Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pokazują, że się błyszczy i zastanawiam się czy to wina fotek, czy tak jest w rzeczywistości... ładnie kryje, ale jak jest taki błysk to dressing nie dla mnie ;)

 

Przecież to temat o wersji "szajn" - ponoć to z angielskiego i nie uwierzysz, ale niektórzy twierdzą, że w wolnym tłumaczeniu oznacza "połysk".... Też jestem zniesmaczony tym, że wersja błyszcząca nie daje matowego wykończenia

Opublikowano

Ciekawie pisze się na tym forum, nie wiem skąd na nim tyle jadu...

Nie wiem jaka to wersja, ale tak jak napisałem, nie dla mnie...

 

Zapraszam do hejtu :good:

Opublikowano

Oj tam od razu jad i hejt...

Wchodzisz w temat o GD Black Mamba Shine, producent niejako na prośbę części użytkowników zrobił wersję bardziej błyszczącą i taka też jest tu opisywana. Oczywiście nie wszystkim się ona podoba, dlatego też matowe dressingi są tu bardzo popularne.

Nie chodziło mi o krytykowanie gustu, bo z nim się nie dyskutuje (sam nie mam pewności czy go mam :-P)

Opublikowano

Akurat wiele zależy od opony, u mnie się aż tak nie świeci i zazwyczaj jest pół połysk. Te oponki Debicy tak po prostu maja.

Opublikowano
Ciekawie pisze się na tym forum, nie wiem skąd na nim tyle jadu...

Nie wiem jaka to wersja, ale tak jak napisałem, nie dla mnie...

 

Zapraszam do hejtu :good:

Zadaj sobie trochę trudu i przeczytaj nazwę produktu oraz to w jaki temat wszedłeś a nie piszesz o hejcie.

 

Ten produkt z założenia ma się błyszczeć, więc krytykowanie jego głównego celu jest nie ma miejscu.

 

Jest na forum temat o zwykłej mambie, która nie ma tego efektu Plaka, jak to nazwałeś.

Opublikowano
709364 Akurat wiele zależy od opony, u mnie się aż tak nie świeci i zazwyczaj jest pół połysk. Te oponki Debicy tak po prostu maja.

jednak można normalnie napisać i nie linczować, dzięki :good:

Opublikowano

Dzięki uprzejmości firmy Good Stuff otrzymałem testerek nowego dressingu czyli Black Mamba Shine ;) Jako że mam Black Mambe Natural Tire Dressing postanowiłem porównać te dwa dressingi :) Do testerka nie mam zastrzeżeń , atomizer świetny :good:

 

DSC_0001.jpg

DSC_0002.jpg

DSC_0003.jpg

 

Opona została umyta Excede Tire and Rubber Cleanerem :)

 

DSC_0004.jpg

DSC_0005.jpg

DSC_0007.jpg

DSC_0008.jpg

DSC_0009.jpg

 

Pora na Shine Mambe . Aplikacja przy pomocy One shot Tire Pad :)

 

DSC_0010.jpg

DSC_0011.jpg

DSC_0012.jpg

 

I 50/50 :song: Siadło bardzo fajnie :D

 

DSC_0013.jpg

DSC_0014.jpg

DSC_0015.jpg

DSC_0016.jpg

DSC_0017.jpg

DSC_0018.jpg

 

I cała opona :)

 

DSC_0019.jpg

DSC_0020.jpg

DSC_0021.jpg

DSC_0022.jpg

DSC_0023.jpg

DSC_0024.jpg

DSC_0025.jpg

DSC_0026.jpg

DSC_0027.jpg

 

Czas na drugi sprawdzian . Tak jak pisałem wyżej chciałem porównać Shine Mambe vs Black Mambe . Opona została umyta Tire cleanerem .

