Skocz do zawartości

Zakup używanego auta 2


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, stawek napisał:

A jak wygląda spalanie w tej fieście 1.0 EB ? Ople ogólnie chyba nigdy oszczędne nie były ?

Fiesta to Ford, nie Opel 😉 Jeżdżę służbowo trzecią Fiestą mk7, ale w dieslu i potwierdzam - auto naprawdę niezłe, niezawodne, dosyć odporne na trudy użytkowania w różnych warunkach. Nie wiem, jak benzyna, ale 1,5 dtci pali w ruchu 60% trasa - 40 % miasto od 4,9 do 5,4 l/100 (górna wartość z klimą, średnia prędkość 54-55 km/h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję koledzy za pomoc. W takim razie jak najbardziej rozważę również ten model.

Oczywiście we wcześniejszej wypowiedzi chodziło mi o Forda 🙂

 

Mam jeszcze jedno pytanie, które nie do końca pasuje tutaj, ale nie chcę zakładać nowego tematu.

Czy paski wielorowkowe (nie rozrządu) zmieniacie regularnie co jakiś czas ? Wiem, że pasek rozrządu jakby strzelił to by było nie za wesoło, ale co w przypadku tych pasków ?

Tam na nich mam alternator, klimatyzację ... i co jeszcze ? Jeśli strzeli to zakładam nowy i po temacie tak ? Czy ewentualne pęknięcie tego paska w trakcie jazdy może spowodować jakieś większe szkody ? Może i głupie pytanie, ale wolę zapobiegać niż leczyć dlatego też szczerze mówiąc nie wiem jaka "żywotność" jest takich pasków. U siebie wymieniałem ostatnio 4 lata temu i nie wiem czy jest już na nie czas ?

Swoją drogą na rozrząd chyba też niedługo pora. Co ile km przyjmuje się wymianę kompletnego rozrządu w takim pasku b5 (1.9 tdi 130km) ? Bo co osoba to słyszę inną wartość. Może ktoś bardziej obeznany w motoryzacji wyjaśnić mi powyższe kwestie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, makaba napisał:

Panowie szwagier szuka wozu. Zastanawia się nad A6 C6 z silnikiem 4.2 FSI lub A4 B8 z 3.2 FSI. Miał ktoś do czynienia z tymi autami? Zna silniki, może coś sensownego na ich temat powiedzieć?

Wszystko zależy od stanu w jakim się kupi. 4.2 potrafi ni stąd ni z owąd łykać oleju i to sporo. W oby FSI bywają problemy z napinaczami łańcuchów rozrządu które są hydrauliczne i kosztują krocie - więc warto zwrócić uwagę przy zakupie czy były zmieniane. Osobiście odpuściłbym sobie oba motory 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, stawek napisał:

Czy ewentualne pęknięcie tego paska w trakcie jazdy może spowodować jakieś większe szkody ? Może i głupie pytanie, ale wolę zapobiegać niż leczyć dlatego też szczerze mówiąc nie wiem jaka "żywotność" jest takich pasków. U siebie wymieniałem ostatnio 4 lata temu i nie wiem czy jest już na nie czas ?

 

Swoją drogą na rozrząd chyba też niedługo pora. Co ile km przyjmuje się wymianę kompletnego rozrządu w takim pasku b5 (1.9 tdi 130km) ? Bo co osoba to słyszę inną wartość. Może ktoś bardziej obeznany w motoryzacji wyjaśnić mi powyższe kwestie ?

Pęknięcie paska wielorowkowego może spowodować uszkodzenie obudowy rozrządu i rykoszetem paska rozrządu. Oczywiście następstwa nie są jak amen w pacierzu, jak w przypadku paska rozrządu.

