zdrowy_zab Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Witam! Przyszedł czas na przedstawienie Wam efektów mojej pracy nad Lexusem LS400. Samochód został w moim posiadaniu pod koniec sierpnia i od tego czasu co chwila był upiększany. Przedstawię wam tylko temat związany z detailingiem, ale gdyby ktoś miał chęć zobaczyć poczynania od strony technicznej, zapraszam do treści w spoilerze poniżej (jest to treść skopiowana z mojego tematu na lexus-forum: Spoiler Witam! Jakiś czas temu nabyłem swojego LS'a - czas go nieco przedstawić na forum Od początku: zakup to bardzo spontaniczna decyzja, podjęta jakieś 3-4 dni przed kupnem. Trochę o LS400 czytałem, ale bardziej w sferze marzeń i ciekawostek. Tak naprawdę, bardziej nastawiałem się nad zakupem audi a6 c5 z silnikiem 2.7 biturbo. Zobaczyłem całkiem świeże ogłoszenie na allegro, zadzwoniłem, pojechałem, kupiłem I tak oto sam sobie sprawiłem prezent, z okazji...20 urodzin Samochód klasy F to było coś, co od zawsze chciałem mieć, początkowo w140...ciesze się, że jednak jest to Lexus. 1 właściciel w Polsce od 2010r (swoją drogą jest na forum ) Samochód na pierwszy rzut oka nie był idealny: zniszczone felgi, lakier trochę zmęczony życiem, delikatny stuk w prawym przednim kole(wahacz) ale od początku wiedziałem, że to są najmniej z ważnych rzeczy. Silnik działa jak zegarek, ma 280tyś nalotu, skrzynia bez zastrzeżeń...Tak oto zostałem jego właścicielem, zapewniająć mi przy tym zabawę na nabliższe miesiące. Zdjęcia świeżo po zakupie: Po kilkudniowym entuzjaźmie, czas zacząć prace nad leksusem. Badanie na stacji wykazało, że prawy przedni amortyzator ma jedynie 20%. Lewy był kilka tygodni wcześniej regenerowany przez poprzedniego właściciela. Amorek zdjęty, wysłany do Gdańska. 2 tygodnie to zajęło Po ściągnięciu amortyzatora, wiadomo już bylo, skąd dochodzą stuki, wahacz był totalnie...do wymiany Kupiłem jakiś zamiennik, jedyny dostępny, nie pamiętam firmy, za 130zł, a stary sobie zachowałem i w wolnej chwili wyślę go do regeneracji, coby był już naszykowany. Przy okazji okazało się, że ułamane są obydwa cięgna od regulacji zawieszenia pneumatycznego z tyłu. Używki nie mogłem dostać, a w aso są dostępne tylko z czujnkiem. Nie było to nic skomplikowanego, za kilka złociszy udało się coś takiego dorobić...działa tak, jak powinno Po 2 tygodniach bez lexa, po naprawie amortyzatora, wahacza, przyszedł czas na konserwację. Pod spodem nic nie było, więc lepiej się zabezpieczyć. Konserwacja profili zamkniętych : noxudol 750 podwozie: podkład noxudol 750 a na to noxudol 1600 Podwozie naszczęście było wolne od rdzy. Po konserwacji, korzystająć z ładnej, ciepłej pogody, zrobiłem detailing wnętrza. Z detailingu będzie osobny temat na osobnym forum (link podrzucę, mam nadzieję, że niedługo ) Kilka zdjęć na szybko Czyszczenie skóry Przy okazji usunąłem folię przyciemniającą Było dla mnie zbyt...mafijnie Czas na regenerację felg. Stan...na szczęście mam tylko takie zdjęcie Jedna felga miała lekkie bicie - 2mm. 30 minut i było idealnie. Jak widać opony w złym rozmiarze + stan- do wyrzucenia Kolejne 2 tygodnie samochodu na kobyłkach. Po odebraniu felg: Czyściejsze nie będą, położyłem więc na nie powłokę. Zabrałem się za rzecz, która mi się nie podobała, mianowicie uchwyt na "biznesową nokie" sprzed epoki. Po prawej na zdjęciu jest widoczny. Demontaż okazał się nie taki łatwy...bowiem po przecięciu kabla od uchwytu, całe radio przestało grać. Głupota, co nie? Ale ostatecznie ciesze się, że tak się stało i to bardzo... Na początku plucie sobie w brodę, musiałem dostać się do centralki od telefonu, nie było to takie łatwe. Po usunięciu modułu do telefonu "made in Finland" wszystko wróciło do porządku, a nawet lepiej. Okazało się, że moduł ten był odpowiedzialny za brak dźwięku z lewego przedniego głośnika! Po demontażu, dźwięk powrócił! Ile bym sie natrudził, stracił nerwów, żeby do tego