Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne.

 

Mówisz że działa bo nie jeździłeś takim samym autem bez DPF-a ... filtr cząsteczek stałych to dla silnika temat porównywalny do człowieka biegnącego w masce przeciwpyłowej ;) .. stwierdzam na podstawie doświadczeń, nie teorii spiskowych ;)

 

 

Tak tak, w cebulandii najlepiej wszystko wyciąć, zaspawać, zaślepić a potem truć całą okolicę. Coraz więcej widać aut pokroju E60, które już można niestety kupić poniżej 30k z czarną chmurą z tyłu. Mam nadzieję że kiedyś za to przyjdą bardzo surowe kary. Druga teoria to też bzdety, u nas na forum jeżdżą auta z 35d pod 400 KM z DPF bez grama dymu i osiągami 100-200 na poziomie E92 M3.

 

 

Błagam Cię... to że się da to nie znaczy że trzeba. Niech każdy jeździ jak chce a te twoje surowe kary jeśli już przyjdą to będą tak samo obowiązywały za DPF jak i każdą możliwą modyfikację i wtedy nie będziesz pisał o osiagach z forum bo będzie tak drogo że ludzie zamiast robić z diesla prawie M-kę ,będą wolelii kupić tą Mkę :D

 

Ps Opinie na temat "cebulandii" zostaw sobie dla siebie ;) ja Ci piszę co ja przeżyłem i jak widziałem różnicę a nie co przeczytałem na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne.

 

Mówisz że działa bo nie jeździłeś takim samym autem bez DPF-a ... filtr cząsteczek stałych to dla silnika temat porównywalny do człowieka biegnącego w masce przeciwpyłowej ;) .. stwierdzam na podstawie doświadczeń, nie teorii spiskowych ;)

 

 

Tak tak, w cebulandii najlepiej wszystko wyciąć, zaspawać, zaślepić a potem truć całą okolicę. Coraz więcej widać aut pokroju E60, które już można niestety kupić poniżej 30k z czarną chmurą z tyłu. Mam nadzieję że kiedyś za to przyjdą bardzo surowe kary. Druga teoria to też bzdety, u nas na forum jeżdżą auta z 35d pod 400 KM z DPF bez grama dymu i osiągami 100-200 na poziomie E92 M3.

 

 

Błagam Cię... to że się da to nie znaczy że trzeba. Niech każdy jeździ jak chce a te twoje surowe kary jeśli już przyjdą to będą tak samo obowiązywały za DPF jak i każdą możliwą modyfikację i wtedy nie będziesz pisał o osiagach z forum bo będzie tak drogo że ludzie zamiast robić z diesla prawie M-kę ,będą wolelii kupić tą Mkę :D

 

Ps Opinie na temat "cebulandii" zostaw sobie dla siebie ;) ja Ci piszę co ja przeżyłem i jak widziałem różnicę a nie co przeczytałem na forum.

 

Niewiele zrozumiałem z Twojej gadki, niech każdy jeździ jak chce - tzn niech każdy dymi i smrodzi, ważne że może jeździć autem na którego eksploatację go nie stać, to masz na myśli ? Nie bardzo mnie obchodzi co przeżyłeś, bardziej mnie obchodzi co przeżywam jadąc za takimi druciarzami i zamykając w popłochu obieg powietrza. Modyfikacje nie są karalne nawet w krajach gdzie ludzie przestrzegają przepisów pod warunkiem że są robione w profesjonalnych firmach a nie u kolegi w stodole z laptopem. Nie musisz odpisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak na polibudzie gosc od samochodowki czy tam budowy pojazdow (byl to naprawde gosc z wiedza), przez 10 mowil o dpf'ach i rzeczowo wyjasnil jakim strasznym kur estwem jest wycinanie i.zaslepianie, ktore mozemy spotkac u nas nagminnie. Szkoda, ze w 5% nie umiem tego powtórzyć. Pamietam, ze chodzilo o wielkosci zwiazkow, ktore takie dpf wylapuja, z ktorymi nasz organizm sobie nie radzi. Nie jestem w stanie tego powtorzyc , a szkoda. Jednakze kazdemu szpecowi, ktory mysli jak to oszukal system wycinajac dpf tylko pogratulowac. Jeszcze najlepsi sa Ci co kupuja diesle do miasta na dojazd 3 czy 5 km do pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, w cebulandii najlepiej wszystko wyciąć, zaspawać, zaślepić a potem truć całą okolicę.
A wypalający się dpf nie zatruwa okolicy?
są robione w profesjonalnych firmach a nie u kolegi w stodole z laptopem
w polsce bardzo często kolega z laptopem w stodole robi 100 razy lepiej niż "zakład profesjonalny"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypalający się DPF ma znacznie wyższą temperaturę, w której szkodliwe substancje rozpadają się na inne. Tak jak spalarnie odpadów zwykle nie emitują do atmosfery syfów, bo spalanie odbywa się w innych warunkach, niż te w ognisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne.

