Malinek Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Cześć Wszystkim ! Jako, że Panowie z ADBL udostępnili mi tester swojego nowego produktu jakim jest Synthetic Spray Wax (za co serdecznie dziękuję) wypadało by go sprawdzić. Chciałem zaznaczyć, że do tej pory dane mi było tylko oglądać/czytać testy innych użytkowników forum także nie ma się co porównywać do wyjadaczy jest to mój pierwszy test i mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle. No ale przejdźmy do rzeczy. Opis producenta: ADBL SYNTHETIC SPRAY WAX PURE AND SIMPLE PERFECTION Szybka i łatwa w aplikacji mieszanina syntetycznych polimerów. Można go stosować samodzielnie oraz jako dodatkową warstwę na wcześniej położony wosk lub sealant. Nadaje niesamowitą głębie koloru oraz połysk. Pozostawia niezwykle gładką powierzchnie hydrofobową, antystatyczna formuła zapobiega osiadaniu kurzu i pozostawaniu odcisków palców. Trwałość ADBL SYNTHETIC SPRAY WAX to od 1 do 2000 kilometrów w zależności od warunków atmosferycznych oraz sposobu mycia. Sposób użycia: Gotowy do użycia. 1. Rozpylić produkt na czysty lakier - suchy lub mokry. 2. Przetrzeć mikrofibrą do sucha. Dodatkowe wskazówki: Przed użyciem wstrząsnąć W przypadku zastosowania za dużej ilości, należy produkt dopolerować drugą czystą i suchą mikrofibrą Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Chronić przed światłem słonecznym. Nie przemrażać. Dostępne pojemności: 500 ml - 44,99 zł 1 L - 69,99 zł 5 L - 184,99 zł Tester otrzymałem w małej 100 ml buteleczce. Atomizer pracował dobrze, oszczędnie obchodził się z produktem. Zapach gumy balonowej podczas aplikacji tylko umilał pracę. Test przeprowadziłem na masce mojej E46, której lakier aż prosi się o korektę. Maskę dokładnie przygotowałem aby była jałowa, żeby sprawdzić wytrzymałość SSW, na reszcie samochodu leży końcówka SOFT99 KoG. Auto zostało umyte na dwa wiadra szamponem ADBL Shampoo Pro. Potem T&G też od ADBL następna zielona Tuga. Nie robiłem jeszcze wtedy zdjęć. Potem w ruch poszła glinka - pomarańczowa od ValetPro, jako lubrykant woda z szamponem. Glinka nie za bardzo miała co robić Myjemy znów, spłukujemy i suszymy. Maska umyta, wysuszona to pora na cleaner. Poorboys Pro Polish 2 nakładany ręcznie aplikatorem od NAT-a, potem wymyty IPĄ 50:50. Tutaj już maska w jałowym stanie. Tyle jeśli chodzi o temat przygotowania maski pod test. Teraz zaczynamy pracę z produktem podanym w tytule i do porównania użyłem SG Quick Detail Spray. Może i nie ma co porównywać tych produktów ale nie miałem nic innego "na stanie". Maskę podzieliłem na połowe. Z lewej SG, z prawej ADBL. Do docierania żeby było sprawiedliwie chociaż tu wziąłem dwie nowe mikrofibry Kirkland. Aplikacja w taki sam sposób, jeden strzał na fibrę dwa na element i docieramy. Na pierwszy ogień SG. Po dotarciu. Czas na ADBL. Dotarte. SSW aplikowałem również na mokry lakier, następnie wysuszyłem. Działanie na suchym i na mokrym lakierze takie samo. Moim zdaniem przy aplikacji na mokro łatwiej jest wysuszyć auto fluffym. Produkt ADBL dość mocno przyciemnia lakier w porównaniu do SG. Zdjęcie nie oddaje efektu na żywo ale coś tam widać. Zrzut wody również bardzo dobry. Po stronie SG robi się tafla po stronie ADBL wszystko spływa. Przypominam lewa strona SG, prawa ADBL. Jeśli chodzi o moje odczucia, to produkt jest bardzo fajny, aplikacja jest bardzo prosta nawet dla kogoś to nie ma doświadczenia w detailingu. Zapach przyjemy, wydajność dosyć dobra, po zrobieniu testu obleciałem całe auto SSW i z próbki 100 mml zostało jeszcze troche w buteleczce. Postaram się aktualizować temat w celu sprawdzenia wytrzymałośći, producent mówi, że do 2000 km. U mnie w momencie aplikacji na liczniku widnieje 179 986km. Produkt polecam każdemu, sam pewnie kupię butelkę przy następnym zamówieniu. Mam nadzieję, że chociaż trochę przedstawiłem działanie oraz aplikacje produktu, tak jak mówiłem był to mój pierwszy test. Jeszcze parę zdjęć całego auta po aplikacji. 1
