Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano
Evo, nakładając carbona przejedź aplikatorem po powierzchni wosku przy nakładaniu na pierwsze 2 elementy - później wystarczy, że będzie go tylko dotykał. chyba, że nakładasz rękoma, do czego nadaje się doskonale (w moim odczycie lepiej niż choćby vintage)

 

Wiem wiem, tylko problem był taki że nakładałem Carbona tylko na część maski i siłą rzeczy niewielka część wosku się marnowała ;)

Opublikowano

Hej. Jestem rozczarowany. Dlatego postanowiłem Wam się wyżalić. Może pomożecie. A chodzi o Swisswaxa, a konkretnie o akcesoria. Zacząłem sobie kompletować akcesoria, aby na wiosnę spróbować woski i porównać je z Zymolem. Wczoraj przyszła paczka, w niej drobiazgi, ale jestem rozczarowany.

Szczotka do usuwania kurzu wygląda jak chiński produkt. Nie ma znaczka na rączce, choć widać to na reklamie. Jest w pokrowcu tak tandetnym, że trochę się załamałem. Mój kumpel z pracy mówi, że całość pachnie jak zabawki w chińskim sklepie, a raczej chińskie zabAWKI w sklepie.

Nie lepiej jest z ręcznikiem do wstępnego woskowania (ten czerwony). Czepiam się, ale wygląda trochę inaczej niż na zdjęciu, jest nawet inaczej zapakowany. Farbuje (ale rozumiem, ze to po pierwszym praniu). A najgorsze jest to, że ma wygrawerowany napis SVISSWAX. Ale ten napis jest tak twardy, że gdybym użył go do woskowania, to miałbym niezłe logo firmy na lakierze. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi akcesoriami?

. Może się czepiam, ale ponieważ jestem po kontakcie z produktami Zymola, to różnica w jakości trochę mnie dobiła. Fakt, że mikrofibrę (niebieską) mają super.

P.S

Dziś odbieram limitowaną serię woskow Zymola (carbon, titanum, concours). Czy ktoś miał doświadczenia z tym ostatnim? Wiem, że jest mniej trwały, ale jak się go nakłada. Mam ochote jeszcze wypróbowac go przed zimą. Choćby na blotniku :evil:

  • Administrator
Opublikowano
Hej. Jestem rozczarowany. Dlatego postanowiłem Wam się wyżalić. Może pomożecie. A chodzi o Swisswaxa, a konkretnie o akcesoria. Zacząłem sobie kompletować akcesoria, aby na wiosnę spróbować woski i porównać je z Zymolem. Wczoraj przyszła paczka, w niej drobiazgi, ale jestem rozczarowany.

Szczotka do usuwania kurzu wygląda jak chiński produkt. Nie ma znaczka na rączce, choć widać to na reklamie. Jest w pokrowcu tak tandetnym, że trochę się załamałem. Mój kumpel z pracy mówi, że całość pachnie jak zabawki w chińskim sklepie, a raczej chińskie zabAWKI w sklepie.

Nie lepiej jest z ręcznikiem do wstępnego woskowania (ten czerwony). Czepiam się, ale wygląda trochę inaczej niż na zdjęciu, jest nawet inaczej zapakowany. Farbuje (ale rozumiem, ze to po pierwszym praniu). A najgorsze jest to, że ma wygrawerowany napis SVISSWAX. Ale ten napis jest tak twardy, że gdybym użył go do woskowania, to miałbym niezłe logo firmy na lakierze. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi akcesoriami?

. Może się czepiam, ale ponieważ jestem po kontakcie z produktami Zymola, to różnica w jakości trochę mnie dobiła. Fakt, że mikrofibrę (niebieską) mają super.

 

 

Hmm, o jakiej szczotce piszesz? :idea:

Mógłbyś wrzucić zdjęcie lub link do produktu?

 

 

Jeżeli rzeczywiście masz napis „Swisswax” lub „Svisswax” to prawdopodobnie są to ręczniki Made In China.