 

Mówisz że działa bo nie jeździłeś takim samym autem bez DPF-a ... filtr cząsteczek stałych to dla silnika temat porównywalny do człowieka biegnącego w masce przeciwpyłowej ;) .. stwierdzam na podstawie doświadczeń, nie teorii spiskowych ;)

 

 

Tak tak, w cebulandii najlepiej wszystko wyciąć, zaspawać, zaślepić a potem truć całą okolicę. Coraz więcej widać aut pokroju E60, które już można niestety kupić poniżej 30k z czarną chmurą z tyłu. Mam nadzieję że kiedyś za to przyjdą bardzo surowe kary. Druga teoria to też bzdety, u nas na forum jeżdżą auta z 35d pod 400 KM z DPF bez grama dymu i osiągami 100-200 na poziomie E92 M3.

 

 

Błagam Cię... to że się da to nie znaczy że trzeba. Niech każdy jeździ jak chce a te twoje surowe kary jeśli już przyjdą to będą tak samo obowiązywały za DPF jak i każdą możliwą modyfikację i wtedy nie będziesz pisał o osiagach z forum bo będzie tak drogo że ludzie zamiast robić z diesla prawie M-kę ,będą wolelii kupić tą Mkę :D

 

Ps Opinie na temat "cebulandii" zostaw sobie dla siebie ;) ja Ci piszę co ja przeżyłem i jak widziałem różnicę a nie co przeczytałem na forum.

 

Niewiele zrozumiałem z Twojej gadki, niech każdy jeździ jak chce - tzn niech każdy dymi i smrodzi, ważne że może jeździć autem na którego eksploatację go nie stać, to masz na myśli ? Nie bardzo mnie obchodzi co przeżyłeś, bardziej mnie obchodzi co przeżywam jadąc za takimi druciarzami i zamykając w popłochu obieg powietrza. Modyfikacje nie są karalne nawet w krajach gdzie ludzie przestrzegają przepisów pod warunkiem że są robione w profesjonalnych firmach a nie u kolegi w stodole z laptopem. Nie musisz odpisywać.

 

No widzisz, skoro niewiele Ciebie obchodzi co myślą/przezywają inni a patrzysz na czubek własnego nosa to nie dziw się że później tyle aut takich czy innych jeździ. A co do "niech każdy jeździ jak chce" ... tak niech smrodzi i dymi i ma świadomość konsekwencji które mam nadzieję przyjmie na klatę a nie będzie się u diagnosty czy policjanta tłumaczył "bo takie kupiłem" .Skończmy w obustronnym zrozumieniu tą dyskusję i może jednak skupmy się na kosmetyce bo opinia jak du$% .. i tego się nie zmieni.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są robione w profesjonalnych firmach a nie u kolegi w stodole z laptopem
w polsce bardzo często kolega z laptopem w stodole robi 100 razy lepiej niż "zakład profesjonalny"

Jesteś z Tarnowskich Gór (przypuszczam po nicku)? Jak tak, to poleć mi takich kolegów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał126

Nie z tarnowskich gór z Torunia. osobiście widziałem sytuację że auto po wyjeździe ze zmiany oleju z ASO miało za mało oleju, znajomym ze "stodoły" nigdy się to nie darzyło no chyba że ASO jest za mało profesjonalne. Dużo części da się profesjonalnie zregenerować w "stodole" i działa tak jak nowe w profesjonalnym ASO to nie przechodzi musisz wymienić całą część za połowę wartości auta lub dorób nowy kluczyk w ASO nie da się tylko nowy za kosmiczne pieniądze a w zaufanej "stodole" za 5-10% ceny z ASO za dorobienie kluczyka. Mało razy trzeba poprawiać po papudrakach z profesjonalnych zakładów. Więc robię wszytko sam lub z pomocą kolegów ze stodoły (stodoła jest lepiej wyposażona niż "profesjonalny" warsztat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak na polibudzie gosc od samochodowki czy tam budowy pojazdow (byl to naprawde gosc z wiedza), przez 10 mowil o dpf'ach i rzeczowo wyjasnil jakim strasznym kur estwem jest wycinanie i.zaslepianie, ktore mozemy spotkac u nas nagminnie. Szkoda, ze w 5% nie umiem tego powtórzyć. Pamietam, ze chodzilo o wielkosci zwiazkow, ktore takie dpf wylapuja, z ktorymi nasz organizm sobie nie radzi. Nie jestem w stanie tego powtorzyc , a szkoda. Jednakze kazdemu szpecowi, ktory mysli jak to oszukal system wycinajac dpf tylko pogratulowac. Jeszcze najlepsi sa Ci co kupuja diesle do miasta na dojazd 3 czy 5 km do pracy

 

