki we wnęce bagażnika, teraz go nie ma. Szara była używana jedynie tylko raz do zbierania urobku z reflektora na mokro, po zwykłym praniu była wyraźnie przytkana. Po praniu ze środkiem Good Stuff wróciła do stanu nowości – odetkała się i zrobiła miękka.

Niebieskie szmaty z aliexpress – służyły do czyszczenia kasety i łańcucha w szosie, prane w mydle antybakteryjnym po każdym zużyciu. Jak to mawiał trener Smuda „Z gówna bata nie ukręcisz”.

 

Podsumowując: wiem, ze środki do prania mikrofibr pozostaną ze mną na stałe. Good Stuff to przede wszystkim obłędny zapach, odżywianie tkanin, dopieranie plam i przebarwień po plamach. Litrowa butelka już zakupiona na przyszły sezon u Nowickiego razem z ręcznikiem @Work Stuff Monster.

 

 

[DZIADZIA]

Kilka słów ode mnie...

Niestety nie będą okraszone żadnym filmem, czy zdjęciem

... Co do produktu,

bardzo fajny zapach,

dopieranie jak konkurenci, SG, adbl, ale ma fajniejszy zapach.

MF piorę we Frani i ten produkt bardzo fajnie się pieni, ale jeszcze fajniej wypłukuje, w porównaniu do w/w konkurentów, moim zdaniem daje lepszą puszystość MF, a szczególnie jest to wyczuwalne na mięsistych łobuzach.

To jest moje pierwsze widzimisię co do szybkiej oceny produktu, a na porównanie trzeba poczekać... wskoczy kilku zawodników i postaram się wybrać swojego faworyta

... ale od razu napiszę, że nie jest to najlepszy płyn jaki używam, mam nadzieję, że uda mi się ogarnąć w miarę szybko porównanie produktów.

 

 

[analyzator]

@rygryss na forum powinna być opcja subskrybowania profilu a nie tematu 

@vlodek2532 fajnie że się przekonujesz do płynu ale nie potrafią one zrobić jednej rzeczy. Zaimpregnować fiber tak żeby nie zebrały ci śmieci z podłogi i nie porysowały potem lakieru

[vlodek2532]

@analyzator nie wiem jak u ciebie ale mój robot Xiaomi odkurza i mopuje codziennie podłogę i jest czysta 

[DZIADZIA]

@vlodek2532

[analyzator]

33 minuty temu, vlodek2532 napisał:

@analyzator nie wiem jak u ciebie ale mój robot Xiaomi odkurza i mopuje codziennie podłogę i jest czysta 

hah u mnie robot xiaomi również odkurza i mopuje podłogę codziennie, jednak nie kładę na niej ręczników, których używam do lakieru

[vlodek2532]

@analyzator a ja kładę i wycieram nimi samochód. Rozumiem jakby to był dywan to jakiś piasek mógłby tam być ale nie czysta, gładka podłoga, która jest sprzątana. Na dobrą sprawę to na stole też nie mógłbym ich położyć bo tam w sumie też może być kurz

[analyzator]

2 minuty temu, vlodek2532 napisał:

@analyzator a ja kładę i wycieram nimi samochód. Rozumiem jakby to był dywan to jakiś piasek mógłby tam być ale nie czysta, gładka podłoga, która jest sprzątana. Na dobrą sprawę to na stole też nie mógłbym ich położyć bo tam w sumie też może być kurz

dobra wierzę, że tak jest to tylko dbałość o twój lakier

[AudiBlask]

@Good Stuff Zaczynam drugą butlę produktu. Zapach zdecydowanie mniej wyczuwalny, mocniej się pieni, kolor bezbarwny a w poprzedniej butli był taki lekko mleczny. Jakaś zmiana receptury? Od razu zaznaczam że produkt nie był narażony na niskie temperatury  pierwszą zakupiłem jak tylko pojawiła się w SCS , drugą z miesiąc temu na Alledrogo

[Bielutomek]

Czas na moje kilka groszy w temacie.

Na starcie, dzięki @Good Stuff za wybór do testu.

ja swój test zrobiłem na fibrach, i nie tylko...

W pierwszej kolejności wrzucę test wyprania fibr.