Piotrek Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2017 I ja użyłem. Aplikacja rzeczywiście bezproblemowa, produkt szybko odparowuje nie zostawiając mazów i hologramów. Wygląd po aplikacji dosyć plastikowy, jak przystało na syntetyka. Według mnie jedynie śliskość mogła by być lepsza. Ogólnie naprawdę przyjemny produkt. Ingi robią szał 1
Strus Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Ja taki mały misz-masz zafunduję ale co tam Otóż zanim otrzymałem próbkę od ADBL miałem dosłownie 20ml SSW od znajomego. Wystarczyło na aplikację na całą Skodę Yeti Skoda nigdy nie widziała nawet dobrej rękawicy więc wszystko wiadomo. Została umyta chemią z myjni za pomocą rękawicy i osuszona. I coś mi głupiego w tym momencie strzeliło do głowy i obleciałem całe auto Tenzi Quartz Spray a potem na to wrzuciłem SSW. Tak, wiem Aplikacja banalna, zero mazania się. Przetrzyj zapomnij. I to mi się bardzo podoba. Zapach świetny choć jednak trochę chemiczny. Lakier biały więc wiecie.... wrażeń wizualnych brak. Może lekki połysk ale mało zauważalny. A siadło to całkiem fajnie i po tygodniu i przejechaniu około 500km wyglądało tak Na szybach Na plastikach Na lakierze Dzisiaj po 800km umyte znów chemią z bezdotyku i położony QW oraz SSW w dwóch wersjach - górna część na sucho, dolna na mokro Na sucho Na mokro Zobaczymy jak posiedzi na aucie które tym razem będzie raczej stało pod chmurką A teraz inna bajka. Przy okazji testowania DM SWM położyłem też na części swojego auta SSW. Na masce leżał ADBL QW, DM SWM i SSW. Na poniższym zdjęciu SSW jest na pierwszym planie. Zdjęcie zrobione po deszczu, po jakiś 14 dniach od aplikacji i po około 800km przejechanych w różnych warunkach. O ile na części QW i SWM jest prawie sucho o tyle tam gdzie SSW jak widać kropelki nadal są na aucie 1
Arkeolowy Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Co by tu wybrać.. Moje auto jest w naprawie (prawdopodobnie aparat zapłonowy - cewka). Kumpel przyjechał to była okazja ADBL YETI w akcji Tuga na szybkensie Shampoo Pro Wybrałem Madness'a, ale ADBL też polubiłem bardzo No i Muc-Off - szczoteczka do opon petarda HIT PODSUMOWANIE: *bardzo łatwy w aplikacji - również na słońcu (zero mazów, holosów, refleksów) *piękny zapach *przetestuję jeszcze na czarnym lakierze, ale ewidentnie dodaje połysku jak QD1 *szybkość aplikacji na mokro *odprowadzanie wody jak po UNC-R
yacek _b Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Kuźwa mać , krople i zrzut wody jak po "świeżym carbonie " widać jest moc , martwi tylko to co powiedział Piotrek , że look deczko plastikowy , ale wszystkiego nie można mieć
MatthewxD Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2017 Witam. Chciałbym przedstawić swój krótki test oraz porównanie przed/po aplikacją dwóch produktów firmy ADBL czyli QD1 oraz SSW, poniżej wrzucam link z filmem na YT. W temacie wytrzymałości tych dwóch produktów będę w stanie powiedzieć coś dopiero za około tydzień - dwa, ponieważ dopiero od paru dni samochód, na którym był przeprowadzony test jest w użytku. Po tym czasie zamieszczę tutaj moje wrażenia jak sprawują się oba produkty po przejechaniu x kilometrów . 1
Dystrybutor ADBL Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Tomas22, delikatne sprostowanie. Aplikacja jak QD1 (a nawet niektórzy twierdzą, że jeszcze lepiej) a trwałość BLIŻEJ QW (nie dokładnie jak QW).
