Skocz do zawartości

Tuga Chemie Alu-Teufel Gel


Gesiu_15

Rekomendowane odpowiedzi

Może to klocki kiepskiej jakości? Ja nic podobnego nie zauważyłem a klocki mam fabryczne. Zresztą ja bym się tym nie przejmował, ważne że produkt spełnia swoje zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z racji że Tuga mi się kończy musiałem dać jej jeszcze pole do popisu :) Tata przyjechał z Austrii , auto dawno czasu nie myte a felgi bardzo zapuszczone ;)

 

Jak widać alu dosyć bardzo zabrudzone.

 

DSC_0044.jpg

DSC_0045.jpg

 

Felgi spsikane i zaczęły krwawić :D

 

DSC_0046.jpg

DSC_0047.jpg

DSC_0048.jpg

DSC_0049.jpg

DSC_0050.jpg

DSC_0051.jpg

 

Zruszyłem brud pędzelkiem.

 

DSC_0052.jpg

 

Przyszedł czas na płukanie . Jak widać alu dobrze domyte :good:

 

DSC_0053.jpg

DSC_0054.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że jest nowa formuła Tugi . Inny srebrny atomizer :)

To co od razu da się zauważyć podczas aplikacji to nowy zapach, który teraz nawet może się podobać. Poprawiono także lekko skład, przez co płyn szybciej reaguje z zabrudzeniami.

Nową Tugę poznacie po innej etykiecie i atomizerze w kolorze szarym.

14034806_1392588354089325_550043228044587102_n.jpg?oh=78b5885be83d87cc979b4794e5b5f341&oe=5859D377

 

Używał ktoś ? Jak się ma nowa formuła do starej ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pewności, czy jest bezpieczny dla klocków.

LOL, pewnie rozpuszcza klocki :mrgreen::kox:

Nie lol, bo jeżeli w klockach są spieki metali, to Tuga ma święte prawo z nimi reagować, tak, jak zawsze powoduje rdzawe zacieki na tarczach.

 

Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że dokonałem dwóch albo trzech prób przestawienia innych samochodów ze spsikanymi Tugą felgami i chociaż zwykle był lekki opór przy hamowaniu, to tak silnej reakcji jak wtedy w Sharanie nie zaobserwowałem. Jedynie dziś ruszając autem mytym wczoraj wieczorem po spuszczeniu z ręcznego poczułem coś jakby hamulec lekko się zapiekł, ale natychmiast puścił. Generalnie, nie będę upierał się przy stwierdzeniu, że Tuga wpływa na szybsze zużywanie się hamulców, ale osadzanie się jej na nich z pewnymi chwilowymi konsekwencjami jest faktem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale musiałem przestawić auto na docelowe miejsce mycia i gdy manewrowałem, po każdym naciśnięciu hamulca bezpośrednio przed zatrzymaniem wydobywał się bardzo głośny dźwięk, coś jakby trzeszczenie i następowało lekkie szarpnięcie.

 

U mnie tak samo, po spryskaniu Tugą, odczekaniu 5 minut i podjechaniu 15m na myjnię bezdotykową przy hamowaniu trzeszczenie jakby kostką brukową szorować o bruk. Po spłukaniu wszystko ok, ale dźwięk z kategorii tych przerażających :D Tarcze nowe, niecałe 2 tys. km nalotu mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza ;)

 

mam tak samo :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza ;)

 

U mnie czasem dosyć mocno złapie. A co do tego tarcia to zawsze po myciu tarcze rdzewieją i po pierwszym hamowaniu przestaje, po tudze trochę mocniej jak na tarcze poleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Czy ktoś z was używał Tugi pod glinkę ? tzn. w połączeniu z glinką ?

Nie mam nic innego póki co na zanieczyszczenia metaliczne, a tuge (zieloną) kupiłem z myślą o felgach, ale tak się zastanawiam czy aby jej nie wykorzystać na karoserię. Myślicie, że to dobry pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

[ref]stawek[/ref], ja bym ją rozwodnił nieco i dopiero leciał na karoserię. Nie dlatego, że szkodzi tylko po prostu jest za gęsta i pokrycie całego samochodu pochłonęłoby lwią część butelki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]stawek[/ref], ja bym ją rozwodnił nieco i dopiero leciał na karoserię. Nie dlatego, że szkodzi tylko po prostu jest za gęsta i pokrycie całego samochodu pochłonęłoby lwią część butelki :)

 

A ogólnie co sądisz o tym pomyśle ? Zostałbyś przy tudze czy jednak kupiłbyś inny specyfik ? Jeśli inny to jaki ?

Auto już 12 letnie przed pierwszym glinkowaniem, woskowaniem itd. dlatego też chce zrobić wszystko jak najlepiej się da, a z drugiej strony nie chciałbym przekombinować lub ew. oszczędnością kilku zł narobić szkód na lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Z mojej praktyki żaden tani środek nie jest aż tak dobry jak pierwowzór - CarPro IronX. Z nieco odstających zamienników (na lakier) używałem ADBL Vampire Liquid i też się sprawdził.

 

Szkód na lakierze nie narobisz, o to się nie bój. Po prostu ze względu na żelową konsystencję Tugi, zużyjesz jej więcej niż produktu wodnistego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.