Kilka fibr brudnych po rinseless, oraz jedna brudna po wytarciu lusterek w aucie. 

z ciekawości wziąłem rożnego rodzaju fibry. 
prane klasycznie, 40’ 

i tutaj z siły domycia, trochę jestem rozczarowany. Albo... nie tyle co roczarowany, lecz zaskoczony. 
Nie wiem czy aparat odda stan fibr, jednak na żywo zauważalne braki w dopraniu:

 

Najsłabiej doprala się fibra z szyb. 
Fajnie natomiast, poradził sobie z fibrami typu waxpro proste.

napewno nadal tez miękkiej fibrze, puszystości. 
Podsumowując test na fibrach, dobre wypłukanie produktu z fibr, brak zapachu w fibrze - co ewidetnie pokazuje plus produktu, znacząc o tym ze nie pozostał we włóknach. 
Sila czyszcząca mogłaby być większa, może @Good Stuff jeszcze pomyśli o wzmocnieniu produktu? 
ogolnie - dobre 5/10 dla tego produktu daje. 
Teraz przejdę do kolejnej kwestii, która już w czasie produkcji się zainteresowałem: 

„przebadany dermatologicznie”
Trochę dziwne, ze nikt z Was nie poruszył tego tematu

Nic łatwiej nie zweryfikuje przebadania dermatologicznego produktu, jak wypranie w nim ciuszków dla niemowlaka i obserwacja czy ze skóra wszystko Ok

zeby nie było, ze jestem sadysta, i z racji ze mój junior dopiero przebiera nóżkami w brzuchu mamy, to do testu wybrałem córeczkę szwagierki oraz swoje stopy. 
wyparłem nasze skarpetki w Goodstuffie, i obserwowałem moje jak i małej nóżki

u niemowlaka każdy inny produkt, niż dedykowany dla dzieci, robił problem. 
Przy Goodstuffie, problemu nie spotkaliśmy! 
Moze to zabrzmi śmiesznie ale moje skarpetki tez muszę prac w płynach przebadanych dermatologicznie, gdyż zwykły proszę, powoduje u mnie wysypkę na stopach  

Takze i u mnie, produkt nie wywołał zadnych problemów.

Tutaj dla ekipy @Good Stuff przydałby się ogromne brawa, bo każdy dobrze mnie znający, wie jaka uwagę przywiązuje do piktogramów, i wszelakiej używanej przez nas chemii, a co za tym idzie, naszego bezpieczeństwa. 
Za ogólnie cały produkt, czyli działanie jego docelowe - pranie fibr, oraz za przebadanie go dermatologicznie, wystawiam ogólna ocenę:

7/10!

 

pozdrawia, przyszły tata detailera

[RoBee]

@Bielutomek

Nic łatwiej nie zweryfikuje przebadania dermatologicznego produktu, jak wypranie w nim ciuszków dla niemowlaka i obserwacja czy ze skóra wszystko Ok
zeby nie było, ze jestem sadysta, i z racji ze mój junior dopiero przebiera nóżkami w brzuchu mamy, to do testu wybrałem córeczkę szwagierki

Rozwaliłeś mnie tym.

A wracając do tematu: czym zazwyczaj pierzesz fibry?

[Tomas-sg]

2 godziny temu, Bielutomek napisał:

powoduje u mnie wysypkę na spotach  

U mnie czasami na spotach występuje stres czasem pot musiałem to zacytować żeby zostało dla potomnych

Fajna prezentacja! 

[Bielutomek]

@RoBee głownie Biały Jeleń Hypoalergiczny, lub płyn z Rossmana do delikatnych ciuchów  przy kosmos brudzie dorzucam apc lub Citrus oila

[KiziorDZN]

Ma ktoś pomysł jak sprawdzić chłonność przed i po praniu w tym produkcie ? Jestem po pierwszym praniu sporej ilości fibr i kilku aplikatorów i jakoś tak są dziwnie miłe w dotyku porównując do fibr wypranych w proszku do prania

[RoBee]

Ma ktoś pomysł jak sprawdzić chłonność przed i po praniu w tym produkcie ? Jestem po pierwszym praniu sporej ilości fibr i kilku aplikatorów i jakoś tak są dziwnie miłe w dotyku porównując do fibr wypranych w proszku do prania

Ważysz MF i zanurzasz w wodzie tak by nasiąkła w 100%. Wyjmujesz i czekasz aż przestanie ciec tylko normalnie kapać i ważysz.

[Strus]

No dobra, to krótko i na temat.

Test z przeciwnikiem czyli

Good Stuff (30ml do prania 2 sztuk mikrofibry)

 

 

Kontra

 

Biały Jeleń (50ml do prania 2 sztuk mikrofibry)

 

Fibry takie same. 2 typy. Te większe to zwykły Tenzi już przechodzony. Te mniejsze to jakiś nołnejm ale ze 2 razy dopiero prane. Przed praniem dzisiejszym testem były czyściuteńkie. Ubrudziłem cały zestaw przy progach, we wnękach drzwi i pod maską. Jak widać na fotkach poniżej, dobrze mi poszło

 

Ten zestaw poszedł do prania w Good Stuff

 

 

Ten zestaw poszedł do prania w Białym Jeleniu

 

Przy okazji maluch miał radochę i jak widać na zdjęciach nie dał chwili spokoju

 

Prane tym samym programem, bez namaczania w temperaturze 40 stopni, bez octu jako "płukacza".

