Skocz do zawartości

Nasze małe Car Spa - czyli pokaż nam swój garaż!


Rekomendowane odpowiedzi

ARTBRABUS, ile pojemniczków z roztworem idzie na takie autko? Chyba sporo, skoro nie przepływa przez nie woda tylko zawartość jest wypychana przez powietrze. Piana bardzo fajna :)

A, i jak się sprawuje ten do osuszania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ARTBRABUS Z nowych rzeczy widzę, drzwi oklejone w swissvax'ie:) na 5 zdj od dołu.

 

 

Bystre oko:)

Tak zmieniliśmy drzwi jedne i drugie bo każde były innego koloru.

Teraz wygląda to tak:)

 

24 sty 2015, o 21:29

 

ARTBRABUS, ile pojemniczków z roztworem idzie na takie autko? Chyba sporo, skoro nie przepływa przez nie woda tylko zawartość jest wypychana przez powietrze. Piana bardzo fajna :)

A, i jak się sprawuje ten do osuszania?

 

Zapomniałem sprawdzić jaka pojemność jest tych pojemniczków, ale ogólnie piany nie żałujemy i lecimy na dwa pojemniczki na nadkola i samochód razem.

Wydaje mi się że mają po jakieś 800ml. ale łapy nie dam za to...

Jak by się chciało to by jednym obskoczył nawet cały samochód.

 

24 sty 2015, o 21:32

 

ARTBRABUS przyznaje, ze jestem zaskoczony jak malo miejsca zajmuje Ci mokra strefa.

Jesli znajdziesz czas, moze nakrecisz jakis krotki filmik?

Pianowanie - splukiwanie.

 

 

Mogę nakręcić filmik, ale wolę robić samochody niż kręcić reportaże lecz oczywiście nakręcę tylko dajcie mi chwilę.... mam lepsze zajęcia niż kręcić filmiki ze spłukiwania.

Ot taka dzisiejsza i wczorajsza robota na gotowo:)

IMG_1852.JPG.3e142ea9ad5961e659c329b423a0d8f7.JPG

IMG_1854.JPG.c552564062270d239ad189fd4201e7f9.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę nakręcić filmik, ale wolę robić samochody niż kręcić reportaże lecz oczywiście nakręcę tylko dajcie mi chwilę.... mam lepsze zajęcia niż kręcić filmiki ze spłukiwania.

Ot taka dzisiejsza i wczorajsza robota na gotowo:)

Domyslam sie ;)

Twoja miejscowka swietnie wyglada, jednak mi nie daje spokoju strona praktyczna.

Piane nakladacie Tornadem - Moim skromnym zdaniem to najgorsza opcja pre-wash.

Piana jest sucha, zbiornik maly, a aplikacja koszmar.

Nie widze myjki cisnieniowej, mozna pomyslec ze myjecie cisnieniem z sieci (dlatego tak malo wody kolo tak duzego i wyokiego samochodu).

Piana bez wysokiego cisnienia... jakos to nie po mojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę nakręcić filmik, ale wolę robić samochody niż kręcić reportaże lecz oczywiście nakręcę tylko dajcie mi chwilę.... mam lepsze zajęcia niż kręcić filmiki ze spłukiwania.

Ot taka dzisiejsza i wczorajsza robota na gotowo:)

Domyslam sie ;)

Twoja miejscowka swietnie wyglada, jednak mi nie daje spokoju strona praktyczna.

Piane nakladacie Tornadem - Moim skromnym zdaniem to najgorsza opcja pre-wash.

Piana jest sucha, zbiornik maly, a aplikacja koszmar.

Nie widze myjki cisnieniowej, mozna pomyslec ze myjecie cisnieniem z sieci (dlatego tak malo wody kolo tak duzego i wyokiego samochodu).

Piana bez wysokiego cisnienia... jakos to nie po mojemu.

 

Właśnie tego się obawiałem, że będę musiał coś udowadniać.

Zrobię to bo chyba we wszystkim co napisałeś jest błąd.

