michal-flk Opublikowano 23 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2019 @cezarg1410 Wydaje mi się że Twoje lampy nie mają pęknięć a po prostu są "wypiaskowane". Miałem podobnie z halogenami na swoim aucie. Ja długo pracowałem papierem 600-800-1000-1200-1500-2000-2500-3000, potem Menzerna 400 i Menzerna 3000 na padach BOLL na wkrętarce, i pomogło. Poniżej efekt.
cezarg1410 Opublikowano 23 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2019 Wielkie dzięki za odpowiedź. Wrzucam jeszcze fotkę pod innym adresem: forum chyba trochę zmniejsza. Adres nieznany, ale jest to mój prywatny serwer więc można bez obaw klikac. http://185.193.114.28/photo/lampa.jpg Jak sobie klikniesz w link i powiększysz to widać, że te kropki to w rzeczywistości takie mikro pajączki. Jakiej produkcji papiery polecacie? Być może, moje były za słabe żeby to ruszyć.
michal-flk Opublikowano 23 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2019 @cezarg1410 Szczerze mówiąc, wydaje mi się że te "pajączki" to pękający klar na lampie. Czy masz pewność że lampa nie była nigdy lakierowana przez jakiegoś "fachowca"? Czy czujesz pod palcem że powierzchnia jest gładka, a pęknięcia są wewnątrz plastiku? Co do papierów, kupuje je w sklepie lakierniczym u siebie w mieście, nie kojarzę producenta. Omijaj szerokim łukiem papiery z marketów budowlanych.
cezarg1410 Opublikowano 23 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2019 O tym nie pomyślałem. Generalnie auto ma 10 lat, a ja mam je od dwóch więc czy ktoś tego kiedyś nie rzeźbił to pojęcia nie mam. Na 90% przód samochodu jest bezwypadkowy, no ale może był po prostu nieźle poskładany. Oglądałem na alledrogo papiery abralon ale cena powala. EDIT: podpytałem dutailling crew w Warszawie na Bemowie i nie chcą się podjąć zadania na podstawie fotek.
michal-flk Opublikowano 23 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2019 Jakiś czas temu robiłem lampy koledze którego lampy wyglądały jakby plastik był w środku popękany, ale wyglądały inaczej niż twoje. Przypominało to skorupę żółwia (wiem, dziwnie to brzmi). Pod palcami było czuć delikatna fakturę, wiec stwierdziliśmy ze próbujemy. Nie było nic do stracenia. W ruch poszły papiery, było przy tym mnóstwo szorowania żeby zdjąć warstwę lakieru bezbarwnego który był na lampach, ale efekt końcowy był idealny. Niestety nie mam zdjęć tych lamp przed i po, wiec nie pokaże, ale warto było
Manolito77 Opublikowano 24 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2019 Może być tak, że te pęknięcia to: - popękany klar - popękany powierzchniowo plastik od uderzeń kamieni - popękany plastik ale w strukturze. Dwa pierwsze przypadki są spokojnie do ogarnięcia tylko nie bądź masochistą - zacznij od papieru 320 bo 600-tką to do Świąt Ci czasu nie starczy. Wytnij to 320-tką żeby pozbyć się klaru i ewentualnie powierzchownych niedoskonałości plastiku a potem tylko przejedź to papierami 500 - 800 - 1200. Możesz na koniec jeszcze 2000 żeby pasta szybciej to wylizała. Do tego pasta mocno tnąca w stylu Menzerna 400 lub 3D Car Care ACA 500 najpierw na futrze potem na gąbce tnącej. Na koniec coś w stylu Menzerny 3000 na gąbce wykańczającej i efekt powinien być bardzo ok. Jako "truskawka na torcie" jakaś powłoka zabezpieczająca i będzie ogarnięte. Z ostatnim przypadkiem nic nie zrobisz. Tzn klosz po wypolerowaniu będzie trochę bardziej przejrzysty bo zawsze to jednak usuniesz z zewnątrz defekty ale widać będzie, że mimo wszystko w środku nie jest w 100% przepuszczalny. Co do samej powłoki DLUX to kładę zawsze JEDNĄ warstwę. Smarujesz i patrzysz jedynie (pod różnymi kątami itp) czy pokryłeś powłoką CAŁY klosz. Nie musisz się przejmować tym czy po nałożeniu struktura jest jednolita czy nie bo i tak po około 10 minutach to docierasz i dopiero wtedy uzyskujesz i zostawiasz na kloszu gładką powierzchnię. Zresztą przy docieraniu czuć / da się zauważyć, że powłoka jest taka jakby delikatnie lepka. Dzięki temu przy docieraniu, w pierwszej fazie ta powłoka jeszcze jest rozprowadzana po całym kloszu a potem wycierany jest jej nadmiar. Oczywiście - jeśli ktoś będzie miał spokojniejszy umysł to może po 4-5 dniach (kiedy powłoka ma już pełną twardość) odtłuścić klosz / powłokę i nałożyć jeszcze jedną warstwę. Zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi ale czy zwiększy wytrzymałość - trudno powiedzieć. Na pewno nie można kłaść drugiej warstwy zbyt szybko. Pzdr. 1