Prawdopodobnie rozchodzi się Tobie o haft „Swissvax” na ręczniku. 8-)

 

Producentem ręczników jest niemiecka firma Möve.

Ręczniki te są produkowane specjalnie dla firmy Swissvax (specjalna wielkośćręcznika oraz grubość, długość i gęstość „włosia”).

Ręcznik Swissvax „zbiera” znacznie mniej wosku przy wstępnym polerowaniu wosku aniżeli każdy inny ręcznik z mikrofibry.

Możesz sam to przetestować używając mikrofibry i ręcznika na tej samej powierzchni (najlepiej dach lub maska silnika lub tylna klapa sedana).

Zauważ, iż mikrofibra hamuje przy polerowaniu wosku, natomiast ręcznik „ślizga się” po wosku. ;)

 

Oczywiście nie powinieneś polerować haftem Swissvax :acute: , ale ręcznik jest dostatecznie duży. Haft służy tylko i wyłącznie reklamie.

Ręcznik najlepiej prać ręcznie i nie wkładać do suszarki, ponieważ szybko się zestarzeje i „włosie” będzie twarde.

 

Stary ręcznik dobrze nadaje się jako pomocnik (nie za duży, nie za mały) przy wycieraniu samochodu na sucho (po otwarciu drzwi progi i wszystkie powierzchnie które nie są widoczne przy zamkniętych: drzwiach, tylnej klapy i klapy silnika).

Bardzo „wysłużony” ręcznik jest pomocny przy czyszczeniu silnika.

 

Co do niebieskiej Mikrofibry:

grubość włosia: ok.1/100 włosa ludzkiego :shock:

długość włosia: ok. 30 km/na cm kwadratowy :shock::shock:

specjalne wykończenie włosia: końcówki włosia są zaokrąglone, przez co zbierają mnie wosku aniżeli normalne mikrofibry :shock::shock::shock:

 

Polerowanie wstępne wosku „normalnym”, czerwonym ręcznikiem Swissvax wygląda może „starożytnie”, ale w znacznym stopniu przyczynia się do wydłużenia wytrzymałości wosku.

W połączeniu z niebieską mikrofibrą można uzyskać optymalny połysk przy minimalnej utracie grubości nałożonego wosku. ;)

Opublikowano

Cześć Cleaner

Mówię o tej małej szczotce do usuwania kurzu mini car duster. link http://www.swissvax.pl/index.php?id=46&tx_produkty_pi1[prod]=85

Na zdjęciu widać, że ma znaczek firmowy na rączce. A to co do stałem nie miało. Poza tym wypadają z niej włosy. Czepiam się, ale chciałem wiedzieć, czy coś nie tak.

Jakości ręcznika nie kwestionuje, tylko zdziwiło mnie to logo bo wykonano je z twardego materiału, a wielokrotnie już czytałem na forach i u producentów, że takie rzeczy raczej nie powinny mieć twardych kawałków, bo zawsze przez nieuwagę można zaczepić o lakier. Szczególnie, że chodzi tu o firmę z najwyższej półki. A co do zasady ręcznik - mikrofibra to jak najbardziej masz racje. Ten sposób przy woskowaniu jest optymalny. :good:

 

Na koniec powiem, że i tak będę korzystał ze swissvaxa na przemian z zymolem. Odebrałem wczoraj ten zestaw zymola carbon, titanum i concours i cieszę się jak dziecko.

Czy zymol nie ma też w opakowaniach 57 gr. royala i destinity? :o:-]:roll::roll:

I ponawiam swoje pytanie. Doradźcie jak kłaść zymola concours. Szybko proszę o odpowiedź, bo zaraz zima :D

  • Administrator
Opublikowano

Wszystkie Car Dustery jakie testowaliśmy i mamy „na hali” to produkty Made in China i okolice – mimo iż na niektórych pisze „Oryginal Car Duster Patent USA" itd.