dojść, sprawdzanie wiązek dochodzących do głośnika, aż się boje myśleć. Kierownica trochę przytarta, wkońcu ma swoje lata. Postanowiłem ją zdemontować i oddać do obszycia. Na drugi dzień założone zostały opony (semperit speed grip 2 - polecam swoja drogą, ciche jak letnie i przyczepność na śniegu mega) w dedykowanym rozmiarze 225/60/16. A auto pojechało na ustawienie geometrii kół oraz: -wymiana tylnych tarcz, klocków, szczęk -wymiana linki od hamulca nożnego (była zerwana lewa strona, toteż ten hamulec ledwo co trzymał) Dodatkowo, przednie tarcze był całkiem grube, ale miały bicie, postanowiłem je przetoczyć. Okazało się, że lewa tarcza jest przypalona. Mimo to, założyłem je z wiedzą, że przednie też są do wymiany. Tarcze przednie są już zamówione w Aso i w nadchodzącym tygodniu zostaną zmienione razem z klockami i płynem hamulcowym. Po 3 miesiącach od kupna, auto wkońcu zaczęło jeździć Od początku kupna, występował problem z LPG. Na zimnym silniku, centralka przełączała na lpg po czym wracała na benzynę. Problem ten występował aż do dobrego dogrzania silnika, do 90 stopni. Wtedy LPG nie wykazywało żadnych defektów. Dodatkowo, butla zamontowała była do jazdy na wstecznym...Przy bardzo delikatnej jeździe nie jest to problematyczne...Natomimast mi po wypaleniu 70% gazu w butli, przy przyśpieszaniu centralka przełączała na PB. Tak nie mogło być Okazało się, że jakiś tłoczek był uwalony w syfie, powinien chodzić lekko w pozycji przód-tył, a ciężko było go wyciągnąć Dodatkowo butla została przełożona do prawidłowej pozycji, czyli wielozawór z tyłu Serwis lpg, sprawdzenie szczelności, zmiana ustawienia przełączania na lpg (poprzednio warunkiem było 30stopni + 1200 obrotów, została tylko zmiana po temperaturze), zmiana filtrów, sprawdzenie map. Instalacja LPG aktualnie pracuje jak złoto Wisienka na torcie, specjalnie zostawiłem to sobie na sam koniec. Tak jak wspomniałem, link do tematu opisującego detailing od a do z wrzucę w najbliższym czasie Dla zaciekawienia kilka zdjęć z prac: Widzicie tą piękną rysę nad klamką ;)? Prawa rura po wypolerowaniu W sumie bez zabezpieczenia jej dedykowaną powłoką, po jednej trasie w deszczu nalot rdzawy powrócił Na wiosnę, gdy na lexusa wleci powłokę, powtórzę czynność. Oczywiście wleciały rameczki Lexus forum I całość Przyszedł czas na detale: oświetlenie przycisków. Do tych oświetlających przyciska od grzania foteli, trakcji i spryskiwaczy reflektorów zamowiłem zielone t3, przyszły białe z powodu pomyłki. Potem przyszły zielone...ale jakoś białe mi bardziej podpasowały i zostały Dodatkowo nie ma oświetlenia panela od temperatury klimatyzacji i kilku przycisków na samym dole(nie wiem, czy tam też siedzą żarówki w oprawce t3/t4? Ktoś coś ) Nie było podświetlenia przy wybieraku skrzynii. Nic dziwnego - tam nie było nawet żarówki: Żarówka od świateł awaryjnych również była spalona - niestety led t4 był za duży. Wystarczyło led z t3 przełożyć do oprawki t4 Nie działała zapalniczka z przodu i podświetlenie na popielniczkę. Wystarczyło podłączyć wtyczkę pod panelem Jakie plany? Niewiele Może jakieś większe felgi, w zasadzie biorę pod uwagę tylko 17" i do tego opony 245/55 Lubuję się w samochodach utrzymanych jak najbliżej fabryki - czyli detailing, ładne koło ale bez przesady i nic więcej Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem Temat w miarę prac oczywiście rozwojowy Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze :hobby: :LEXUS: W środku, górne oświetlenie wymieniłem na ledy. Kolor zimny - takie w samochodzie lubię Aktualnie czekam na paczuszkę z Chin i wymienię wszystkie możliwe żarówki oświetleniowe wnętrza na led Efekt przed i po. Samochód był zalany olejem 5w40. Zrobiłem płukankę i zalałem shell helix ultra 5w30. To nie TSI więc nie będę lał amsoil'a czy innego penrite. Aktualnie po 3 tyś po wymianie oleju, stan nie zmienia się. Wcześniej ubywało spod lewej pokrywy