Podejrzewam, że pasek po czterech latach może być już spękany i kwalifikować się do wymiany. Ja wymieniam co wymianę rozrządu, a to robię na sztywno co 80-90 tys. km, właśnie w 1.9 TDI PD. W benzyniaku zmieniłem dość późno (jak na mnie), bo po 107 tys. Oryginalny zestaw w 1.9 TDI to jest SKF lub INA (w zależności od roku produkcji) i pasek Contitech. Ale akurat rozrządy w dieslach robię oryginalne w ASO, bo razem z robotą wychodzi tyle, co INA+Contitech w zaufanym warsztacie niezależnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bialas1 napisał:

Wszystko zależy od stanu w jakim się kupi. 4.2 potrafi ni stąd ni z owąd łykać oleju i to sporo. W oby FSI bywają problemy z napinaczami łańcuchów rozrządu które są hydrauliczne i kosztują krocie - więc warto zwrócić uwagę przy zakupie czy były zmieniane. Osobiście odpuściłbym sobie oba motory 🙄

Też tak sądzę. Osobiście odpuściłbym sobie audi bo skończyło się ono wraz z nadejściem silników FSI i bubli w wydaniu TDI 2.0 itp. A to imbus pompy oleju a to napinacz a to coś innego. Jednak chłopak jest napalony na audi i nic innego poza tą marką nie widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do rozważań o miejskim pierdziku - mogę polecić Mazdę 2. Zwykłe wolnossące benzyny, bez żadnych kombinacji z turbo i bezpośrednim wtryskiem, w środku plastiki bez szału ale moim zdaniem wybór sporo lepszy niż fiesta z eb. Owszem, mocy jest mniej ale za to żywotność silnika "trochę" większa niż w eb, gdzie info z serwisu mam takie, że eb się nadaje do użytku tylko do pewnego przebiegu a później konkretny remont. Na gwarancji też się trochę trafia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Michał126 napisał:

Przecież to jest V6 i ma bardzo przyjemny klang 🙂

Chyba mamy różne pojecia slowa "przyjemny" ponadto jak ktoś zastanawia sie nad V8 w benzynie to raczej zadne kle kle kle dochodzace spod maski go nie interesuje. Mialem R5 w dizlu teraz mam R4 w benzynie. Kulturą i dźwiękiem odstawia pieciocylindrowego dizla, osiagami z resztą też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jedziesz bo jak staniesz na swiatlach to nadal od przodu slychac, ze to dizel. Matke oszukasz, ojca oszukasz ale bylego wlasciciela klekota nie oszukasz 😂 Myślę, ze z tego 4.2 FSI przy tym samym nakladzie kosztów mozna uzyskac nieporównywalnie lepsze brzmienie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że benzyna lepiej brzmi to niepodważalne 🙂 Mówię tylko, że jak się nie ma co się lubi... to i z diesla można wyciągnąć coś lepszego niż brzmienie januszowego TeDeIka z passata b5 🙂

Ja już się z diesla wyleczyłem. Droższy w zakupie a wcale nie bardziej ekonomiczny. O kosztach serwisu nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Fredi88 napisał:

Ja już się z diesla wyleczyłem. Droższy w zakupie a wcale nie bardziej ekonomiczny. O kosztach serwisu nie wspominając.

I tutaj mamy sedno sprawy. Może i 3.0 TDI jest fajne, bez problemu można zrobić z niego 300KM tylko problem się robi jak się jednak zepsuje. Szwagier nie wyklucza diesla jednak na początku skupił się na tych dwóch benzyniakach i chcieliśmy poznać opinie ludzi którzy coś na ich temat wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe benzyny jak się zepsują to też wcale nie jest tak różowo z naprawami jak kiedyś. AFAIR 4.2 FSI to starsze 4.2 tyle że z bezpośrednim wtryskiem, czytaj jak trza wariatory wymienić to komplet bodaj 8k wychodzi. Skończyły się czasy tanich w eksploatacji samochodów z tego typu silnikami. Pomijam już to, że coraz częściej na światłach benzyna i diesel brzmią tak samo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, siewcu napisał:

Nowe benzyny jak się zepsują to też wcale nie jest tak różowo z naprawami jak kiedyś

