Big Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 Co polecicie na zimę ?? Chodzi mi o jakiś dobrej klasy wosk który dobrze i na dośc długo zabezpieczy lakier, a dodatkowo wyciągnie piękną głebię z mojej czarnej perły. Chciałbym spróbować czegoś innego niż selant jakim jest NTX 2.0 którym aktualnie zabezpieczam efekt. Niestety poza Megsem nie próbowałem innych producentów i dlatego licze na Waszą pomoc i doświadczenie. Myslałem o Megsie #16 lub Collinite 476. Jednak coraz mocniej zaczynam myśleć o czymś z oferty Zymol lub Swisswax. Dlatego też zwracam sie do ludzi znających produkty Zymola oraz Swisswax. który z wosków byście polecieli? i jak mają sie one do rzeczonych wczesniej Meguiars #16 oraz Collinite 476?
julian Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 sądzę, że woski czym zymola czy SV nie pobiją collinite jeśli chodzi o trwałość. mowię to na podstawie doświadczenia z zym carbon, SV onyx, colli 476 i megsem #16 i kilkoma próbkami innych. od wiosny do jesieni używam wobec tego zymola, bo daje doskonały efekt wizualny, ochronę, woda spływa fantastycznie, ale na zimę założę colli, jako wosk na hardcoreowe warunki.
PN Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 Jeżeli wyznacznikiem jest ochrona na zimę to tak jak napisał julian wyżej, to z dostępnej oferty nic nie wytrzyma dłużej niż Colli i Megs. Z tych dwóch to moim zdaniem #16 wygląda o cień lepiej a 476s, na papierze, wytrzyma deko dłużej - ale to już dzielenie włosa na czworo...
Łukasz Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 A 845 nie będzie jeszcze trwalszy ?
PN Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 845 nie będzie jeszcze trwalszy ? Nie wiem, mam tylko 476s. Ale z tego co czytam na stronie producenta i Detailingworld to u Colli Mistrzem jest 476s I dla tego go kupiłem Tak na czuja to te parę wosków w płynie co widziałem to zawsze były mniej trwałe niż w paście. Sealanty - to już inna bajka.
poorboy Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 A 845 nie będzie jeszcze trwalszy ? Nie nie bedzie. Dwie warstwy Collinite 476 w odstepie 24h i auto bedzie doskonale przygotowane na cięzkie warunki atmosferyczne.
Łukasz Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 Nie nie bedzie. Dwie warstwy Collinite 476 w odstepie 24h i auto bedzie doskonale przygotowane na cięzkie warunki atmosferyczne. Dobrze wiedzieć, bo skądś mi się wzięło, że 845 jest najtrwalsza
Thomas Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 bo skądś mi się wzięło, że 845 jest najtrwalsza raczej te woski twarde są bardziej trwałem niż mleczka
poorboy Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 Nie nie bedzie. Dwie warstwy Collinite 476 w odstepie 24h i auto bedzie doskonale przygotowane na cięzkie warunki atmosferyczne. Dobrze wiedzieć, bo skądś mi się wzięło, że 845 jest najtrwalsza Możliwe że dlatego iż 845 jest z przeznaczenia woskiem przemysłowym
Thomas Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2009 z przeznaczenia woskiem przemysłowym różnie to można zinterpretować przemysł jako ogólne zagadnienie i wtedy jest wiele gałęzi więc to takie zbyt ogólnikowe
Big Opublikowano 20 Września 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Czyli nie pozostaje mi nic innego jak zdecydowac się na Colli 476 Cóż musze przyznac ze pochwały na temat tego produktu bardzo ciagną mnie aby sprawdzić go na "własnej skórze" czyli lakierze Dzięki chłopaki za pomoc !! P.S. POdpowiedzcie mi czy jest na naszym forum ktoś u kogo mozna się zaopatrzyc w produkty Colli?? Ale skoto juz tak rozmawiamy o woskach to podpowiedzcie mi w co w takim razie mógłbym się zaopatrzyć na okres wiosna/lato jeśli chodzi o wosk?? Tak jak pisalem wyzej , chciałbym wypróbowac jakiś dobry wosk, bo sealent NXT 2.0 mi sie juz znudził. Kolor auta to czerń perłowa, więc od wosku oczekuje , poza zabezpieczeniem efektu, wyciągnięcia głebi czarnej perły oraz poprawy blasku.
pawelszakal Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Kiedy planujecie nalozyc ten wosk colli na zime? I powiedzcie mi czy wystarczy raz nalozyc na okres calej zimy, czy jeszcze np w okresie swiat (koniec grudnia) drugi raz nalozyc?
Thomas Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Kiedy planujecie nalozyc ten wosk colli na zime? I powiedzcie mi czy wystarczy raz nalozyc na okres calej zimy, czy jeszcze np w okresie swiat (koniec grudnia) drugi raz nalozyc? nałóż go dopóki jest ciepło i ładnie ,bezproblemowo się rozprowadza,chyba,żę masz ogrzewany garaż tutaj masz resztę --> Dwie warstwy Collinite 476 w odstepie 24h i auto bedzie doskonale przygotowane na cięzkie warunki atmosferyczne.