Prawdopodobnie Swissvax kupuje te dustery „gdzieś daleko”.

Może kupiłby (większość produktów Swissvax prócz wosków są dokupywane od innych dostawców) gdzieś bliżej, ale taki producent jest przynajmniej mnie nie znany.

Zgadzam się, iż wypadające „włosy” przy pierwszym rozpakowaniu Dustera i mnie zirytowały (tak znana firma a tu „włosy” wypadają :zly: ), ale po wstrząśnięciu parę razy Dusterem i wypadnięciu paru włosów, nie miałem w późniejszym używaniu już z tym problemu :good: (a używam go :ad: bardzo często).

 

 

I ponawiam swoje pytanie. Doradźcie jak kłaść zymola concours...
Przy odbiorze nikt Tobie nie powiedział? :idea:

 

...cieszę się jak dziecko.
Wyobrażam sobie ;)
Opublikowano

@mario Ja mialem Zymol Wheel Brush (ca 60zł) - rozpadł sie po kilku myciach, żadna chemia typu APC 1:1, tylko Zymol Wheel Cleaner. Teraz uzywam pędzelkow Makro :) 20 zł za 5szt i żyją. Moja subiektywna teoria jest taka: z jakoscia woskow, cleanerow; odzywek do skor, plastikow Zymola, SV nie dyskutuje - absolutny top, ale wspomniane akcesoria mozna kupic 10x taniej i ja nie widze roznicy ....

 

Pzdr

Opublikowano

mario, takie woski jest sens kłaść tylko na dobrze przygotowany lakier. Przed samym woskowaniem polecam zastosowanie zymola HD-Cleanse. A concours najlepiej kłaść dłońmi, chociaż nie pachnie najlepiej (moim zdaniem). Jak to wygląda można sobie pooglądać na YT. Oczywiście nie spodziewaj się że nagle lakier nabierze super połysku, raczej nikt nie zauważy, że masz wosk za ileś tam stów.

Opublikowano

Dzięki za pomoc drodzy przedmówcy.

Fakt zapach concours'a nie powala na kolana.

Oczywiście prze położeniem wosku daję hd cleanse, a wcześniej glinka ślizgająca się na last touch Megsa. Mają racje forumowicze, że podstawa to przygotowany dobrze lakier pod wosk. Pewnie tylko dla mojej próżności będę udawał, że widzę różnice między glasure a concours 8-).

 

[ Dodano: 10 Październik 2010, 16:36 ]

Cleaner Freak . A w jaki sposób używasz tej szczotki Dustera. Chodzi mi o to, że ona jest "sucha", a ja za poźno zorientowałem się, że nie jest nasączona parafiną od razu jak np. szczotka Megsa. Czy zamawiałeś osobno płyn antystatyczny, czy czyściłeś bez niego? Jak się go aplikuje na szczotkę i jak często?

P.S.Pytanie do wszystkch. Dziś przemyłem sobie auto czystą wodą na myjni bezdotykowej. Tydzień temu detailing pełny z hd clenase i zymol glasur. Dziś się zdziwiłem, bo po spryskaniu wodą na dachu zostały duże, rozlazłe krople. Nie bylo ich wiele, ale wyglądalo jakby wosku nie było. Czy to znaczy, że reszta wody uciekła, jak to widać na filmach na you tube, czy coś spartoliłem?

Dodam jeszcze, że ostatnio miałem na dachu megsa #16 i kropelki były gęste dorbniutkie jak ziarnka grochu. Fakt, że po deszczu, a nie pamiętam jak się zachowywał po spryskaniu wodą z myjni.

Co o tym sądzicie. :zly::wallbash:

Opublikowano

mario, nie zawsze wszystko się udaje. Nie jest możliwe, aby przy prawidłowej aplikacji po tygodniu na aucie nie było wosku. Najprawdopodobniej (ale to tylko przypuszczenie) nałożyłeś zbyt grubą warstwę wosku, który przez to nie związał się właściwie z lakierem. inne przypuszczenia - zbyt długo leżał na lakierze i przez to "przesechł". po jakim czasie ścierałeś woski po aplikacji?