michal-flk Opublikowano 26 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2019 Poniżej efekty wczorajszej pracy przy lampach na Mitsubishi L200. Kombinacja papierów: 600 (rotacyjnie do wycięcia warstwy lakieru), 800-1000-1200-1500-2000-2500 Pasty: Menzerna FG400 + futro, następnie ta sama pasta + biały Royal, Menzerna 3000 + czerwony Royal Zabezpieczenie: powłoka CarPro DLUX Muszę też przestrzec wszystkich. Nie próbujcie pracy tylko i wyłącznie na krążkach ściernych na np. wkrętarce. Zrobiłem dokładnie te same papiery ale pracując maszynowo właśnie rotacją. Futro nie było w stanie wyciąć okrągłych rys które zostawiłem. Mimo że przed polerowaniem wszystko wyglądało bardzo dobrze. Jednak najlepsza kombinacja to wycięcie maszynowe pierwszej warstwy zabezpieczającej aby przyspieszyć pracę, następnie wyprowadzenie do stanu idealnego ręcznie - taki wniosek amatora po wczorajszym wieczorze
Manolito77 Opublikowano 27 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2019 W tym samym ruchem - rotacyjnym tak jest - że robi cały czas rysy w takim samym kształcie / kierunku i futro potem ma problemy. Najprostsza oscylacja będzie lepsza bo te rysy rozkładają się w różnych kierunkach i nie ma problemu aby to potem posprzątać. Ja wczoraj wreszcie znalazłem czas aby ogarnąć swój klosz prawej lampy (szewc bez butów chodzi ). Z uwagi, że lewy został wymieniony na nowy było widać różnicę bo prawa lampa była już trochę wypiaskowana. Standardowwe narzędzia pracy: Papiery na maszynie: 320 - 500 - 800 - 1200 - 2000 - 2500. Papiery 2000 i 2500 na maszynie zrobiłem sobie nadprogramowo z uwagi, że miałem czas, luz i nie było pośpiechu. 3D ACA 500 + futro 3D ACA 500 + gąbka tnąca Menzerna 3000 + gąbka wykańczająca 3M żółta karbowana Prawa lampa przed: W macie (czarny pasek bo aparat w fonie głupieje przy włączonych LEDach): Po wygłaskaniu: Porównanie w słoneczny dzień. Lewa z nowym kloszem (trochę brudna z zewnątrz) Prawa po regeneracji: I na koniec jeszcze prawa lampa przed (starałem się zrobić zdjęcie w takim samym oświetleniu): I po: Na koniec - pod wieczór kiedy auto już odstawiłem do garażu podziemnego lampa została umyta, odtłuszczona i wleciała powłoka CarPRO DLUX. Pzdr. 1 1
Crasher Opublikowano 27 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2019 @Manolito77 Dobrze czytam ze nie działasz ręcznie w ogóle?
Manolito77 Opublikowano 27 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2019 Tu zrobiłem całość maszynowo bo nie było presji czasu, wszystko na pełnym luzie. Dlatego maszynowo dorzuciłem jeszcze opcję 2000 oraz 2500. Przeważnie maszynowo kończę na 1200 i po tym ręcznie przejeżdżam jeszcze papierem 2000 żeby pastą trochę szybciej wykończyć do gotowego efektu. Pzdr.
Vujek Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 Czy ktoś zabezpieczał tylne lampy po polerowaniu TS Moonlight? Taki mi wpadł pomysł do dyni.
paperson Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 @Vujek zabezpieczałem moonlightem, efekt zamierzony jest, leży o połowę krócej niż CP Dlux.
Vujek Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 Poleży chociaż 5mies?
paperson Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 7 minut temu, Vujek napisał: Poleży chociaż 5mies? Zauważyłem, że na plastikach leży minimalnie krócej niż na lakierze, lecz jak dobrze przygotujesz powierzchnię to spokojnie da radę.