Thomas Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Producent zaleca nakładanie w temperaturze 15-20 stopni. tak więc już chyba ostatnie takie ciepłe dni jeszcze na to
pawelszakal Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Pozniej bym musial w garazu nalozyc Ale ogrzewany on nie jest, wiec bedzie trzeba pomyslec w tym tygodniu i nalozyc dwie warstwy w odstepie 24h.
PN Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Zgodnie z zasadą "Przygotuj się na najgorsze, oczekuj najlepszego" zakładałbym, że w naszych warunkach ani Megs #16 ani Colli nie wytrzyma dłużej niż 4 miesiące zimowe - jeżeli zatem miałbyś możliwość dowoskowania to jedna warstwa na Pasterkę będzie świetnym rozwiązaniem Ja na zimę woskuję się później - na ogół listopad - mniej więcej jak zmieniam koła na zimowe...
julian Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 swoją drogą zaczynam mieć poczucie, że jestem szaleńcem. Wy mówicie o woskowaniu się na całą zimę, a ja w ciągu "zimy" nakłądam wosk na auto kolo 4-5 razy. niedużo rzadziej niż w lecie.. chyba lekarz mnie czeka jednak;P
Kuman Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Miał ktoś może do czynienia z woskiem Harly Wax ? Chętnie dowiedziałbym się jak wypada w porównaniu do wyżej wymienionych.
kabul Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 swoją drogą zaczynam mieć poczucie, że jestem szaleńcem. Wy mówicie o woskowaniu się na całą zimę, a ja w ciągu "zimy" nakłądam wosk na auto kolo 4-5 razy. niedużo rzadziej niż w lecie.. chyba lekarz mnie czeka jednak;P Z olbrzymią chęcią czyniłbym to samo ale niestety warunki mnie ograniczają. O ile ogrzewany garaż bym sobie jeszcze jakoś ogarnął to na pewno w oddali od miejsca w którym bym umył samochód. I tak dobrze ,że zrobiłem sobie podłączenie do węża w robocie bo i zmyciem by była lipa.
Thomas Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Miał ktoś może do czynienia z woskiem Harly Wax ? w przyszłym tygodniu robię zamówienie i kupuję go więc jak będzie tylko czas i pogoda na to pozwalała to powiem co i jak i pokażę fotki
Kuman Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Thomas, okej więc czekam na relacje co i jak bo ja niestety nie mam porównania do innych wosków a chciałbym kupić jak najlepszy w tej klasie cenowej.
PN Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Wy mówicie o woskowaniu się na całą zimę, a ja w ciągu "zimy" nakłądam wosk na auto kolo 4-5 razy. Heh ale ja mam trzy auta do opieki + trójkę dzieciaków, więc dla mnie to te 4-5 woskowań w zimie to właśnie wychodzi po jednym w listopadzie/grudniu i potem w lutym może jakieś odświeżenie
pawelszakal Opublikowano 21 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2009 Chyba podobnie zrobie pazdziernik, grudzien, luty 2 ostatnie woskowania w garazu bo poczatek pazdziernika zapowiada sie cieply.
Big Opublikowano 21 Września 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Września 2009 No ja również staram sie podczas zimy przynajmnie 2 razy nawoskować lakier. Ale wiadomo, że zimą panują dośc cięzkie dla wosku warunki, dlatego chodziło mi o wosk który nie spłynie z lakieru wraz z pierwszą przejażdżką po mieszaninie, śniegu, soli i błota.
fonnes Opublikowano 25 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2009 Miał ktoś może do czynienia z woskiem Harly Wax ? Chętnie dowiedziałbym się jak wypada w porównaniu do wyżej wymienionych. Wczoraj nałożyłem ten wosk na moje auto (czarny metalic) i jestem pod wrażeniem. Jako początkujący, w zabawie z różnymi woskami, nie mam jeszcze zbyt wprawnego oka i porównania do wielu wosków, ale blask jest lepszy niż po nałożeniu Auto Glym HD Wax, także ładniejsza jest głębia koloru i efekt mokrego lakieru. Różnica jest większa niż pomiędzy AG HX Wax a Dodo Blue Velvet, którego próbkę dostałem od nOx-a. Zobaczymy jak będzie z trwałością i kropelkowaniem. Oczywiście są to tylko moje subiektywne wrażenia. Niestety nie zrobiłem żadnych foto przed, po i 50/50 Wosk rozprowadza się świetnie, nakładałem i aplikatorem i ręką, natomiast spolerowanie to katorga w porównaniu do AG czy Dodo. Może zbyt długo czekałem pomędzy nałożeniem a polerowaniem (ok. 20-25 min). Producent nie podaje żadnych czasów, pisze tylko że można nakładać fragmentami lub na całość, w zależności od temperatury lakieru, której też nie podaje. Ja zastosowałem metodę nawoskowania całego auta a później polerka. Auto stało w cieniu na świeżym powietrzu przy temperaturze +18C. Jak czas i pogoda pozwoli to będę chciał nałożyć ten wosk w sobotę na auto żonki, ale tym razem będę robił panelami.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się