Jak mówisz o nowej benzynie to porównaj ją z nowym dieslem... dalej tak kolorowo? Dwumasy, dpfy, adblue i inne czary. Benzyna będzie zawsze prostsza w obsłudze. Kilkanaście lat temu opłacało się kupić diesla bo raz że silniki wolnossące nawet 1.4 czy 1.6 paliły i tak około 10l. Dwa gnojówa była sporo tańsza od benzyny. Przy dzisiejszych cenach paliw i różnicy w spalaniu (a raczej jej braku) diesel jest w ogóle nieopłacalny będąc sporo droższym przy zakupie i samym serwisowaniu. Motoryzacja idzie w złą stronę... ale na to nie mamy wpływu to raz, dwa to nie rozmowa na ten temat 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej kolorowo. W dieslach nie wymyślają nic nowego od dłuższego czasu(dpf, cr, dwumasy, adblue są na rynku od dawna) i są to tematy znane w naprawach(i w zadbanych autach wcale nie generują problemów), a teraz w benzynach wyskakują niespodzianki typu spalanie stukowe z powodu zalania złego oleju(upraszczając). Faktycznie, lepiej kupić benzynę.

PS. Tak z ciekawostek, dwumasy w benzynach to były już w Passacie B5, silnik 1.6, koszt 1400-1500 zł. Tak jak już chcesz się dzielić swoją wiedzą o dwumasach i ich wysokich cenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważ, że w większości przypadków dwumasa w benzynie wytrzymuje dłużej jak w dieslu m.in. ze względu na moment obrotowy. Ogólnie dąży to do tego, że jakiekolwiek silniki spalinowe będą awaryjne i drogie w serwisie przez nadmiar "ekologii". Biorąc możliwości finansowe i w pewnym sensie uwarunkowania "genetyczne" przeciętnego Kowalskiego oraz tradycję narodową normą jest, że dążymy do oszczędności gdzie się da i nie chcemy kupować aut, których serwis nas pogrąży tym bardziej gdy wydajemy na nie grube tys. zł oczekujemy, że będą w miarę niezawodne. Na świecie jest trend na samochody elektryczne, które tak na prawdę wcale nie są takie ekologiczne jak się je reklamuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiadacie, ze dwumasa w benzynie wytrzymuje dłużej niż w dizlu? Polemizowałbym i moja stara dwumasa zapewne też 😂 A tak poważnie to koszty się zrównują. DPF w benzynach już mamy, bezpośrednie wtryski, dwumasy, turbo itp. itd. całe szczęście kupiłem ostatnia niemagiczną turbobenzyne bez udziwnień. Jedynie udziwnienie w niej do dwumas ale ten w benzynach montowali już 20 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, siewcu napisał:

Dalej kolorowo. W dieslach nie wymyślają nic nowego od dłuższego czasu(dpf, cr, dwumasy, adblue są na rynku od dawna) i są to tematy znane w naprawach(i w zadbanych autach wcale nie generują problemów), a teraz w benzynach wyskakują niespodzianki typu spalanie stukowe z powodu zalania złego oleju(upraszczając). Faktycznie, lepiej kupić benzynę.

PS. Tak z ciekawostek, dwumasy w benzynach to były już w Passacie B5, silnik 1.6, koszt 1400-1500 zł. Tak jak już chcesz się dzielić swoją wiedzą o dwumasach i ich wysokich cenach.

Dlatego kupiłem auto bez tych pierdół. Wiem, że co raz z tym ciężej ale da się. Nie mam dwumasy, nie mam jakiegoś chorego systemu odłączania 2 cylindrów itp załapałem się tylko na start stop którego i tak nie używam. Każdy będzie miał swoje racje... ciekawe tylko jak wytłumaczysz fakt, że niektóre koncerny ogłosiły już całkowite zaprzestanie sprzedaży aut z dieslem. Zostaje tylko benzyna, hybryda i elektryk. Diesel nie ma już przyszłości. Z tego rodzaju silnika wykrzesano wszystko co się dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, z innej beczki: dzisiejsza sytuacja w Sądeckim Autoremo (miałem robiony serwis na 105kkm) - dwie panie odmówiły odbioru zamówionego auta twierdząc że kolor miał być nie taki 🙂 co sądzicie?

JFUwlgU.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.