Vujek Opublikowano 28 Października 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2019 Tak też uczynię.Może jak wykończę wcześniej Essence da radę dłużej.
cezarg1410 Opublikowano 4 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2019 Zacząłem wczoraj jechać lampę pokazywaną wcześniej papierem 320. Ogólnie udało mi się kupić lampę lewą praktycznie nową w cenie złomu i również w cenie złomu lampę prawą z identycznymi ukoszeniami jak posiada moja. Niestety tylko w weekendy jak pojadę na wieś mam dostęp do warsztatu. W ciągu tygodnia więc więc polerkę papierem zacząłem ręcznie. Póki co jestem przerażony. Ten papier 320 wręcz zjadł plastik. Nie wiem czy uda mi się to wyciągnąć P.S prawdopodobnie będę musiał zdjąć cały klar z lampy: co sądzicie o zabezpieczeniu jej potem? Czy powłoka ceramiczna będzie okej?
Manolito77 Opublikowano 4 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2019 O to glownie chodzi aby przy użyciu papieru 320 skrócić czas wycięcia klaru fabrycznego bo to najbardziej pracochłonna część roboty. Jak bedziesz jechał kolejnymi gradacjami to plastik mimo, że matowy to będzie coraz bardziej równy. No i ważne jakiego papieru używasz bo jak coś mocno budżetowego w stylu Condor to nie dziwię się, że drze plastik. Pzdr.
cezarg1410 Opublikowano 4 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2019 @Manolito77 dzięki wielkie za rady. Udało się dzisiaj podziałać przy lampie z fotki(a właściwie jej prawej odpowiedniczce z idento stanie). Papier 320 wycial wszystkie spekania. Potem robiłem 500, 800 1500 2000 3000. Z pracy papierem byłem bardzo zadowolony. Po 3000 lampa już była polprzezroczysta. Ale z pasta jest słabo. Używałem jakiejś taniochy K2. Niestety wszystko robię ręcznie i raczej bardzo tanimi produktami. Niby efekt już jest okej bo lampa wygląda niby dobrze ale jak zaswiece w nią światło to widzę jeszcze sporo rys. Czy jest opcja osiągnąć niezły efekt jednym rodzajem pasty i to robiąc to ręcznie? Jak patrzę na ceny menzerny to zestaw 3 częściowy wyniesie mnie więcej niż lampa w dobrym stanie
Manolito77 Opublikowano 5 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2019 Kombinacja: ręcznie + tylko jedna tania pasta = zapomnij o dobrym efekcie. Może jakbyś miał jakąś konkretną pastę (nawet jeśli byłaby to tylko mocno tnąca pasta) to coś tam byś po papierach wyciągnął i lampa wyglądałaby trochę lepiej. Zapomnij jednak o wyglądzie lampy w pełni połyskującej, bez rys itp. Na tym polega formuła past polerujących, że aby działały potrzebne jest ich wypracowanie i temperatura żeby cząsteczki ścierne mogły zrobić swoje. Ręcznie nie jesteś w stanie zapewnić paście takich warunków i po papierach trochę nabłyszczysz klosz ale dalej będzie on pełen mikrorysek po paście. Pzdr.
cezarg1410 Opublikowano 5 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2019 Dzięki za uświadomienie kilku kwestii. Lampa poczeka na dostęp do narzędzi. Zestaw menzerna - czy ten zestaw da radę? Do czego właściwie służą w takim razie pasty jednoetapowe np menzerna 3in1 ? Meznerna 3 in 1
Manolito77 Opublikowano 5 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2019 Coś mi się link kisi na kompie w pracy. Generalnie jeśli chcesz mieć całkiem fajny zestaw past, którym ogarniesz zarówno lakier jak i lampy to absolutne minimum to: - Menzerna HCC 400 (mocno tnąca ale i w trakcie pracy zostawiająca już po sobie całkiem przyzwoite wykończenie / połysk) - Menzerna FF3000 (wykańczająca, która da finalny połysk, "sprzątając" jeszcze po paście tnącej). Co do pasty typu 3w1 to takie niby szybko działające, które niby trochę wycinają i jednocześnie wykańczają na połysk - trzeba także pamiętać, że również WYPEŁNIAJĄ defekty. Efekt ich zastosowania zależy od tego, kto taki efekt ocenia. Jeśli osoba, która już coś tam polerowała dwu lub trzy-etapowo to ocena będzie negatywna. Jeśli ocenia laik to pewnie będzie zachwyt, że "się świeci". To są produkty dobre dla handlarzy, którzy na szybko chcą trochę poprawić wygląd auta, żeby potencjalny kupiec Kowalski mógł się ślinić i mlaskać, że to się tak ładnie glancuje. Wedug mnie - moja subiektywna opinia - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Testowałem (i chyba nawet zdaje się właśnie Menzernę 3w1) i nie byłem zadowolony - ani to jakoś specjalnie nie wycinało rys, a wykończenie tez nie było jakieś rewelacyjne (na czarnym lakierze w słońcu zostały lekkie hologramy). Więc jak kto woli ale napotykając często auta z takimi mocnymi hologramami, że widać dokładnie jak maszyna polerska jechała po lakierze to twierdzę, że właściciel takiego auta będzie zachwycony nawet i po zastosowaniu pasty 3w1. Pzdr.