Grzechu23 Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Witam Jako że również otrzymałem testerek nowości ADBL Syntetic Spray Wax to teraz troche ode mnie Zaczynając od walorów czysto estetycznych to kolorek specyfiku fajnie mocno błękitny, zapach jak dla mnie bomba (mocno wyczuwalna guma balonowa podczas aplikacji bardzo umila prace), atomizer z buteleczki bardzo dobrze rozpyla. Auto do testów -> siostry Ford Fiesta Mk7 2009 r, który nigdy nie widział żadnych wosków itp. Zacząłem od przygotowania lakieru zgodnie ze sztuką detailingu. ( Jedynie Tar&Glue na maskę odpuściłem) ADBL Vampire Liquid Pianownica PA + piana Shiny Garage Fruit Snow Foam Mycie właściwe 2 wiadra / rękawica wełniak + szampon FX Protect Glinka + poślizg woda/szampon Ponowne mycie -> Shiny Garage Pure Paint Cleaner IPA Maska oczywiście zimna, zrobiła sie jałowa, idealna pod testy/woski No to jedziem.. Taśma, dwie identyczne grube fibry (alliexpress) dla zawodników Do porównania idzie brat, czyli.... ADBL QD1. Taak wiem, to jest QD. Ale zgodnie z tym co informauje ADBL właśnie SSW plasuje się pomiędzy QD1 a QW, zatem mała konfrontacja coś wnienie do ogólnego odbioru tego produktu. Zbliżenie zawodników Aplikacja 2 strzały na maske, jeden na fibre: Po chwili ściągamy taśmę i od razu pierwsze wrażenia Zarówno QD1 jak i Syntetic Spray -> zero mazów, produkty świetnie odparowują, nie ma z nimi żadnych problemów. + QD1 zdecydowanie mocniej przyciemnij lakier + QD1 wyczuwalna lepsza śliskość lakieru + SSW lepiej wydobyte ziarno z lakieru + SSW zauważanie lepsze lustro + SSW duuzo lepsze kropelki Różnica na żywo bardziej zauważalna Tutaj jeszcze fotka drzwi i potwierdzenie mega lustra Całe auto obleciałem oczywiście SSW Na ta chwile jestem jak najbardziej zadowolony, zobaczymy jak wytrzyma test długodystansowy (ponowne odwiedziny siostry za 2 tygodnie xD) Na swoim Superbie nie robiłem jeszcze testu ponieważ siedzi 3 tygodniowy Collinite 476 więc rzetelny test sporo przekłamany ;/ Jest jest w rodzinie srebrny Renault Scenic i na tym aucie wrzucę fotki jak produkt będzie aplikowany na mokro. Pozdrawiam 1
ziomson Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Krótki film przedstawiający test hydrofobowości tych produktów.Od lewej SSW środek QD1 Prawa SG CSW Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka 1
ziomson Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Dodatkowe zdjecia. Niestety chyba nie zrobiłem tego za dobrze. Pierwsze zdjęcie przed aplikacją. Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Eidos71 Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Nie chcąc zakładać nowego tematu, podłączam się pod istniejący Test-porównanie ADBL Synthetic Spray Wax z Bouncer's Bead Juice miałem wykonać w nadchodzący weekend. Jednak korzystając z nadarzającej się okazji i zawstydzony dużą liczbą zamieszczonych już testów, postanowiłem wygospodarować nieco czasu i wykonać test już dzisiaj. Mimo posiadania w arsenale pewnej ilości produktów, które (od biedy) mógłbym porównać z nowym produktem ADBL, wybór - wg mnie - mógł być tylko jeden: Bouncer's Bead Juice. Na początek porównanie opisu obu producentów: ADBL Synthetic Spray Wax: "Szybka i łatwa w aplikacji mieszanina syntetycznych polimerów.Można go stosować samodzielnie oraz jako dodatkową warstwę na wcześniej nałożony wosk lub sealant. Nadaje niesamowitą głębię koloru oraz połysk. Pozostawia niezwykle gładką powierzchnię. Hydrofobowa, antystatyczna formuła zapobiega osiadaniu kurzu i pozostawaniu odcisków palców. Trwałość ADBL SYNTHETIC SPRAY WAX to od 1 do 2 000 kilometrów w zależności od warunków atmosferycznych oraz sposobu mycia. Sposób użycia: Gotowy do użycia. 