Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ? 2


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

A ja ostatnio skromnie jeżeli chodzi o zmiany, skromnie ale przydatnie :)

Po założeniu jakiś czas temu filtra polaryzacyjnego do rejestratora postanowiłem zrobić coś z latającą po konsoli środkowej ładowarką od niego.

Dolutowałem więc dodatkowe gniazdo zapalniczki które ukryłem za deską, a w ramce znajdującej się wokół lewarka zmiany biegów zamontowałem włącznik on/off (akurat miałem fabrycznie dwa otwory wolne zakryte zaślepkami więc jeden wykorzystałem ) :)

 

Przy okazji poprawiłem kąt pochylenia wycieraczek.

Wreszcie nie skaczą, jest cisza :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynając zabawę z detailingiem i nowym samochodem wybrałem, że zacznę się znęcać nad samochodem od środka. Na początek wszystkie plastiki i wnęki potraktowałem Nielsen Cyclon 1:20. Potem nałożone SG Vanilla Touch Interior Detailer na plastiki, które były tak spragnione, że wchłonęły większość tego co nałożyłem. Dodatkowo na szyby poszedł Rain-X z małym eksperymentem, którym podzielę się po sprawdzeniu efektu.

Wybaczcie brak zdjęć, ale przy takiej temperaturze chciało się zrobić wszystko i uciec. Jedyne z czym APC sobie nie poradził to plamy na jasnym plastiku klapy bagażnika, które zrobił pies poprzedniego właściciela. Jaki roztwór może sobie poradzić z trudnymi plamami i będzie bezpieczny dla plastików?

Po pierwszym zabiegu, już wiem że zagrzeję tutaj na dłużej :ad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od transformacji ustrojowej minęło już ćwierć wieku. Nie wszyscy zmarnowali ten czas na bezstresowe chodzenie do pracy za 3 - 5 tysi miesięcznie, wybieranie 26 dni wolnych w roku i jeżdżeniu do Chorwacji na wakacje. Sporo osób wzięło się w tym czasie ostro do pracy, porozkręcało biznesy a teraz mają dzieci które mają inne moce zakupowe niż Wy.

Drodzy, w większości młodzi, Forumowicze, nie zacietrzewiajcie się na swoich rówieśników którzy jeżdżą furami o których Wy tylko marzycie. Nie oceniajcie ich i nie zgłębiajcie pochodzenia tych pieniędzy. Pogadajcie raczej przy niedzielnym śniadaniu z rodzicami, spytajcie ich co oni robili przez ostatnie ćwierć wieku i dlaczego Wy nie jeździcie teraz takimi autami. Ciekawe kto z Was naprawdę zada rodzicom takie pytanie a ciekawe kto nie bo zna na nie odpowiedź.

 

„Transformacja ustrojowa” hahahahah dobre, no chyba że miałeś na myśli przemiany w przewodzie pokarmowym i ich produkt końcowy, to się zgodzę i biję brawo. Przepraszam za te drwiny, ale wydaje mi się że to jest najbardziej oderwany od rzeczywistości post jaki w życiu przeczytałem. Wynika z tego wprost że nie tylko moi Rodzice zmarnowali sobie życie hahahah, a jakby tego było mało, to ze mną jest jeszcze gorzej, ponieważ mi z tym dobrze ;-)

Załóżcie sobie temat o pieniądzach, stawiam hamburgiera że pobije wszelkie rekordy popularności.

Żeby już zakończyć zabawy w szambie, to humor poprawiły mi dwa robaki - moje małe Siostrzenice :) ..i o dziwo deszcz za którym zwykle nie tęsknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
„Transformacja ustrojowa” hahahahah dobre, no chyba że miałeś na myśli przemiany w przewodzie pokarmowym i ich produkt końcowy, to się zgodzę i biję brawo.

Wcale nie miałem na myśli przemian w przewodzie pokarmowym. Być może jesteś młodym człowiekiem i nie wiesz ale przed 1989 roku nie było w Polce Marsów w sklepach. W 1989 roku skończył się w naszym kraju ustrój w którym wszyscy mieli mieć po równo i od tego czasu KTO CHCIAŁ I POTRAFIŁ wziął się "za biznesy".

Jeśli będziesz chciał, podeślę Ci na PW tytuły książek o współczesnej historii naszego kraju - dokształcisz się.

Przepraszam za te drwiny, ale wydaje mi się że to jest najbardziej oderwany od rzeczywistości post jaki w życiu przeczytałem.

Nie ma problemu. Tak jak napisałem, poczytasz trochę historii i będziesz wiedział co się zmieniło.

