Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj, ale rano w stronę Warszawy, podobno zrobiło się 10km korka.

Było ostre hamowanie, ja się zatrzymałem a gość z tylu nie dal rady, walnął mnie i wepchnął na focusa, za którym się zatrzymałem.

Po tym zdarzeniu wiem "z autopsji" ze Volvo jest rzeczywiście bezpieczne.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sie wkur...... gdy słynny "flex" po 50 godzinach pracy pada przekładnia oczywiście w serwisie wymienili przekładnię na nowa ale bez uzasadnienia co było przyczyną. Maszyna za prawie 2kPln a trwałość najgorszego chinczyka :thumbdown::zly: jedyny plus tej całej "imprezy" to przed wczoraj wysłałem maszynę do serwisu a dzisiaj jest u mnie ale tak upier..... jak stół w TVN-ie od smarów itd. :thumbdown::thumbdown::zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomeq631 u mnie flex jest już 4 lata i nigdy mnie nie zawiódł :) wysłany raz na serwis z mojej winy bo uwaliłem bolca od wtyczki :D serwis błyskawiczny i wszystko cacy :) rozumiem, że niedawno kupowałeś maszynę ? może się coś pogorszyło z jakością albo pech ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno flex już nie jest made in germany tylko china od jakiegoś czasu. Mój na razie odpukać, działa dobrze, nawet w ogromne upały parzył mnie w ręke od temperatury, ale działał sprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wracając z uczelni gość na moich oczach wjeżdżając na parking obtarł komuś cały zderzak i uciekł, zostawiłem kartkę z nr rejestracyjnym i nr telefonu do siebie. Wkurzają mnie tacy ludzie, którzy nie biorą odpowiedzialności za swoją jazdę, może teraz się nauczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JacekZKL, musiałbym na siebie i całą wieś dzwonić na policję, to normalne, że gałęzie, stare chaszcze, liście czy wyschniętą trawę spala się na kupce. Dla mnie donosicielstwo w pewnych aspektach życia przekracza granice dobrego smaku. Zimą powinniście dzwonić na straż miejską, ponieważ sąsiad na osiedlu nie ma ogrzewania olejowego/gazowe tylko pali drewnem i węglem, więc również Wam zasmradza okolicę i do tego czyni tak codziennie przez kilka miesięcy :D. Pamiętam jak kiedyś zimą rozmawiałem sobie przez telefon i siedziałem w aucie (akurat szczęśliwie miałem wyłączony silnik), a Pani obok mnie wyszła 10 minut wcześniej i włączyła silnik w aucie, aby troszkę rozgrzać wnętrze, przychodząc do auta z małym dzieckiem, czekała na nią już straż miejsca, bo jakiś "serdeczny" starszy Pan zadzwonił, że jej samochodów ponad 1 minutę ma włączony silnik i nikogo nie ma przy nim. Osobiście wolę sobie puścić wiązankę pod nosem lub do kogoś się przejść, niż jak tchórzliwy człek bawić się w donosiciela. To tylko dym, który po kilku minutach zniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą jeśli miałbym dużo czasu to bardzo chętnie bym podzwonił w sprawie tego czym palą pomysłowi ludzie szczególnie po wsiach. Kolory dymu i jego zapach wskazują nie na węgiel czy drewno a na wszystko co tylko się zajmie ogniem. A my sobie tym oddychamy :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimą jeśli miałbym dużo czasu to bardzo chętnie bym podzwonił w sprawie tego czym palą pomysłowi ludzie szczególnie po wsiach. Kolory dymu i jego zapach wskazują nie na węgiel czy drewno a na wszystko co tylko się zajmie ogniem. A my sobie tym oddychamy :good:

 

dokładnie :good: do węgla/drewna nic nie mam, ale jak mój sąsiad ch*j pali śmieciami i innym g*wnem, że cała okolica zadymiona i zasmrodzona jakby mgła była, a na nas cały czas nasyła kontrole to też mam ochotę zadzwonić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KeepeR, bienek, Flexa kupiłem może 4 miechy temu. Dzwonilem z ciekawości dzisiaj na serwis co było przyczyna że tak szybko maszyna padła i "podobno" nie byłem pierwszy z ta przekładnia że była jakaś partia "felerna" zobaczymy czas pokaże jak będzie sie spisywać. Jedyne pytanie jakie sie nasuwa : co kupic wmiare pewnego skoro nawet flex juz nie jest pewny :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliła sobie gałęzie w beczce. Poszedłem do niej i powiedziałem że tak nie można i poszła zgasić. Ale było to po tym gdy zadzwoniłem na sm. Nie wiem czy to prawda ale zabierają takie odpady za darmo. Więc po kiego grzyba palić. Co do palenia śmieciami to latem widziałem jak gościu stare meble z płyty mdf łamał - zbierał zapewne chrust na zimę. Przecież to skrajna głupota. Takich niestety trudno złapać. Mieszkam przy działkach, gdzie ludzie jesienią zaczynają palić śmieci to se wyobraź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randall, mnie to mało interesuje kto czym pali w piecu i polecam pilnować pewnym osobom swojego nosa i podwórka, bo kiedyś Wam sąsiad za wtrącanie się i nasyłanie policji/straży miejskiej w grzeczny sposób przemebluje twarz, a takie przypadki w okolicy widziałem. Dopóki jeden sąsiad drugiemu nie zaglądał na podwórko i nie nasyłał policji to był spokój, po kilku przyjazdach skończyło się na rękoczynach :D. Może dlatego, że nauczono mnie pilnować swojego własnego tyłka i podwórka, niż zaglądać sąsiadowi za płot i pielęgnować jak większość swoją polaczkowatość :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznaje zasade, ze moja wolnosc konczy sie na moim plocie. Czyli tam gdzie zaczyna sie wolnosc sasiada.

