mario704 Opublikowano 9 Lipca 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2016 Michał126, leje to na felgi od ponad 2 lat i jakoś klocki jeszcze mam .Podejżewam że iron off zrobi to samo.
coco Opublikowano 9 Lipca 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2016 Może to klocki kiepskiej jakości? Ja nic podobnego nie zauważyłem a klocki mam fabryczne. Zresztą ja bym się tym nie przejmował, ważne że produkt spełnia swoje zadanie.
Michał126 Opublikowano 9 Lipca 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2016 Może być, że niskiej jakości, bo to Bosch
Gesiu_15 Opublikowano 9 Lipca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2016 Może być, że niskiej jakości, bo to Bosch Bosch raczej nie taka niska półka Michał126 dziwna naprawdę sytuacja spróbuj jeszcze raz i daj znać
Lex Luthor Opublikowano 11 Lipca 2016 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2016 Dziwne sprawa. Ja zawszę leje Tugę również na zaciski i nigdy nie miałem problemów z klockami/tarczami
Gesiu_15 Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Z racji że Tuga mi się kończy musiałem dać jej jeszcze pole do popisu Tata przyjechał z Austrii , auto dawno czasu nie myte a felgi bardzo zapuszczone Jak widać alu dosyć bardzo zabrudzone. Felgi spsikane i zaczęły krwawić Zruszyłem brud pędzelkiem. Przyszedł czas na płukanie . Jak widać alu dobrze domyte
ktm950 Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Nie mam pewności, czy jest bezpieczny dla klocków. LOL, pewnie rozpuszcza klocki
Gesiu_15 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Widzę że jest nowa formuła Tugi . Inny srebrny atomizer To co od razu da się zauważyć podczas aplikacji to nowy zapach, który teraz nawet może się podobać. Poprawiono także lekko skład, przez co płyn szybciej reaguje z zabrudzeniami.Nową Tugę poznacie po innej etykiecie i atomizerze w kolorze szarym. Używał ktoś ? Jak się ma nowa formuła do starej ?
W1Michal Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 jak poprawili zapach i skuteczność a cena zostanie to bedzie rewelacja
Gesiu_15 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 [ref]W1Michal[/ref], cena taka sama 32.90 zł Jak ktoś używał nowej formuły tugi niech da znać
Michał126 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Nie mam pewności, czy jest bezpieczny dla klocków. LOL, pewnie rozpuszcza klocki Nie lol, bo jeżeli w klockach są spieki metali, to Tuga ma święte prawo z nimi reagować, tak, jak zawsze powoduje rdzawe zacieki na tarczach. Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że dokonałem dwóch albo trzech prób przestawienia innych samochodów ze spsikanymi Tugą felgami i chociaż zwykle był lekki opór przy hamowaniu, to tak silnej reakcji jak wtedy w Sharanie nie zaobserwowałem. Jedynie dziś ruszając autem mytym wczoraj wieczorem po spuszczeniu z ręcznego poczułem coś jakby hamulec lekko się zapiekł, ale natychmiast puścił. Generalnie, nie będę upierał się przy stwierdzeniu, że Tuga wpływa na szybsze zużywanie się hamulców, ale osadzanie się jej na nich z pewnymi chwilowymi konsekwencjami jest faktem.
btard Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 ale musiałem przestawić auto na docelowe miejsce mycia i gdy manewrowałem, po każdym naciśnięciu hamulca bezpośrednio przed zatrzymaniem wydobywał się bardzo głośny dźwięk, coś jakby trzeszczenie i następowało lekkie szarpnięcie. U mnie tak samo, po spryskaniu Tugą, odczekaniu 5 minut i podjechaniu 15m na myjnię bezdotykową przy hamowaniu trzeszczenie jakby kostką brukową szorować o bruk. Po spłukaniu wszystko ok, ale dźwięk z kategorii tych przerażających Tarcze nowe, niecałe 2 tys. km nalotu mają.
W1Michal Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 u mnie nie było takich cudów, tyle że ja sie starałem pryskać tylko na felge a nie na tarcze, coś tam prysło i na tarcze ale nic nie zauwazyłem żeby głośno bylo czy coś
Gesiu_15 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Ja tam też taki cudów nie miałem, pryskam na felge, czekam 5 min, pedzelkuje, płucze felge i jest dobrze zero jakiś piskow cudów co wy tam macie
ostryziom Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza
zajkos10 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza mam tak samo
dam18 Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2016 Nowa tuga śmierdzi tak samo jak poprzednia wersja, bynajmniej w moim odczuciu. Działanie może być faktycznie nieco szybsze ale dokładnych testów nie robiłem. Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Gesiu_15 Opublikowano 28 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2016 [ref]dam18[/ref], dzięki za info .
samwdomu Opublikowano 4 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2016 rowniez zauwazylem ze po tudze lubi zlapac klocki aby zauwazyc taki efekt to najlepiej umyc przejechac tyle co do garazu(w moim przypadku 50m) i postawic na caly bity dzien albo i dluzej. przy ruszeniu jest nieraz efekt jakby reczny delikatnie trzymal, strzal i rusza U mnie czasem dosyć mocno złapie. A co do tego tarcia to zawsze po myciu tarcze rdzewieją i po pierwszym hamowaniu przestaje, po tudze trochę mocniej jak na tarcze poleci.
lesny_dzban Opublikowano 6 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2016 U siebie jak myje felgi tugą to nawet po spłukaniu myjką przez kilka metrów jazdy piszczy podczas leciutkiej próby hamowania. Potem przestaje. Dzwięk nie jest przyjemny, ale mimo to nadal myje tugą bo spełnia moje wymagania
HalskyYOOO Opublikowano 30 Września 2016 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2016 U mnie samo piszczenie przy lekkim hamowaniu występuje po tudze.
stawek Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Czy ktoś z was używał Tugi pod glinkę ? tzn. w połączeniu z glinką ? Nie mam nic innego póki co na zanieczyszczenia metaliczne, a tuge (zieloną) kupiłem z myślą o felgach, ale tak się zastanawiam czy aby jej nie wykorzystać na karoserię. Myślicie, że to dobry pomysł ?
Moderator krd Opublikowano 9 Listopada 2016 Moderator Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 [ref]stawek[/ref], ja bym ją rozwodnił nieco i dopiero leciał na karoserię. Nie dlatego, że szkodzi tylko po prostu jest za gęsta i pokrycie całego samochodu pochłonęłoby lwią część butelki
stawek Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 [ref]stawek[/ref], ja bym ją rozwodnił nieco i dopiero leciał na karoserię. Nie dlatego, że szkodzi tylko po prostu jest za gęsta i pokrycie całego samochodu pochłonęłoby lwią część butelki A ogólnie co sądisz o tym pomyśle ? Zostałbyś przy tudze czy jednak kupiłbyś inny specyfik ? Jeśli inny to jaki ? Auto już 12 letnie przed pierwszym glinkowaniem, woskowaniem itd. dlatego też chce zrobić wszystko jak najlepiej się da, a z drugiej strony nie chciałbym przekombinować lub ew. oszczędnością kilku zł narobić szkód na lakierze.
Moderator krd Opublikowano 9 Listopada 2016 Moderator Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2016 Z mojej praktyki żaden tani środek nie jest aż tak dobry jak pierwowzór - CarPro IronX. Z nieco odstających zamienników (na lakier) używałem ADBL Vampire Liquid i też się sprawdził. Szkód na lakierze nie narobisz, o to się nie bój. Po prostu ze względu na żelową konsystencję Tugi, zużyjesz jej więcej niż produktu wodnistego
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się