Tornado daje pianę jaką chcesz, suchą tak jak napisałeś, ale też bardziej mokrą to wszystko zależy jaką dawkę sobie ustawisz.( masz regulację powietrza i środka chemicznego, efekt końcowy może być suchy jak i mokry )

Co do wielkości zbiornika to nie mam z tym problemu bo mam kilka pojemników do tego urządzenia więc, tylko podmiana zbiornika i lecę dalej, zauważ że wszystkie samochody mam duże i tak jak napisałem wcześniej jedna dawka idzie na nadkola i dach, a drugą robimy samochód, zresztą fajnie to widać na jednym ze zdjęć na Viano ( pierwsze foto o nr.1789 gdzie jedna strona jest zrobiona innym strumieniem, a druga strona innym, proszę przyjrzyj się, po lewej jest sucha po prawej jest mokra piana jeśli możemy to tak nazwać, właśnie dlatego to zdjęcie wkleiłem bo myślałem, że ktoś to zauważy :) )

Mam inne pianownice, ale z tej pianownicy i tej piany jesteśmy najbardziej zadowoleni.

Co do karchera:)

Mamy ich w studio 5 szt. tylko fakt dobrze ukryte, bo nie jest to maszyna która jest piękna:)

Oczywiście korzystamy tylko z dwóch, a reszta jest zapasem jak by coś się stało.

Dużo na fotkach nie widać bo wiele jest rzeczy pochowanych, myślę że jak będziemy robili testy lub jakieś swe relację to pokażemy więcej sprzętu.

Mamy nawet potężną maszynę z grzaniem wody na ropę.

Częściej myjemy samochody praktycznie czyste, więc i mycie jest inne:)

Problem jest tylko kiedy musimy dobrze wymyć nadkola, jak wozy z terenu przyjeżdżają, bo wtedy błota jest dużo, ale i z tym dajemy radę.

Nie zamierzam bronić Twych teorii o pianie, jeśli uważasz, że mam za suchą pianę to masz takie prawo:)

Mi ona naprawdę odpowiada i jest ona wybrana z pośród kilkunastu pian i pianownic i na tą pianę stawiamy, oczywiście mamy pianownice do lancy, Glorie, opryski różne, ale

Tornadem najlepiej nam się nakłada pianę, którą potrzebujemy do naszych prac.

Nie wiem dlaczego piszesz że aplikacja jest koszmarem, ciężko mi się do tego odnieść.

Mam wręcz zgoła odmienne zdanie, Glorią się nadymasz jak wariat żeby coś z niej poleciało na początku, PA wszystko masz uciapane wkoło, przy rozbryzgu, więc gdzie tu trudność w aplikacji?

U siebie stosujemy około 10 różnych rodzajów piany, każda jest jakby do czegoś innego i do poziomu zabrudzenia samochodu:)

Nie ograniczamy się do jednego producenta, czy jednej marki, bawimy się detailingiem, eksperymentujemy ciągle, ale zawsze w kierunku polepszenia swych usług, a nie w kierunku ile wody jest w koło samochodu po użyciu piany.

Wypracowaliśmy sobie trochę swoją dawkę piany bo lubimy kiedy piana z samochodu nam opadnie w większej części pod swym ciężarem, właśnie dlatego żeby jej całej nie ściągać pod ciśnieniem.

Niektóre samochody traktujemy inną pianą żeby piana była dłużej wtedy nam są inne dawki potrzebne.

Coś na koniec.

Kiedy byliśmy w wielu studiach, zwracaliśmy na pianę dużą uwagę i każdy miał inną pianę i jej konsystencje, a o przestrzeganiu czasu to każdy miał inna wersję, więc chcieliśmy wypracować sobie swoją wersję i teorię do piany.

Przepraszam za duży wywód, ale chyba obrazowo opisałem nasz punkt widzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego się obawiałem, że będę musiał coś udowadniać.

Wystawiles fotki na forum, chyba liczyles sie z tym ze beda pytania, albo krytyka.

ARTBRABUS Kazdy sie bawi jak lubi ;)

Tornadem bawilem sie u kolegi (znalazlem go u niego u garazowych zalegaczach)

Dlaczego napisalem ze to koszmar?

Piana ma nieregularny strumien, przy kiepskim pokryciu.

