Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

@CarlosBlack

W dniu 30.08.2023 o 23:02, CarlosBlack napisał(a):

pierwsze sitko padło po kilku miesiącach, czyszczenie przedłużyło żywot o 2-3 pianowania. od 3 lat po pianie "płukam" 100ml "hoh" głównie dla tego żeby chemii nie mieszać i śmiga jak nowa. 

Czym plukasz ? 😁 "Hoh"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MMCzysci kiedyś miałem w planie kupić takiego Smarta, nawet kilkoma jeździłem, mało brakło a kupiłbym diesla w zautomatyzowanej skrzyni...
Warunek był fajny kolor paneli połączony ze srebrnym, silnik 1,5 lub 1,5d.
Ale 99% to były ulepy, za to teściowej kilka lat temu pomogłem kupić 1,3 w manualu od handlarza który nie mógł go sprzedać bo auto już ciężko sprzedawane,w dodatku z haczącą skrzynią biegów gdzie wiedziałem że da się to naprawić za grosze ale handlarz myślał że trzeba nową skrzynie kupić ,my kupiliśmy za śmieszne pieniądze w fajnym stanie po roku zaczął się sypać, zaufany mechanik w dniu zakupu oglądał i chwalił że fajny po 2 latach krzyczał sprzedajecie to wpieron.
Ogólnie fajne autko które było bardzo drogie jako nowe a jednak zbudowane z kiepskich materiałów, nawet technika Mitsubishi tu nie pomogła.
Ale czasami Brabus mi chodzi po głowie ale ceny już chore.
Materiały są słabe, to prawda, skórzane kierownice się wycieraja, fotele zapadają, tylny spojler pęka, lampy matowieją. Promień skrętu jest dużo za duży na te gabaryty. Można by trochę tego wymienić. Samochód jako nowy zdecydowanie przeceniony. Nawet ludzie obeznani na forum śmieją się, że szczeliny między panelami jak kanion to norma z fabrykim Niemniej jednak mechanicznie auto nigdy nie zawiodło, bez zautomatyzowanej skrzyni byłoby idealne, ale niestety była warunkiem. Wydmuchała się jedna podkładka pod wtryskiem, urwała linka w jednych drzwiach, teraz zepsuł zamek w drugich. Stycznik w klamce bagażnika przestał reagować, naprawa trwała ze 20 minut. Prawdę mówiąc ciężko mi przypomnieć sobie coś innego. Na 11 lat dobry wynik. Awarie unieruchamiające auto rzadko się zdarzają, więc trafiłeś na jakiś słaby egzemplarz :/ Jak ktoś kupi smarta, to często przy nim zostaje, albo i bierze następnego...
Sytuacja jeżeli chodzi o zakup ładnego egzemplarza w PL teraz faktycznie beznadziejna, egzemplarze po paru latach w kraju są zatyrane i brudne, te sprowadzone nie wzbudzają zaufania. Za to Brabusa widziałem ostatnio w niezłych pieniądzach.

Wyryte w skale z S20 FE 5G




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do cholery tam. W jedną trasę po sam dach się ubryzgał. Opony zniosły dzielnie, reszta jak widać.

d87716a0fb042b5a270355c98e22fb1b.jpg

To "i" z emblematu czeka na przyklejenie, o ile je znajdę

Wyryte w skale z S20 FE 5G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się że może to mnie spotkać.Na moje konto na FB i pocztę Onet włamał się haker,Onet zablokował konto ale FB ma to gdzieś, haker włamał się na konto usunął moje nazwisko i Imię, usunął adres mailowy i nr telefonu, nie ma jak odzyskać konto, moje prywatne pal licho ale pod moim kontem miałem stronę usługowa detailingu.

Od 2 dni próbuje odzyskać konto bez skutku...macie jakieś pomysły jak to naprawić?

Okazało się że moje dane osobowe wyciekły ze sklepu internetowego gdzie robiłem zakupy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcineke nie odzyskasz, fejs likwiduje konta zhakowane, zawczasu zakladaj nowe, o podobnej nazwie ale mocnym hasle. tip, najwazniejszych rzezcy typu hasla, zdjecia , wazne dokumenty, nie ptzechowuj elektronicznie. Przyklad , sa zdjecia papierowe  50 letnie,

pomyslcie o nosniku pamieci , komputerowym np 50letnim    ;-)   ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Slovak @marcineke I oczywiście jeżeli używałeś tego samego lub podobnego hasła gdziekowiek indziej, a szczególnie na popularnych portalach to je natychmiast za wczasu zmień najlepiej na wygenerowane ze znakami specjalnymi itp. Menadżery haseł same proponują wygenerowanie i od razu zapisanie.