 

DSC_0028.jpg

DSC_0029.jpg

 

Lewa strona Good Stuff Black Mamba Shine

 

DSC_0030.jpg

DSC_0033.jpg

 

Prawa strona Good Stuff Black Mamba

 

DSC_0034.jpg

DSC_0031.jpg

 

Efekt widoczny na zdjęciach :song:Good Stuff Black Mamba Shine większy połysk i przyciemnienie opony :good:

 

DSC_0035.jpg

DSC_0036.jpg

DSC_0037.jpg

DSC_0038.jpg

DSC_0039.jpg

DSC_0040.jpg

DSC_0041.jpg

DSC_0042.jpg

DSC_0043.jpg

 

Podsumowanie:

Aplikacja Good Stuff Black Mamba Shine przebiega szybko i łatwo :good: Można aplikować aplikatorem lub pędzlem kto jak woli :good: Zapachu jakiegoś cudownego nie ma ale wcale mi to nie przeszkadza :) Dzięki świetnemu atomizerowi produktu ubywa bardzo mało przez co butla starszy na długi okres :) Co do Shine Mamby jest tak jak producent zakładał , miał być mocniejszy efekt starszego dressingu i też tak jest :) Dzięki za możliwość porównania ;)

  • Moderator
Opublikowano

Długo czekałem, aż śniegi ustąpią i będę mógł przystąpić do testu Good Stuff Black Mamba Shine :)

Nadeszła w końcu ta chwila i mogłem przystąpić do porównania Good Stuff Black Mamba Shine z:

ValetPRO Traditional Tyre Dressing

Lahega 64e

i ADBL Tire Dressing

 

Opony zostały dwa dni przed testem wyczyszczone środkami ADBL Tire and Rubber Cleaner i Excede Tire and Rubber Cleaner.

Chciałem też zrobić porównanie tych środków, ale w końcu myłem 2x jednym środkiem, potem drugim, jeszcze musiałem poprawić i już się pogubiłem czego i ile razy użyłem :D To było mycie wewnętrznej strony opony dlatego tak opornie szło. Ale znaczących różnic między środkami nie zauważyłem. Obu używałem bez rozcieńczenia. Tyle dygresji o czyszczeniu opon, wracamy do testu dressingów ;)

 

Każda opona została posmarowana innym dressingiem i początkowo zostawiłem kawałek bez dressingu.

Relacja zdjęciowa z testu:

 

Opony i dressingi przygotowane do testu

001.jpg

 

Bohater testu i widok wyczyszczonej opony

002.jpg

003.jpg

 

Opony z nałożonymi dressingami

004.jpg

005.jpg

 

ValetPRO Traditional Tyre Dressing

006.jpg

007.jpg

008.jpg

 

Lahega 64e

009.jpg

010.jpg

011.jpg

 

ADBL Tire Dressing

012.jpg

013.jpg

 

Good Stuff Black Mamba Shine

014.jpg

015.jpg

016.jpg

 

Good Stuff Black Mamba Shine i ValetPRO Traditional Tyre Dressing

017.jpg

018.jpg

 

Lahega 64e i Good Stuff Black Mamba Shine

019.jpg

020.jpg

 

ADBL Tire Dressing i Good Stuff Black Mamba Shine

021.jpg

022.jpg

 

Wszystkie opony z nałożonymi dressingami na całą powierzchnię

023.jpg

024.jpg

 

Podsumowanie:

Na zdjęciach różnice między dressingami nie wyszły najlepiej, ale w rzeczywistości też nie były jakieś spektakularne.

Najmniejszy połysk dał ValetPro - opona również nie pokryła się zbyt równomiernie środkiem. Najbardziej widoczne to było na gładkiej części opony.

Troszkę bardziej świeci się Lahega oraz minimalnie lepiej pokryła gładkie powierzchnie opony.

ADBL i Good Stuff natomiast wyszły bardzo porównywalnie. Minimalnie większy shine chyba nawet po stronie ADBL. Natomiast krycie gładkich powierzchni troszkę lepiej u Good Stuff.