Opublikowano

Hej.

No więc było tak. To było niespełna dwa tygodnie temu. Auto myłem rękawica megsa i szamponem Gold Class . A gdy wróciłem z myjni (5 kilometrów od domu, droga asfaltowa, miasto) jeszcze raz spłukałem je wodą i wysuszyłem. Recznik waflowy Megsa. Potem glinka zymol/last touch. Potem znowu spłukanie lakieru. Na to hd. Cleanse. Potem dwie cieniutkie warstwy wosku glasure . Zgodnie z zaleceniami ścierałem wosk zanim przysechł, choć nie wykluczam, że mogły być miejsca, że przysechł. Mam nadzieje, że go nie zdjąłem mikrofirbą :( Dach nie był brudny, bo auto myję co tydzień, a ostatnie detailing z glinką robiłem pod koniec sierpnia. I w zasadzie na glince prawie nie było brudu. A gdy wczoraj podjechałem spryskać samą wodą auto na myjnie bezdotykowej, to na dachu bylo kilka dużych nieforemnych kropli. A żeby jeszcze skomplikować, powiem, że dziś rano jak na złość dach był pięknie suchutki, gdy zaparkowałem przed pracą po jeździe na deszczyku. Czyli jakby działa. Natomiast wizualnie wosk wygląda na lakierze tak, że ludzie przystają i się oglądają. :wallbash: Co wy na to? :idea:

P.S Panowie. Konstatacja jest taka. Detailing jak tuning to najpiękniejsze choroby na świecie.

Opublikowano
Natomiast wizualnie wosk wygląda na lakierze tak, że ludzie przystają i się oglądają.

ja mam tak samo z QD PB spray&gloss lakier wygląda fenomenalnie, nawet przykryty kurzem i ubrudzony troche, lecz nie kropelkuje tak fajnie jak sam wosk FK 1000p leżący pod nim. :dontknow:

P.S Panowie. Konstatacja jest taka. Detailing jak tuning to najpiękniejsze choroby na świecie.

:good:

 

a z tą trwałością, to obserwój jak dalej sie rozwija sytuacja i pisz ;)

Opublikowano

uznaniowo, zależnie od temperatury, a przede wszystkim wilgotności powietrza. próbowałem różnych konfiguracji, od 2 minut do 15, przy pogodzie panującej teraz za oknem, przy aplikacji w ogrzewanym garażu ( w nieogrzewanym bym sobie darował już przy ttych temperaturach) jakieś 6-8 minut.

Ale to już moja filozofia, akurat carbon mam przebadany na wszystkie strony, zwykle robię to "na oko". Jeśli zostanie na 10 minut, nie będzie problemu ze starciem, jeśli na 5 pewnie tez nie obniży to znacząco walorów.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Hej. Idzie zima, więć mam zamiar obuć lakier w Megsa #16. Teraz mam zymola glasur zrobionego na hd Cleanse i glinkowaniu. Mimo początkowych wątpliwości auto wyglada bomba. Ale #16 jest twardsza, więc na zime w sam raz. I teraz mam pytanie. Czy jak pod Megsa dam politurę swissvaxa - cleaner fluid - to będzie grało? Wiem, że pewnie temat był już wałkowany, ale proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

I jeszcze pytania:

1 czy macie doświadczenia z lekko ściernym cleanerem fluid medium Swissvaxa?-

2 Czy jak go zastosuję, to muśza jeszcze użyć clinera fluid (lub odwrotnie)?

3 Czy możę lepiej użyć pod Megsa DC2 (zawsze tak robiłem) albo HD Cleanse?

 

P.S. mikrofibry Zymola i Swissvaxa są genialne panowie.