Oczywiście hasła do banków itp. polecam trzymać tylko we własnej głowie

 

/edit: Dobrą praktyką też jest używanie uwietrzytelniania dwu etapowego gdzie to możliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Slovak Najlepiej żeby przyszli, nic się nie odzywali, nie oglądali i położyli na stół ze 3 tysiące więcej niż wystawione 🤭, jak się nie chce z ludźmi rozmawiać zawsze można oddać auto osobom profesjonalnie zajmujących się handlem 😎

  • Nie lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech przychodzą, oglądają, nawet niech się targują ale niestety ludzie są coraz gorsi, naoglądają się tych programów w telewizji i później przyjeżdżają oglądać auto za 10 tyś zł a wymagania jakby to było roczne auto za 200 tyś zł. Są klienci co chcą auto kupić a są tacy co chcą auto kupować, niestety tych drugich jest znacznie więcej i zawracają tylko dupę. Robią sobie wycieczki z rodzinami, szwagrami mechanikami, znaffcami co wiedzą wszystko najlepiej. 15 letnie auto w oryginalnym lakierze, będą narzekać, że porysowane, odpryski od kamieni itd. Pomalujesz auto i będzie miało idealny lakier, będą marudzić, że pewnie bite bo malowane.. Ludziom nie dogodzisz 🤯

Co mnie dzisiaj wkurzyło ? Kolejna wybulona opona 😂

image_50440449.JPG.cd1713a24611c764307c8780f005c48b.JPG

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zwirek03 chyba nigdy auta nie sprzedawałeś. Najgorszy przedział to auta poniżej minimalnej krajowej i przedział 30-50 tysięcy, w obu przypadkach bardzo często to są życiowe oszczędności kupujących, którzy zrobią wszystko, byleby tylko zbić cenę, dodatkowo mają wymagania, których nawet auto z salonu by nie spełniło. Sprzedawałem auta za 350 i 1700 zł i to był dramat, sprzedawałem również pół roku temu auto za 40 tysięcy, i o ile słuchanie skowytu januszy na grupach FB mnie totalnie dobijało (dlaczego tak drogo, mój egzemplarz kupiłem za 15, dam 20 itd.), tak kupujący trafił mi się dosyć konkretny - poza tym, że wybrał się całą rodziną 3 pokolenia wstecz na oględziny auta, co mnie niezmiernie denerwuje (można wziąć, nie wiem, małżonkę, szwagra, przyjaciela, ale nie brata, syna, kolegę syna i sąsiada na raz...). Przy aucie za 350 złotych to ludzie już totalnie odlecieli, samochodem tym było Seicento w wersji towarowej z kratką, dwuosobowe. Wyciągnięte kilka części z wnętrza + tylne lampy, poza tym jezdne, ubezpieczone, z ważnym przeglądem. Jedynie akumulator zdechł, ale odpalało na pych. Jedna pani pytała się mnie, czy może tym wozić dzieci do przedszkola, natomiast inna kazała, nie prosiła tylko KAZAŁA wysłać mi zdjęcia "resorów", czyli jak mniemam amortyzatorów. W aucie wartym tyle, co dobry blat do deskorolki.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audi A4 alloroad robiłem delikatnie (!) znajomemu pod sprzedaż, jeździł nim ok 4 lat, 3.0 diesel, oryginalny nalot 114tys. Poszło w 2 dni. Golodu.cy dzwonili jako pierwsi i szukali dziury w całym (dużo ukraińców). Przyjechał kupiec, obejrzał, sprawdził wszelako i zapłacił. Fakt faktem znalem to auto i sam bym kupił gdyby nie budżet 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj można by opowiadać o handlowaniu autami i o kupujących.
Dramat to co teraz się wyprawia. Ludzie są pojeba....

Naogladają się jutu świrów i wymyślają historie z pupy.

Przed pandemią tak nie było. Przynajmniej nie w takiej skali.

Wysłane z mojego SM-A326B przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.