 

 

Klasyfikacja testowanych dressingów od najlepszego:

 

Równomierność pokrycia opony:

1. Good Stuff Black Mamba Shine

2. ADBL Tire Dressing

3. Lahega 64e

4. ValetPRO Traditional Tyre Dressing

 

Zapach:

1. ADBL Tire Dressing

2. Lahega 64e

3. ValetPRO Traditional Tyre Dressing

4. Good Stuff Black Mamba Shine

 

Shine:

1. ADBL Tire Dressing i Good Stuff Black Mamba Shine

2. Lahega 64e

3. ValetPRO Traditional Tyre Dressing

 

Dzięki za możliwość przeprowadzenia testów :)

  • Okay 1
Opublikowano

Również znalazłem się wśród grona szczęśliwców wytypowanych do przetestowania preparatu do opon Black Mamba Shine firmy GOOD STUFF, za co bardzo dziękuję :good: Niestety wszystko obsunęło się w czasie. Jak była pogoda, to nie było czasu, a jak był czas to śnieg padał :dontknow: Tak czy siak udało się wytaszczyć do szybkiego testu niedawno zdjęte zimówki. Testerek jak widać u kolegów w fajnej butelce z bardzo dobrym atomizerem. Zapach z butli odpycha, przy aplikacji wyczuwalny, ale nie jakoś specjalnie upierdliwy. Sam preparat jest raczej wodnisty i dość szybko wchłania się w aplikator ale też łatwiej się nim smalcuje oponę :-]

 

 

Dzisiejsi zawodnicy: Good Stuff Black Mamba Shine, ADBL Tire Dressing, Nielsen Brillance.

Opony umyte dwukrotnie, wyszczotkowane, żeby dobrze wszystko siadło.

20170510_091541.jpg

20170510_093410.jpg

 

 

 

Tutaj już jałowa opona:

20170510_093942.jpg

20170510_100207.jpg

20170510_100215.jpg

20170510_100221.jpg

20170510_100229.jpg

 

 

 

Jeszcze raz prezentacja konkurentów. Każdy dostał nowy aplikator, zeby było jak najbardziej wiarygodnie.

20170510_100314.jpg

 

 

 

Na pierwszy ogień Black Mamba Shine i porównanie z czystą oponą:

20170510_100525.jpg

20170510_100535.jpg

20170510_100546.jpg

 

 

 

Tutaj lewa strona przetarta fibrą, jednak wtedy cały błysk znika. Jeśli ktoś lubi mat, to jak widać da się :)

20170510_100737.jpg

20170510_100752.jpg

 

 

 

I cała opona ;) Chyba zaczynam przekonywać się do błysku na oponie :o

20170510_101133.jpg

20170510_101139.jpg

20170510_101154.jpg

 

 

 

Czas na porównania. Po środku Black Mamba Shine, po prawej Nielsen Brillance. Fota tuż po nałożeniu. Im dłużej Nielsen był na oponie tym bardziej stawał się matowy i mniej widoczny.

20170510_101441.jpg

20170510_101447.jpg

 

 

 

Dorzucamy ADBLa...

20170510_101739.jpg

20170510_101745.jpg

20170510_101759.jpg

20170510_101811.jpg

 

 

 

Tutaj widać już jak Nielsen zostaje w tyle :?

20170510_101819.jpg

 

 

 

Różnica między ADBL a Mamba jest ciężka do uchwycenia aparatem. Na żywo wydaje mi się, że ADBL ciut lepiej przyciemnia, za to Mamba się bardziej błyszczy, ale są to różnice bardzo minimalne.

