Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Arek ja widziałem na żywo nowy samochód po kwarcu w profesjonalnej firmie, był...ładny i nowy, oraz amatorsko zaaplikowany for fun na maskę innego auta...

 

Moje zdanie: Ja, detailer-gawędziarz dam sobie radę bez "powłok" :-];)

  • Odpowiedzi 699
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • Administrator
Opublikowano

Z wiadomych (dla Pawła) względów właśnie jego szczerej opinii jestem najbardziej ciekaw.

minetoo, ja również jestem na nie ale ...

Osobiście się tym cudem nie bawiłem bo jakoś w to nie wierzę.

Opublikowano

Jestem na nie :/ zresztą Piotr w swoim teście pokazuje jak kolosalna jest różnica pomiędzy CQ a np. C1 czy 4nano. Położyłem CQ na maskę i jest tak sobie. Next time wolałbym dołożyć troszkę $ i kupić produkt od konkurencji.

Opublikowano

musiałem usunąć posty , bo ktoś naopowiadał "brzydkich rzeczy" ;] także pozdrowienia dla życzliwych i bez odbioru na pewno więcej już niczym się nie podzielę :good:

Opublikowano
musiałem usunąć posty , bo ktoś naopowiadał "brzydkich rzeczy" ;] także pozdrowienia dla życzliwych i bez odbioru na pewno więcej już niczym się nie podzielę :good:

 

:dontknow: wie ktoś o co chodzi?

Opublikowano
musiałem usunąć posty , bo ktoś naopowiadał "brzydkich rzeczy" ;] także pozdrowienia dla życzliwych i bez odbioru na pewno więcej już niczym się nie podzielę :good:

 

:dontknow: wie ktoś o co chodzi?

 

też jestem ciekaw co się stało że venomGD pozmieniał swoje posty :x

  • Administrator
Opublikowano
:dontknow: wie ktoś o co chodzi?

Również chciałbym się czegoś dowiedzieć bo jak widać znowu mnie coś ominęło :o

Opublikowano

Nie wiem ile aut po CQuartz kto widział, ja wielę i wniosków jest kilka:

- CQuartz nie jest produktem dla kogokolwiek, kto lubi zapach dobrej jakości wosków. No nie ma szans, żeby raz smarując auto jakimś pachnidłem ze stajni Z czy SV (a nawet RG czy innego naturalnego, palmowego przetopu), dało się wytrzymać bez woskowania. Od kiedy pamiętam obstawałem przy naturalnych, kocham miłością szczerą i wybaczającą. Pozwoliłem sobie raz na położenie kwarcu na lakier, leży to cholerstwo wciąż i tylko się wnerwiam;

- CQuartz absoltunie wymaga lakieru bez rys;

- CQuartz wbrew pozorom nie jest bardzo wydajny. żeby działał, trzeba smarować grubo, zostawiać warstwę szczelnie wypełniającą powierzchnię lakieru, wręcz na nim płynącą. sugestię producenta, że 30ml to jedno auto(w porywach z dwoma warstwami, przy czym druga mikroskopijnie cienka, właściwie to pro forma), należy brać sobie do serca;

- auto po nałożeniu CQ nigdy, przenigdy nie powinno wyjechać na deszcz/śnieg przed upływem 24h, po wygrzewaniu IR (moim zdaniem chemika laika, detailera praktyka oczywiście) 12h;

- auto po nałożeniu CQ powinno nie być myte przez kilka dni, a spłukiwane samą wodą tylko, jeśli na prawdę nie ma innego wyjścia;

- CQuartz położony na choćby minimalną ilość cleanera, pasty czy czegokolwiek tłustego jest bez sensu.

 

Dziś widziałem range rovera, CQuartz kładziony we wrześniu, auto robi codziennie min. 120km, świeżo po powrocie z trasy górskiej, ca 3500km. wszystko żyje i ma się dobrze. W sumie na codzień mam możliwość oglądania kilkunastu aut pokrytych CQuartzem i zasada jest jedna - jeśli właściciel nie jest "mądrzejszy" od detailera i nie nalega na zabranie auta przed czasem, to nawet regularne mycie na bezdotykach nie jest w stanie za wiele zmienić (Volvo XC60 zabezpieczone na początku lipca ma się wciąż znacznie lepiej niż większośc wosków po 2 tygodniach, a jest myte wyłącznie na bezdotyku).