Wynika z tego wprost że nie tylko moi Rodzice zmarnowali sobie życie hahahah, a jakby tego było mało, to ze mną jest jeszcze gorzej, ponieważ mi z tym dobrze ;-)

ABSOLUTNIE NICZEGO TAKIEGO NIE TWIERDZIŁEM! Jeśli nie boli Cię że ludzie dookoła jeżdzą drogimi furami, nie widzisz w tym spisku, złodziejstwa i wszystkiego tego o czym piszą forumowicze, jesteś szczęśliwy z tym co masz i nie uważasz że pieniądze Cię określają to szczerze Ci gratuluje zdrowego podejścia do życia :good:

Nie wiem czy przeczytałeś któryś z postów przed moim ale nie wszyscy którzy brali udział w tej dyskusji, tak dobrze znosili wożenie się autami za 200 tyś zł przez młodych ludzi.

Załóżcie sobie temat o pieniądzach, stawiam hamburgiera że pobije wszelkie rekordy popularności.

Jest pomysł :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Transformacja ustrojowa” hahahahah dobre, no chyba że miałeś na myśli przemiany w przewodzie pokarmowym i ich produkt końcowy, to się zgodzę i biję brawo.

Wcale nie miałem na myśli przemian w przewodzie pokarmowym. Być może jesteś młodym człowiekiem i nie wiesz ale przed 1989 roku nie było w Polce Marsów w sklepach. W 1989 roku skończył się w naszym kraju ustrój w którym wszyscy mieli mieć po równo i od tego czasu KTO CHCIAŁ I POTRAFIŁ wziął się "za biznesy".

Jeśli będziesz chciał, podeślę Ci na PW tytuły książek o współczesnej historii naszego kraju - dokształcisz się.

Przepraszam za te drwiny, ale wydaje mi się że to jest najbardziej oderwany od rzeczywistości post jaki w życiu przeczytałem.

Nie ma problemu. Tak jak napisałem, poczytasz trochę historii i będziesz wiedział co się zmieniło.

Wynika z tego wprost że nie tylko moi Rodzice zmarnowali sobie życie hahahah, a jakby tego było mało, to ze mną jest jeszcze gorzej, ponieważ mi z tym dobrze ;-)

ABSOLUTNIE NICZEGO TAKIEGO NIE TWIERDZIŁEM! Jeśli nie boli Cię że ludzie dookoła jeżdzą drogimi furami, nie widzisz w tym spisku, złodziejstwa i wszystkiego tego o czym piszą forumowicze, jesteś szczęśliwy z tym co masz i nie uważasz że pieniądze Cię określają to szczerze Ci gratuluje zdrowego podejścia do życia :good:

Nie wiem czy przeczytałeś któryś z postów przed moim ale nie wszyscy którzy brali udział w tej dyskusji, tak dobrze znosili wożenie się autami za 200 tyś zł przez młodych ludzi.

Załóżcie sobie temat o pieniądzach, stawiam hamburgiera że pobije wszelkie rekordy popularności.

Jest pomysł :good:

 

Idę o drugiego hamburgiera że jestem od Ciebie starszy, Tomaszu :-D

 

Historia, zwłaszcza tak zwanych przemian które niby u nas zaszły, jest mi znana, a ich ocena dla zorientowanego w faktach i kontekście, musi być jednoznaczna. Wydaje mi się że skoro, jak widzę, uznajesz ten proces za pomyślnie zakończony, to mogłeś czytać i proponujesz mi zapoznanie się z reżimowymi publikacjami na ten temat :) Dziękuję, zdaję sobie sprawę z ich istnienia, ale brzydzę się propagandą i manipulacją.

 

A propos jeszcze tego co napisałeś - Marsy i Snickersy były w sklepach, były też samochody i mieszkania dostępne w specyficzny sposób – co jest koronnym dowodem na to że ustrój nie polegał na tym żeby „wszyscy mieli po równo”, a to dlatego że ideologia komunistyczna a rzeczywistość, nigdy nie szły w parze – prościej: nigdy nie były do siebie podobne ;-)

 

Siusiumajtek w GTRz-e budzi raczej moją litość ;-)

 

Tak jest, dokładnie tak – nie uważam że pieniądze mnie określają, co więcej, jestem przekonany że w wyniku ewolucji którą przeszły razem z nami, coraz rzadziej można o nich powiedzieć że są źródłem czegoś dobrego.

 

Miłego wieczoru, idę pojeździć autem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Historia, zwłaszcza tak zwanych przemian które niby u nas zaszły, jest mi znana, a ich ocena dla zorientowanego w faktach i kontekście, musi być jednoznaczna. Wydaje mi się że skoro, jak widzę, uznajesz ten proces za pomyślnie zakończony, to mogłeś czytać i proponujesz mi zapoznanie się z reżimowymi publikacjami na ten temat :) Dziękuję, zdaję sobie sprawę z ich istnienia, ale brzydzę się propagandą i manipulacją.

 

A propos jeszcze tego co napisałeś - Marsy i Snickersy były w sklepach, były też samochody i mieszkania dostępne w specyficzny sposób – co jest koronnym dowodem na to że ustrój nie polegał na tym żeby „wszyscy mieli po równo”, a to dlatego że ideologia komunistyczna a rzeczywistość, nigdy nie szły w parze – prościej: nigdy nie były do siebie podobne ;-)

 

Siusiumajtek w GTRz-e budzi raczej moją litość ;-)

 

Tak jest, dokładnie tak – nie uważam że pieniądze mnie określają, co więcej, jestem przekonany że w wyniku ewolucji którą przeszły razem z nami, coraz rzadziej można o nich powiedzieć że są źródłem czegoś dobrego.

