Jaka maszyna polerska dla początkującego ?

[agraf]

Bardziej uniwersalne i z większymi możliwościami są maszyny rotacyjne

 

Rozumiem, ale z tego co się czyta to są nie polecane na początek. Chociaż z drugiej strony kiedyś wszyscy tego używali i od tego zaczynali, ale ogólnie widzę, że przyjęło się na początek polecać DA i tyle. Ja nie szukam koniecznie najprostszego rozwiązania (jak DA) ale praktycznego gdyż na dzień dobry nie mogę pozwolić sobie na kupno dwóch maszynek.

Najchętniej zamknąłbym się w maszynce do 600-800zł.

 

Jeśli rotacją da się więcej zrobić (tak samo lekką korektę jak i mocniejsze rysy wypracować) i nie jest to jakaś czarna magia dla wtajemniczonych to podjąłbym wyzwanie

 

Jednak mam mętlik w głowie co wybrać.

[Gibbonis]

Mam Lare LD09 i bawiłem się na krausie, przed zakupem testowałem na targach w Poznaniu i faktycznie MOC silnika nie ma generalnie w tym wypadku aż tak znaczenia jak skok i stabilizacja obrotów. Co z tego, że wpakują tam silnik 2000 W jak stabilizacja jest do dupy i maszyna i tak siada. W przypadku Lare masz stabilizacje zaczerpniętą z rotacji (imo) i skok większy o 1mm od Krauss'a. Polecam tą i tą, ale biorąc pod uwagę cenę to -> Lare LD 09.

 

No to mnie milo zaskoczyłas sądziłem , że tylko każdy będzie zachwalac kraussa No w sumie tak na chłopski rozum to DA więc w każdej konfiguracji nie uzyska cięcia takiego jak rotacja , ale wolę robić coś Dłużej a z początku dokładniej niż cos spieeee... apropo tego skoku o co chodzi w tym zagadnieniu tak praktycznie ? Bo każdy o tym piszę , a jakoś nie kminie co robi ten 1mm różnicy ( No i lare ma wolny start xd )

 

Co do maszyn DA według mnie są lepsze bo można nimi opierowac przy woskowaniu auta , oraz szybciutkiego cleanera zrobić , rotacja ma to do siebie , że tnie lepiej lakier imo szybciej wykonamy nią polerke więc w kwestiach zarobkowych rotacja to mus , a jak ktoś ma dwa dni wolnego i bez różnicy mu ile czasu poświęci na swoje oczko w głowie to DA po prostu jest wygodniejsza

[.r.]

To nie jest czarna magia, jednak wymaga praktyki. DA na początek są polecane bo ciężko nimi coś zepsuć. Praktycznie rzecz biorąc, co byś taką maszyną nie zrobił, auto będzie wyglądać lepiej. Doświadczeni ludzie mają po kilka maszyn i dobierają je sobie zależnie od pracy. Rotacją chwilą nie uwagi i jest bubel. Uważam jednak, że lepiej zacząć ambitnie, tj od rotacji. Bo jak zaczniesz pracę z maszyną rotacyjną, to dual action później przyswoisz sobie na małym błotniku w 10 minut. Jak zaczniesz naukę od DA, to w momencie przesiadki na rotację przetrzesz lakier na pierwszym możliwym rancie i będzie szloch.

 

Nie bój się rotacji. Kup na szrocie jakąś maskę i na niej popracuj zanim zaczniesz ze swoim autem.

 

 

PS. Rotacją też można śmigać woski itp przecież. Lobbowanie DA jest bezsensu, a powtarza się to jak jakaś mantra.

[agraf]

To nie jest czarna magia, jednak wymaga praktyki. DA na początek są polecane bo ciężko nimi coś zepsuć. Praktycznie rzecz biorąc, co byś taką maszyną nie zrobił, auto będzie wyglądać lepiej. Doświadczeni ludzie mają po kilka maszyn i dobierają je sobie zależnie od pracy. Rotacją chwilą nie uwagi i jest bubel. Uważam jednak, że lepiej zacząć ambitnie, tj od rotacji. Bo jak zaczniesz pracę z maszyną rotacyjną, to dual action później przyswoisz sobie na małym błotniku w 10 minut. Jak zaczniesz naukę od DA, to w momencie przesiadki na rotację przetrzesz lakier na pierwszym możliwym rancie i będzie szloch.

 

Nie bój się rotacji. Kup na szrocie jakąś maskę i na niej popracuj zanim zaczniesz ze swoim autem.

 

 

PS. Rotacją też można śmigać woski itp przecież. Lobbowanie DA jest bezsensu, a powtarza się to jak jakaś mantra.