Nie widze powodu, zeby oddychac dymem z ogniska sasiada. A tym bardziej wietrzyc mieszkanie, lub robic ponownie pranie, bo smierdzi dymem.

Pakuje worki i wioze na smietnik. Korona mi z glowy nie spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że ta wolność to działa dobrze ale właśnie w polandii, a już na emigracji polaczkowość znika i zaczyna się zachowanie na poziomie odpowiednim. Uważam ze ta polaczkowość powinno się plenić, smiecisz gdziekolwiek - mandat, palisz na podwórku-mandat, zaklocasz spokój w nocy -mandat. I się polaczki zmienia w Polaków. Dzieci uczą sie od rodziców więc następne pokolenie ma szanse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randall, mnie to mało interesuje kto czym pali w piecu i polecam pilnować pewnym osobom swojego nosa i podwórka, bo kiedyś Wam sąsiad za wtrącanie się i nasyłanie policji/straży miejskiej w grzeczny sposób przemebluje twarz, a takie przypadki w okolicy widziałem. Dopóki jeden sąsiad drugiemu nie zaglądał na podwórko i nie nasyłał policji to był spokój, po kilku przyjazdach skończyło się na rękoczynach :D. Może dlatego, że nauczono mnie pilnować swojego własnego tyłka i podwórka, niż zaglądać sąsiadowi za płot i pielęgnować jak większość swoją polaczkowatość :).

 

Zabawny jesteś, bo według Twojej teorii jak ktoś będzie jechał pijany w trupa to też jego sprawa że zabije kogoś. Szkoda mi dalej dyskutować, skoro lubisz oddychać palonymi plastikami to Twoja sprawa. O rękoczynach to w ogóle jakiś absurd :lol::lol::lol: Skoro tak sobie tam załatwiacie to musi być wesoło :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie kolego Randall. Przecież jechał pijany ale siedział w swoim samochodzie w którym jest nadal jego wolność :) hehe

 

Mam nadzieję, że kolega Slovak precyzyjnie miał na myśli aromat palonego drewna jako nieszkodliwy a i w małych dawkach intrygujący - gdy tak spala się gałęzie winorośli albo drzewe owocowych to sama przyjemność przy takim ognisku posiedzieć, a nie wspominał o spalaniu typowo śmieci gdzie wszelkiego rodzaju tworzywa wydzielają toksyczne gazy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujcie wsi do miasta, gdzie każdy tylko czeka, żeby dopiec sąsiadowi :P

 

Na wsi czy w małym mieście żyje się inaczej i "miastowi" nie zrozumieją tego jak tak można żyć w smrodzie od kurek czy świnek, albo jak to sąsiad pali sobie liście i jego dym nie zostaje tylko u niego czy tego że nie ma tu straży miejskiej a i policja jest jaka jest (albo i jej nie ma). Żyjcie sobie tam gdzie żyjecie i pilnujcie swoich spraw nie cudzych.

 

Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Randall, mnie to mało interesuje kto czym pali w piecu i polecam pilnować pewnym osobom swojego nosa i podwórka, bo kiedyś Wam sąsiad za wtrącanie się i nasyłanie policji/straży miejskiej w grzeczny sposób przemebluje twarz, a takie przypadki w okolicy widziałem. Dopóki jeden sąsiad drugiemu nie zaglądał na podwórko i nie nasyłał policji to był spokój, po kilku przyjazdach skończyło się na rękoczynach :D. Może dlatego, że nauczono mnie pilnować swojego własnego tyłka i podwórka, niż zaglądać sąsiadowi za płot i pielęgnować jak większość swoją polaczkowatość :).

Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. I tak watpie, bys zrozumial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że ta wolność to działa dobrze ale właśnie w polandii, a już na emigracji polaczkowość znika i zaczyna się zachowanie na poziomie odpowiednim. Uważam ze ta polaczkowość powinno się plenić, smiecisz gdziekolwiek - mandat, palisz na podwórku-mandat, zaklocasz spokój w nocy -mandat. I się polaczki zmienia w Polaków. Dzieci uczą sie od rodziców więc następne pokolenie ma szanse...

Idąc tym tokiem myslenia samochód powinienes myć na myjny lub tam gdzie jest do tego przeznaczone miejsce, dziwni są ludzie którzy wolą podkablować niż porozmawiać twarzą w twarz z daną osobą i powiedzieć co jej nie pasuje.

Czasami trzeb również popatrzeć na swój nos i pomysleć jakie ty bys miał zdanie o sąsiedzie który woli podkablować niż porozmawiać. :wallbash::dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.