Pewnie chodziło o to że nowoczesne układy common rail na tyle dobrze potrafią rozdrobnić paliwo że cząsteczki które są efektem spalania są na tyle małe że potrafią wniknąć do organizmu (a część z nich jest niestety rakotwórcza),a sprawny filtr DPF jest w stanie je wyłapać i dopalić w bezpieczny sposób w wysokiej temperaturze,sam zastanawiałem się nad kupnem samochodu z silnikiem wysokoprężnym jednak koszty eksploatacji są w niektórych przypadkach wysokie ,a jeżeli na prawdę zaczną kontrolować filtry dpf to ludzie zaczną mieć poważny problem,koszt wymiany czy dołożenia już wyciętego filtra może znacznie uszczuplić portfel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnośnie używania auta z FAPem - gdybym nie zamontował u siebie diody sygnalizującej działanie procedury to bym się w życiu nie domyslił, że to działa. FAP wypala się "bezobjawowo" i nieodczuwalnie, mogę deptac autem ile chce i nie kopci, widzę nieraz te plujące sadzą nowe BMKi, Merce i Audi to chce mi się śmiać...super ideały ze Szwajcarii z 150kkm..taaaa...bo Janusz cebulak wyciął "panie bo się psuje i wogóle wyciońć trza"..

Najlepszy był kolega, rechotał że kupiłem żabojada z FAPem i będę miał problem, a jego Passacik taki zajebisty i nie ma tego wymyślanego ustrojstwa, no i TDI to najlepszy na świecie. A co się okazało na przeglądzie w serwisie? Że ma dpfa i nawet o tym nie wiedział.

 

A co do Hondy - no jakoś mi w niej diesel nie pasuje, to ma się kręęęęęcić :) Żarcik taki, zajefajne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic tylko brać takiego acco. przelatałem takim 1,5 roku ale w 2.0 benzyna uważanym przez "znawców" za muła - autko genialne i mogę polecić.

jedyna jego wada - cena. mocno trzymają wartość a serwis do najtańszych nie należy.

aaa...no i jak dla mnie to mogłoby być więcej miejsca z tyłu. jak na tą klasę i wielkość samochodu, zdecydowanie za mało miejsca na tylnej kanapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie mam chwasta (wywalony razem z EGR), ba nawet bąka widocznego nie puszcza (jechała za mną osoba i obserwowała co się dzieje przy kick down'ie). Zrobiony nowy program i auto śmiga jak marzenie. A to że kogoś teoretycznie truję- cały przemysł truje ludzi (najbardziej chyba samoloty ale i inwentarz gospodarczy wydziela mnóstwo gazów, dodajmy jeszcze elektrownie i energetykę cieplną) więc ja nie czuję się winny problemom świata. Ba, jadąc za autobusami czy ciężarówkami to się dziwię jak one przechodzą przegląd bo tak smrodzą i takie chmury sadzy wydalają z siebie że poezja.

Aha- ciekawi mnie to jak sprawdzą czy jest DPF. Podczas corocznego badania technicznego? Sonda w tłumik i rura na postoju? To już jest od dawna a kto z userów miał takie badanie? Ja nie miałem jak również znajomi z prostego powodu- diagnosta boi się dawać w palnik bo jak rozkraczy się silnik to on będzie odpowiedzialny za awarię i będzie musiał bulić za naprawę (albo ubezpieczyciel) ale to wszystko kosztuje.

 

Honda- ojciec ma CR-V III gen 2.0 automat w benzynie + gaz, 8-9 litrów gazu bierze. Wnętrze trochę plastikowe ale dźwięk silnika (jak na 4 cylindrowca) jest przyjemny- w normalnym użytkowaniu nie słychać go prawie w ogóle a przy wyższych obrotach odgłosy są przyjemne dla ucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarekcw żartujesz z tym spalaniem? :) to z trasy chyba przy 80 km/h? To ile benzyny by wyszło 6-7l? Przecież to wysokie auto, ma spore opory toczenia, do tego nie waży mało, crv II w manualu z tym silnikiem to 13L gazu w mieście, chyba że gaz nie bardzo ustawiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
665793 jeździć dieslem z fapem, w robocie wszyscy mówili -wytnij. Śmigam prawie dwa lata, kosztów póki co brak, po co wycinać skoro to działa. Zepsuje się to zobaczymy, głupotą jest usuwanie czegoś co jest sprawne.

zależy tez jak jeździsz i ile jeździsz. diesel z dpf to raczej nie do miasta. my jeździmy duzo ale w cyklu mieszanym

666079 Mam auto z dpf

jakie to auto jacku ? dawno nie bylem na dzielni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Land Rover Freelander I 1.8l 122KM z LPG. Ktoś może coś powiedzieć o tym aucie?? Auto z 2000roku

 

Dodane po 11 godzinach 28 minutach 56 sekundach:

mercedes w201 190. coś ktoś powie o nim?? Silnik 1.8l z LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.