 

Miłego wieczoru, idę pojeździć autem :)

 

1. Ocena jest zawsze subiektywna, zależy od kontekstu dotyczącego oceniającego (innymi słowy - od punktu siedzenia), więc ocena nie musi być jednoznaczna.

 

2. Eryczek nigdzie nie napisał, że proces się zakończył, czy też że pomyślnie - ale zmiany przyniósł, a jeśli zmianom tym przeczysz, to zakakujący masz punkt widzenia, może Tobie akurat w czasach sprzed 1989 Snickersy w sklepie same z półki do koszyka spadały. Co ja mówię, Snickersy, zwykła czekolada bez kartek i bez znajomości.

 

3. Jeśli 18latek w GTRe budzi Twoją litość, to bardzo współczującą osobą musisz być, rozumiem, że powinien jeździć co najmniej Ferrari.

 

4. Pieniądz, jak wszystko, co wymyślił człowiek, jest narzędziem, tylko od człowieka zależy, jak je wykorzysta. Nie myl go z mentalnością ludzką.

 

5. Prośba o powrót do tematu, bo to się do innego działu już nadaje ("co mi poprawiło humor" czy jakoś tak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasa,hajs,pieniądze

 

Przyszłość tych zagadnień na forum KA, administracja właśnie omawia

 

Bardzo Nas to cieszy że omawia, ale w odpowiednim dziale proszę :good:

Ps. swoją droga to wstyd że n-ty raz użytkownicy forum zmuszeni są przywoływać "do porządku" MODERATORA :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zapoczątkuje powrót do pierwotnego tematu.

 

 

W tygodniu kurier przywiózł nowe opony zimowe, wulkanizator naciągnął je na felgi a ja zabrałem się za ich aspekt wizualny. Felgi po sezonie wstępnie umyłem , ale jak widać już na wstępie nie były zbyt czyste.

 

Tak wyglądały na początku:

 

20150816_142133.jpg

 

20150816_142159.jpg

 

Niby bez dramatu, ale wkraczamy z Ironem:

 

20150816_142401.jpg

 

Czyścioszki :twisted:

 

20150816_142650.jpg

 

20150816_142656.jpg

 

20150816_142700.jpg

 

20150816_142702.jpg

 

Iron wypędzelkowany:

 

20150816_142910.jpg

 

Zabieram się za opony przy pomocy Shiny Garage :good:

 

20150816_142950.jpg

 

20150816_142953.jpg

 

Spłukana:

 

20150816_143208.jpg

 

Z drugiej strony to samo:

 

20150816_143431.jpg

 

20150816_143638.jpg

 

20150816_143754.jpg

 

Całość na koniec umyta ADBL Greengine 1:10:

 

20150816_143952.jpg

 

20150816_144210.jpg

 

Felga osuszona, pora na Dodo:

 

20150816_144958.jpg

 

20150816_145338.jpg

 

20150816_145344.jpg

 

Wybór padł na PNSa, przed aplikacją felga przetarta zmywaczem od Novola:

 

20150816_145904.jpg

 

20150816_145951.jpg

 

20150816_150232.jpg

 

Ciężko pokazać ślady po PNSie:

 

20150816_150532.jpg

 

20150816_150547.jpg

 

PNS dotarty, pora na opony. Pamiętacie doświadczenie czy da się domyć tak opony, żeby po aplikacji nie zrobił się czarny ? Sprawdziłem. Czysty, nowy:

 

20150816_151822.jpg

 

50/50 z Gyeon'a:

 

20150816_152120.jpg

 

20150816_152124.jpg

 

20150816_152155.jpg

 

20150816_152206.jpg

 

Czyściutki :good:

 

20150816_152218.jpg

 

Finalnie tak wyszły:

 

20150816_152553.jpg

 

20150816_152729.jpg

 

20150816_152816.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumiem, ze mimo ze opony sa nowe, to jeszcze wyczyszczone chemia do opon, potem APC, i jeszcze udowadniasz ze takie opony sa czyste? Jaki ma to sens? To tak jakby ktoś kupił nowe felgi, umył je tak porządnie, jak używane, po czym przeleciał białą fibrą i dziwił sie ze sa czyste.

 

Czasami mam wrażenie ze niektórzy tutaj popadają już w paranoje podobną do perfekcyjnej pani domu, i dopóki po przeleceniu auta białą rękawiczka, włącznie z oponami, felgami i nadkolami rekawiczka nie bedzie jak nowa - to auto jest brudne.

 

Niby do detailingu nie można podejść zdrowo-rozsądkowo, ale kochani forumowicze i maniacy, czy to czasami nie przesada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.