1. Rozpylić produkt na czysty lakier – suchy lub mokry. 2. Przetrzeć mikrofibrą do sucha." Bounser's Bead Juice: "Najnowszy produkt od Bouncer's - wosk syntetyczny w spray-u do aplikacji na sucho i mokro. Bezpieczny dla każdej powłoki ochronnej: wosku, sealantu, powłoki kwarcowo-ceramicznej. Do użycia na każdej powierzchni: szkle, lakierze, tworzywach sztucznych. Aplikacja "na sucho": jak w przypadku klasycznego QD - delikatną "mgiełkę" pryskamy na panel, lub MF, rozprowadzamy i drugą stroną, lub drugą MF delikatnie polerujemy. Aplikacja "na mokro": po klasycznym umyciu i opłukaniu auta, pryskamy mgiełkę na mokry panel i od razu ponownie płuczemy wysokim ciśnieniem. Następnie suszymy auto." Jak widać, oba produkty to woski syntetyczne w spray'u, oba można aplikować "na sucho" i "na mokro". Różnica jest w sposobie "mokrej" aplikacji - jednak, aby wyrównać warunki aplikacji obu produktów (i po części z czystej ciekawości), postanowiłem wosk Bouncer's aplikować tak, jak wosk ADBL. Podłożem była maska samochodu Ford Fiesta w kolorze granatowy niemetalik - niebieski blazer. Lakier lekko zmęczony, sporo małych odprysków po kamieniach - typowy wół roboczy z przelotem średnio 4.000 km miesięcznie. Po umyciu, maska została potraktowana ręcznie, za pomocą ręcznego aplikatora z MF, cleanerem DG 652 (jakoś tak mnie "naszło" na powrót do sprawdzonych produktów DG) . Niby jest to cleaner dedykowany pod wosk, ale producent nie określił, czy chodzi o wosk naturalny, czy syntetyczny Tak wyglądała maska po aplikacji i usunięciu pozostałości: Oba produkty: Wosk ADBL ma konsystencję jasno-niebieskiego mleka i zapach (wg mnie) lekko skażonej chemią gumy balonowej. Produkt Bouncer's to delikatnie gęstsza od wody ciecz koloru brudno-żółtego o zapachu chemiczno-owocowym. Oba produkty mają zapach mocno wyczuwalny z opakowania i wyraźnie wyczuwalny podczas aplikacji - zapachy te nie przeszkadzają podczas pracy z produktami, a wręcz ją umilają . Maska podzielona na cztery części: górny poziom to pola aplikacji "na sucho", dolne - "na mokro". Oba produkty otrzymały identyczne MF o grubości 500 GSM i zostały zaaplikowane w ten sam sposób: 1. Aplikacja "na sucho" - dwa strzały na MF i dwa na swoją część panelu; rozprowadzenie po lakierze, potem dopolerowanie suchą częścią MF. Przy tym sposobie aplikacji Bouncer's wymagał nieco więcej pracy przy polerowaniu, jednak lakier pod MF był - podczas pracy - bardzo śliski. ADBL początkowo był "tępy" - MF przesuwała się po lakierze z delikatnym oporem. Jednak po chwili lakier również stał się śliski i MF ślizgała się już bez żadnych oporów. Polerowanie to bajka - zero mazów, produkt odparowywał bezproblemowo. Przy Bouncer's-ie było nieco więcej zabawy - na lakierze pokazywały się "ciemne nitki", które wymagały dodatkowego polerowania. Tak wyglądały górne części maski po aplikacji i polerowaniu "na sucho": 2. Aplikacja "na mokro" - lakier (obie dolne części maski) "zroszony" wodą typu "kranówka" z ręcznego opryskiwacza; dwa strzały każdego produktu na swoją część panelu, rozprowadzenie MF po lakierze i dopolerowanie do sucha. Zdjęć z samej aplikacji nie wykonywałem. Przy tym sposobie aplikacji oba produkty potrzebowały podobnego, niewielkiego wysiłku - wyglądało to właściwie jak osuszanie lakieru z pomocą QD. Zero mazów, aplikacja i polerowanie bezproblemowe. Następnie usunąłem