 

 

Dzięki za konkretną odpowiedź. Właśnie o to mi chodzi. Jeśli na rotacji zrobię to wszystko co na DA (tylko czasem ciężej bo wymaga wprawy) to chyba wolę rotację. Z tą maską na szrocie to dobry pomysł. Jaką w tym budżecie polecisz rotację i ew. pady do niej ?

[.r.]

Szukaj używanego rupesa lh18. Jeśli boisz się używanego sprzętu to chyba lare epl52 będzie dobrym wyborem. Pady to temat rzeka, wolałbym w to nie brnąć. Sam preferuje pady NAT, ale mam też innych firm i używam.

[vertix]

Panowie, szybkie pytanie, Krauss 5800s czy Shinemaster S8? Czym w zasadzie różnią się te maszyny i czy warto dopłacać do tej droższej ?

Potrzebuje tego do zabawy raczej amatorskiej, zrobić 2 samochody w domu, co najwyżej może jeszcze jakiemuś znajomemu...

[Arkeolowy]

[ref]MirekGTS[/ref], Lare kiedyś był partnerem forum i było sporo info odnośnie 41v2 (nowej LD09-125) niestety już nie współpracują z forum i większość wątków poszła się ... BP 75 posiadam, ale jeszcze nie zapiąłem także ciężko powiedzieć.

[menior]

Ja właśnie zakupiłem ta nowość od Lare Ld12-125 dziwne ale tu gdzie mieszkam one są sprzedawane pod nazwą Shine Mate choc są identyczne

[agraf]

Szukaj używanego rupesa lh18. Jeśli boisz się używanego sprzętu to chyba lare epl52 będzie dobrym wyborem. Pady to temat rzeka, wolałbym w to nie brnąć. Sam preferuje pady NAT, ale mam też innych firm i używam.

 

Jeśli trafi się używka w dobrej cenie to jak najbardziej jestem "za" .

 

Rozumiem, że również polecasz rotacje? Bo widzę, że da radę nią praktycznie wszystko zrobić, a nauczyć się trzeba wiadomo - ale to mnie nie przeraża.

[.r.]

Tak, lh18 to maszyna rotacyjna

[agraf]

tej epl52 nówki nigdzie nie widzę, już nie jest w sprzedaży?

[Gibbonis]

[ref=#ff3366]agraf[/ref], Jak boisz się od razu wytaczać rotację na auto bez przyuczenia , to polecam kupić jakieś najtańsze maski / błotniki / drzwi etc itp. i trzeć na tym Bynajmniej , ja planuje taki manewr zrobić po przejściu z DA na Rotacje

[agraf]

Gibbonis - na pewno tak zrobię przynajmniej z jednym elementem. To teraz kwestia znalezienia odpowiedniej maszynki rotacyjnej i dobrania do niej padów.

[.r.]

Hm też nigdzie nie widzę epl52, sorki nie jestem na czasie odkąd mam swoje maszyny. Konkurencyjny będzie Krauss P7. Padów nie dobiera się do maszyny, bardziej do lakieru. W zestawie z rotacją dostaniesz BP 125mm, do takiego polecam pady 135-140mm, taka średnica nie zamęczy Cie na dużych płaskich panelach (dach, maska) i jednocześnie pozwoli jako tako przyłożyć się na zderzakach. Na skomplikowanych panelach musisz pracować bardzo ostrożnie.

[druhh]

Czy polerka masnera(dawne k2) nada się na początek zabawy z polerką lakieru? chciałbym od czegoś zacząć, ale nie koniecznie wydawać sporo $$$ na markowe sprzęty, które po jakimś czasie pewnie i tak zmienie.

[Gibbonis]

Pewnie , że się nada bardzo popularna niszowa rotacyjna oglądałem prezentacje jak i ogólnie cena / jakość jest okej (nie można oczekiwać trwalosxi flex'a )

[agraf]

A między taką K2/Masner a np. polecanym Krauss P7 jest odczuwalna różnica ? Zastanawiam się po prostu nad tą pierwszą rotacją. Ale jeśli warto to, to jestem gotów dołożyć.

[.r.]

Masner kuleje na stabilizacji obrotów. Stabilizuje, ale z odczuwalny "lagiem", tyle dało się zauważyć przez 10 minut zabawy. Krauss nie miałem w rękach, ale w tej cenie oczekuje się już pewnej kultury pracy. Niewątpliwie Masner jest godny uwagi, no i zostawi Ci jakieś 400 na chemie i akcesoria.