Dokladne pokrycie panela wymagalo kilku przejazdow, albo wolnej aplikacji.(Bylo troche lepiej przy wiekszej odleglosci od panela).

Jedno i drugie wyklucza oszczedna aplikacje.

Piana byla sucha, sporo spadalo na ziemie, a to co pozostalo ze swoim przeznaczeniem nie mialo wiele wspolnego. Wygladalo to jakos tak:

Dlatego poprosilem Cie o nagranie Waszej pracy. Mozliwe ze wymaga to pewnej wprawy.

Dla jasnosci. Macie wszystko tylko nie pianownice ;)

http://www.grizzly-polska.pl/katalog/pi ... ry,31.html.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego się obawiałem, że będę musiał coś udowadniać.

Wystawiles fotki na forum, chyba liczyles sie z tym ze beda pytania, albo krytyka.

ARTBRABUS Kazdy sie bawi jak lubi ;)

Tornadem bawilem sie u kolegi (znalazlem go u niego u garazowych zalegaczach)

Dlaczego napisalem ze to koszmar?

Piana ma nieregularny strumien, przy kiepskim pokryciu.

Dokladne pokrycie panela wymagalo kilku przejazdow, albo wolnej aplikacji.(Bylo troche lepiej przy wiekszej odleglosci od panela).

Jedno i drugie wyklucza oszczedna aplikacje.

Piana byla sucha, sporo spadalo na ziemie, a to co pozostalo ze swoim przeznaczeniem nie mialo wiele wspolnego. Wygladalo to jakos tak:

Dlatego poprosilem Cie o nagranie Waszej pracy. Mozliwe ze wymaga to pewnej wprawy.

Dla jasnosci. Macie wszystko tylko nie pianownice ;)

http://www.grizzly-polska.pl/katalog/pi ... ry,31.html.

 

Wiem i liczę się z krytyką...

Ale po twych dwóch linkach się uśmiałem do łez i teraz to pisząc się śmieje:)

Już piszę dlaczego.

Pianownica do której dałeś link daje identyczną pianę co nasza, naprawdę identyczną.

Ale link do tornada to już zabawa po pachy:) qrwa naprawdę się uśmiałem.

Już piszę dlaczego, gdyby moje urządzenie tak dawało pianę to bym go nie miał, albo pracownika bym wywalił na zbity ryj.

Na zamieszczonym filmiku koleś używa pianownicy na której nie ma końcówki do strumienia piany, to tak jak byś wziął Glorię i filców nie dał i skręcił se wylot na maxa.

Proszę uwierz mi nasza panownica daje normalną pianę taką jak z pianownicy PA z karcherem lub jak chcemy to daje pianę taką jak z Glorii tylko kilka razy większy strumień.

Zasada piany na samochodzie jest chyba prosta, nakładasz pianę , czekasz, spłukujesz, u nas jest to samo tylko możemy tej piany dać więcej jeśli chcemy i piana sam spada pod swym ciężarem, ale zaznaczam jak chcemy taki efekt.

Widzę że nie masz doświadczenia z pianownicą i sprzętem tornado więc nagram ci filmik i wkleję to tutaj tylko proszę daj mi czas, bo mam w tym tygodniu naprawdę inne sprawy na głowie, ale podam ci link jak inni nakładają pianę taką pianownicą:

Jeśli Twój kolega miał słaby kompresor mógł mieć słaby efekt, kompresor to podstawa!

Nie jest ważne czym nakładasz pianę, liczy się efekt że bród luzujesz więc cała sprawa o pianowanie auta jest troszkę naciągana z pianowaniem i pytaniem: jak to jest że piana jest sucha, że spada i że sucho wkoło samochodu, wystarczy że piana spadnie lub spłuczę się ją wodą i ona przy kontakcie z podłogą się szybko rozkłada, gdyby była wiecznie to odpływ by się przypychał i dławił pianą tak na moje oko.

I jeszcze jedno nikt nigdy nie mówił że będzie oszczędniej, ja zawsze jadę na bogato więc na pianie nie będę oszczędzał bo i po co...

Ma być dobrze i perfekcyjnie , a nie oszczędnie!!!!!