20170510_101830.jpg

20170510_101838.jpg

20170510_102557.jpg

 

 

Podsumowując. Black Mamba Shine to świetny produkt i na pewno sięgnę po niego przy następnych zakupach :good: Na plus na pewno łatwość aplikacji i wygląd (sam nie wierzę co piszę, bo zawsze upierałem się przy matowych oponach). Na - na pewno zapach. Nakładając produkty tylko czekałem aż otworzę ADBLa i poczuję zapach ciasteczkowy. Tutaj duży plus dla ADBL. ADBL lepiej "leży" na aplikatorze. Jest bardziej gęsty/żelowy, przez co nie wsiąka tak szybko w gąbkę, natomiast przy oponie takiej jak moja z dużą ilością napisów, rowków itp czuć przy nakładaniu, że Mamba radzi sobie lepiej, bo nie jest tak gęsta :) Przy oponach z gładkimi bokami pewnie nie ma to znaczenia. Nielsen wg mnie pod każdym względem zostaje z tyłu. Na szczęście już kończę butelkę tego specyfiku.

 

Nie wiem czy widać, ale 4 oponę zostawiłem surową :-] Przy okazji podjadę po Megsa Endurance i każdy ze specyfików dostanie ćwiartkę opony :good:

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Gesiu_15[/ref], Dzięki za świetne porównanie obu naszych produktów :good:

[ref]Michał126[/ref], Ten sam klimat :D

[ref=#00aa00]rychu[/ref], [ref]Fredi88[/ref], Dzięki Panowie, świetne porównania :good:

Opublikowano

Kochani,

wygląda na to, że zostałem już tylko ja. Generalnie: choroba, pogoda, wyjazd majowy, a ostatnio znowu śniegi - co tu dużo mówić brzmi jak tanie tłumaczenie ale tak niestety było.

W każdym razie produkty czekają już grzecznie na porównanie i lada dzień ukaże się mój test.

kw3WqOb.jpg

Opublikowano

No to kolej na mnie ;)

W moim testerze niestety atomizer nie działał więc aplikacja poszła z pędzelka :)

W porównaniu do dressingów jakie używałem wcześniej {Mainz Rubberize/Nielsen Brillant/Mainz Rhapsdy/SG B2B} , to Mamba najbardziej się błyszczy co uważam za + :)

 

Przed położeniem oponki zostały umyte APC ADBL 1:3

 

Przed:

MU6mdU3.jpg

lDY7ykc.jpg

cDxj2go.jpg

 

Po:

END6I0B.jpg

FgpPyBf.jpg

NhUgMmz.jpg

2bqFBeo.jpg

I51ELIl.jpg

 

Małe porównanie Mamba Shine vs Mainz Rhapsody, po ~5min od aplikacji. Po lewej Mamba Shine, po prawej Mainz Rhapsody

L2FWk0i.jpg

54IFFZQ.jpg

3966Nvc.jpg

uYHjuXa.jpg

 

Dziękuję za możliwość przetestowania produktu. ;)

Opublikowano

Spoko testy :-) człowiek wie czego może się spodziewać po danym produkcie. Taka butelka 500 ml Mamby średnio na ile aplikacji wystarcza?

Opublikowano
Ciężko powiedzieć, bo naprawdę na baaaaaardzo długo. Nie przesadzę jak powiem, że kilkadziesiąt.

 

Potwierdzam, oczywiście zależy także od wielkości opon :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przydało by się mieć porównanie po kilku godzinach, najlepiej na drugi dzień, jak wszystkie wyschną. Chyba, że Prostaff nigdy nie wysycha? Jeśli to prawda, to opona będzie szybko miała na sobie wszystko to co jest na drodze. Z kolei, jeśli wysycha na taki połysk, to czapki z głów, bo byłby to chyba najlepszy środek dla osób lubiących maksymalny połysk, zwłaszcza dla kapci z profilami od 50 w dół. :D

Przy okazji, z NB jest coś nie tak. Pewnie to wina aplikacji (aplikatora), bo normalnie NB świeci się jak psu ... (no może troszkę mniej).

Opublikowano
Przy okazji, z NB jest coś nie tak. Pewnie to wina aplikacji (aplikatora), bo normalnie NB świeci się jak psu ... (no może troszkę mniej).

 

Wiesz, z racji tego, że NB jest dość oleisty i bardzo długo schnie jak się go za dużo nałoży starałem się go aplikować bardzo oszczędnie rozsmarowując minimalną ilość niezbędną do pokrycia opony. Oponka też nie najnowsza, być może pierwszy raz widziała dresing na oczy i to też może mieć wpływ na "picie" dresingu.