zaworów, kapało na kolektor wydechowy. Miała być wymiana...ale mechanik po prostu dokręcił tą pokrywę...była luźno dokręcona :sarcastic: Od tej pory suchutko. No i jeszcze zaraz po kupnie zmieniłem świece Dla pewności. Edit: Podczas robienia konserwacji, gdy ściągnięty był zderzak, postanowiłem zamontować czujniki parkowania. Nie chciałem za bardzo wiercic zderzaka, więc kupiłem czujnik elektromagnetyczny, czyli od środka zderzaka nakleja się listwe... Plus po wstecznym wykorzystałem z urzadzanka wyposażonego w głośnik, które pikalo jak w ciezarowce, takie coś miałem zamontowane głośnik oczywiście odlaczylem, prąd pozostał Czujniki mają taki plus że ich nie widać, a taki minus że działają dopiero 30cm od przeszkody... Dobre i tyle, przy takim tyle to i tak mega udogodnienie Więc...po passacie, którego temat z detailingu wstawiałem tutaj ponad rok temu, przyszedł czas na LS'a. Po ogarnięciu strony technicznej, wisienka na torcie, detailing. Szybki opis samochodu: Lexus LS400 z 1998r, choć pierwsza rejestracja to wrzesień 99 :). Auto jest genialne samo w sobie, mega wygodne i jesli chodzi o wyposażenie, smiało może konkurować z nowoczesnymi samochodami -silnik 1UZ - 4.0 V8 - 284km -zawieszenie pneumatyczne (mogę nawet go za pomocą jednego przycisku podnieść kilka cm ) -ekran dotykowy z navi (choć nie ma map polski a europy są przestarzałe ) -wspomaganie kierownicy w zależności od prędkości jazdy -elektryczne fotele przód, fotel kierowcy ma pamięć (zapamiętuje ustawienie fotela, kierownicy, lusterek) -obniżenie lusterek po włączeniu biegu wstecznego -wejście na zapalniczkę dla każdego pasażera z tyłu + jedna z przodu -podgrzewane fotele przód + tył -elektrycznie składane lusterka -światła ksenonowe -klimatyzacja automatyczna dwustrefowa -kierownica podnosi się automatycznie po wyjęciu kluczyka - ułatwia to wyjście -komputer pokładowy -regulacja trybu skrzyni biegów (sport, normal, snow) -zmieniarka na płyty CD nad schowkiem pasażera -lusterko fotochromatyczne -ESP + ABS Wymieniłem te najciekawsze...mam nadzieję, że niczego nie zapomniałem. Brzmi wspaniale...1998, miałem wtedy cały ROK a w Polsce królowały małe fiaty O komforcie podróżowania nawet nie wspominam. Japończykom udał się ten samochód pod każdym względem. Spalanie tej V8 wychodzi mi średnio o 1 litr większe niż mojego poprzedniego passata - 1.8T (a pamietajmy, ze lexus waży 1800kg)... We wrześniu mając chwilę czasu, rozpocząłem detailing wnętrza. Pod fotelami prócz zwykłego brudu i kilku złotych, znalazłem nawet wysuszona parówkę Była nieźle schowana pod fotelem, początkowo myśłałem że to kabel od elektryki fotela, ale coś za latwo wychodził Pranie tapicerki, w rolach głównych ADBL pre spray pro i ADBL textile rinse. Rozcieńczeń nie pamietam, to było 4 miesiące temu I tylko jedno zdjęcie po, choć też nie do końca końcowe, bo widoczne plamy potem traktowałem jeszcze ostrzejszym roztworem PRE SPRAY, oczywiście zeszło. Dałem się przekonać do tych duurnyych pasków, nigdy więcej tego nie zrobię Czas na plastiki, w roli głównej APC 1:10 Shiny garage w pianowniczce od colourlocka. małe 50 na drzwiach wloty powietrza na nogi A tak brud ścieka Słonecznik wyczyszczony przy pomocy Ideal Vask Na zabezpieczenie plastików użyłem Funky Witch Mademoiselle. Nowa skóra na kierownicy, zabezpieczona Leder versiegulung Czas na czyszczenie skór. Colourlock strong W czyszczeniu małych elementów jak skóra na drzwiach, idealnie spisywała się szczoteczka do zębów Wypolerowałem środkowy panel drewniany + plastikowy Efekt. MEGA! Zdjecia nie oddają tego, ale sam panel (ten czarny) byl aż matowy! Pad Nata czerwony 80mm + menzerna 2500 oczywiście maszynowo Potem zrobiłem jeszcze jeden przejazd zabezpieczenie to Dodo Purple haze Skóry zabezpieczyłem Colourlock Leder versiegulung. Potem, w kwestii detailingu - 3 miesięczna przerwa To był czas na rzeczy m.in opisane w spoilerze wcześniej. Konserwacja