taśmy papierowe i próbowałem uchwycić przyciemnienie lakieru po obu produktach - bo oba zauważalnie przyciemniły powierzchnię, zwłaszcza tą jej część, gdzie były aplikowane "na sucho": Na trzecim zdjęciu widać chyba najlepiej pas pionowy (przy odbiciu drabinki) po taśmie (czyli tam, gdzie nie zaaplikowałem żadnego z produktów) i ciemniejszy lakier po obu stronach pasa. Na czwartym zdjęciu również widać przyciemnienia lakieru wokół śladu po taśmie. "Na żywo" wydawało mi się, że przyciemnienie po stronie produktu Bouncer's-a było o pół odcienia większe - na zdjęciu wygląda to tak, jakby to produkt ADBL przyciemniał bardziej. Podsumowując - oba produkty nadały podobnego połysku. Nie jest to połysk, który spodoba się zwolennikom "ciepłego odbicia" - mało który produkt bez zawartości naturalnej carnauby jest w stanie nadać lakierowi "ciepłej głębi". W przypadku obu produktów jest to raczej "szklisty" połysk - ja taki lubię. Oba produkty są przyjazne w aplikacji, chociaż produkt ADBL jest "nieco przyjaźniejszy" w użyciu "na sucho". Bouncer's nieco bardziej przyciemnia lakier - jest to jednak różnica bardzo niewielka. Oba posiadają przyjemny zapach, oba są - przy zastosowanych sposobach aplikacji - wydajne. Bouncer's wykazuje się tylko jedną cechą, której nie posiada ADBL - możliwością aplikacji "na mokro" takiej, jak np. Gyeon Wet Coat - czyli aplikacja na mokry lakier i spłukanie bez wycierania. Jednak różnica 20 PLN za 500 ml na korzyść produktu ADBL powoduje, że ta jedna cecha "in plus" dla Bouncer's-a staje się raczej mało istotna - przynajmniej dla mnie, w okresie wiosenno-letnim. No i na koniec - obowiązkowe fotki "kropelkowania": Albo mi się wydaje, albo kropelki na produkcie ADBL były kształtniejsze... Lakier pod obydwoma produktami podobnie odprowadzał wodę - no, może po stronie Bouncer's-a odbywało się to nieco wydajniej.... Przy kolejnym myciu, czyli za ok. 2 tygodnie i ok. 2000 km sprawdzę, który z produktów "ma się lepiej". Dziękuję za uwagę i cierpliwość, a ADBL dziękuję za tester ADBL Synthetic Spray Wax. P.S. Zapomniałem wspomnieć o tym, że kropelki są o wiele kształtniejsze przy aplikacji "na sucho". Aplikacja "na mokro" nie jest więc wskazana dla miłośników typowych "kuleczek" na lakierze - to jasne, że rozcieńczone wodą z lakieru produkty nie mają już tak dobrych właściwości hydrofobowych. 2
Grzechu23 Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Witam Jako że również otrzymałem testerek nowości ADBL Syntetic Spray Wax to teraz troche ode mnie Zaczynając od walorów czysto estetycznych to kolorek specyfiku fajnie mocno błękitny, zapach jak dla mnie bomba (mocno wyczuwalna guma balonowa podczas aplikacji bardzo umila prace), atomizer z buteleczki bardzo dobrze rozpyla. Auto do testów -> siostry Ford Fiesta Mk7 2009 r, który nigdy nie widział żadnych wosków itp. Zacząłem od przygotowania lakieru zgodnie ze sztuką detailingu. ( Jedynie Tar&Glue na maskę odpuściłem) ADBL Vampire Liquid Pianownica PA + piana Shiny Garage Fruit Snow Foam Mycie właściwe 2 wiadra / rękawica wełniak + szampon FX Protect Glinka + poślizg woda/szampon Ponowne mycie -> Shiny Garage Pure Paint Cleaner IPA Maska oczywiście zimna, zrobiła sie jałowa, idealna pod testy/woski No to jedziem.. Taśma, dwie identyczne grube fibry dla zawodników Do porównania idzie brat, czyli.... ADBL QD1. Taak wiem, to jest QD. Ale zgodnie z tym co informuje ADBL właśnie SSW plasuje się pomiędzy QD1 a QW, zatem mała konfrontacja coś wniesie do ogólnego odbioru tego produktu. Zbliżenie