Opublikowano

Kilka fotek na oponach o bardziej gładkiej ściance opony niż ostatnio. Dla mnie super :good: Tak jak pisałem, porównam jeszcze niebawem z endurance :)

 

20170525_190038.jpg

20170525_190047.jpg

20170525_190115.jpg

 

 

Ktoś pytał jak wydajny jest dressing... tutaj po 2 kompletach opon. Jeśli się nie mylę, to tester przyszedł napełniony do dolnej krawędzi etykiety, a buteleczka to (chyba) tylko 250ml. Także takie produkty są mega wydajne :good:

20170525_190158.jpg

Opublikowano

Super efekt ;) eh kurde a właśnie idzie do mnie dressing SG B2B :o Jak sie skończy za x czasu to bankowo zamawiam Mambe Shine :)

 

Faktycznie wydajny jest jak na 2 komplety, a buteleczka ma 250 ml bo kupiłem pustą identyczną z Good Stuff. Ma bardzo delikatną mgiełkę co jest na +

Opublikowano

Fakt, butelki i atomizery są świetne. Będę kupował takich kilkanaście sztuk bo jak jadę do rodziny w PL to kosmetyki zabierają mi pół bagażnika a nie potrzebuje brać niektórych litrowych czy pół litrowych.

Opublikowano

Patrząc na testy chyba trzeba kupić Mambe Shine :) Mam zwykłą, prawie całą ale efekt jak dla mnie zbyt matowy :P

Opublikowano

Dzięki uprzejmości Good Stuff, ja również mogłem spróbować nowej Mamby.

Jako zagorzały miłośnik klasycznej wersji, do testu podchodziłem z pewną dozą rezerwy ;)

Obiekt testowy to 6-letnie balony w moim daily, najpierw dokładnie wyczyszczone za pomocą ADBL Tire&Rubber Cleaner i osuszone.

Nakładamy świeżym One Shot Tire Padem:

d7f43abf331c.jpg

 

Aplikacja przebiega dokładnie tak samo jak wersji klasycznej, nawet zapach jest do złudzenia ten sam.

Po chwili naszym oczom ukazuje się przyjemny połysk:

a091c4cd8a18.jpg

 

d4f997fb735c.jpg

 

W bezpośrednim świetle słonecznym "na świeżo" połysk jak dla mnie zbyt nachalny:

 

394a0ff1e430.jpg

 

Ale już bez słońca wygląda to całkiem nieźle i trochę bardziej subtelnie ;)

 

438dbab65b6c.jpg

ac70a4802c97.jpg

 

No i całe auto "odmłodniało" ;) Ale ma w tym swój udział także Good Stuff QW ;)

 

4467231b1667.jpg

d633141f3f19.jpg

 

Miał być jeszcze test porównawczy z klasyczną Black Mambą, ale niestety zapomniałem jej ze sobą zabrać.

Podsumowując - jak to w Mambie, genialny atomizer, świetna wydajność i bezproblemowa aplikacja. Produkt zdecydowanie może się podobać miłośnikom połysku i myślę, że po to został stworzony. Jednak nie jest to efekt "smalcu" jak w przypadku choćby Endurance, czy Nielsen Brillance. Różnica pomiędzy wersją mat a błyszczącą jest w tym wypadku dość stonowana i subtelna. Chłopaki z Good Stuff straszyli mnie, że Shine spodoba mi się na tyle, że "porzucę" pierwowzór :D

Ja mimo wszystko pozostaję przy wersji klasycznej, ale z czystym sumieniem mogę produkt polecić, gdyż posiada on wszystkie właściwości swojego poprzednika :)

 

Dziękuję bardzo za możliwość przeprowadzenia testu.

ps. Przepraszam za miniaturki, które wyszły jakieś niewyraźne, po kliknięciu na zdjęcia będzie HD ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.