podwozia, wymiana kilku elementów, tarcze, regeneracja felg. W międzyczasie jeździłem nim wkoło komina Felgi oczywiście zabezpieczone Gtechniq W grudniu - czas na korekte lakieru. Zacząłem oczywiście od dekontaminacji. najpierw: oczywiście piana Good Stuff -> na dwa wiadra ADBL SHAMPOO PRO + bubble maker -> mycie detali, wnęk itp polerowanie reflektorów. Temat opisany w spoilerze więc nie będe dublował Felgi z racji oczywiście wagi samochodu - dosyć mocno się brudzą. Jedno czyszczenie deironizerem Shiny Garage D-tox nie wystarcza 2 dni temu wymieniłem klocki i tarcze - mam nadzieję, że będzie poprawa. Patrzcie jak mało miejsca ADBL tar&glue remover Następnie Shiny garage D-tox, po czym glinka żółta valetpro...było co zbierać. Tutaj z połowy drzwi (górna część) Słońce zaszło, trzeba było się wpomagać A że był grudzień, zrobiło się poniżej 0 i woda na samochodzie zaczęła marznąć. Wprowadziłem więc Lexa do garażu, właczyłem ogrzewanie, po czym dokończyłem. Na zewnątrz wyjechałem tylko spłukać pozostałość po poślizgu dla glinki, po czym spowrotem do garażu... i nareeszcie...ręcznik nie haczy o lakier Na drugi dzień, coś na co czekałem od sierpnia! KOREKTA LAKIERU. Ładna rysa Trochę lepiej Więc...korektę robiłem przy pomocy DA 8mm - to był mój debiut z tą maszyną, do tej pory robiłem wszystko na rotacji Pady Nata z dziurką 135mm: biały do cięcia + KOCH Heavy cut (czasami sonax cutmax) wykończenie czarny nat + Koch antiholo. W przypadkach ekstremalnych - kilka razy wspomogłem się rotacją. Małe 50 na klapie. Drzwi pasażera Jakaś rysa w okolicy lusterka DA to za mało... weszła rotacja i po Kolejna niemiła rysa, błotnik przedni Tutaj chyba też wspomogłem się rotacją Żeby nikt nie powiedział że rysy nie ma bo słabe światło Błotnik i oczywiście efekty opierania sie nad maską I UWAGA 50 z maską 50 na masce W ledzie Błotnik, strona kierowcy Przytarcie za tylnymi drzwiami pasażera W ruch poszły papierki 1500-2000-2500 na sucho i polerka Jest lepiej Rzut okiem jak tam wnętrze sobie żyje No żyje, nigdzie nie poszło. paskudne przytarcie na zderzaku Takie lubię Papierki 1500-2000-2500. 2500 tylko dlatego, coby pod DA było łatwiej A efekt później Lampy. Tutaj po jednym przejeździe na rotacji, czerowny nat + koch heavy cut. Rysy pod klamkami? Taki wynalazek. Osobiscie wg mnie gąbka zbyt miękka, a i ten stożek średnio udany. Następnym razem wybrałbym kształt kuli. Końcówka stożka często się wyginała. Stożek na wiertarce + menzerna 2500. Dojść tam dalej nie bylo łatwo i ostatni rzut na lakier. Czas na finish. CZarny nat + DA + koch antiholo Odtłuszczenie i na to wosk FK 1000p. Jakaś powłoka może wleci na wiosnę. W swojej przygodzie z detailingiem opuściłem temat wosków...chcę to nadrobić Na wnęki również oczywiście Szyby boczne Rain-X Szyba przednia + tylna wyczyszczona Autoglym CGP Potem Glaco, w dwóch warstwach Na opony król matu, tenzi PR Szyba czyściutka i bez rys Sesja wykonana z miesiąc po detailingu. W tym czasie lakier wspomogłem ADBL SSW a samochód przejechał z 1,5tys km. Więc proszę się nie czepiać jeśli ktoś znajdzie zaschniętą kropkę wody A tyle zostało z zarysowania zderzaka: Niestety zbyt mocne słońce uniemożliwia pokazanie 100% efektu To tyle, jesli chodzi o detailing lexusa Zapraszam do komentowania i wymieniania się opiniami Mam nadzieję, że się podobało Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze 2
ghost Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Podoba mi się, że taki klasyk trafił w dobre ręce
lepus Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Oj autko super odżyło, a i wyposażenie super
Mumins Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Kapitalna robota i świetna relacja - pół godzinki przewijania to jest to Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Gość Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Oxford green + kremowa skóra + boazeria - coś pięknego Piękny samochód.