zawodników Aplikacja 2 strzały na maske, jeden na fibre: (+) Zarówno QD1 jak i Synthetic Spray -> zero mazów, produkty świetnie odparowują, nie ma z nimi żadnych problemów. Po chwili ściągamy taśmę i od razu pierwsze wrażenia + QD1 zdecydowanie mocniej przyciemnij lakier + QD1 wyczuwalna lepsza śliskość lakieru + SSW lepiej wydobyte ziarno z lakieru + SSW zauważanie lepsze lustro + SSW duzo lepsze kropelki Różnica na żywo była bardziej zauważalna, choć na zdjęciach też coś da się zobaczyć Tutaj jeszcze fotka drzwi i potwierdzenie mega lustra Całe auto obleciałem oczywiście SSW Na ta chwile jestem jak najbardziej zadowolony, zobaczymy jak wytrzyma test długodystansowy (ponowne odwiedziny siostry za 2 tygodnie xD) Na swoim czarnym Superbie nie robiłem jeszcze testu ponieważ siedzi 3 tygodniowy Collinite 476 więc rzetelny test byłby sporo przekłamany ;/ Jest też w rodzinie srebrny Renault Scenic i na tym aucie wrzucę fotki jak produkt będzie sie zachowywał przy aplikacji na mokro. Kropelki z Fiesty również wrzucę do tematu Dziękuje ADBL za podesłanie testerka Pozdrawiam 1
Grzechu23 Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Ok, test przeniesiony do ogólnego tematu
grabek246 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Również miałem możliwość porównania ADBL Spray Waxa z Soaxem BSD Na temat konsystencji, koloru oraz zapachu Spray Waxa od ADBL nie będę się wypowiadał bo już wszystko zostało napisane. Sonax BSD jest również dobrze znany na tym forum. Bohaterowie: Lusterko i lotkę postanowiłem podzielić na pół: Różnice po zerwaniu taśmy: Krople po tygodniu i mocnym deszczu ADBL: SONAX: Lusterko i lotka: Maska w całości: Lotka: na tym zdjęciu widać różnicę, po stronie adbl krople są dużo mniejsze i krąglejsze natomiast po bsd tworzą się dużo więsze. podczas jazdy woda z maski zdmuchiwana jest dużo szybciej po stronie adbl. aplikacja zarówno Spray Waxa jak i BSD nie sprawia żadnych problemów na mokro jak i sucho. niebawem filmik z bezdotyku
ostry2407 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Kładłeś na brudny lakier. Profanacja
ostry2407 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2017 5 minut temu, grabek246 napisał: Czemu brudny? zdjęcia lotki na to wskazują. Chyba że jest tak porysowana
grabek246 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Tak, taka jest porysowana. Ale jak mozna nie odróżnić rys od brudu ?
Kryman Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Mała zajawka ode mnie. Trzeba przyznać, że się chłopaki postarali. Krople na najwyższym poziomie, jak po Zymolu. Tutaj tylko deironizacja i maźnięte glinką. Żaden cleaner, żadna IPA, luudzie, to jest tylko spray wax, a nie Crystal Rock Zobaczymy jak długo posiedzi. Na razie @ADBL PS. Docieranie, czy to na lakierze, plastikach, czy szybach super. 1
Moderator BiałyGTi Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Moderator Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2017 No to czas na mnie, trwało to trochę bo czekałem parę dni az sie trochę zakurzy zeby jechać na bez dotyk Pacjent jak zwykle Audi A6 C4 czyli auto codzienne mojej Panny do poruszania sie na zakupy Ma początek mycie wiec wpadła okazja sprawdzić rękawice od ADBL ale najpierw wjechała piana tym razem w rucha poszła Unique Athena (została resztka wiec trzeba bylo wykorzystać do końca) Wpadła tez glinka i w sumie miała co robić następnie standardowo mycie po raz drugi i mamy czysty lakier i tafle Oto i on wjeżdża na salony Testerek ADBL Synthetic Spray Wax nakładałem