Opublikowano
dam politurę swissvaxa - cleaner fluid - to będzie grało?

politurę :o jeszcze nikt tego tak nie nazwał, pozostańmy przy nazwie cleaner - czyli środek oczyszczający lakier i jego pory. Nie będzie żadnego problemu jak przed zastosowaniem 16 użyjesz cleanera sv

1 czy macie doświadczenia z lekko ściernym cleanerem fluid medium Swissvaxa?-

Środek lekko ścierny dzięki któremu przy zastosowaniu ręcznym usuniesz hologramy i delikatne swirle. Zaś przy użyciu maszyny i odpowiednich padów można zrobić nim w pełni zadowalającą korektę.

2 Czy jak go zastosuję, to muśza jeszcze użyć clinera fluid (lub odwrotnie)?

tak ale tylko w końcowym etapie

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

chcę sobie kupić wosk z trochę wyższej półki tylko nie wiem na co się zdecydować

waham się pomiędzy Zymolem Carbon i Sissvax Onyx

chociaż bardziej skłaniam się do Swissvax Mirage niż do Onyx'a

będzie widać różnicę po położeniu Mirage i Onyx'a?

auto ma srebrny lakier, który jest mało wdzięczny pod względem uzyskanego efektu

  • Administrator
Opublikowano
będzie widać różnicę po położeniu Mirage i Onyx'a?

 

Niekoniecznie, będzie za to widać różnice w trwałości, zdecydowanie na korzyść Mirage.

Opublikowano

Uzywałem zymol Glasure. Na szarym niemnieckim lakierze. Efekt rewelacja. Bez względu na to jaki wosk użyjesz, powtorzę , to co pisano jtu już milion razy. Najwazniejsze jest to jak przygotujesz lakier pod wosk. Zarówno zymol jak i swissvax mają w tym względzie pierwszorządne matariały np. Hd cleanse, czy Cleaner Fluid

Opublikowano

Ktos moze sie wypowiedziec na temat woskow od zymola: carbon, glasur, concours??

Czy wizualnie wypadaja podobnie, a zmienia sie tylko wytrzymalosc wosku? czy jest jakas roznica w wygladzie, oczywiscie warta doplaty (chociaz na tym forum o pieniadzach nie powinno sie rozmawiac :mrgreen: )??

Opublikowano

Koledzy , pozwolicie ze sie podepnę pod temat , domowy Mikołaj powiedział mi ze mam sobie coś wybrać , więc krótko , który polecacie ? :(

CG jeden kolega juz przetestował i jest relacja na forum , R222 R222 Concours Look Carnauba Wax , raczej nikt chyba jeszcze nie ma :o

Opublikowano

cash, róznica między tymi trzema woskami jest zasadznicza. carbon wygląda dobrze, glasur znacznie lepiej (i jest trwalszy), concours ma rewelacyjny look, ale jak sama nazwa wskazuje, jest woskiem konkursowym - stawia na efekt wizualny, głębię, gorzej z trwałością, gdyż ta może być liczona w tygodniach. w przypadku tych dwóch pierwszych zdecydowanie są to miesiące - carbon położony na HD-Cleanse w dwóch warstwach w odstępie doby wytrzymał na moim aucie przeszło 4 miesiące - i to zimie. Glasura ma kilka osób na forum, może się wypowiedzą, moje doświadczenia są jak najlepsze.

yacek _b, ja mam R222 Concours look, pisałem o nim kilka razy na forum, poszukaj. Bardzo fajny wosk, mistrz w relacji cena/jakość. Wytrzymał na lakierze prawie 10TKM i siedział, został usunięty glinką przed zabezpieczeniem zimowym(sealant plus carbon).

Opublikowano

Dzieki Julek :) w takim razie zbieram na glasur'a, może jak bedzie okazja to sie po niego osobiscie do was pofatyguje :-]

Jeszcze pytanie odnośnie HDC na jakich obrotach go "wypracowac"?? (rotacja)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.