cezarg1410 Opublikowano 5 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2019 No cóż. Myślę, że słusznie zauważyłeś, że zależy kto to ocenia - ja raczej się na tym nie znam i pewnie nawet po paście 3w1 nie widziałbym wielkiej różnicy. Nie mniej jednak: przekonałeś. Jak powiedziałem A to powiem i B. Zaraz zamawiam HCC 400 i FF3000
Manolito77 Opublikowano 5 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2019 To będzie zestaw, którym na pewno dużo więcej zdziałasz jeśli będzie trzeba ogarnąć jakąś większa rysę. No i działać skutecznie można tym zarówno na lakierze jak i lampach. Ja obecnie pastę Menzerna HCC400 zastąpiłem 3D Car Care ACA500 bo jest jeszcze lepsza ale i sporo droższa. Myślę jednak, że Tobie ten zestaw z Menzerną HCC400 będzie bardzo dobrze służył - sam działałem na takim setupie przy lampach i lakierze i byłem zadowolony bo i efekty dawało oczekiwane. Na pewno zobaczysz różnicę pomiędzy ta tanią pasta a ów Menzerną. Pzdr.
Manolito77 Opublikowano 6 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2019 Wczoraj kolejny dobry uczynek. Może dzięki temu nie będę się kiedyś smażył w piekle. Lampy od Mietka CLK. Nie powiem - już dawno nadszedł ich czas. Oprócz tego wypadałoby w nich napylić ponownie odbłyśniki bo niestety wokół żarówki, w paru miejscach są one już matowe i farba odłazi od powierzchni przez co linia światłocienia jest już trochę zamazana (choć i tak po ogarnięciu klosza jest "miód - malina" bo wcześniej nie było jakiejkolwiek linii tylko rozmazane na murze 2 plamy (żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia). Nie - to nie jest zdjęcie lamp po zmatowieniu papierem wodnym. Po ugłaskaniu: Na koniec wleciała powłoka kwarcowa CarPRO DLUX Pzdr. 3
Jakubo Opublikowano 9 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2019 Witam. Podziele sie efektemi pracy przy lampie w Peugeot 207 Jak widac na zdjeciach poniżej klosz dosc mocno naruszony zębem czasu. Ze względu na fakt, że na powierzchni były tylko śladowe ilości oryginalnej powłoki, zdecydowałem, że nie ma sensu atakować papierami o bardzo niskiej gradacji P400 czy P320. Dużo było jednak do usuniecia zdegradowanej warstwy wiec zdecydowałem se zacząć od P500 na mokro. Nastepnie P800 - P1000 - 1200 - 1500 - 2000 - 2500 i na tym teoretycznie powinienem skonczyc bo zazwyczaj tak robie, ale przejechalem jeszcze P 3000. Wykończenie było juz na tyle zadowalające, ze polerowanie rozpocząłem małą twarda gąbka (cutting) i Menzerna 400 ( czasem jade futrem lub jeansem Menzerna 400 albo nawet 300), a nastepnie miekka gąbka i Menzerna Medium Cut 2500 dla pełnego połysku. Całość po odtłuszczeniu zmywaczem do silikonu zabezpieczona powłoka Gyeon Pure i na to Gyeon Cure. To akurat mi zostalo z aplikacji na inny samochód. Nie miałem niestety pod reka powłoki dedykowanej do plastików, ale sądze, ze ta tez powinna poleżeć odpowiednio długo. I tu pytanie czy żywotność powłoki, ktora jest dedykowana do lakieru(Gtechiq C1 lub do felg jak Gyeon rim) sprawdzi sie we własciwy sposób na reflektorach w porównaniu do tych, które są do tego przeznaczone przez producenta jak Gyeon trim czy wspominany tu CarPro dlux ? Aha papiery, które wykorzystałem to czesciowo Mirka i Indasa. Pracuje mi sie na nich naprawde dobrze. Choc wydaje mi sie, ze te od Mirka sa trwalsze. Pepiery wczesniej wymoczone we wiaderku z woda jakies 10 minut przed rozpoczeciem pracy. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się