na mokry lakier. Z tego miejsca dziękuje firmie @ADBL za możliwość wytestowana ich produktu Aplikacja łatwa psikniecie i wytarcie elementu nic sie nie ciągnie auto szybciej sie osusza jedyne co mi przeszkadzało to ze aplikator psikał punktowo strumieniem mi osobiście bardziej odpowiadała by mgiełka żeby rozpylało na większa cześć elementu ale może w pełnowartościowym produkcie tak jest na razie nie wiem bo zamówiony ale sklep sobie zrobił wolne parę zdjęć po aplikacji Dwa dni po aplikacji w nocy padał deszcz wychodząc rano do pracy miałem taki widok Krople bardzo ładne symetryczne okrągłe podczas jazdy wszystko ucieka i mamy suche auto, a na zakaczenie tego po pięciu dniach nagrałem filmik z bez dotyku auto nie myte zadnym szamponem, piana itd tylko sama woda SSW odpycha wode jak szalony niczym jak by lakier posmarować olejem Buteleczkę juz sobie zamówiłem tak jak wspominałem wcześniej Test trwa nadal zobaczymy ile posiedzi na aucie czasu do tego będzie tylko myty piana oraz 2 kubełki plus raz na 3 dni opłukanie auta na bez dotyku
Alfa47 Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Witam. Jako iż otrzymałem tester ADBL Synthetic Spray Wax, to przesyłam coś od siebie. Pacjent to dwa autka VW Passat i BMW E46... Aplikacja w słońcu czy na mokro, bez jakichkolwiek problemów . Oraz dodam że na Niebieskim nie robiłem takich rzeczy jak glinkowanie itd. ze względu na brak czasu i pogrzeb. Lecz na czarny wpadł roton + glinkowanie bez IPA itd. Po 5 dniach na niebieskim zauważyłem że Botox, Morning Dew i Spray Wax Magic bardziej ciągnął kurz niż SSW od ADBL. Choć działanie Spray Wax'a od Detailer's Magic na nie przygotowanej powierzchni nie bardzo coś daje co widać później na filmiku... A więc... 1. Bohaterowie 2. Małe Porównania Tutaj chciałem zwrócić uwagę że źle podpisałem elementy i po lewej jest ADBL a Po Prawej Detailer's magic 3. Po aplikacji w słońcu Dziękuję za możliwość przeprowadzenia testu, i na 200% jestem pewien że przy najbliższych zakupach wpada SSW w 0,5l 1
Xylarion Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Cześć wszystkim w końcu mogę i ja przedstawić swój test wosku ADBL Synthetic Spray Wax Test został wykonany następująco: Test przeprowadzony na aucie Opel Insignia, kolor SILVER LAKE Wykonanie: 1. Mycie myjką z aktywną pianą + płukanie 2. Piana aktywna ADBL YETI TROPICAL NIGHT (z ręcznej pianownicy marolex) 3. Mycie szamponem Shiny Garage Strawberry Car + płukanie 4. Glinkowanie Soft99 Smooth Egg Clay Bar + ponowne mycie i płukanie 5. Suszenie mikrofibrą i czyszczenie IPĄ (M-C IPA) 6. Nakładanie SSW + docieranie po 5minutach (max) mikrofibrą ### Pierwsza część wideo pokazuje mycie po wosku TURTLE WAX (nałożony około 5tyg temu) + Tenzi Carnauba Spray (2 tyg od nałożenia) po przejechaniu około 3-4 tys km. #### WNIOSKI: Wosk nakłada się świetnie (nakładaliśmy na sucho). Zapach - BOMBA (guma balonowa) ! Nie trzeba praktycznie w ogóle docierać (co ja jednak zrobiłem + delikatne poprawki ssw tu i tam). Jeżeli na aucie są chromy to trzeba trochę nad nimi popracować, ale też efekt jest super; analogicznie plastiki. W porównaniu do Tenzi Carnauba Spray chyba nie ma co porównywać. Zwlekałem z testem, ponieważ chciałem sprawdzić jak wyjdzie mycie po 2 tygodniach (tak jak został nałożony wcześniej Tenzi). Efekt: WOOOW!!! SSW zachowuje się tak jakby był nałożony wczoraj. Woda przy myciu zbiera się w równe kropelki, pięknie spływa. Efekt taki sam podczas jazdy w deszczu, krople bardzo ładnie zbierają się w większe "kulki" i szybko uciekają. Podczas postoju w deszczu trochę gorzej spływają, ale wystarczy ruszyć i wszystkie uciekają. Z pewnością polecam niezdecydowanym 3 1 1