[Gibbonis]

A między taką K2/Masner a np. polecanym Krauss P7 jest odczuwalna różnica ? Zastanawiam się po prostu nad tą pierwszą rotacją. Ale jeśli warto to, to jestem gotów dołożyć.

 

Też musisz określić jak będziesz z tej maszyny korzystał bardziej aktywnie czy nie tzn. Polerka jednego samochodu raz na tzw ruski rok czy częściej będziesz siegial , bo jak ma być bardzo rzadko używana to lepiej rozważyć tańsza opcje + reszta w pady , fibry czy chemię

[zawisza]

A miękki lakier na rotacji ciężko wykończyć bez doświadczenia? Tutaj chyba DA króluje?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agraf]

[ref=#ff3366]Gibbonis[/ref], - no właśnie na chwilę obecną to max 3 auta bym miał do zrobienia i tyle. Na pewno nic na większą skalę (na pewno nie na razie) i w celach zarobkowych. Dlatego o tym Masnerze pomyślałem, bo do takich skromnych prac na początek powinien wystarczyć i spokojnie reszta pójdzie w pady itp. bez żalu wydanych pieniędzy.

 

Domyślam się, że tarcza w K2 do zastąpienia jakąś zgrabniejszą ok 125mm bo w zestawie jest 180 mm a to chyba trochę mało uniwersalny rozmiar. Choć wydaje mi się, że w jakąś 80mm też dobrze by było się zaopatrzyć ?

[Gibbonis]

[ref=#ff3366]Gibbonis[/ref], - no właśnie na chwilę obecną to max 3 auta bym miał do zrobienia i tyle. Na pewno nic na większą skalę (na pewno nie na razie) i w celach zarobkowych. Dlatego o tym Masnerze pomyślałem, bo do takich skromnych prac na początek powinien wystarczyć i spokojnie reszta pójdzie w pady itp. bez żalu wydanych pieniędzy.

 

Domyślam się, że tarcza w K2 do zastąpienia jakąś zgrabniejszą ok 125mm bo w zestawie jest 180 mm a to chyba trochę mało uniwersalny rozmiar. Choć wydaje mi się, że w jakąś 80mm też dobrze by było się zaopatrzyć ?

 

No to zawsze możesz użyć trochę tej k2 jak bedzie potrzeba sprzedaż i kupisz lepszą , wszystko zależy od pojemności naszych sakiewek jak hajsu spływa niczym lodu to bierzemy wszystko z najwyższej polki do polerowania busa jak znalazł ^^ Co do średnicy BP niech wypowiedzą się ludzie co już o nieco wypolerowali

[box515]

A między taką K2/Masner a np. polecanym Krauss P7 jest odczuwalna różnica ? Zastanawiam się po prostu nad tą pierwszą rotacją. Ale jeśli warto to, to jestem gotów dołożyć.

Kupiłem K2 Masner i odesłałem od razu bo silnik ruszał dopiero od 2 biegu zamiast od min. Inny kolega z forum miał ten sam problem po jakimś czasie więc coś regulator jest nie teges,nie wiem może jakaś wadliwa seria... Generalnie po szukaniu przez 2 miesiące i przetestowaniu kilku różnych polerek rotacyjnych ( w cenie do 300zł) dopiero zostawiłem sobie Ntools RP180E ( klon LARE 10-125) i powiem że bardzo fajnie się tym pracuje - nie ma szans jej zatrzymać nawet na min obrotach i twardej gąbce 150mm, dobra stabilizacja , cicha przekładnia , wolny start , lekka (2,7kg) podtrzymanie przycisku i obroty od 600 - czyli wszystko co trzeba za nie duże pieniądze (kupiłem ją w cenie K2 bo mi się akurat trafiła dobra okazja ) ale do 300zł można już wyrwać w sklepach. Myślę że warto rozważyć ten model jako pierwszą polerke rotacyjna jeśli ktoś myśli nad Masnerem czy Silverlinem

[agraf]

[ref=#ff3366]box515[/ref], - dzięki za radę, w takim razie mocno rozważę tą polerkę bo brzmi ciekawie. Chociaż nastawiłem się już na K2/Masner'a to jeśli są z nimi takie problemy to wolę odpuścić. Chyba, że poleci ktoś jeszcze jakąś rotacje ?

[piotrassenior]

Kupiłem K2 Masner 2msc temu. Przeleciałem do tej pory 3auta i spisuje się wyśmienicie - absolutnie nic się nie dzieje z maszyną oraz jak na moje wymagania/możliwości zupełnie wystarczy. Kupowałem w http://www.motostacja.com