 

Jeśli więc ktoś oczekuję bezobsługowości i trwałości, to jest to dobry wybór. CQuartz jest moim zdaniem idealnym produktem dla klienta korzystającego z usług detailingowych, a nie dla detailera-amatora, pasjonata, który bez "przesmarowania" jakiegoś błotnika raz na tydzień nie wytrzyma.

Opublikowano

julian, ładne podsumowanie.

 

Mam takie samo zdanie o tym produkcie, tyle że wspomniałbym jeszcze o RELOAD, który moim zdaniem jest nieodzownym komponentem całej tej zabawy... i tu właśnie dla tych co myją, bo lubią i kochają czyste "szklanki".

Przy stosowaniu RELOAD-a zwiększamy w znaczniej mierze śliskość tej powłoki, a to jak wiadomo - dodaje jeszcze kilka ciekawych atrybutów tego zabezpieczenia.

Opublikowano

nie przypominam sobie na przestrzeni ostatnich 5 miesięcy ani jednego auta, który by wyjechało od nas po CQuartzu bez przetarcia ReLoadem. To bardo ważne, faktcznie nie wspomniałem o tym - ReLoad nie tylko znacznie zwiększa śliskość powłoki (która sama w sobie śliska wcale nie jest), poprawia "kropelkowanie" (kropelkowanie to kolejny, kluczowy dla wszelkich powłok temat, ale za długi na taką skromną dygresję), ale przede wszystkim, co najważniejsze - praktycznie uniemożliwia powstanie śladów po twardej wodzie. efekt wizualny - hmmm, stosuję raz na tydzień i na srebrym go uwielbiam, na ciemnych nie zawsze wnosi tak wiele, ale nie jest źle. O dziwo nieziemnsko wyglądał na jasnej perle z fiata 500 abarth.

 

p.s. @SJake - dzięki ;)

Opublikowano
julian, ładne podsumowanie.

 

Mam takie samo zdanie o tym produkcie, tyle że wspomniałbym jeszcze o RELOAD, który moim zdaniem jest nieodzownym komponentem całej tej zabawy... i tu właśnie dla tych co myją, bo lubią i kochają czyste "szklanki".

Przy stosowaniu RELOAD-a zwiększamy w znaczniej mierze śliskość tej powłoki, a to jak wiadomo - dodaje jeszcze kilka ciekawych atrybutów tego zabezpieczenia.

 

 

Chyba odwiedzę Cię dziś Jacku bo gorączka chyba jest.................. :dontknow:8-)

Opublikowano
Chyba odwiedzę Cię dziś Jacku bo gorączka chyba jest..................

 

Mariusz, jakbyś zgadł... 37.2C. Za dużo latałem na mrozie... :oops:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witajcie.

Nie było mnie dawno i nie wiem czy ktoś testował jak wpływa Cquartz na polerowane aluminium, przetestowałem i efekt jak dla mnie rewelacyjny.

Spodziewałem się zmatowienia lekkiego czy zamleczenia jednak wyciągnął jeszcze lepszy połysk z aluminium.

Po przetarciu (po dobie) Cquartz dodatkowo Reload-em , efekt jeszcze się wzmocnił.

Na początku wyglądało to tak-

3d8231ff270799d8.jpg

6593b5ec14ad518a.jpg

a potem praca.

Polerowanie lakieru (potem aluminium Autosolem).

1ae8099e3b61a75f.jpg

b5fe7733f90d7547.jpg

1e42aa49cc58239b.jpg

I efekty.

620228ed40eb45be.jpg

afb02532bd059564.jpg

3b67687fd0e6a81f.jpg

b0ce33caa23fdfb5.jpg

c41ad526695c190c.jpg

90d0c1a2f2c772e2.jpg

f39eaf81e1685c9a.jpg

780bac623f79dd12.jpg

023e595ac52c99ab.jpg

33923081fd821c66.jpg

Opublikowano

Witam

 

Mam pytanie do znawców tematu.

 

Czy jest sens kładzenia na warstwę (pojedynczą bądź podwójną) CQuartz dodatkowo warstwy wosku Zymolka (tak dla lepszej ochrony baaaardzo miękkiego i podatnego na zarysowania lakieru)?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Wg mnie Cquartz jest stworzony do tego by chronić każdy lakier w tym głównie miękkie. Dotykać go powinien przeznaczony do tego reload i nic więcej.

Ale oczywiście inne woski zapewne nie zaszkodzą.

  • Partner forum
Opublikowano

mario448, Ochrony to na pewno nie wzmocni, jedynie możesz zauważyć różnice wizualne ale prawdopodobnie bardzo znikome, lepiej zainwestuj w Reload. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.