ziomson Opublikowano 22 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2017 Minęły 2 tygodnie od aplikacji.Do tego jedno mycie ręczne, 3x sama woda na bezdotyku i od cholery deszczu.Na brudnym samochodzie takie oto kropelki. Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka 1
Eidos71 Opublikowano 22 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2017 Zgodnie z obietnicą, równo dwa tygodnie po aplikacji na masce Fiesty ADBL SSW i Bouncer's Bead Juice, oraz po przejechaniu tym autkiem prawie 2200 km, pierwszy raz "umyłem" autko na bezdotyku - mycie właściwe i płukanie wodą demineralizowaną. Następnie osuszenie karoserii w miarę szybką jazdą na krótkim odcinku i spryskanie maski wodą z opryskiwacza. Efekt...: Po lewej Bouncer's, po prawej ADBL - to górna część maski, produkty aplikowane "na sucho". Po lewej Bouncer's, po prawej ADBL - to część maski, gdzie produkty aplikowano "na mokro". Bouncer's ADBL I widok ogólny... Wnioski: jestem zaskoczony efektem. Dwa tygodnie temu obstawiałem, że ADBL SSW będzie martwy, lub - w najlepszym razie - dogorywał, a Bouncer's "zje go na śniadanie". W ciągu ostatnich kilku dni, gdy trafiały się deszcze, kropelkowanie na brudnej masce, po obu jej stronach trochę mnie dziwiło - jednak z wnioskami czekałem do dzisiaj. Muszę przyznać, że trwałość SSW (2 tygodnie/2000 km), podawaną przez ADBL można włożyć między bajki Minęły dwa tygodnie, przejechane ponad 2 tyś. km, a SSW nadal żyje. Kropelki po obu stronach nie są takie kształtne, jak świeżo po aplikacji, jednak mogłoby być pewnie lepiej po tradycyjnym, prawdziwym myciu, a nie "myciu" agresywną chemią na bezdotyku. Brawo Panowie z ADBL. SSW udał się Wam 1
Dystrybutor ADBL Opublikowano 23 Sierpnia 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2017 11 godzin temu, Eidos71 napisał: Zgodnie z obietnicą, równo dwa tygodnie po aplikacji na masce Fiesty ADBL SSW i Bouncer's Bead Juice, oraz po przejechaniu tym autkiem prawie 2200 km, pierwszy raz "umyłem" autko na bezdotyku - mycie właściwe i płukanie wodą demineralizowaną. Następnie osuszenie karoserii w miarę szybką jazdą na krótkim odcinku i spryskanie maski wodą z opryskiwacza. Efekt...: Po lewej Bouncer's, po prawej ADBL - to górna część maski, produkty aplikowane "na sucho". Po lewej Bouncer's, po prawej ADBL - to część maski, gdzie produkty aplikowano "na mokro". Bouncer's ADBL I widok ogólny... Wnioski: jestem zaskoczony efektem. Dwa tygodnie temu obstawiałem, że ADBL SSW będzie martwy, lub - w najlepszym razie - dogorywał, a Bouncer's "zje go na śniadanie". W ciągu ostatnich kilku dni, gdy trafiały się deszcze, kropelkowanie na brudnej masce, po obu jej stronach trochę mnie dziwiło - jednak z wnioskami czekałem do dzisiaj. Muszę przyznać, że trwałość SSW (2 tygodnie/2000 km), podawaną przez ADBL można włożyć między bajki Minęły dwa tygodnie, przejechane ponad 2 tyś. km, a SSW nadal żyje. Kropelki po obu stronach nie są takie kształtne, jak świeżo po aplikacji, jednak mogłoby być pewnie lepiej po tradycyjnym, prawdziwym myciu, a nie "myciu" agresywną chemią na bezdotyku. Brawo Panowie z ADBL. SSW udał się Wam I właśnie o takie porównania najbardziej nam chodziło. Dzięki PS: zawsze staramy się podawać "minimalną trwałość". PS2: czas by to polskie firmy zaczęły jeść te zagraniczne "na śniadanie"...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się