Ja nie robię tego dla kogoś tylko dla siebie , a to zasadnicza różnica!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przypomnijcie sobie temat dyskusji, miało być o naszych małych Car Spa nie o pianie. Z chęcią zobaczę inne wasze projekty, nawet mniej spektakularne. No dalej nie wstydźcie się...

Ps. jak inni też jestem pod wrażeniem miejscówki kolegi ARTBRABUS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przypomnijcie sobie temat dyskusji, miało być o naszych małych Car Spa nie o pianie. Z chęcią zobaczę inne wasze projekty, nawet mniej spektakularne. No dalej nie wstydźcie się...

Ps. jak inni też jestem pod wrażeniem miejscówki kolegi ARTBRABUS.

 

I o to chodzi, pochwalcie się gdzie i na czym pracujecie, każdy szczegół jest ważny zawsze można podpatrzeć ciekawe rzeczy, coś skopiować od kogoś.

Każdy na pewno ma coś co można uznać za dobre, albo przydatne w naszej branży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ARTBRABUS nie wiem dlaczego, ale po ostatniej Twojej wypowiedzi, jakos stacilem chec do dalszej dyskusji.

Wole fotki, i grzecznie poczekam na filmik. Moze zmieni moje podejscie do pian i pianowania ;)

Tak na marginesie. Ciesze sie ze nie jestem Twoim pracownikiem.

 

Panowie, przypomnijcie sobie temat dyskusji, miało być o naszych małych Car Spa nie o pianie.

I jest na temat. Czy ladne jest tez funkcjonalne? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie. Ciesze sie ze nie jestem Twoim pracownikiem.

 

Odpisałem Tobie tak

,,Już piszę dlaczego, gdyby moje urządzenie tak dawało pianę to bym go nie miał, albo pracownika bym wywalił na zbity ryj."

Rozumiem że pierwsza część wypowiedzi nie tyczy się Ciebie, bo jej nie komentowałeś.

Druga tyczyła się pracownika, który by był tak głupi że do pianownicy nie dołączył końcówki i widzę że to Ciebie zabolało.

Ciesz się że nie jesteś mym pracownikiem, ja też się cieszę że nie jesteś nim, bo ta przepychanka za długo trwa i nie ma w niej sensu za grosz...

Oczywiście że kończymy już ten wątek, bo tylko zepsuł cały efekt tego tematu, co było do przewidzenia że tak będzie, dlatego tak jak pisałem wcześniej, nie ma co wklejać fotek bo zawsze komuś coś będzie nie tak, albo za sucho, albo za mokro lub za jasno lub za ciemno i tak wkoło, tylko żeby się do czegoś przyczepić.

To czy ładne jest funkcjonalne to tylko można określić kiedy się coś robi , a nie komentuje tylko zdjęcia, bez wiedzy jak jest w realu.

Oczywiście szanuje Twój pogląd, tylko do czego to wszystko miało zmierzać to nie wiem :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ładne jest funkcjonalne to tylko można określić kiedy się coś robi , a nie komentuje tylko zdjęcia, bez wiedzy jak jest w realu.

Oczywiście szanuje Twój pogląd, tylko do czego to wszystko miało zmierzać to nie wiem :dontknow:

Dla przypomnienia.

Dyskusja rozwinela sie w strone aplikacji piany, a dotyczyla moich watpliwosci co do funkcjonalnosci Twojego stanowiska do mycia, utrzymania go w czystosci, przestrzeni do pracy...

Zdjecia do tego wystarcza, zwlaszcza z tak wyrazna podzialka jaka jest Twoja podloga.

W realu wystarcza mi: biala kartka, "kilka" kresek w odpowiedniej skali i kilkanascie lat doswiadczenia. Czasem z bardzo wymagajacymi achitektami i jeszcze trudniejszymi klientami, ktorzy czesto nie do konca wiedzieli czego potrzebuja.

Taka praca ;)

Po pierwszych Twoich odpowiedziach, nawet nie pytalem o: wentylacje, ogrzewanie, zapachy z kratek i inne "drobiazgi" zwiazane z wilgocia w nowym i przeznaczonym do prac z woda pomieszczeniu.

