Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

Niestety na cwaniaków to żaden przepis nie pomoże. Sam podałeś dobitny przykład, przepis jasny i klarowny z ograniczaniem, a i tak kombinują jak mogą. Zrobią sztywny termin cwaniaczki będą cały rok jeździć zamiast na letnich to na dojechanych zimówkach bo tylko frajer zmienia opony 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako przedstawiciel organów scigania jestem ciekaw jak by to bylo uwarunkowane. Bo np. zwykły policjant po kursie podstawowym nie ma praw ( chyba ze sie uprze😀) aby przykładowo poinfomowac (zgodnie z nowymi przepisami nie ma takiej opcji aby fizycznie zatrzymać) kierującego ze jego dowod zostaje elektronicznie zatrzymany bo żeby dokonywać takich kontroli trzeba przejść kurs z ruchu drogowego zarezerwowany dla policjantow wydzialow ruchu drogowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dzień dobry posterunkowy Kowalski wydział prewencji jestem zmuszony zatrzymać pana dowód rejestracyjny ale niestety zgodnie z przepisami nie mogę Panu o tym powiedzieć więc zabieram w tajemnicy :lol:

 

BTW czy jeśli mam dowód fizycznie przy sobie to i tak zatrzymują tylko elektronicznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomas22 trafiłeś w sedno i chwała Ci za to 🙂

Gdyby takie przeciąganie interwalu wymiany rozrządu/oleju miało miejsce (''a bo dobry jeszcze jeden dzień bez wymiany'') to powiedzą że głupota; dla analogicznej sytuacji z oponami - a to co innego 🙂 Trochę gwałt na logice. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vangsta mnie by przepis nie bolał bo jak już wspomniałem gdyby był od 1 listopada obowiązek to ja bym zimówki miał prawie miesiąc 😉

To tak jakby w rozrząd wymieniac "kiedyś" a nie jakiś interwał 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież z rozrządem i olejem jest identycznie. Producent nakazuje w nowym aucie co 30K km olej, a co nawet 150K km rozrząd na pasku. Większość  logicznie myślący mimo wszystko zmienia wcześniej no chyba, ze ma auto w leasingu na kilka lat 😄  Inna sprawa kto z Was wymieniał poduszki w aucie? Niektóre mają tylko 10 lat przydatności wg producenta i powinny być wymienione. Element ważniejszy niż rozrząd, mało kto o tym wie, a osobiście nie znam nikogo kto by zmienił ;] Jeśli termin byłby od 1 listopada, a według prognoz od połowy października będą mrozy i opady śniegu to mimo listopadowego obowiązku normalni mądrzy ludzie zmienią w październiku. Jeśli termin będzie do końca marca, a 1 kwietnia nadal będzie leżał śnieg to przecież nikt mądry nie zmieni na letnie.  Jeśli natomiast ktoś jest głupi to jak już wspomniałem przepisy na nic się nie zdadzą 😉 Póki co gdybanie, miał być obowiązek był projekt w sejmie nie przeszło 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałem, że wyjdę z siebie...

zajeżdżam pod market, znalazłem miejscówkę na małe prawdopodobieństwo przycierki przez typowego Janusza i co?

Wracam ze sklepu, a obok mnie zaparkował miszcz + - lat 60 i ładuje zakupy do swojego rumaka, po czym przechodzi od strony kierownika i celowo....

podkreślam,

celowo opiera rant drzwi swojego grata o mojego klekota (a widział, że tez jestem przy aucie) 0shoot.gif

zwracam mu uwagę, żeby nie opierał, a on z pretensjami, że tylko musnął... żadne tłumaczenie i szybki wykład na temat bardzo brudnego auta i ocieranie się o niego nie dało rezultatu, ogólnie wyszło na to, że jestem dziwny i ewidentnie przesadzam. Jakby nie maił 60-ki na karku, zwyczajnie bym mu zaje..ł- tak mnie wku.wił.

 

Na szczęście zdążyłem go zgarnąć zanim zaczął wsiadać do auta, na bank zrobiłby sznyty na lakierze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niektórych auto to pasja i cel, dla innych to tylko maszyna do wożenia gratów. Ja też przeżywam każdą ryskę, a u sąsiada wnętrze klei się od dymu a na podsufitce są ślady butów jakby ktoś moonwalka tańczył  😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś trzaskało pod maską New Beetle'a na biegu jałowym. Poprzyciskanie wszystkich plastików w trakcie pracy silnika w sumie pomagało, ale tak całkiem to z otwartą maską nie chciało trzaskać. Niedawno zrobiłem przegląd zimowy w ASO w ramach black friday i olaboga, stuki w silniku. Ogólnie to wyszło tam parę rzeczy, które w sumie w większości polikwidowałem własnym sumptem. W serwisie (nieautoryzowanym, specjalność diesel) wymienili mi osłonę przegubu, zrobili diagnostykę silnika i powiedzieli, że nie ma się do czego przypieprzyć, tylko brakuje jakichś plastików od obudowy filtra powietrza. A w międzyczasie zaczął świrować centralny. No to umówiłem się do elektryka, ale myślę - zanim zamówię części w ASO, to jeszcze zobaczę o co kaman z tym filtrem, bo też będzie trzeba coś kupić. Obudowa wyskoczyła z takich elastycznych mocowań (a raczej ktoś ją wyskoczył), to naprawiłem, ale do niej powinien być domontowany taki przewód dolotowy. I go nie ma, jest dziura średnicy łapy berneńskiego psa pasterskiego (akurat takiego mam i mi przeszkadzał :D), filtr upier*olony jak stół Durczoka.

Parę lat tak przejeździło. Nie wiem jak można być takim ciarachem, żeby coś takiego zostawić. (mówię o mechaniku, co tak zrobił).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@smerf91 tak sie składa ze z racji pracy zawodowej bardzo dobrze znam te procedury . Udam sie Jeszcze na stacje diagnostyczna bo na pewno zawieszenie tez dostało. Na drodze nie było zadnego znaku, moja predkosc byla niska. Ale to nie ma wiekszego znaczenia. Udam sie do właściwego miejscowo organu ktorego ta droga jest własnością on powinien podac numer polisy i normalnie dalej to wyglada jak przy szkodzie komunikacyjnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@qdlatyNH, wystarczy zmierzyć głębokość bieżnika uszkodzonej opony i poszukać używanej z takim samym. Ja tak raz zrobiłem, choć generalnie stronię od używanych opon - ale cały komplet 6 mm, to co zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie pogoda. Albo pada, albo chwilę nie pada kiedy nie mam akurat czasu, albo przychodzi mróz.  I się nie zapowiada, żeby było inaczej.

A auto tak brudne, że tylko kupę na dachu rozsmarować...

edit: A nie, już nie trzeba, jakieś ptaki załatwiły sprawę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.