 

Zestaw z GS po wyschnięciu wyglądał tak:

 

Zestaw z BJ po wyschnięciu wyglądał tak:

 

 

Płyn od Good Stuff nie doprał. Fakt, że fibra była bardziej uwalona ale rodzaj brudu ten sam. Więc produkt GS łapie u mnie -

Idąc dalej, dałem obie (te bardziej puszyste, prawie nowe) fibry do pomacania żonie i córce pytając czy któraś jest bardziej miękka i puszysta. I tu GS znowu zalicza - bo obie potwierdziły moje spostrzeżenie i jako bardziej puszystą wybrały fibrę wypraną w BJ.

 

Na koniec wrzuciłem tą jedną fibrę, na której widać niedoprane miejsca na pranie tym samym programem co poprzednio, ale tym razem w BJ. No i po wysuszeniu owa fibra wygląda tak:

 

 

 

Jak dla mnie - mocno średnio. Produkt mnie nie przekonał. Zostaję przy Jeleniu

[Good Stuff]

Cześć,

dzięki wszystkim za Wasze konstruktywne opinie 

Na pewno wszystkie dogłębnie przeanalizujemy 

[Grzechu23]

Teraz kolej na mnie  

Również zostałem wytypowany do przetestowania i wyrażenia opinii na temat Good Stuff Microfiber Wash

Samo opakowanie już znamy doskonale jak to przy GS - przejrzyste, czytelne, rzucające się w oko. Fajne!
Przejdźmy do samego testu - zebrałem większą ilość MF przeróżnego rodzaju (grube mięsiste 1200GSM, WS Basic, K2 Moli, waflowe itp), dodatkowo wskoczyły również pady MF, aplikator WS zabity woskiem i 2 rękawice.

Ogólnie ~ 2kg do prania  

Niestety tel nie oddaje realistycznego zabrudzenia fibr. Na zdjęciach wydają się tylko lekko brudne, a tak w większości nie było.

Jako porównanie będę odnosił sie do konkurencyjnego płynu od SG którego przelałem 500 ml.



































Producent zaleca 50ml na 5kg prania - w moim przypadku było to ok. 2kg, więc dałem ~ 20 ml.

Pranie wstawiam standardowo na program 'Delikatne' 40C i obroty 800.

Tutaj info, iż nie dolewam żadnego octu jako płukanka. Sprawdzam jak wypadnie sam GS.



Mija 1h, pranie skończone i ściereczki wlatują na kilka godzin na suszarkę.

Oto efekty po całkowitym wyschnięciu  
* żółte MF 1200gsm z czarnym obszyciem tyrają u mnie kilka ładnych lat i niestety juz nie ma opcji przywrócenia im pierwotnego koloru. Tutaj na tych ujęciach nie wiem czemu ale wyszły jakby były dalej brudne, ale musicie mi uwierzyć na słowo, że tak nie było  























MF według mojej opinii doprane bardzo dobrze porównywalnie do SG, ale największe wrażenie zrobiła na mnie ich miękkość. Tutaj jest taki poziom jak u konkurencyjnego SG, ale + ocet do płukania. Rękawice zyskały zdecydowanie do sprężystości. Pad WS doprany idealnie.
Kolejny plus to zapach. Fajny, delikatny i po wychynięciu czuć jeszcze na MF.
Cenowo również wypada delikatnie lepiej jak konkurencja.
Do plusów zaliczam również bardzo ważny fakt, iż jest to produkt przebadany dermatologicznie, gdzie przykładowo u SG jest dość niepokojący piktogram z opisem "działa drażniąco na skórę".
Sprawdzę jeszcze tylko jak w przyszłości wypadnie Microfiber Wash + ocet, ale przypuszczam, że może być tylko lepiej  

Ja jestem na tak i GS zakupiłem już w większej 1l butli na stałe  



Dzięki @Good Stuff !

Pozdrawiam
 

[Domel]

Skończyłem pierwszą butlę. To co zauważyłem u mnie, to że produkt rzeczywiście ma słabszą moc niż Shiny Garage (najwięcej litrów jego wylałem więc mam porównanie). Wiele razy mikrofibry wychodziły gorzej doprane - szczególnie Janki używane do kół, opon, progów.

Ale to co mi się podoba to jego dobre wypłukiwanie. Generalnie widzę, że produkt jest nisko pienny. Zostawiając mikrofibry jak KING lub PRINCE w wiadrze na płukance, zauważalne u mnie dobre wypłukiwanie i separowanie brudu na dnie wiadra.

Drugą rzeczą która mi się spodobała, to że GS świetnie czyści pady. Wyborowo usuwa i wypłukuje pady z urobku i głównie do tego będą go używać. Pady zawsze miałem po nim czyste.

A wiele razy ich czyszczenie doprowadzało mnie do białej gorączki.

Chyba nie widać na focie ale pełno fruśków pływa.