Rzeczy dla mnie znacznie wazniejsze, niz dekoracje, ktore dysponujac odpowiednimi srodkami, mozna samodzielnie zmienic w kilka dni.

Pozdrawiam i dalej czekam na przykladowe video z prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 4,5 na 6,5 i robiąc Bentley'a to było strasznie ciasno. Jak dla mnie minimum 5,5 na 7,5 jak miał by coś nowego stawiać. A w tym pomieszczeniu nic nie mam wszystkie rzeczy są w bocznych pomieszczeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przeliczmy stanowisko mycia, dołączam foto dla potwierdzenia wyliczeń w najciaśniejszym miejscu podczas mycia:

9 kafelek po 60 cm każda na szerokości to 5,40 m dodać 10 cm kratki x 2 to 20 cm razem 5,60m w najciaśniejszym miejscu do mycia.

DŁUGOŚĆ KRATEK PO DŁUGOŚCI SAMOCHODU TO 600 cm i z każdej strony po 180 cm z przodu i z tyłu.

Zapasu za kratkami na tyle jest jeszcze ponad 15 metrów jak by co.

Nie wiem jakie wy potrzebujecie ilości miejsca do mycia aut?

W kilku miejscach gdzie się szkoliliśmy nawet tego nie mieli, a tu takie wywody że za ciasno:)

I jeszcze jedno co do wentylacji, całe studio mam klimatyzowane, z urządzeniem do zbierania wilgoci z pomieszczenia, całe studio jest ogrzewane na hali jest dobre 19 stopni Celsiusza minimum, w każdej chwili może być nawet 22 przy dobrych mrozach, kilka czujek o to dba w hali i na zewnątrz oraz stacja pogodowa:)

Źle trochę trafiłeś z tymi rzeczami bo akurat zajmujemy się takimi sprawami ....

Piszesz że różnych masz klientów , czasem wymagających, zgadza się klient jest różny, tylko zapomniałeś o jednym ja robię samochody swoje i dla siebie a nie dla klienta z zewnątrz, jeśli taki jest to na mych warunkach jest robiony, ja nie muszę kłaniać się komuś w pas żeby do mnie przyjechał, ja robię to dla siebie z czystej frajdy, pasji autodetailingu a nie że muszę, to moja czysta zachcianka - hobby!

Miałem dosyć partaczy i pseudo myjni więc zrobiłem swój garaż, a teraz muszę udowadniać czy mi jest ciasno czy nie , no qrwa tego jeszcze nie grali nawet tutaj....

To jest stanowisko tylko do mycia, wszystkie inne rzeczy robimy za tą strefą gdzie jest znacznie więcej miejsca jak widać, więc chyba już dosyć dyskusji czy jest ciasno czy nie jest.

Naprawdę męczy mnie temat udowadniania wielkości mego interesu, problemów z tym nie mam żadnych...

Czy jest czysto czy nie to też moja sprawa i mogę się założyć że nie każdy ma tak czysto w domu jak ja w studio nie ubliżając nikomu.

UPRZEDZAJĄC RESZTĘ PYTAŃ NIE MAM WPUSZCZANEGO TLENU DO POMIESZCZENIA, BRYZY MORSKIEJ TEŻ NIE MA, AROMATERAPII TEŻ JEST BRAK!!!

JEŚLI CHCESZ SIĘ BAWIĆ W PODZIAŁKI BAW SIĘ W NIE, MI SZKODA CZASU NA WYWODY I UDOWADNIANIE TEORII , KAŻDEGO KTO TYLKO JE PODA, Z MEJ STRONY KONIEC JUŻ TEMATU, WIĘCEJ FOTEK NIE DAJE BO NIE MAM CZASU NA WYWODY I TEORIE SPISKOWE TYPU KATASTROFA SMOLEŃSKA.

PS. Filmik dziś nakręciłem, ale straciłem chęci na dalsze sprzeczanie się w tym temacie, dodawać go nie będę, bo nie widzę sensu i nie mam chęci ....

Pozdrawiam.

DSC_4667.JPG.bb88e3cb05e616feb18494639392146f.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.