DZIADZIA Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 o panie gruba robota, miło się oglądało... zajefajna relacja
Rybicki Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2018 Kawal dobrej pracy wykonałeś "Cesarz" znowu wygląda dostojnie Dobrze, że trafił w Twoje ręce bo będzie jeszcze długo cieszył oko Twoje i nie tylko Ps. Gdzieś wspomniałeś o planach na zmianę koła w klimacie. Jak by Cie interesowały Borbet TTE 17x7.5 z rocznika Twojego wozu to odezwij się na PW.
kempus Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Kurde, jak to wnętrze wygląda po 20 latach szok! Lepiej niż w nie jednym nowym samochodzie, myślę, że musi się przytulnie jeździć. Gratuluję kupna świetnego samochodu!
zdanek Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Piękne auto, uwielbiam tak szczegółowe podejście do samochodu, miałem okazję przejechać się LS400 i zrobił na mnie duże wrażenie, nowe wynalazki mogą brać przykład ze starej szkoły robienia prawdziwych aut
Grzechu23 Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Auto z duszą..widać ze ma to coś w sobie, a teraz po takim dopieszczeniu tym bardziej Kawał dobrej roboty!
Pajko Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zaczynam ! 1 . W końcu jakaś nowa relacja w PSB - chwała Ci za to ! 2 . Fajnie pokazana przemiana fajne 50/50 szkoda że tak mało 3 . Piękny kolor - po Mondeo w takim kolorze mam słabość 4 . Świetny samochód - sam chorowałem na takiego L ale potrzeba dużego auta skłoniła mnie do zakupu Chevroleta 5 . Aż prosi się o jakiś wosk ze stajni Zymol'a lub SV . 6 . Motoryzacja już nie wróci do takich aut - szkoda
Malinek Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Auto bardzo fajne. Robota wykonana bardzo dobrze, widać że z pasją, auto zyskało drugie życie. Teraz nic tylko dbać i jeździć tak jak koledzy wyżej, niestety takich samochodów już przybywać nie będzie a wręcz odwrotnie, a szkoda.
Fredi88 Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Praca pierwszorzędna z dbałością o detale. Co do samego lexa to w tamtych czasach rzeczywiście był super wyposażony. Tak jak @Pajko napisał takich aut już się nie produkuje. Wnętrze jest mega, pod maską v8 z zewnątrz nie do końca mi leży, ale tak czy siak cieszę się, że jest ktoś kto ogarnie takie już niemłode auta które potem wyglądają lepiej niż w dniu zakupu. Dobra robota
Lukasz-odkrywca Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Auto wygląda cudownie, na pewno rzuca się w oczy . Praca również na najwyższym poziomie. Całą przemianę oglądałem z dużą radością, widać dbałość o najdrobniejsze detalale, wszystko na duży +.
kamykmm Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 9 godzin temu, Pajko napisał: Zaczynam ! 1 . W końcu jakaś nowa relacja w PSB - chwała Ci za to ! relacja jest w W&W ale chyba spełnia wymagania aby przenieść do PSB
lol19pl Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Świetnie odnowione auto! Jeszcze wydechy i będzie cacy
zdrowy_zab Opublikowano 23 Stycznia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2018 Wydechy były... Na chwilę jest w spoilerze Dzięki za pozytywne komentarze
KnopersE36 Opublikowano 24 Stycznia 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2018 Ale kolor lakieru piękny
damiancd Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2018 Wyszło zacnie, zazdroszcze samochodu
CarProShine Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 Super relacja LS 400 to marzenie mojego męża
ad.am Opublikowano 8 Marca 2018 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2018 Widziany dzisiaj, zwraca uwagę świeżością wyglądu
pixma Opublikowano 15 Marca 2018 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2018 piekne auto. Ciekawe jak teraz produkowane auta beda wygladac za 20 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się